Klub Miłośników Zegarków Longines

[rads 3594]

@tomekk33, nie kombinuj tylko dawaj makro napisów 😄😄

[Gość]

11 godzin temu, czarnyte napisał:

Vintage 1977
 

Piękna rzecz, gratuluję.

[tomekk33 294]

12 godzin temu, rads napisał:

@tomekk33, nie kombinuj tylko dawaj makro napisów 😄😄

 

No właśnie kombinuję jak je zrobić... nie mam obecnie szkła do makro, może jakieś pierścienie chociaż skombinuję...

Edytowane 10 Grudnia 2020 przez tomekk33

[fanfar19 5274]

Parę słów o rezerwie chodu L888 w moim 1832.

Uruchomiłem go 7 grudnia około 8 rano. Ustawiłem i na rękę. Nie dokręcałem. Na ręku spędził około 11 godzin, do 19. Typowa praca biurowa, nic co by wymagało jakiegoś znaczącego ruchu. Po zdjęciu z ręki powędrował do szuflady.

Zatrzymał się 9 grudnia o 21:30. Jak widać 11 godzin pracy biurowej starczyło mu na około 50 godzin. Moim zdaniem - bardzo dobry wynik.

[Lincoln Six Echo 63133]

 

[rads 3594]

Godzinę temu, tomekk33 napisał:

No właśnie kombinuję jak je zrobić... nie mam obecnie szkła do makro, może jakieś pierścienie chociaż skombinuję...

 

Eee tam szkła do makro... Lupa zegarmistrzowska za 15 PLN z AlleDrogo i jedziesz z koksem 😁

 

https://zegarkiclub.pl/forum/gallery/album/4154-longines-pod-lupą/

 

 

Edytowane 10 Grudnia 2020 przez rads

[fanfar19 5274]

Napis i logo Longines super

 

 

Edytowane 10 Grudnia 2020 przez fanfar19

[rads 3594]

3 minuty temu, fanfar19 napisał:

Napis i logo Longines super

 

We Flagshipie ten układ jest jednym z najładniejszych jakie kiedykolwiek widziałem w zegarku naręcznym (nie tylko Longinesa). Uskrzydlona klepsydra 3D po prostu wymiata 😉

 

[tomekk33 294]

i ta lupa takie zdjęcia robi?! a tak serio - telefonem?

[rads 3594]

Teraz, tomekk33 napisał:

 

i ta lupa takie zdjęcia robi?! a tak serio - telefonem?

 

 

Zgadza się, "stary" iPhone 7 z pojedynczym aparatem. Mam 2 lupki, 10x i 15x. W sumie wydałem ok. 35 zł z przesyłką. Oczywiście żartuję, że zastąpi to dobre makro - koło takiego nawet nie leżało. Ale jeśli wziąć pod uwagę relację wydatek - efekt końcowy, to raczej niczym tego zakupu nie przebijesz 😄😉

[tomekk33 294]

nie spodziewałem się,,, zaraz szukam. Rozumiem, że to nie jest taka "na oko"?

Edytowane 10 Grudnia 2020 przez tomekk33

[rads 3594]

2 godziny temu, tomekk33 napisał:

nie spodziewałem się,,, zaraz szukam.

 

Do wyboru, do koloru.

 

https://allegro.pl/listing?string=lupa zegarmistrzowska 10x&bmatch=nbn-dict20120-m-ctx-col-1-4-1203

 

Dokładnie taka "na oko". Zdjęcie można zrobić z obu stron lupki, co daje nieco inny efekt.

 

 

Edytowane 10 Grudnia 2020 przez rads

[Scaut 6709]

Kto nie głosował niech nie zwleka 😉 

 

[rads 3594]

[fanfar19 5274]

To jeszcze parę słów o Spirit, jako, że ostatnio miałem okazję zmierzyć wersję niebieską 40 mm. Pomyślałem, ze się podzielę swoimi wrażeniami.

