Klub Miłośników Zegarków OMEGA

[tbn 4123]

1 godzinę temu, Nomateus napisał(-a):

 

Ogólnie się z Tobą zgadzam - niestety mój nadgarstek nie radzi sobie z 42mm, miałem nowy wypust 3861 i pozbyłem się go ponad miesiąc temu. Ciągnie mnie ku Reduced, to jedyny akceptowalny wymiar dla mnie, poniżej 40. 

 

To może warto spojrzeć na serię '57, czy nawet Trilogy, który ma niecałe 39mm.

[pawelohw 0]

Witam serdecznie, 

 

Czy mogę prosić o opinię bardziej doświadczonych kolegów na temat tego modelu/referencji? Od bardzo dawna był na moim radarze a teraz jak się pojawił (po raz kolejny na all) to mocno mnie korci. Ale nie mam doświadczenia w starych zegarkach po renowacji oraz w zegarkach Omega per se więc trochę się obawiam. Jakby ktoś miał chwilę to wrzucam link.

 

https://allegro.pl/oferta/omega-seamaster-300-vintage-ref-166-024-rrr-13628901132

 

Serdecznie dziękuję za opinię!

[SPS 20303]

@mario1971  mnie się bardzo podoba, szczególnie bezel do tarczy pasuje. Dla podkreślenia stylu - wstawiłbym tam pasek z szorstkiej skóry pod kolor tarczy, a gumowanie po wewnętrznej stronie paska i przeszycie nitką pod kolor do błękitnych kamieni zamiast bransolety 

 

@Nomateus  Tryt !  

Edytowane 6 Czerwca 2023 przez SPS

[Butik 8461]

W dniu 3.06.2023 o 22:20, SPS napisał(-a):

 

Mam pytanie.  

Posiadasz na kanale blisko 240 filmów z przeglądem wszelkich zegarków od Seiko po JLC. Ok 5 z nich to sport) ale jednak sporo.

Jak z perspektywy czasu rozwoju hobby i tylu różnych modeli na koncie oceniasz swoją kolekcję teraz? 

Powiedzmy czy jeśli miałbyś wrócić lub polecić jakiś model to zawsze byłaby to najnowsza referencja danego modelu czy może masz jakiś ulubiony okres dla danej marki - powiedzmy sentyment do zegarka / zegarków sprzed 2 - 3 dekad? 

Czy mógłbyś być "jednozegarkowcem"? Hipotetycznie gdyby ktoś teraz przyszedł i powiedział - wybieraj jeden zegarek  

Jaka w tym momencie jest Twoja taka NAJ ukochańsza marka / manufaktura czy masz taki jeden jedyny model ?  Czy jednak kolekcję musisz i lubisz mieć? 

 

 

 

Bardzo trudne pytanie, szczególnie do mnie - raptusa, nerwusa, zakupowicza impulsowego i impulsywnego.

Na pewno dużo zegarków nie było dobrym rozwiązaniem. Teraz pozostanę z czterema "lepszymi" jednym G-shockiem i jednym sportowym smartłoczem do treningów.

Z tych lepszych:

JLC - bardziej garniturowiec, choć da się wykorzystać w casualu

Zenek - bardziej casualowy ale da się wykorzystać z garniturem

Aqua Terra - tutaj będzie powrót do pierwszej AT jaką w ogóle miałem - to już raczej codzienny casual w wersji mechanicznej

Aerospace Evo - zdecydowany casual w wersji kwarcowej, weekendowiec, wakacyjniak i... zegar który zawsze można szybko wyciągnąć z pudełka i będzie pokazywał dobry czas.

Powyższe wydaje się mor-zen-inaf - na różne okazje, każdy w innym kolorze.

 

Czy mógłbym być jednozegarkowcem? Pewnie tak, a że nie muszę i póki co mogę sobie pozwolić na więcej niż jeden to mam kilka sztuk. Tak więc kolekcji nie muszę mieć, ale lubię.

Moja próba z jedną marką była całkiem przyjemna, choć korciło do innych i jednak zostanę przy wielu, mimo mojego przywiązania do Omegi. Tu masz odpowiedź jaka jest moja ulubiona marka - to wynika chyba trochę z historii, o której nie ma sensu tutaj opowiadać.

