Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

KrzychuS

Rolex Deepsea czy PAM 320

Rolex Deepsea czy PAM 320  

73 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Trzymam kciuki w takim razie :P


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Na temat werków można by długo dyskutować, ale prawda jest też taka, że decydując o zakupie zegarka wybieramy nie tylko mechanizm, ale i design, historię itd.. Gdzieś tu padło nawet stwierdzenie, że jeżeli tylko jeden zegarek na całe życie to Rolex. Oczywiście nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Poza tym, co do powyższych informacji na temat mechanizmu Rolka, to nasuwa mi się trochę wątpliwości. Np. określanie włosa breguetowskiego jako jednoznacznej zalety sugeruje, że pozostałe są be. A tymczasem firmy z zegarkowego topu, znacznie wyżej notowane od Roleksa, z powodzeniem stosują włosy płaskie. Widać nauczyli się radzić z problemami z jakimi borykali się ich przodkowie. W końcu jakby nie było kilka wieków już minęło. Na hand made w wykonaniu Roleksa też trzeba spojrzeć z odpowiednią rezerwą jeżeli mamy świadomość jaka jest roczna produkcja tej firmy. Jest jeszcze kilka innych kwestii, ale to już temat na dłuższą dyskusję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest Tu .Podane są wszystkie parametry jakie podają inne manufaktury.Co daje pokazanie werku na części pierwsze? NIC.

Z werkiem in house OP niezależnie czy to 9001 czy inny,trzeba poczekać kilka lat na ocenę.

Wszakoż to nowe arcydzieło i na chwilę obecną nikt na świecie nie narzeka.

Gdyby pojawił się choćby najmniejszy jakiś problem ,zaraz by to było "rozdmuchane" przez konkurencje i inne instytucje :P

Ja mam 320 dwa m-ce i jestem na chwilę obecną zadowolony.

Tak jak napisałem wcześniej na trzy tygodnie zrobił sekundę na +.Dalej nie sprawdzałem ,bo wyzerowałem sekundę.

Znosi wysokie temperatury i bez problemów radzi sobie w wodzie.Resztę na początku opisał Darek.

Dlatego jak wcześniej polecam PAMa 320 :P

Ale tu nic nie ma , to juz więcej informacji zacytowałem we wcześniejszym poście, skoro mamy nie pokazywać werków dla ktorych to w duzej mierze kupujemy zegarki mechaniczne a nie elektroniczne, nie wspominając juz o opisach i szczegółach mechanizmów.

Skoro werki nie mają znaczenia - to zamiast kupować "inhałsy" skupmy się ne Ecie z cosc - przy odpowiedniej regulacji - będzie nie gorzej się sprawowała od wspomnianego OP , rezerwę trzy dniowa jakoś idzie przełknąć . To identycznie jakby patrzeć na kobiety od strony wizualnej - ok , dopóki nie mamy Ich w domu , wtedy nagle się okazuje, że i "wnętrze" też ma znaczenie :lol:


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gosckmziz

Na temat werków można by długo dyskutować, ale prawda jest też taka, że decydując o zakupie zegarka wybieramy nie tylko mechanizm, ale i design, historię itd.. Gdzieś tu padło nawet stwierdzenie, że jeżeli tylko jeden zegarek na całe życie to Rolex. Oczywiście nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Poza tym, co do powyższych informacji na temat mechanizmu Rolka, to nasuwa mi się trochę wątpliwości. Np. określanie włosa breguetowskiego jako jednoznacznej zalety sugeruje, że pozostałe są be. A tymczasem firmy z zegarkowego topu, znacznie wyżej notowane od Roleksa, z powodzeniem stosują włosy płaskie. Widać nauczyli się radzić z problemami z jakimi borykali się ich przodkowie. W końcu jakby nie było kilka wieków już minęło. Na hand made w wykonaniu Roleksa też trzeba spojrzeć z odpowiednią rezerwą jeżeli mamy świadomość jaka jest roczna produkcja tej firmy. Jest jeszcze kilka innych kwestii, ale to już temat na dłuższą dyskusję.

Oczywiscie, że można dyskutować długo, zwłaszcza wtedy gdy nie jest się zegarmistrzem jak większość z nas. Wtedy w dużej mierze skazanym się jest na opinie osób siedzących bardziej w temacie. Ja opierałem się m. in. na opinii Philippe Dufour, który (o ile pamiętam) w jednym z wywiadów wskazał na swobodny włos jako zapewniający długotrwałą stabilność chodu. Dzięki współosiwemu zwijaniu i rozwijaniu się środek ciężkości włosa znajduje się zawsze na osi balansu. Z tego nie wynika, że inne włosy są be (co mi imputujesz), ale wynika, że płaski włos to rozwiązanie na pewno tańsze, szybsze, gotowe i bez znaczenia dla przeciętnego klienta, ale czy długodystansowe jeżeli chodzi o dokładność, zwłaszcza bez obsługi? Poza tym regulacja włosa płaskiego wydaje się być mniej odporna na wstrząsy. Konsekwencją stosowania włosa breguetowskiego jest to, że siłą rzeczy jest on zawsze ostatecznie kształtowany ręcznie (niezależnie od firmy) i tylko w tym kontekście mowa była o hand made, a nie jak zdajesz się sugerować (znowu :P :P ) w jakimś szerszym zakresie. Liczba werków w tym przypadku nie ma nic do rzeczy, te 700000 włosów jak się zaprą to dadzą wygiąć :lol: .

