Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Butik napisał(-a):

 

Chyba chodzi tutaj głównie o możliwość regulacji napięcia silikonowej sprężyny, pokazane jest to nieźle tutaj:

 

 

Jeszcze jedna myśl przychodzi mi do głowy w związku z tą premierą - jest szansa że ta bransoleta (a'la nowy moon) będzie pasować do innych kopert 44,25, m.in. od Moonphase czy aktualnych Racing (czy też innych 2-counterów).

 

Jak miałem swojego moonphase to bransoleta była zbyt toporna. Myślałem wtedy kupić od Chronoscope, ale okazało się - inna koperta i inne osadzenie teleskopów (tylko lug-width się zgadzał). Tutaj przy 44,25 średnicy, 21mm w uchach i ~15mm wysokości powinno zadziałać.

Sprężyna nie jest silikonowa, tylko krzemowa - standardowy błąd tłumaczenia pierwiastka Si.

8 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Bo ludzie nie lubią się chwalić takimi problemami z wiadomych powodów.

Według mnie sygnalistów jest cała masa na forach i stąd wiemy, że był problem z 3861.

Potem poszło info, że problem został rozwiązany i to się zbiegło ze spadkiem opisywanych problemów. 

Dlatego dedukuję, że sytuacja tego werku została wyprostowana, a ew problemy dotyczą pierwszych wypustów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, sanik napisał(-a):

Sprężyna nie jest silikonowa, tylko krzemowa - standardowy błąd tłumaczenia pierwiastka Si.

 

Racja, poprawiłem, dzięki.

 

Edytowane przez Butik

Kto rano wstaje ten leje jak z cebra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Mav napisał(-a):

 

Bo jest jeszcze coś między nurkowaniem na 300m a niemoczeniem rąk ;)

 

No i do tego 50m wystarcza.

1 godzinę temu, mario1971 napisał(-a):

Moon to zegarek o sporej rotacji, a takiego zupełnie nowego z historią serwisową będzie trudniej sprzedać. 

 

Serwis oznacza, że problem został naprawiony, to akurat moim zdaniem zaleta. A co do rotacji to siedząc na forum ładnych parę lat, nie widzę, żeby rotował częściej. Roleksy równie często tutaj zmieniały właścicieli, zanim okazało się, że to inwestycja. ;) Przeciętny nabywca raczej nie rotuje zegarkami jak miłosnicy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, tbn napisał(-a):

 

No i do tego 50m wystarcza.

 

Serwis oznacza, że problem został naprawiony, to akurat moim zdaniem zaleta. A co do rotacji to siedząc na forum ładnych parę lat, nie widzę, żeby rotował częściej. Roleksy równie często tutaj zmieniały właścicieli, zanim okazało się, że to inwestycja. ;) Przeciętny nabywca raczej nie rotuje zegarkami jak miłosnicy. 

Monn i Sub są wśród miłośników traktowane jako typowy środek płatniczy. 😉 Co do zakupu nowego zegarka z drugiej ręki, ja osobiście wolałbym kupić nieotwieraną sztukę.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie też, ale jak zegarek jest starszy czy ma jakieś znane problemy to wolę po oficjalnym serwisie. Zakładając, że nie spolerowali koperty. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Jestem pod wrażeniem...Screenshot_20230126_185541_Chrome.thumb.jpg.bc238a1e56cfaeae9bb5ade6d164b057.jpg

A ja mam wrażenie, że w dużej chmury mały deszcz. No oczywiście, że można się podniecać lepszym mechanizmem...ale ten model jest dość nijaki...imho, jak nie masz wielkiej łapy to "Two counters" to nie jest nawet 3 wybór spośród asortymentu Omegi.

Imho...rozczarowanie 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, pdb napisał(-a):

A ja mam wrażenie, że w dużej chmury mały deszcz. No oczywiście, że można się podniecać lepszym mechanizmem...ale ten model jest dość nijaki...imho, jak nie masz wielkiej łapy to "Two counters" to nie jest nawet 3 wybór spośród asortymentu Omegi.

Imho...rozczarowanie 😕

 

Ile znasz firm gwarantujących taką precyzję chodu? Nie liczę pseudokwarcow od GS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, tbn napisał(-a):

 

Ile znasz firm gwarantujących taką precyzję chodu? Nie liczę pseudokwarcow od GS.

Nie mam pojęcia - nie obchodzi mnie to.

