Nasze nowe nabytki vintage

[cytochrom 47]

Niestety zbyszke - ale moge znac kogos kto ma - wybieram sie do znajomego od kilku miesiecy - kolekcjonuje zegary okretowe i wczesne silniki - nie pytajcie mnie jakie:)

 

 

 

pozdr

R

[STARUSZEK 348]

Na razie nie ma ale w planach być moze, faktycznie UN chronometr okrętowy to klasyka , kiedyś byl do kupienia w bazarze praktycznie nowka sztuka

[cytochrom 47]

aha - rok 1950

werk poezja podladuje zdjecia jak skoncza z ta izolacja miRNA - sorki ale ciagle w robocie

 

Rafal

[cytochrom 47]

werk - -wiecej napisze jak go bede mial fizycznie u siebie albo jak go zaczniemy z moim zegramistrzem robic

 

 

oraz inne ujecia

 

 

Edytowane 13 Sierpnia 2010 przez cytochrom

[zbyszke 13]

Kiedyś była na forum dyskusja o tym zegarku:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/46645-election-grand-prix/page__view__findpost__p__515929__hl__chronometre+election__fromsearch__1

 

Dzisiaj go dostałem i jestem bardzo zadowolony z zakupu. W rzeczistosci wygląda znacznie lepiej niż na zdjęciach. Własny werk 580 całkiem fajnie cyka. Tarcza z dostojna lekką patynką. Stałe teleskopy. Całkiem dobrze utrzymana koperta 33mm.

A tu on:

 

Dawaj go, koniecznie z lepszymi zdjeciami .

[chronofil 153]

I dobrze zachowany jako całość (lata 30-te). Gratulacje.

 

Bardzo fajny - werk podobny do tych ktore widzialem w Movado - przylaczam sie do gartulacji

 

pozdr

Rafal

 

Dawaj go, koniecznie z lepszymi zdjeciami .

 

Dzięki

A z lepszymi fotkami problem, bo d... ze mnie, nie fotograf i zdjęcia zegarków wychodzą mi strasznie cienko

 

Rafał - ten Longines jest swietny! Szczerze gratuluję!

[cytochrom 47]

Arturze serdecznie dziekuje ale jescze za wczesnie na gratulacje - jak ocenie spustoszenia i dowiem sie czy bedzie mozliwe uruchomienie go w kazdym razie jeszcze raz gratuluje i bardzo ladnego i bardzo ciekawego zegarka.

 

pozdrawiam serdecznie

Rafal

[chronofil 153]

Arturze serdecznie dziekuje ale jescze za wczesnie na gratulacje - jak ocenie spustoszenia i dowiem sie czy bedzie mozliwe uruchomienie go w kazdym razie jeszcze raz gratuluje i bardzo ladnego i bardzo ciekawego zegarka.

 

pozdrawiam serdecznie

Rafal

 

No, popracować nad nim trzeba, ale wydaje mi sie, że baza jest dobra. A widziałem nieraz Twoje cuda, więc trzymam kciuki i mam głeboką wiarę, że wkrótce zobaczymy prawdziwe okretowe cacko. Tak nawiasem mówiąc, to też od jakiegos czasu chodzi mi po głowie morski chronometr... Na jacht pełnomorski mnie nie stac, ale morskiego cykacza bym przygarnął

[jlw 2063]

Zapewne nic szczegolnie ciekawego/wartosciowego w porownaniu z innymi prezentowanymi tu zegakami.

 

Laco z 1950 na werku 526:

 

 

[spartasongo 1]

Bardzo ładny mechanizm, fajny napis "laco", szkoda że tarcza trochę zniszczona

[Piotr Ratyński 551]

Zapewne nic szczegolnie ciekawego/wartosciowego w porownaniu z innymi prezentowanymi tu zegakami.

Laco z 1950 na werku 526:

 

Mało kto mierzy tu wartość zegarka tylko złotówkami, a to jest typowy dla tego okresu, ale i ciekawy zegarek. Wymaga wprawdzie trochę zabiegów odświeżających, ale myślę, że to nie będzie problem.