Przed chwilą znalazłem interesującą stronę (swoją drogą pierwszy raz widzę, dziwnie podobna do rolexforums), w której użytkownicy potwierdzają na podstawie doświadczeń opinie które przytoczyłem:

My link

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tak latwo znależć jakies konkretne info na temat cal. P.9001 , jedyna strona na ktorej można się czegoś spodziewać - nie wchodzi ! a poza tym nawet takie skąpe info

 

też nie jest jakoś zbytnio rozpowszechnione , widać Panerai niezbyt się zatroszczył o pokazanie werku i rozpisanie co i jak , a i miłośnicy raczej chyba skupiają się na samym zegarku niż na jego mechaniżmie ...

Tak czy inaczej z opisów wynika iż nie jest to werk robiony przez Soproda , tylko "inhałs" ale poza tym nic więcej nie daje się znależć albo ja szukać nie umiem :lol:

We wklejonym cytacie jest błąd!

Caliber OP C.9001 ma 229 elementy a nie 227 jak bezmyślnie ktoś,gdzieś napisał a TY potem wkleiłeś .

I nie piszmy w dalszych wypowiedziach,że to drobnostka.Bo tak samo można napisać na temat włosa bregetowskiego :)

 

Ale tu nic nie ma , to juz więcej informacji zacytowałem we wcześniejszym poście, skoro mamy nie pokazywać werków dla ktorych to w duzej mierze kupujemy zegarki mechaniczne a nie elektroniczne, nie wspominając juz o opisach i szczegółach mechanizmów.

Skoro werki nie mają znaczenia - to zamiast kupować "inhałsy" skupmy się ne Ecie z cosc - przy odpowiedniej regulacji - będzie nie gorzej się sprawowała od wspomnianego OP , rezerwę trzy dniowa jakoś idzie przełknąć . To identycznie jakby patrzeć na kobiety od strony wizualnej - ok , dopóki nie mamy Ich w domu , wtedy nagle się okazuje, że i "wnętrze" też ma znaczenie :P

 

Właśnie ,że Tu jest wszystko.

Począwszy od historii firmy,przez pokazanie animacji werków ,rozkład mechanizmów na drobne części,zdjęcia a skończywszy na wiadomościach medialnych.

Właśnie w tym wątku należy omawiać dwa konkretne mechanizmy.

I jak widać po wpisach są to zdecydowanie subiektywne opinie.

 

Co do ETY z COSC a IN HOUSE.

Po co kupować samochód nowy ,jak można kupić poczciwego ,sprawdzonego,niezastąpionego Fiata 126.

Też nie będzie gorzej jeździł ,a już na pewno mniej spali :) .

 

Z kobietami /idąc dalej twoim tokiem myśleniem/związkiem małżeńskim jest bardzo różnie.

Może się nam wydawać po kilku latach ,że jest wszystko idealnie.

Po kilkunastu latach bardzo często następuje konflikt charakterów i następuje rozpad związku.

Jest to udowodnione rosnącymi statystykami dotyczącymi rozwodów.

Wtedy Ona lub On znajdują innego partnera i życie zaczyna się "od nowa".

Tak jest też z zegarkami.

Wydaje nam się ,że to właśnie ten jedyny "na całe życie Rolex" a po kilku latach ma się ochotę na coś innego.

I kupujemy kolejny innej manufaktury zegarek.

 

Jestem przekonany,że w tym wątku wypowiedzi zarówno zwolenników Rolexa jak i Panaerai są subiektywne.

Autor wątku powinien tak właśnie do tego podchodzić.

A najlepiej jak kupi dwa zegarki, Paneraia i Rolexa a obiektywnymi odczuciami podzieli się z nami za kilka lat.

I tym optymistycznym akcentem zakończę i pożyczę wszystkim udanego tygodnia. :P


Za wszystkie niezrozumiałe wpisy.Wszystkich przepraszam.