 

Trochę już znudziło mi się gonienie królika, kupowanie najnowszych referencji, ciągłe zmiany. Choć (mimo wielu podśmiechujek w moim kierunku) te częste zmiany były właśnie poszukiwaniem celu, sensu i kształtu kolekcji. Ponieważ dzięki pracy i trochę szczęścia mogłem sobie pozwolić na zakup zegarka celem ponoszenia go i sprawdzenia czy mi pasuje przez czas dłuższy niż kilkunastominutowa przymiarka w sklepie - tak robiłem. Jak zegarek mi nie pasował, albo wyhaczyłem coś fajniejszego - zmieniałem, czasem po kosztach, czasem ze stratą, czasem z lepszym zyskiem. Ale zmiany nie miały na celu zarobić, tylko ponosić, sprawdzić i ewentualnie potem zapoznać się z kolejnym modelem.

 

Po kilku latach i przerobieniu mnóstwa zegarków wydaje mi się, że pudełko mam w miarę ukształtowane i na każdą okazję. Jak długo się utrzyma - jak zawsze czas (pewnie znowu krótki ) pokaże.

 

Teraz jestem tutaj (Omesię odbieram za ok 2 tygodnie podczas moich wakacji w US):

Edytowane 6 Czerwca 2023 przez Butik

[swierszczu 2796]

Widze ze ciagnie cie do szaro niebieskich? 

[Butik 8461]

7 minut temu, swierszczu napisał(-a):

Widze ze ciagnie cie do szaro niebieskich? 

 

Tak, tę konfigurację w Omedze przerobiłem w 4 modelach: widocznej powyżej AT, SMP300, De Ville i Globemaster Annual Calendar.

Historycznie patrząc w AT podobało mi się najbardziej, dlatego do niej wracam.

 

Edytowane 6 Czerwca 2023 przez Butik

[Teufel26 18397]

Po ostatniej burzy odnośnie zdjęć z drogi zaznaczam na wstępie, że zdjęcie wykonałem na wewnętrznej drodze gruntowej podczas postoju



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Balansujący Na Osi 947]

Bez zdjęcia z licznikiem się nie liczy

 

A tak poważnie to świetnie pasuje, kolor i rozmiar, bo sam zegarek wiadomo że fajny 

[logann 2276]

I auto widać, że „dla ludu”  

[Lynx27 1597]

Przy tej prędkości można zdjąć jakąś wiewiórkę..  

Nie dajmy się zwariować, zdjęcie z drogi musi być . Tym niemniej, wolę te w stylu Teufela26 niż kolegi przy 200+ .. 🤢

[tts 3861]

3 hours ago, Teufel26 said:

Po ostatniej burzy odnośnie zdjęć z drogi zaznaczam na wstępie, że zdjęcie wykonałem na wewnętrznej drodze gruntowej podczas postoju

 

Sorry, ale nie ma kompozycji z licznikiem, dla którego zegarek jest tylko tłem  Nie liczy się. 

 

51 minutes ago, Lynx27 said:

Przy tej prędkości można zdjąć jakąś wiewiórkę..  

Nie dajmy się zwariować, zdjęcie z drogi musi być . Tym niemniej, wolę te w stylu Teufela26 niż kolegi przy 200+ .. 🤢

Może i musi być zdjęcie drogi, ale czy aby na pewno to właściwy wątek?

[Lynx27 1597]

Implementacja jest przecież możliwa, burza dotyczyła tego wątku a przemieliła fotki z drogi "ponad wątkowo"

[tts 3861]

1 minute ago, Lynx27 said:

Implementacja jest przecież możliwa, burza dotyczyła tego wątku a przemieliła fotki z drogi "ponad wątkowo"

Nie tylko możliwa, ale i konieczna. Najlepiej wtedy jak ceny i dostępność będą na podobnym poziomie...  

[Lynx27 1597]

W życiu, dobrach luksusowych, gospodarce, istnieją cyklę.. Mam wrażenie, że król nagi nigdy nie będzie, ale rabaty/popyt/podaż zatoczą koło. Historia lubi się powtarzać

Edytowane 7 Czerwca 2023 przez Lynx27

[Balansujący Na Osi 947]

Cykliczność jak najbardziej występuje i oby jak najszybciej ceny wróciły do normalnych poziomów, mam na myśli bardziej przystępnych dla większej liczby uczciwie pracujących osób a nie tylko niewielkiej ich części.

[tts 3861]

2 hours ago, Lynx27 said:

W życiu, dobrach luksusowych, gospodarce, istnieją cyklę.. Mam wrażenie, że król nagi nigdy nie będzie, ale rabaty/popyt/podaż zatoczą koło. Historia lubi się powtarzać

Wszystko spoko, natomiast ciekawi mnie czy po zatoczeniu koła i zwiększeniu dost. nadal będzie to tak atrakcyjne, bo już nie będzie pachniało "niedźwiedzim mięsem" (...jak Jack London nazywał pokonane trudności ponad codzienną miarę.... K. Borchardt - Znaczy Kapitan). ;) 

 

7 minutes ago, Balansujący Na Osi said:

Cykliczność jak najbardziej występuje i oby jak najszybciej ceny wróciły do normalnych poziomów, mam na myśli bardziej przystępnych dla większej liczby uczciwie pracujących osób a nie tylko niewielkiej ich części.