Niestety nie miałem przy sobie telefonu, więc zdjęć nie będzie ☹

 

Na żywo tarcza wygląda bardzo ciekawie, nie jest to może bardzo hipnotyzujący kolor, jak się zdarzało już Longines’owi, niemniej można się jej przyglądać i przyglądać. Co ciekawe, zawsze była niebieska, nie udało mi się znaleźć sytuacji, w której byłaby czarna, co się dość często zdarza.  Nakładane indeksy prezentują się bardzo dobrze, pod lupką nie sprawdzałem jak luma jest położona ale normalnie patrząc nie widać żadnych niedociągnięć. Dotyczy to również wskazówek, które prezentują się świetnie. Całość jest niesamowicie czytelna, nie znalazłem ani jednej pozycji, w której nie byłbym w stanie odczytać godziny. W okularach do bliży, do dali, bez okularów, zawsze godzinę widać.  Super 😊

Jest też dziura daty. Okienko jest ciemne, jak tarcza, zaś napis jasny. Z tym miałem pewien problem, tło okienka nie jest koloru tarczy tylko chyba czarne, do tego kolor daty nie jest tożsamy z kolorem indeksów. W efekcie cały czas widać „dziurę” w tarczy. Nie jest może aż tak widoczna jakby pewnie była w przypadku białego tła ale data ewidentnie rzuca się  w oczy. W tej kwestii nie jestem purystą, data mi nie przeszkadza ale są tacy, których to kole.

Niemniej tarcza jako całość sprawia bardzo dobre wrażenie. Czerwony sekundnik daje pewne ożywienie. Wszystkie indeksy są pełne, nic nie jest ucięte, czyli tak jak lubię. Jak dla mnie jest bardzo dobrze.

 

Jak tylko zobaczyłem pierwszy raz zdjęcie Spirita, zastanawiałem się nad uszami, zresztą na forum parę razy o tym pisałem. No i te uszy/ucha … Niestety są długie, bardzo długie. Patrząc z boku są też dość potężne i proste. L2L też jest znaczący, pewnie koło 50, jak dla mnie zdecydowanie zbyt dużo przy średnicy 40. Na moim 175mm nadgarstku zegarek się nie układał, dość widocznie odstając.

Te długie uszy powodują niestety też kolejne problemy. Wersja na bransolecie wygląda dość potężnie. Patrząc z góry na zegarek, czyli z takiej naturalnej pozycji, z dwóch stron widzimy ogrom stali. Bransoleta wypełniająca długie uszy tworzy tak dużą powierzchnię stali, że wręcz przytłacza tarczę. Miałem kiedyś Conquesta 39, tam był też podobny efekt „nadmiaru” stali ale tutaj jest on nawet większy. Być może w wersji większej tego efektu nie ma, nie wiem. Za to sama bransoleta bardzo fajna, co prawda tylko pełne ogniwa ale za to zapięcie z mikroregulacją, chyba cztery dziurki więc da się spokojnie ładnie dopasować.

No ale od czego jest jeszcze pasek, wersja na niebieskim pasku była na miejscu. Sam pasek wygląda na twardy i mało przyjemny. Ale to mylne wrażenie, w rzeczywistości jest miękki, bardzo przyjemny, błyskawicznie się dopasowuje i układa. Zapięcie zwykłe, żadne motylki, których nie lubię w paskach. Same plusy. Niestety, znowu te długie uszy. Szpara pomiędzy kopertą, a paskiem na teleskopie jest ogromna. Nie wiem czy to 1,5mm, czy wręcz 2 ale o ile na zdjęciach jakoś jest to maskowane, o tyle na żywo bardzo rzuca się w oczy i po prostu przeszkadza. Mnie ta szpara zaczęła denerwować praktycznie od razu.

 

Podsumowując, po przymiarce mam bardzo mieszane odczucia. Z jednej strony świetna tarcza, z drugiej mocno psujące całość uszy, które powodują problemy i z bransoleta i z paskiem.

 

A miało być tak pięknie…

Edytowane 11 Grudnia 2020 przez fanfar19

[cordi7 3655]

Dzieki za podzielenie sie wrazeniami, mam podobne odczucia

Uszy krotsze o ~3 mm i byloby super a tak niestety nieproporcjonalnie dlugi.

