Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
cudny

RENOWACJA ELEMENTÓW ZEGARA

Rekomendowane odpowiedzi

O..

Czyli po odbiciu dekielka, sprężyna nie "wyskoczy" z obudowy?

Jeśli tak to super. Postaram się ją ogarnąć bez wyciągania. Wprawdzie wnętrza bębna już nie doczyszczę ale i tak co nieco sprężynę ogarnę.

Dziękuję za cenne podpowiedzi :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wyskoczy, jeśli masz dostęp do imadła stołowego, to ułatwi Ci ono zamknięcie dekli... Tak przez szmatkę  ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imadła stołowego nie mam. Siekiero będę zamykać hehe.. ;-) grunt to trafić.

Zachciało się babie sprężyn :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znaczy sprężysta baba jesteś ... dasz radę . Szpulkę od nici masz. Szpulka i młotek wystarczy ... kombinuj :-)

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O żesz!

Szpulkę do nici masz na myśli tą przedpotopową - drewnianą czy współczesną "plasticzaną" (tutkę)?

I jeszcze maluśka podpowiedź - powyższy "chwyt" zagarmistrzany to patent do zatrzaskiwania dekielka? Hmmm.. a może do otwierania..

 

Z poważaniem "Spreżysta" haha..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej drewnianą. No i zatrzaskiwanie ...mnie się to sprawdza. Szpulki ze trzy mam po mojej mamie ... :ph34r:

:rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super, dziękuję Panowie za Wasze fantastyczne sposoby, sposobiki i tricki.. Zginęła bym sama :-D

No i zdobyć drewnianą szpulkę gdzieś albo szpulkopodobnego ;-)

Jak mi się uda to się pochwalę a jak mi się nie uda też się pochwalę, będziecie mogli "pohehać" sobie :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szpulka, deska do krojenia, no coś drewnianego, z dziurką (z przeproszeniem) w środku. Ale imadło to jakieś przykręcane kup, kobieta bez imadła?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fibo ma rację. To podstawa w samych rękach ciężko utrzymać stabilnie różne rzeczy ...


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe.. no kumam - na bank mam w domu coś z "dziurką".

Jestem skonfundowana - wydało się - nie noszę w kosmetyczce imadła choćby od Armaniego.. ani tokarki :-D

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam coś takiego . Używam, sprawdza się. Znajdziesz w googlach.

 

Ps.kupisz je za 119 zł.

post-92919-0-14664700-1528206626_thumb.jpg

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to jest lepsze. Jest bardziej solidne i młoteczkiem też można swobodnie dowalić. :)

 

https://sprzedajemy.pl/precyzyjne-imadelko-zegarmistrzowskie-radom-2-0010c9-nr36044327


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu przechodzimy na wyższy poziom nauki: imadła nie nosimy w kosmetyczce, dalej to już wszystko proste  :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow.. jakie bajeranckie sprzęty. Odbiegają znacząco od mojego wyobrażenia o imadle. Takie są fikuśne i zgrabne.

 

Melduję, że pół lekcji odrobiłam. Zgodnie z poleceniem Kinia rąbnęłam trzpieniem bębna w plastikową deskę. Już wiem co Kiniu miał na myśli pisząc o chwycie "pomiędzy palcem wskazującym a środkowym" hehe.. Udało się za piątym uderzeniem.

Muszę jednak kupić sobie kask motocyklowy, pełny. Dekielek odskakująwszy zechciał był zaatakować moje czoło aczkolwiek niezbyt agresywnie :-P

PS. Fibo - z nabożnością przyjmuję do wiadomości. Nie w kosmetyczce!

(Myślałam że imadłem można sobie zalotkę zastąpić do podkręcanie rzęs..)

post-104610-0-59287800-1528208352_thumb.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest super, tylko w jakim celu są demontowane i rozbierane tylko same bębny? :)

Mają robić za dawców?


