Najlepszy przyjaciel człowieka :-)

[Jacek. 0]

Przynajmniej nie używa Twojej golarki.

 

J.

[Baltak 0]

Nie da sie ukryć

[STARUSZEK 348]

Czy ta torebka na szyi to na ślinę :roll: - a tak poza tym całkiem sympatyczny .

[Jacek. 0]

Jada teściowe?

 

J.

[grzesiek 2]

Sympatycznie mu z mordy patrzy, chociaż nie chciałbym mu podpaść.

[Gość black-rider]

 

To i ja się pochwalę, pieska nie posiadam ale kotek też przyjazne stworzenie.

Wabi sie tradycyjnie po polsku "Gruby", "Grubciu" bo się chłopak troszeczkę utuczył ;-)

 

PS. Pierwsza fotka wrzucana na forum także nie bijcie jak coś nie wyszło.

[Gość SPORTURA 01]

[grzesiek 2]

Co to za "netoperek"?

Wiem, grabię sobie.

[Gość SPORTURA 01]

Co to za "netoperek"?

Jak mu pokazałem co napisałeś dziwnie zareagował.

[STARUSZEK 348]

Co to za "netoperek"?

Wiem, grabię sobie.

Znaleziony ale niestety już nie dycha - fotki siostry

To dopiero jest "netoperek"

[grzesiek 2]

Mieszkam blisko zostawionego kawałka "drzewostanu" i latem często takie nocą latają.

[seiken 311]

Wbrew pozorom b.spokojna rasa

b.zrównoważona mój to typowy łóżkowo-pościelowy :wink:

szkoda że już ma 12 lat :?

[darq 1]

piekne psisko,

przy odpowiednim wlascicielu to nawet rotweiler zmienia sie w baranka, rotweiler mojego sasiada teoretycznie muchy by nie skrzywdzil (no chyba ze kota, bo na nie jest wybitnie wyczulony) :wink:

[grzesiek 2]

Podobno Szwedzi traktuja rotweilera jako taką dużą przytulankę.

[seiken 311]

Podobno Szwedzi traktuja rotweilera jako taką dużą przytulankę.

Bo to taki pies, typowa rasa pasterska a nie jak uważają nieświadomi " bojowa"

ma takie zachowania "ciecia" typu trzeba go zamykać jak ktoś wychodzi bo szczeka a ludzie się boją no bo to jednak spore zwierzę

ale ogólnie miałem kilka psów i w tym jednym jest zero agresji , najgorszy jakiego miałem był Spaniel Amerykański -gryzł wszystkich :shock:

[Jacek. 0]

Podobno Szwedzi traktuja rotweilera jako taką dużą przytulankę.

 

Bo to są takie miśki. Zła opinia tych psiaków bierze się stąd, że one nie mają mimiki; rotweiler nie okazuje narastającego zdenerwowania i agresji, nie żołądkuje się, tylko nagle rusza do ataku. A że duży, to i efekty odpowiednie.

 

J.

[seiken 311]

czy to jest groźny pies

[Gość SPORTURA 01]

Seiken piękna psinka

Ciekawe czy też miałby taką niewinną minkę jakby kogoś zagryzł. :?:

.

.

.

albo rozszarpał,

.

.

.

albo coś komuś odgryzł. :x

 

edit: miałem kiedyś dobermana, miał podobną minkę szczególnie jak coś zbroił.

[seiken 311]

Jakoś przez 12 lat swojego życia nikogo nawet nie ugryzł na nikogo się nie rzucił wszystkie okoliczne dzieciaki się z nim bawiły, tak że myślę że teraz u schyłku swojego życia raczej tego nie zrobi

[AdamS 0]

W naszym kraju dzięki mediom i różnym elementom z 3 paskami na ramionach niesłusznie postrzega się psy ras tzw. "bojowych" za szczególnie agresywne.

Do niedawna miałem ( :cry: ) suczkę Tosa inu.

Była bardzo mądrym i kochanym psiakiem. Na szkoleniu szybko uczyła się nawet skomplikowanych komend. Nigdy na nikogo nie warknęła. Gdzie się z nią nie pokazałem wszędzie wzbudzała ogromne zainteresowanie, że taki potężny pies potrafi być łagodny i posłuszny.

Niestety los sprawił, że nagle zachorowała i pomimo szybko podjętego leczenia odeszła od naszej rodziny w wieku 3 lat.

 

 

[Gość feleksc]

piekne psisko,

przy odpowiednim wlascicielu to nawet rotweiler zmienia sie w baranka, rotweiler mojego sasiada teoretycznie muchy by nie skrzywdzil (no chyba ze kota, bo na nie jest wybitnie wyczulony) :wink:

 

 

moich 2 znajomych ma rotwailery:

jeden kolega ma 160cm wzrostu i wage około50 kg.

i nie moze sobie dac rady ze swoim pupilkiem -fakt ze to suka po przejściach,on może zrobić z nia wszystko ale tylko on.

(odnośnie wzrostu i wagi kolegi to w zimie zakłada raki na buty -inaczej

nie moze powstrzymać swojego pupila który wazy tyle co on)

suka(Sonia) nie lubi dzieci,innych psów i nie wazne czy to pies czy suka.

 

drugi kolega ma już druga suke rotwailera(Nora)pierwsza zdechła po chorobie nowotworowej (najbardziej przezył to mój syn)

i obie do rany przyłóż

baranki :twisted:

 

seiken,Adam śliczne psiaki

[Gość MichaelD]

Ja jestem miłośnikiem kotów. Aktualnie mam 3 (wszystkie ze schroniska), choć na darmowe żarcie przychodzi az do 8 kotow .

 

 

Wcześniej było łącznie 5 ale gdzieś zaginęły :cry:, najdłużej ostał sie jeden( Puma ) az 12 lat, ale jak to weterynarz powiedział ze "Kot jest już zużyty" Połamane zęby, cala głowa w strupach, nadgryzione ucho i język.

[Gość Lusina]

Koty górą :!: Popołudniowa siesta moich obywateli:

 

Dwaj muszkieterowie

 

Wielki błękit :wink:

 

efekt pracy szwedzkich genetyków :wink:

 

Budzimy się? Nie....

[seiken 311]

Fajne śerściuchy :wink: mój "morderca" bawi sie z kotami nawet obcymi

[Gość Lusina]

Fajne śerściuchy :wink: mój "morderca" bawi sie z kotami nawet obcymi

 

Mój "morderca" (na pierwszym planie) leje każde obce zwierzę, które pojawi się w zasięgu łapy, anektuje cudze miski, posłania, kuwety, krzesła, ulubione fotele po 5 sek. na nowym terytorium, choć jest prawdziwie filigranowym kotem, nie waży 4 kilogramów.

Przy "dokoceniu" lali się z Serafem aż kłaki leciały, mi też się oberwało z łapy ze dwa razy. Teraz uwielbiają się nad życie, jak jednego zabieramy, np. do weta, to drugi wyje i wisi na klamce.