Szkoda bo koncept fajny... tarcza swietna, wykonanie jak to Longines super.

 

 

 

[rads 3594]

2 godziny temu, fanfar19 napisał:

A miało być tak pięknie…

 

Dzięki za bardzo rzeczowe spostrzeżenia. Zresztą pamiętam, że podobnie "zrecenzowałeś" Conquesty 300m. To jest super sprawa, bo dzięki temu każdy może sam ocenić, czy mu dana cecha zegarka przeszkadza czy nie, ale tak czy inaczej zyskuje świadomość na co zwrócić uwagę przed zakupem.

[abir 5188]

6 godzin temu, fanfar19 napisał:

To jeszcze parę słów o Spirit, jako, że ostatnio miałem okazję zmierzyć wersję niebieską 40 mm. Pomyślałem, ze się podzielę swoimi wrażeniami.

Niestety nie miałem przy sobie telefonu, więc zdjęć nie będzie ☹

 

Na żywo tarcza wygląda bardzo ciekawie, nie jest to może bardzo hipnotyzujący kolor, jak się zdarzało już Longines’owi, niemniej można się jej przyglądać i przyglądać. Co ciekawe, zawsze była niebieska, nie udało mi się znaleźć sytuacji, w której byłaby czarna, co się dość często zdarza.  Nakładane indeksy prezentują się bardzo dobrze, pod lupką nie sprawdzałem jak luma jest położona ale normalnie patrząc nie widać żadnych niedociągnięć. Dotyczy to również wskazówek, które prezentują się świetnie. Całość jest niesamowicie czytelna, nie znalazłem ani jednej pozycji, w której nie byłbym w stanie odczytać godziny. W okularach do bliży, do dali, bez okularów, zawsze godzinę widać.  Super 😊

Jest też dziura daty. Okienko jest ciemne, jak tarcza, zaś napis jasny. Z tym miałem pewien problem, tło okienka nie jest koloru tarczy tylko chyba czarne, do tego kolor daty nie jest tożsamy z kolorem indeksów. W efekcie cały czas widać „dziurę” w tarczy. Nie jest może aż tak widoczna jakby pewnie była w przypadku białego tła ale data ewidentnie rzuca się  w oczy. W tej kwestii nie jestem purystą, data mi nie przeszkadza ale są tacy, których to kole.

Niemniej tarcza jako całość sprawia bardzo dobre wrażenie. Czerwony sekundnik daje pewne ożywienie. Wszystkie indeksy są pełne, nic nie jest ucięte, czyli tak jak lubię. Jak dla mnie jest bardzo dobrze.

 

Jak tylko zobaczyłem pierwszy raz zdjęcie Spirita, zastanawiałem się nad uszami, zresztą na forum parę razy o tym pisałem. No i te uszy/ucha … Niestety są długie, bardzo długie. Patrząc z boku są też dość potężne i proste. L2L też jest znaczący, pewnie koło 50, jak dla mnie zdecydowanie zbyt dużo przy średnicy 40. Na moim 175mm nadgarstku zegarek się nie układał, dość widocznie odstając.

Te długie uszy powodują niestety też kolejne problemy. Wersja na bransolecie wygląda dość potężnie. Patrząc z góry na zegarek, czyli z takiej naturalnej pozycji, z dwóch stron widzimy ogrom stali. Bransoleta wypełniająca długie uszy tworzy tak dużą powierzchnię stali, że wręcz przytłacza tarczę. Miałem kiedyś Conquesta 39, tam był też podobny efekt „nadmiaru” stali ale tutaj jest on nawet większy. Być może w wersji większej tego efektu nie ma, nie wiem. Za to sama bransoleta bardzo fajna, co prawda tylko pełne ogniwa ale za to zapięcie z mikroregulacją, chyba cztery dziurki więc da się spokojnie ładnie dopasować.

