Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Bardzo dziękuję. Przyznam, że strasznie przykleja się do nadgarstka :D

 

Przykleja , oj przykleja - choć niezły z niego grubas. Mam wersje z ciemnym tachy.

 

PS. A może tak Koło Przyjaciół Speediego hm... :) ?

Edytowane przez seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronzo

A propo Speediego... Dzisiaj stałem się właścicielem pięknej Omegi Speedmaster. Zegarek ma już około 12 lat ale wygląda tak jakby prawie w ogóle nie był noszony. Wreszcie się doczekałem na mojego Speediego. Mam do niego masę dokumentów poza instrukcją i kartami gwarancyjnymi, zegarek przyjechał z Japonii na początku maja. Jestem nim zachwycony. Zdjęcie robione w porze wieczornej, nie oddaje do końca piękna tego zegarka.

dsc06740id.jpg

dsc06741hx.jpg

dsc06733xxx.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny ten speedie :) Szczerze zazdroszczę :P

 

RG

Edytowane przez radekglaz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zazdroszczę Railmastera, gratuluję :D to mój plan na 2012, ale na razie kryzys mnie dopadł <_<

 

 

A w sumie to tu też wrzucę fotki, a co :lol: i dopiszę się do klubu :)

 


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zazdroszczę Railmastera, gratuluję :D to mój plan na 2012, ale na razie kryzys mnie dopadł <_<

Dzięki, też na razie nie planowałem nic nowego, ale gdy sprawdzając wszelkimi dostępnymi mi kanałami,

dowiedziałem się, że to ostatni nowy egzemplarz tego modelu w Polsce- to mocno ułatwiło podjęcie decyzji

Edytowane przez ricardo216

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie trochę się zdziwiłem że kupiłeś go w Kruku.


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny zegarek,oryginalny i ponadczasowy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem :-) Dołączam się do klubu fanów pięknej marki Omega. Jak tylko ktoś mi powie jak się dodaje zdjęcia do treści wiadomości chętnie umieszczę swoją PO BigSize

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega Planet Ocean Big Size JEST ciężka!

Małe ostrzeżenie dla tych, którzy myślą o zakupie

 

Witajcie ponownie.

 

Kilka tygodni temu zapisałem się do klubu i wstawiłem zdjęcia moich dwóch zegarków Omega. Nawet z oryginalną czapeczką!

 

Dziś pragnąłbym podzielić się z Wami a zwłaszcza z potencjalnymi nabywcami takiego zegarka pewnym spostrzeżeniem.

 

Otóż po kilku dnich noszenia tego wspaniałego i naprawdę porządnie wykonanego zegarka zauważyłem u siebie pewne lekkie bóle nadgarstka. Jubiler zmienił mi obwód bransoletki, nie pomogło. Parę dni później jeszcze jedna korektura bransolety. Niestety - bóle w nadgarstku się pogarszały, promieniowały aż do dwóch palców. Nosiłem Omegę dzień i noc, zawsze noszę zegarek bez przerwy. Gdy zdejmowałem Planet Ocean - odczuwałem ulgę. Nosiłem coraz rzadziej. W końcu przestałem nosić i po tygodniu było już wyraźnie lepiej z nadgarstkiem.

 

Obwód nadgarstka: 17,5 - 18 centymetrów. Zważyłem zegarek na dokładnej wadze: 216 gramów, no i oczywiście spore rozmiary.

Postanowiłem sprzedać ów zegarek - jest zdecydowanie za ciężki jak na moją rękę i może na mnie jako na faceta w całości.

 

Tak więc decydując się na ten model zegarka weźcie proszę pod uwagę, że cięki on jest. Szafirowy dekielek jest ładny ale nie zawsze wygodny. Gdy suchy - ociera nieco skórę, gdy wilgotny od potu - ślizga się i cały zegarek się rusza na nadgarstku.

 

Kupiłem tydzień temu Rolex Explorer II, wersja 42 milimetry, z czarną tarczą. Ten wygodnie leży na nadgarstku i daje się nosić wiele godzin.

 

Mając już tylko jedną Omegę - pragnę jednak pozostać w klubie miłośników tej marki.