 

Zobaczymy, bo to by mogło oznaczać również, że zamiast wypychać zegarki wyżej "na drabinie dóbr luksusowych" (że się tak wyrażę), wracamy do ich bardziej utylitarnego charakteru. Echa tęsknoty za tym, przebrzmiewają co jakiś czas jak pojawia się dyskusja na temat "ostatniego prawdziwego tul-łocza". ;)

[Lynx27 1597]

Te niedźwiedzie mięso jakieś 5-6 lat temu było osiągalne zdecydowanie łatwiej, a mimo to, zapotrzebowanie przy normalnej dostępności było i cieszyło wielu pasjonatów oraz resztę. Poprosimy trochę foto-Omegowego mięsa

[tts 3861]

No to bump...

 

[facecik 2784]

Popularny ostatnio u mnie zegarek. Na ten czas jest to mój ulubieniec. Bezsprzecznie wart swojej ceny (po delikatnym rabacie😉).

[proki1971 758]

A to mój ostatnio

 

Edytowane 7 Czerwca 2023 przez proki1971

[Lynx27 1597]

14 minut temu, facecik napisał(-a):

Popularny ostatnio u mnie zegarek. Na ten czas jest to mój ulubieniec. Bezsprzecznie wart swojej ceny (po delikatnym rabacie😉).

Też myślę o powrocie. Rozważam białą tarczę, miałem bicolor który jest piękny, ale  czasem trochę mi osobiście się przejadał. Wydaje mi się, czy masz dość wąski nadgarstek jak ja? (16,5cm). U mnie na kauczuku leżała super!

[facecik 2784]

5 minut temu, Lynx27 napisał(-a):

Też myślę o powrocie. Rozważam białą tarczę, miałem bicolor który jest piękny, ale  czasem trochę mi osobiście się przejadał. Wydaje mi się, czy masz dość wąski nadgarstek jak ja? (16,5cm). U mnie na kauczuku leżała super!

Dokładnie taki ja podałeś - około 16,5. Początkowo miałem problem, bo rzeczywiście jest spora. Największy zgrzyt miałem pierwszego dnia, głównie z wysokością tego zegarka. Kolejne dni to już akceptacja, a ponieważ noszę naprzemiennie z pamem 42mm i nie zakładam póki co mniejszych zegarków, sytuacja unormowała się. Teraz rozmiar wydaje się w normie. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Powodzenia!

[proki1971 758]

1 godzinę temu, Lynx27 napisał(-a):

Też myślę o powrocie. Rozważam białą tarczę, miałem bicolor który jest piękny, ale  czasem trochę mi osobiście się przejadał. Wydaje mi się, czy masz dość wąski nadgarstek jak ja? (16,5cm). U mnie na kauczuku leżała super!

Chcesz biała to zapraszam

1 godzinę temu, facecik napisał(-a):

Dokładnie taki ja podałeś - około 16,5. Początkowo miałem problem, bo rzeczywiście jest spora. Największy zgrzyt miałem pierwszego dnia, głównie z wysokością tego zegarka. Kolejne dni to już akceptacja, a ponieważ noszę naprzemiennie z pamem 42mm i nie zakładam póki co mniejszych zegarków, sytuacja unormowała się. Teraz rozmiar wydaje się w normie. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Powodzenia!

Bo na kauczuku ten rozmiar jest znośny dla małego nadgarstka , gorzej na bransie 

[Adamator 158]

🙂 już tylko statycznie, do samochodu nie wsiadam, mam traumę 😉 

[ireo 453]

W dniu 6.06.2023 o 19:26, pawelohw napisał(-a):

Witam serdecznie, 

 

Czy mogę prosić o opinię bardziej doświadczonych kolegów na temat tego modelu/referencji? Od bardzo dawna był na moim radarze a teraz jak się pojawił (po raz kolejny na all) to mocno mnie korci. Ale nie mam doświadczenia w starych zegarkach po renowacji oraz w zegarkach Omega per se więc trochę się obawiam. Jakby ktoś miał chwilę to wrzucam link.

 

https://allegro.pl/oferta/omega-seamaster-300-vintage-ref-166-024-rrr-13628901132

 

Serdecznie dziękuję za opinię!

 

Miałem zacząć od "spróbuję pomóc" ale raczej nie będzie to taka odpowiedź, jaką najbardziej chciałbyś przeczytać, więc "pomoc" niewielka.