Czy będzie robić 4s czy 1s, to nie jest wielka różnica. Różnicę robi design i komplikacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Między 4s, a 1s jest dokładnie 400% różnicy. Przeciętny klient Omegi kupi zegarek i będzie nosił miesiącami, precyzja ma tu duże znaczenie. Dla części miłośników jak ja również. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna nowa technologia, cena premium też zrozumiała (jakieś 15k drożej od Speedmaster Racing ze "zwykłym" METAS), ale czemu ach czemu takie dziwne decyzje projektowe jak ta koślawa "10" w dacie... :( Albo wskazówka sekundowa wyglądająca jak barierka dla wózka widłowego na hali produkcyjnej...

 

Swoją drogą też bym wolał aby skupili się na zaprojektowaniu cieńszych mechanizmów chrono i zredukowaniu rozmiaru np do 42mm, zamiast na polepszaniu dokładności z 0/+5s do 0/+2s. Fajnie się pochwalić, ale użytkowo dla mnie nie robi aż takiej różnicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, pdb napisał(-a):

A ja mam wrażenie, że w dużej chmury mały deszcz. No oczywiście, że można się podniecać lepszym mechanizmem...ale ten model jest dość nijaki...imho, jak nie masz wielkiej łapy to "Two counters" to nie jest nawet 3 wybór spośród asortymentu Omegi.

Imho...rozczarowanie 😕

Myślę, że nie ma co się skupiać na tym zegarku, ponieważ głównie posłużył on do pokazania nowego rozwiązania technicznego w balansie.

A to już wydaje się być sporą i nowacją, dalej i konsekwentnie kierującą Omegę w stronę wyższej półki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, tbn napisał(-a):

Przeciętny klient Omegi kupi zegarek i będzie nosił miesiącami, precyzja ma tu duże znaczenie.

A kto jest tym "przeciętnym" klientem Omegi, są jakieś badania, statystyki dotyczące grupy docelowej? Nie śledziłem tego nigdy, ale tak patrząc tak z grubsza na ogólną komunikację marki, to nie kojarzę żeby punktualność była jakoś szczególnie istotna. Niezawodność, wytrzymałość na trudne warunki, profesjonalizm - to były zawsze podkreślane cechy. Ale punktualność jest marketingowo nudna, więc skąd ten pomysł, że dla przeciętnego klienta Omegi, kimkolwiek by on nie był, się jakoś szczególnie liczy? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, meinard napisał(-a):

A kto jest tym "przeciętnym" klientem Omegi, są jakieś badania, statystyki dotyczące grupy docelowej? Nie śledziłem tego nigdy, ale tak patrząc tak z grubsza na ogólną komunikację marki, to nie kojarzę żeby punktualność była jakoś szczególnie istotna. Niezawodność, wytrzymałość na trudne warunki, profesjonalizm - to były zawsze podkreślane cechy. Ale punktualność jest marketingowo nudna, więc skąd ten pomysł, że dla przeciętnego klienta Omegi, kimkolwiek by on nie był, się jakoś szczególnie liczy? 

Myślę, że jeżeli taka firma jak Omega rozwija mechanizmy pod względem punktualności, to jest to bardzo ważna cecha zegarka. Nie wątpię też, że firma ma wiedzę na temat preferencji jej klientów. Mi osobiście od zawsze Omega kojarzyła się z punktualnością i niezawodnością , podejrzewam, że też tak (plus prestiż) kojarzy się większości klientów, którzy nie tracą życia na forach zegarkowych ;).

Edytowane przez Macmac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Macmac napisał(-a):

Myślę, że jeżeli taka firma jak Omega rozwija mechanizmy pod względem punktualności, to jest to bardzo ważna cecha zegarka. Nie wątpię też, że firma ma wiedzę na temat preferencji jej klientów.

Okej, no ja jednak nie mam tak bezrefleksyjnego podejścia w stylu "jak firma tak robi, to na pewno tak jest dobrze". Za dużo na własne oczy widziałem w korporacjach forsowania bezsensownych rozwiązań, bo tak wynikało z jakiejś tabelki która z rzeczywistością nie miała wiele wspólnego ;) Ale ja nie o tym. Kolega odwoływał się do "typowego" klienta, i to mnie zainteresowało - czy jest to określona grupa docelowa, czy tak się po prostu koledze wydaje. 