 

Wasz

 

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro piszesz, że ta Twoja Omega ma przeszklony dekielek czyli masz najnowszy model Big Size,

to muszę przyznać, że albo kupiłeś ją gdzieś przez internet w ciemno

albo wykazałeś się sporą odwagą kupując ją w sklepie czyli mając możliwość ją wcześniej przymierzyć :huh:

Ja mam większą od Ciebie rękę(jakieś + 19 cm), a jak założyłem ten zegarek na nadgarstek od razu uznałem,

że jest jednak za duży :unsure: przynajmniej jak na mój gust.

To jest naprawdę kawałek wielkiego klocka- nie dość, że wielkościowo w sensie średnicy, to jeszcze jest sporym grubaskiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ricardo216

 

Było tak:

Poprzednie modele Planet Ocean ponoć nie były jeszcze zadowalająco stabilne, poprzedni werk był jeszcze niedopieszczony. Właściwie skonstruowany "dookoła" nowego co-axial.

Gdy się jednak pojawiły werki 8500 pomyślałem, że pora.

 

Podczas krótkiego urlopu w Turcji kupiłem 2 stycznia nieźle wykonaną kopię "Panerai" ze szklanym dekielkiem. Jak wiecie - Panerai to spore urządzenie. Nosiłem ten zegarek często i bez najmniejszych problemów. Spory bo spory ale nie uwierał. Wiele tygodni - i nic. Nową Omegę Planet Ocean Big Size przymierzałem w kilku sklepach. Nie podpadło mi w tych krótkich momentach, że jej spory ciężar może być przyczyną problemów. Facet zamówił dla mnie mój model wprost u producenta. Sam wyjmowałem zegarek z plastikowego opakowania transportowego. Kupiłem i początkowo nie żałowałem. Teraz jednak muszę ją sprzedać choć bardzo fajna.

 

Chciałbym nadmienić jedną rzecz, o której być może jeszcze nie pisano: bransoleta.

Jubiler potwierdził mi, że bransoletę w PO można odwracać. Gdy się jeden odcinek odkręci przy zegarku i przy zamknięciu - można odwrócić wewnętrzną stronę na zewnątrz, zmontować i jest dobrze. W ten sposób można porysowaną (po jakimś czasie napewno) stronę ukryć.

 

Tak więc - bądźcie ostrożni przy wyborze PO big size. Kupiłem podobny, choć lżejszy zegarek niby - Panerai, przymierzałem oryginalną PO big size u jubilerów i nic nie pomogło. Problemy pojawiły się po iluś dniach, nie natychmiast.

 

Wasz

 

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ricardo216

 

Było tak:

Poprzednie modele Planet Ocean ponoć nie były jeszcze zadowalająco stabilne, poprzedni werk był jeszcze niedopieszczony. Właściwie skonstruowany "dookoła" nowego co-axial.

Gdy się jednak pojawiły werki 8500 pomyślałem, że pora.

 

Podczas krótkiego urlopu w Turcji kupiłem 2 stycznia nieźle wykonaną kopię "Panerai" ze szklanym dekielkiem. Jak wiecie - Panerai to spore urządzenie. Nosiłem ten zegarek często i bez najmniejszych problemów. Spory bo spory ale nie uwierał. Wiele tygodni - i nic. Nową Omegę Planet Ocean Big Size przymierzałem w kilku sklepach. Nie podpadło mi w tych krótkich momentach, że jej spory ciężar może być przyczyną problemów. Facet zamówił dla mnie mój model wprost u producenta. Sam wyjmowałem zegarek z plastikowego opakowania transportowego. Kupiłem i początkowo nie żałowałem. Teraz jednak muszę ją sprzedać choć bardzo fajna.

 

Chciałbym nadmienić jedną rzecz, o której być może jeszcze nie pisano: bransoleta.

Jubiler potwierdził mi, że bransoletę w PO można odwracać. Gdy się jeden odcinek odkręci przy zegarku i przy zamknięciu - można odwrócić wewnętrzną stronę na zewnątrz, zmontować i jest dobrze. W ten sposób można porysowaną (po jakimś czasie napewno) stronę ukryć.

 

Tak więc - bądźcie ostrożni przy wyborze PO big size. Kupiłem podobny, choć lżejszy zegarek niby - Panerai, przymierzałem oryginalną PO big size u jubilerów i nic nie pomogło. Problemy pojawiły się po iluś dniach, nie natychmiast.