 

Zegarek na pierwszy (i bardzo pobieżny) rzut oka wygląda ciekawie, ale wg mnie został poskładany z części niezupełnie pasujących do siebie. To wrażenie nie byłoby jeszcze dyskwalifikacją, bo w taki mniej więcej sposób powstał produkt znany w zegarkowym świecie pod nazwą "Omega Seamaster 300 Watchco". Była to "dzika" wersja omegi (albo prawie-omegi, bo to trochę skomplikowana historia; zegarek był wytwarzany z oryginalnych części przez autoryzowanego partnera Omegi "na Australię i coś tam jeszcze", czyli przez firmę Watchco, ale powstały w ten sposób zegarek nie był projektem Omegi, więc nie nie ma pełnej zgody co do uznania go za oryginał). W każdym razie, long story short, zegarek robi wrażenie takiego właśnie "Seamastera Watchco" (niektórzy twierdzą, że był to zegarek "częściowo oryginalny" bo oryginalne były części, coś jak "jesiotr drugiej świeżości" z Bułhakowa).

 

Pojawia się tu pierwsza i zasadnicza niezgodność z opisem (cytuję, pisownia oryginału; "OMEGA Seamaster 300 Vintage Jumbo 42 mm Zegarek z lat 70-siątych w doskonałym stanie OMEGA PO PROFESJONALNEJ RENOWACJI") ale zawsze pozostaje domniemanie, że sprzedawca nie wie co sprzedaje, więc jeszcze się wstrzymam z wieszaniem na nim przysłowiowych psów. Na razie zostawmy ten opis, wrócę do niego za chwilę. Do sprzedawcy i jego woli opisania przedmiotu zgodnie z faktami nie wrócę, bo nie oceniam sprzedawcy tylko zegarek, który robi wrażenie "Omegi Seamaster 300 Watchco" ale raczej nią nie jest. Przypuszczam, że jest to tzw. Frankenwatch, poskładany z części oryginalnych i nieoryginalnych, przy czym części oryginalne nie musiały pochodzić z tego samego modelu i okresu produkcji (nawet jeśli za "model Omegi" uznamy wspomniany wyrób firmy Watchco). Przechodzę do rzeczy.

 

Koperta i mechanizm wyglądają na oryginalne, a są to w końcu najważniejsze części zegarka (niechby i Watchco, w końcu wersja Watcho również ma jakieś miejsce w długiej historii modelu Omega Seamaster, chociaż nie najbardziej chlubne). Co do koperty nie można mieć takiej pewności jak w sprawie mechanizmu, raczej wykluczam żeby werk został podrobiony. Z tym, że "Cal.565(1)", który został włożony do tej koperty, wyprodukowano już po zakończeniu akcji składania "prawie oryginalnych" seamasterów przez Watchco, o czym świadczy numer seryjny mechanizmu. W tym momencie hipoteza, że to zegarek Watchco tylko źle opisany, już mocno się chwieje. Idźmy dalej.

 

Tarcza i wkład lunety (inaczej bezel) zdecydowanie wyglądają na nieoryginalne, tzn. nie mogę ich dopasować do żadnej znanej mi wersji Seamastera 300 Watchco (było ich sporo, najlepszy przegląd podaje strona https://www.omegaseamaster300.com). Prostokątna ramka okienka daty, namalowana na tarczy, nie pasuje do tego okienka, ma spore przesunięcie poziome. Tarcza jest albo źle odnowiona, albo nieoryginalna. Pierścień lunety z cyframi to w ogóle porażka. Nie dość, że z nierówno naniesionymi numerami, to jeszcze mocno "zmęczony". Poszczególne części nie pasują do siebie również stanem zużycia. Koperta, werk i koronka (zapomniałem o koronce, też nie od tego zegarka, za mało wystaje z koperty) wyglądają nieźle, ale bezel i wskazówki już mocno "po przejściach". Dekiel jest albo z innego zegarka, albo dorobiony, "identyczny z naturalnym".

 

To chyba wszystko. Zdaje się, że zegarek nie przetrwał tej pobieżnej analizy i nie jest wart tyle, ile życzy sobie sprzedawca. Dla porównania, prawdziwy Seamaster 300 Watchco, którego imitacją miał być zegarek z Allegro, wygląda tak: https://www.chrono24.pl/omega/omega-seamaster-300---watchco-wdate---unpolished--id29035193.htm. Nie znaczy to, że zegarek z Allegro nie jest nic wart, bo oryginalny mechanizm i koperta z tego okresu też mają swoją cenę, ale na pewno nie jest to 12 tysięcy (tylko, powiedzmy, najwyżej 4).