[Gość kaido2]

Moze nie nowy nabytek, bo mam go od tygodnia ale?

 

 

,go pokaze

 

Chrono Longinesa wypas,gratuluje .

Edytowane 14 Sierpnia 2010 przez kaido2

[Piotr Ratyński 551]

Moze nie nowy nabytek, bo mam go od tygodnia ale?

 

Ładny prostokąt Roamera, może coś więcej na jego temat ?

 

PS

Ten pasek mi cuś nie paśi...

[Gość kaido2]

Jest model z 1935 r na werku MST.Niestety takiego kalibru na ranffcie nie znalazlem.Werk jest niemalze identyczny jak FEF130.Mimo iz zegarek jest pozlacany warstwa 20 mikronow to ma juz przetracia na spodzie koperty przez co zalozylem pasek z waska podkladka aby w upalne dni mosiadz jak i reka nie robila sie zielona.Wiem,pasek powinien byc inny ,jednakze na tej podkladce tez calkiem fajnie sie prezentuje i powieksza nieco wizualnie zegarek.Meskie przedwojenne kostki byly wielkosci dziejszych damek.

Edytowane 14 Sierpnia 2010 przez kaido2

[Piotr Ratyński 551]

Jest model z 1935 r na werku MST.Niestety takiego kalibru na ranffcie nie znalazlem.Werk jest niemalze identyczny jak FEF130.

A koło balansu nie ma jakiegoś numerka?

 

powieksza nieco wizualnie zegarek.Meskie przedwojenne kostki byly wielkosci dziejszych damek.

Zegarek powiększa, ale rękę pomniejsza, ta na zdjęciu wygląda jak damska fi 4...

[Gość kaido2]

Na kole nie ma nic jedynie pod tarcza logo mst.Podejrzewam ze to bedzie mst 33X,34X(nie 349, ktory jest pochodna tego kalibru).Tak jak jest w tej piosence ,,Kiedys cie znajde``, to kiedys opis tego kaliberu przez przypadek gdzies znajde Tu nie ma nic do smiacia, ja naprawde mam szczupla lape.Zegarki fi 34 wygladaja na mojej rece jak kolosy a na pasku z podkladka to prawie lotnicze B-Uhry z 2WS

Edytowane 14 Sierpnia 2010 przez kaido2

[cytochrom 47]

Marcinie - swietna kostka - ladny przyklad zegarka z lat 40tych - i super ze mimo typowego dla okresu rozmiaru zdececydowales sie go nosic - nie jestem osamotniony

 

jlw - jak Piotr juz pisal - zegarkow vintage nie nalezy wyceniac - wazne co dla nas znacza i jak my je lubimy - fajne to Laco, sliczny werk - tarcza tez jest ihmo ok - niech sie dobrze nosi:)

 

pozdrawiam kolegow serdecznie

 

Rafal

[Gość kaido2]

Nosze tego typu kostki bo sa swietne i inne niz dzisiejsze zegarki(wyglad, werki...), chociaz widzialem nowe reedycje np: Longinesa( stare nowe kostki z lat 20/30),jednak mimo wszystko te nowe nie maja tego co te stare.Fakt iz mam szczupla reke pozwala mi na noszenie roznych dzis malenstw z tamtego okresu.Odnosnie Laco to pierwsze modele Laco-Sporta zostaly zaprezentowane na wystawie bodajze w Monachium w 1936r i byly na werku Laco 523 bez incabloca.Oczywiscie te pierwsze byly male (fi 28).Laco za ten zegarek dostalo oczywiscie nagrody, a przedstawiciele sil zbrojnych powaznie spojzeli na ta firme pod wzgledem zlecen i zaopatrzenia sil w jej produkty.Pokazywany egzemplarz to okres od 1947-1953.