No ale od czego jest jeszcze pasek, wersja na niebieskim pasku była na miejscu. Sam pasek wygląda na twardy i mało przyjemny. Ale to mylne wrażenie, w rzeczywistości jest miękki, bardzo przyjemny, błyskawicznie się dopasowuje i układa. Zapięcie zwykłe, żadne motylki, których nie lubię w paskach. Same plusy. Niestety, znowu te długie uszy. Szpara pomiędzy kopertą, a paskiem na teleskopie jest ogromna. Nie wiem czy to 1,5mm, czy wręcz 2 ale o ile na zdjęciach jakoś jest to maskowane, o tyle na żywo bardzo rzuca się w oczy i po prostu przeszkadza. Mnie ta szpara zaczęła denerwować praktycznie od razu.

 

Podsumowując, po przymiarce mam bardzo mieszane odczucia. Z jednej strony świetna tarcza, z drugiej mocno psujące całość uszy, które powodują problemy i z bransoleta i z paskiem.

 

A miało być tak pięknie…

ja po pierwszej przymiarce byłem bardzo na tak.

po drugiej przymiarce obu wersji - mam te same odczucia co do uszu i układania się zegarka na nadgarstku, zbyt długie. ja bym wspomniał jeszcze o bardzo ostrych krawędziach/rogach uszu od spodu. dosłownie rysują opuszki palców. 

 

[tomekk33 294]

Też się nad nim zastanawiałem ale jednak zostałem przy Conquest Classic.

[Lincoln Six Echo 63133]

Fotka z netu. 

 

[rads 3594]

1 godzinę temu, Lincoln Six Echo napisał:

 

Fotka z netu. 

 

Fajnie ciuchy do zegarka dobrane, super efekt.

[cyryl99 34]

W dniu 11.12.2020 o 13:29, fanfar19 napisał:

To jeszcze parę słów o Spirit, jako, że ostatnio miałem okazję zmierzyć wersję niebieską 40 mm. Pomyślałem, ze się podzielę swoimi wrażeniami.

Niestety nie miałem przy sobie telefonu, więc zdjęć nie będzie ☹

 

Na żywo tarcza wygląda bardzo ciekawie, nie jest to może bardzo hipnotyzujący kolor, jak się zdarzało już Longines’owi, niemniej można się jej przyglądać i przyglądać. Co ciekawe, zawsze była niebieska, nie udało mi się znaleźć sytuacji, w której byłaby czarna, co się dość często zdarza.  Nakładane indeksy prezentują się bardzo dobrze, pod lupką nie sprawdzałem jak luma jest położona ale normalnie patrząc nie widać żadnych niedociągnięć. Dotyczy to również wskazówek, które prezentują się świetnie. Całość jest niesamowicie czytelna, nie znalazłem ani jednej pozycji, w której nie byłbym w stanie odczytać godziny. W okularach do bliży, do dali, bez okularów, zawsze godzinę widać.  Super 😊

Jest też dziura daty. Okienko jest ciemne, jak tarcza, zaś napis jasny. Z tym miałem pewien problem, tło okienka nie jest koloru tarczy tylko chyba czarne, do tego kolor daty nie jest tożsamy z kolorem indeksów. W efekcie cały czas widać „dziurę” w tarczy. Nie jest może aż tak widoczna jakby pewnie była w przypadku białego tła ale data ewidentnie rzuca się  w oczy. W tej kwestii nie jestem purystą, data mi nie przeszkadza ale są tacy, których to kole.

Niemniej tarcza jako całość sprawia bardzo dobre wrażenie. Czerwony sekundnik daje pewne ożywienie. Wszystkie indeksy są pełne, nic nie jest ucięte, czyli tak jak lubię. Jak dla mnie jest bardzo dobrze.

 

Jak tylko zobaczyłem pierwszy raz zdjęcie Spirita, zastanawiałem się nad uszami, zresztą na forum parę razy o tym pisałem. No i te uszy/ucha … Niestety są długie, bardzo długie. Patrząc z boku są też dość potężne i proste. L2L też jest znaczący, pewnie koło 50, jak dla mnie zdecydowanie zbyt dużo przy średnicy 40. Na moim 175mm nadgarstku zegarek się nie układał, dość widocznie odstając.