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniam. Mam bufetowca kwadransowego. Obecnie chodzi i wybija jak należy. Problemem wg mojej znikomej wiedzy i żadnego doświadczenia jest sprężyna chodu. Nakręca się z silnym oporem - tarciem, głośno chrobocząc i przeskakując. Znacząco inaczej niż w innych które mam. Wydumałam sobie, że może uda mi się samej (sic!) dostać się do tej sprężyny skoro okazało się że jest możliwość jej wymontowania z zegara bez rozsypania wszystkiego.

Mam bliźniaczy niemalże model kwadransiaka w którym nie do zdobycia jest kotwica więc służy mi jako materiał ćwiczebny . Więc ćwiczę "chwyty" na sprężynę.

 

Panowie..

Melduję, że zaklepałam/zaślepiłam dekielek bębna przy użyciu formy do lepienia pierogów. Użyłam ścierki żeby nie podrapać obydwu.

ZAKLEPANE! Ha!!

Pęknąć mogę normalnie..a co

post-104610-0-62579200-1528211917_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to jest lepsze. Jest bardziej solidne i młoteczkiem też można swobodnie dowalić. :)

 

https://sprzedajemy.pl/precyzyjne-imadelko-zegarmistrzowskie-radom-2-0010c9-nr36044327

 

No i zaoponuję, uniwersalności proxona nie dorównuje. Mam w sumie trzy imadełka podobnej klasy ale proxon najuniwersalniejszy. Walenia młoteczkiem 150g się nie boi, a  precyzja jak przy maszynowym. Nadal polecam - 0 1/3 tańszy... :D

:rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniam. Mam bufetowca kwadransowego. Obecnie chodzi i wybija jak należy. Problemem wg mojej znikomej wiedzy i żadnego doświadczenia jest sprężyna chodu. Nakręca się z silnym oporem - tarciem, głośno chrobocząc i przeskakując. Znacząco inaczej niż w innych które mam. Wydumałam sobie, że może uda mi się samej (sic!) dostać się do tej sprężyny skoro okazało się że jest możliwość jej wymontowania z zegara bez rozsypania wszystkiego.

Mam bliźniaczy niemalże model kwadransiaka w którym nie do zdobycia jest kotwica więc służy mi jako materiał ćwiczebny . Więc ćwiczę "chwyty" na sprężynę.

 

Panowie..

Melduję, że zaklepałam/zaślepiłam dekielek bębna przy użyciu formy do lepienia pierogów. Użyłam ścierki żeby nie podrapać obydwu.

ZAKLEPANE! Ha!!

Pęknąć mogę normalnie..a co

A oleum zapodałaś do wnętrza?  :rolleyes:


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiniu - nie zapodałam oleum ponieważ, albowiem ona sprężyna znaczy się była tylko do ćwiczenia, a poza tym ona uszkodzona jest (pęknięta) więc nie dane jej już oleum zaznać..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pęknięta to już zła, tak? Do śmietnika, tak? Wiedziałem...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do śmetnika? W życiu nigdy. Zajrzałam, "zdiagnozowałam" i wróci na swoje miejsce. Bimbać nie będzie ani chodzić ale może kiedyś coś się przytrafi. Tymczasem ów Lauffer pójdzie do mojej pracki, do biura robić "wrażenie" na współpracownikach.

A ja w wolnej chwili spróbuję dorwać się do trzeszczącej sprężyny w drugim kwadransie i ją nasmarować..jakem Małgośka.

Ja to mam "ciężko".. zewsząd reprymendy ;-). A to baba i imadła nawet nie ma! A jak ma mieć to nie wolno go nosić w torebce i uzywać do innych niż zegarczanych celów. A to popsutej sprężyny spokojnie wyrzucić nie wolno. Jak żyć Panowie, jak żyć? :-D

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprężyście, sprężyście ...

:rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spężyście to ja mogę sobie z gumi-jagód strzelić albo podtrzymką z gaciów ..hihi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LESKOS... :P


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.