Edytowane 14 Sierpnia 2010 przez kaido2

[Piotr Ratyński 551]

Tu nie ma nic do smiacia, ja naprawde mam szczupla lape.Zegarki fi 34 wygladaja na mojej rece jak kolosy a na pasku z podkladka to prawie lotnicze B-Uhry z 2WS

 

Ja akurat mogę nosić B-Uhr'y bez żenady, nawet na gołym nadgarstku, dlatego sobie żarty stroję, ale to tylko tak z życzliwości... Zapodaj może zdjęcie tego mechanizmu, to postaram się pomóc w poszukiwaniach.

[Janek Sarnowski 6]

U mnie dzisiaj sporo "wielkoformatowcow"(-;

Na poczatek,budzik dla niewidomych Sinna z Zachodnich Niemiec (czy to ten sam Sinn?!)

 

Drugi budzik to Szkocki Westclox

 

Niemiecki zegar turystyczny Europa

 

Smiths z 8 dniowa (!) rezerwa chodu

Zdjalem klapke,zeby zwrocic uwage na fajny patent.Balans nie ma dolnej osi,wisi swobodnie na wlosie.Smiths nazywa to "8 day floating balance".Ciekawe rozwiazanie

Tutaj ujecie z "synchronicznym" bratem - smithsem sectric (-;

 

I na koniec bonus,200 metrowy nurek z lat 60.Trzeba sie z nim pobawic,bo nie trybi,ale balans smiga miodnie.Zwie sie to cudo "Aqua Pilot",ale google na ten temat milczy.

Wiadomo,666 feet :P

W srodku nic szczegolnego, EB 8127 czyli 21 kamieniowy Bettlach.

 

 

Jako,ze dzisiaj moj ulubiony sprzedawca nic dla mnie nie mial,dal mi takowego trupka walthama za friko mowiac "maybe you'll make something out of that piece of crap" :wink:

Nie wiem co mu dolega,ale kocham walthamy.Zostawie go sobie dla samej czcionki na mechanizmie

Edytowane 31 Sierpnia 2010 przez Janek Sarnowski

[Gość kaido2]

Ja akurat mogę nosić B-Uhr'y bez żenady, nawet na gołym nadgarstku, dlatego sobie żarty stroję, ale to tylko tak z życzliwości... Zapodaj może zdjęcie tego mechanizmu, to postaram się pomóc w poszukiwaniach.

 

Oczywiscie, od czasu do czasu trzeba cos niecos opakowac zarcikiem.Dobry zarcik szkody nie zrobi a i nieraz rozluzni rozmowe.Nie mozna wszystkiego brac przeciez na powaznie . Zawodnik w najblizszym czasie bedzie ponownie rozbierany w celu zmiany sprezyny, wiec machne kilka fotek tego co jest wewnatrz.

 

 

Janek ,waltham zapewne jest zasyfiony/zakleszczony niewykluczone ze jest cos z remontuarem.

Edytowane 15 Sierpnia 2010 przez kaido2

[Krzysiek_W 321]

fajny ten Aqua Pilot

[pmwas 6391]

Ten Waltham to piękny i nie tak czesto spotykany mechanizm. Podoba mi się Zawsze można dać do wyczyszczenia i postawić na jakiejś podstawce żeby cieszył oko

[pg 4]

2481 to model mechanizmu,do dokladnego okreslenia daty potrzebny jest numer seryjny (ten pod logiem tissota w koleczku).Mechanizm ten byl produkowany od 1972-1980 i co ciekawe,jest blizniaczym mechanizmem omegi 1481.Sam mechanizm w miare zacny czestotliwosc 21600 polwachniec na godzine,rezerwa chodu 46 godzin.Podaj ten numerek,to powiem Ci dokladnie z ktorego jest roku

 

Istotnie, oba wspominane mechanizmy są bliźniaczo podobne, ale jednak nie całkiem takie same;- jak wówczas (tj. w 1974r.) sam na własne oczy w fabryce widziałem linia gdzie montowano mechanizmy Omegi miała kilkakrotnie więcej punktów kontrolnych, a niektóre ich podzespoły, części i w końcu same mechanizmy musiały spełniać ostrzejsze wymagania (np. tolerancje).

[zbyszke 13]

OT

 

@pg: fajnie, ze znowu jestes (bo Twojego nicka jakos ostatnio nie widzialem).