Te długie uszy powodują niestety też kolejne problemy. Wersja na bransolecie wygląda dość potężnie. Patrząc z góry na zegarek, czyli z takiej naturalnej pozycji, z dwóch stron widzimy ogrom stali. Bransoleta wypełniająca długie uszy tworzy tak dużą powierzchnię stali, że wręcz przytłacza tarczę. Miałem kiedyś Conquesta 39, tam był też podobny efekt „nadmiaru” stali ale tutaj jest on nawet większy. Być może w wersji większej tego efektu nie ma, nie wiem. Za to sama bransoleta bardzo fajna, co prawda tylko pełne ogniwa ale za to zapięcie z mikroregulacją, chyba cztery dziurki więc da się spokojnie ładnie dopasować.

No ale od czego jest jeszcze pasek, wersja na niebieskim pasku była na miejscu. Sam pasek wygląda na twardy i mało przyjemny. Ale to mylne wrażenie, w rzeczywistości jest miękki, bardzo przyjemny, błyskawicznie się dopasowuje i układa. Zapięcie zwykłe, żadne motylki, których nie lubię w paskach. Same plusy. Niestety, znowu te długie uszy. Szpara pomiędzy kopertą, a paskiem na teleskopie jest ogromna. Nie wiem czy to 1,5mm, czy wręcz 2 ale o ile na zdjęciach jakoś jest to maskowane, o tyle na żywo bardzo rzuca się w oczy i po prostu przeszkadza. Mnie ta szpara zaczęła denerwować praktycznie od razu.

 

Podsumowując, po przymiarce mam bardzo mieszane odczucia. Z jednej strony świetna tarcza, z drugiej mocno psujące całość uszy, które powodują problemy i z bransoleta i z paskiem.

 

A miało być tak pięknie…

To pozwólcie, że ja jako "nosiciel" Spirita od ponad miesiąca podzielę się swoimi uwagami. Przed kupnem naoglądałem się tych modeli, które tylko w sklepie mieli - czarny 40 mm, czarny 42 mm, na pasku i na bransolecie, niebieski. Niebieski, który na zdjęciach wypada rewelacyjnie, w realu i w sztucznym oświetleniu sklepu  sprawiał bardzo, pardon,  tandetne wrażenie. Za bardo błyszczący i odbijający światło, ale to oczywiście kwestia gustu. Ja wybrałem czarny, ten mniejszy bo nadgarstek mam skromny. Bransoletka masywna, ale dzięki temu sam zegarek wydaje się mniejszy i nie przytłacza rozmiarem. Układa się idealnie (oczywiście po wyjęciu 2 i pół ogniwa). Jest bardzo, jak kolega zauważył, czytelny - w każdym oświetleniu, i z bliska, i z daleka. Trochę małe jest okienko daty (ale zapewne  wielu ze mną się zgodzi, że jest w ogóle niekoniecznie niezbędne).  Dla porządku dodam, że jest czarne w czarnym z białymi cyframi. Średnia z 5 tygodni +0,5 sek/dobę. Podsumowując - jestem zadowolony i uważam, że to był dobry nabytek. Noszę na codzień

[cordi7 3655]

Powiedz ile masz w nadgarstku i czekamy na zdjęcia

 

[Lincoln Six Echo 63133]

 

 

[rafio77 70]

W dniu 9.12.2020 o 16:48, czarnyte napisał:

Tak. Wszystko oryginalne oprócz paska z jaszczurki. Piękny stan. Leciutkie mikroryski tylko. Naciąg manualny. Pełen komplet i na koniec niespodzianka. Oryginalny rachunek i gwarancja

 

Wysłane z mojego G8142 przy użyciu Tapatalka

Mam nadzieje ze kolega się nie obrazi -jestem zainteresowany tym zegarkiem ale niej ester pewny czy to rocznik 77 czy może wcześniejszy ktoś pomoże ?:) 

Edytowane 14 Grudnia 2020 przez rafio77