Uśmiechnijmy się :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Oczywiscie, że można dyskutować długo, zwłaszcza wtedy gdy nie jest się zegarmistrzem jak większość z nas. Wtedy w dużej mierze skazanym się jest na opinie osób siedzących bardziej w temacie. Ja opierałem się m. in. na opinii Philippe Dufour, który (o ile pamiętam) w jednym z wywiadów wskazał na swobodny włos jako zapewniający długotrwałą stabilność chodu. Dzięki współosiwemu zwijaniu i rozwijaniu się środek ciężkości włosa znajduje się zawsze na osi balansu. Z tego nie wynika, że inne włosy są be (co mi imputujesz), ale wynika, że płaski włos to rozwiązanie na pewno tańsze, szybsze, gotowe i bez znaczenia dla przeciętnego klienta, ale czy długodystansowe jeżeli chodzi o dokładność, zwłaszcza bez obsługi? Poza tym regulacja włosa płaskiego wydaje się być mniej odporna na wstrząsy. Konsekwencją stosowania włosa breguetowskiego jest to, że siłą rzeczy jest on zawsze ostatecznie kształtowany ręcznie (niezależnie od firmy) i tylko w tym kontekście mowa była o hand made, a nie jak zdajesz się sugerować (znowu :P :P ) w jakimś szerszym zakresie. Liczba werków w tym przypadku nie ma nic do rzeczy, te 700000 włosów jak się zaprą to dadzą wygiąć :lol: .

Przed chwilą znalazłem interesującą stronę (swoją drogą pierwszy raz widzę, dziwnie podobna do rolexforums), w której użytkownicy potwierdzają na podstawie doświadczeń opinie które przytoczyłem:

My link

 

Ja o tym wszystkim wiem. Napisałem zresztą artykuł, w którym poruszyłem temat włosa breguetowskiego...

 

LINK

 

Piszesz, że zdani jesteśmy na opinie zegarmistrzów. Okay, no to ja przestawię Ci następujący pogląd. Otóż problemy włosa płaskiego można niwelować odpowiednim jego zakołkowaniem w pierścieniu. Poza tym, elementów mogących wpływać na izochronizm balansu jest wiele. Wychwyt, wstrząsy, zamek włosa, wyważenie balansu itd. itp. O części z nich wspomniałem w artykule, do którego link wyżej. Nie twierdzę oczywiście, że stosowanie włosów breguetowskich nie jest zasadne. Wręcz przeciwnie, ale jak sam widzisz, odpowiednio wygięty ostatni zewnętrzny zwój, to jeszcze nie wszystko. Napisałem też, że długo możemy tu dyskutować, bo dokładność chodu zegarka, to temat rzeka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gosckmziz

Ok, ja też nie twierdzę, że włos beguetowski rozwiązuje wszystkie problemy z dokładnością chodu. Faktem też jest, że można o tym dyskutować długo i znowu zrobi się offtop :P.

Jeżeli możesz to podeślij mi jakiegoś linka do szerszego opracowania na ten temat, chętnie poczytam.

(Opracowanie o Breguet fajne, ale faktycznie z opisu działania repetiera ciężko sobie to wyobrazić.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie do założyciela wątku - w jakim stopniu ten temat Ci pomógł, drogi Kolego?:P

 

Hmmm ... nie zamierzam Cię przekonywać co do sensu tej ankiety. Swoje zdanie już wyraziłeś, masz do tego prawo. Tak samo ja mam prawo do założenia takiej ankiety, a forumowicze, którzy mają coś do powiedzenia i chcą coś przekazać do wyrażenia swojego zdania.

To bardzo proste - nie podoba Ci się, nie bierz w tym udziału. Podoba - zagłosuj, napisz - ja chętnie przeczytam Twoją opinię nawet jeżeli będzie to tylko:

Zdecydowanie Rolex.

A poza tym ankieta/pytanie może służyć nie tylko mnie ale także innym - liczba wyświetleń a także liczba wypowiedzi świadczą, że warto było.

 

Dla mnie wartościowe było:

1. Przed wyborem przyjąłem za pewnik, że Rolex to tylko na bransolecie. Zdjęcia, które tutaj zamieszczono pokazały mi, że to był błąd.

2. Poczytałem kilka ciekawych artukułów nt mechanizmu w Rolexie. Zdecydowanie poszerzyłem swoją wiedzę.

3. Jeden z Kolegów przypomniał o teście Pama w jednym z magazynów - wróciłem to niego i przeczytałem jeszcze raz.

4. Jeden z Kolegów wymienił zagraniczne forum, które jest skarbnicą wiedzy o Rolexach - nie znałem go.

5. Kilku Kolegów zasugerowało "zamienniki" wybranych przeze mnie modeli - zastanawiam się nad nimi.

6. Bardzo ciekawe były uzasadnienia wyborów - często zwracały moją uwagę na pomijane przeze mnie kwestie.

 

Uważasz, że to mało?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ok, ja też nie twierdzę, że włos beguetowski rozwiązuje wszystkie problemy z dokładnością chodu. Faktem też jest, że można o tym dyskutować długo i znowu zrobi się offtop :P.

Jeżeli możesz to podeślij mi jakiegoś linka do szerszego opracowania na ten temat, chętnie poczytam.

(Opracowanie o Breguet fajne, ale faktycznie z opisu działania repetiera ciężko sobie to wyobrazić.)

 

Żeby nie robić offtopa, odpowiedziałem tu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.