 

12 minut temu, Macmac napisał(-a):

podejrzewam, że też tak (...) kojarzy się większości klientów

Rozumiem, ja akurat podejrzewam inaczej i chciałbym skonfrontować te podejrzenia. 

 

 

Po prostu dla mnie punktualność jest nudna. Nie jest to cecha, która by mnie przekonała do zakupu jakiegokolwiek zegarka, a już na pewno nie mechanicznego. Ale też zdaję sobie sprawę, że nie jestem klasycznym użytkownikiem, dlatego próbuję drążyć temat, skoro ktoś już się tu odwołał to w/w typowego odbiorcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, meinard napisał(-a):

Okej, no ja jednak nie mam tak bezrefleksyjnego podejścia w stylu "jak firma tak robi, to na pewno tak jest dobrze". Za dużo na własne oczy widziałem w korporacjach forsowania bezsensownych rozwiązań, bo tak wynikało z jakiejś tabelki która z rzeczywistością nie miała wiele wspólnego ;) Ale ja nie o tym. Kolega odwoływał się do "typowego" klienta, i to mnie zainteresowało - czy jest to określona grupa docelowa, czy tak się po prostu koledze wydaje. 

Rozumiem, ja akurat podejrzewam inaczej i chciałbym skonfrontować te podejrzenia. 

 

Firma rozwija się w takim, a nie innym kierunku, a czy robi to po myśli użytkowników, tego nie wiem, podejrzewam, że robią w ten sposób, bo mają ku temu jakieś podstawy. Mi może się tylko tak wydawać i mogę mieć tylko podejrzenia. Ja nie mam doświadczeń korporacyjnych tak, że nie mogę się odnieść :). Przykład typowego klienta podałem na przykładzie własnym, gdy jeszcze mało interesowałem się zegarkami, ale może za bardzo uogólniłem. Mi zawsze Omega kojarzyła się dokładnością i punktualnością. Omega sama też chyba dążyła przez lata do takiego wizerunku, wystarczy np obejrzeć dowolne zawody sportowe gdzie najistotniejszy jest pomiar czasu bo oczywiście nie mówię o golfie i tenisie ;). Zaznaczę, że dla mnie dokładność chodu nie jest najistotniejszą cechą zegarka, ale rozumiem osoby, które przykładają do tego dużą uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększenie dokładności chodu na papierze to jedno a utrzymanie jej przez 5 lat noszenia to drugie i dużo trudniejsze IMO do zrealizowania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, memento mori napisał(-a):

Zwiększenie dokładności chodu na papierze to jedno a utrzymanie jej przez 5 lat noszenia to drugie i dużo trudniejsze IMO do zrealizowania. 

Na takie wyniki musimy poczekać, choć pewnie rozwiązanie już trochę czasu było testowane, skoro zdecydowano się je wdrożyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, meinard napisał(-a):

A kto jest tym "przeciętnym" klientem Omegi, są jakieś badania, statystyki dotyczące grupy docelowej? Nie śledziłem tego nigdy, ale tak patrząc tak z grubsza na ogólną komunikację marki, to nie kojarzę żeby punktualność była jakoś szczególnie istotna. Niezawodność, wytrzymałość na trudne warunki, profesjonalizm - to były zawsze podkreślane cechy. Ale punktualność jest marketingowo nudna, więc skąd ten pomysł, że dla przeciętnego klienta Omegi, kimkolwiek by on nie był, się jakoś szczególnie liczy? 

 

Każdy kto kupuje luksusowy zegarek i chciałby, żeby był dokładny? Czy dokładność to nie jest podstawowa cecha zegarka? Omega jest partnerem Igrzysk Olimpijskich na przykład, precyzja jest tak głównym aspektem marketingowym. Skoro Omega rozwija się w tę stronę to znaczy, że zna oczekiwania swoich klientów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO to nie oczekiwania tylko marketingowy argument sprzedażowy (działający na wyobraźnię wielu klientów którzy się zastanawiają co wybrać) nie mający jednak znaczenia użytkowego dla większości, globalnie nie ma wysoka dokładność znaczenia w kontekście wyboru zegarka (tzn. ktoś może się nabrać na to przy zakupie, ale potem i tak tego nie sprawdza), normalni klienci tego przecież nie mierzą, dopóki nie trzeba przestawiać zegarka raz w tygodniu, jest ok;) dziś podstawową cecha zegarka to to aby się podobał i miał odpowiednią komunikację marketingową i prestiż. 

Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwłaszcza że omega cenowo zbliża się do droższych marek. Przy sprzedaży punktualność może być istotnym parametrem bo później raczej mało waznym. 2 czy 10 sek na dobę w zegarku za 50 czy 100 tys to obiektywnie patrzac i tak bardzo duża niedokładność.

Spr godz można także na kwarcu za tysiaka więc nie z tego powodu ludzie kupują patki i choćby omegi.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miłego piątkowego wieczoru 🙂


 W tym sztucznym świetle mam praktycznie czarny zegarek, fajne to jest, że przy żywym świetle jest niemal smerf. Taki mini-kameleon 🙂

9751C55C-760D-4F7B-B482-B007A590E3CC.jpeg

Edytowane przez Lynx27

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Macmac napisał(-a):

Myślę, że jeżeli taka firma jak Omega rozwija mechanizmy pod względem punktualności, to jest to bardzo ważna cecha zegarka. Nie wątpię też, że firma ma wiedzę na temat preferencji jej klientów. Mi osobiście od zawsze Omega kojarzyła się z punktualnością i niezawodnością , podejrzewam, że też tak (plus prestiż) kojarzy się większości klientów, którzy nie tracą życia na forach zegarkowych ;).

 

Raczej firma ma strategię marketingową. Czy się sprawdzi to się okaże.

 

Na razie było po prostu podnoszenie cen i zbliżanie się do Rolexa. Teraz pewnie, jako uzupełnienie, pojawia się ten mechanizm, żeby się chwalić "że ma najdokładniejszy we wszechświecie :)". Pytanie brzmi co dalej...

1. A dokładnie kiedy inne modele dostaną nowy mechanizm?

2. Czy pojawi się wreszcie jakiś nowy model, który stanie się hitem? (Ileż można eksploatować Moonwatcha, we wszystkich wymyślonych limitowanych wersjach? Ileż można SMP jeszcze robić kolejnych wersji? Czy pojawi się coś równie ciekawego, jak Planet Ocean? Czy AT dalej będzie głównym EDC)

3. Czy dalej będą eksploatowali vintage albo coś stylizowane na vintage. Jak CK859 - która mimo, że piękna wzbudziła jedynie zachwyt wśród entuzjastów....albo Chronoscope, który chyba nie jest jednak hitem.

Podsumowując - czekam czy Omega wymyśli coś nowego niż podnoszenie wartości brandu przez ceny i nieznaczące wiele dla typowego człowieka modyfikacje mechanizmu.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, pdb napisał(-a):

 

Raczej firma ma strategię marketingową. Czy się sprawdzi to się okaże.

 

Na razie było po prostu podnoszenie cen i zbliżanie się do Rolexa. Teraz pewnie, jako uzupełnienie, pojawia się ten mechanizm, żeby się chwalić "że ma najdokładniejszy we wszechświecie :)". Pytanie brzmi co dalej...

1. A dokładnie kiedy inne modele dostaną nowy mechanizm?

2. Czy pojawi się wreszcie jakiś nowy model, który stanie się hitem? (Ileż można eksploatować Moonwatcha, we wszystkich wymyślonych limitowanych wersjach? Ileż można SMP jeszcze robić kolejnych wersji? Czy pojawi się coś równie ciekawego, jak Planet Ocean? Czy AT dalej będzie głównym EDC)

3. Czy dalej będą eksploatowali vintage albo coś stylizowane na vintage. Jak CK859 - która mimo, że piękna wzbudziła jedynie zachwyt wśród entuzjastów....albo Chronoscope, który chyba nie jest jednak hitem.

Podsumowując - czekam czy Omega wymyśli coś nowego niż podnoszenie wartości brandu przez ceny i nieznaczące wiele dla typowego człowieka modyfikacje mechanizmu.

 

Rzecz w tym, że ludzie lubią to co jest im znane.

Firmy z czołowego topu (Rolex, Cartier) bazują na swoich ikonach i za to są cenione. Czemu Omega miałaby do tego nie nawiązywać?

 

A robienie zarzutu, że innowacje nic nie znaczą, to chyba jakaś pomyłka na tym forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przewartościowana ta „nowość”. Oczywiście, jak dla mnie.

P.s. Brzydki kloc.

Edytowane przez Kurzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.