 

Wasz

 

Marek

 

 

 

1) "(...) nieźle wykonaną kopię "Panerai" - po prostu BŁAGAM. To zdecydowanie złe miejsce na takie wyznania... :/

 

2) "bransoletę w PO można odwracać" - chyba jednak nie zrozumiałem owego genialnego pomysłu... Rozumiem, że nikt nie wziął pod uwagę zaokrąglonego kształtu górnej powierzchni bransolet PO?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za to moja małodszaja sjestra!!!

 

Toże pikno! ( A to coni-miodzio)

 

 

Z.A.Z.D.R.O.Ś.Ć.!!! ;) Gratuluję, cudo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu zrobiłem kilka zdjęć mojej Hour Vision i jedno wklejam w tym wątku jako miłośnik Omegi. Noszę od ponad czterech lat i nieustannie mnie cieszy. Zegarek ani trochę mi się nie znudził.

 

hourvision2.jpg


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kusisz, oj kusisz. Nawet przez chwilę przeszła mi myśl, żeby sprzedać Alaska Project, a kupić HV :D

Edytowane przez krystekomega

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HV wogole ceny nie trzyma, no i trzeba jakos oglednie sie do niej ubierac, Alaska Project ciekawsza, szkoda by jej bylo :)

Dresiarz (Speedy pasuje jak ulal ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HV wogole ceny nie trzyma

I to mnie właśnie dziwi, bo zegarek jest rewelacyjny i spokojnie jakością wykonania może konkurować z niejednym Rolexem.

 

Alaska Project ciekawsza, szkoda by jej było

Alaska jest na pewno inna, ciekawa i nieczęsto spotykana, ale HV to dla mnie świetny i przepiękny zegarek. Od dawna mi się marzyło żeby mieć tą Omegę. Swojego czasu byłem nawetb bliski zakupu HV w bardzo dobrej cenie, ale była z jasną tarczą, a ta wersja akurat nie rozkłada mnie jednak jak powyższa

 

..no i trzeba jakos oglednie sie do niej ubierac..

Dresiarz (Speedy pasuje jak ulal ;) )

 

W dresie nie chodzę, a szczerze mówiąc HV jest dla mnie dużo bardziej uniwersalnym zegarkiem niż Alaska.

Speedmastera założyć mogę tylko jako casual, do dżinsów, koszulki, sportowej koszuli, a do garnituru już go nie założę. HV mogę założyć praktycznie do wszystkiego. Na pasku idealnie pasuje do garnituru, a na bransolecie to świetny casual.

Wcześniej, czy później Alaska i tak pójdzie w świat, bo ja mam ADHD zegarkowe i ciągle mnie nosi, żeby coś nowego wrzucić na nadgarstek :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HV wogole ceny nie trzyma, no i trzeba jakos oglednie sie do niej ubierac, Alaska Project ciekawsza, szkoda by jej bylo :)

Dresiarz (Speedy pasuje jak ulal ;) )

 

Ceny nie trzyma?Ciekawe..Kiedy ja kupowałem swoją można ją było nabyć za 15000zł na bransolecie,w tej chwili kosztuje chyba 27000zł.Troche przegiecie z podniesiem ceny o symboliczne 80%..Swoją oddałem za 13000...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzyma na rynku wtórnym. Zobacz za ile dzisiaj idzie kupić HV z tego rynku. Nie sugeruj się ceną sklepową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie trzyma na rynku wtórnym. Zobacz za ile dzisiaj idzie kupić HV z tego rynku. Nie sugeruj się ceną sklepową.

 

Ciekawe podejście jak na miłośnika zegarków, Krystianie.

Bardziej pasuje do miłośnika lokaty kapitału ;)


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale co w tym takiego ciekawego? Piszę całą prawdę. HV słabo trzyma cenę, ale dla mnie to świetny zegarek i na pewno kiedyś go będę miał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żartowałem, nawet stosowna emotikonka tam jest :rolleyes:


Pozdrawiam, Wojtek

Dążenie do bezpieczeństwa poprzez ograniczenie wolności powoduje utratę wolności bez uzyskania bezpieczeństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.