Klub Miłośników Zegarków Longines

[rads 3594]

😄 Mi z kolei patrząc na to zdjęcie przypomina się historia alchemika króla Jakuba IV z zamku Stirling w Szkocji (bodajże gdzieś pod koniec XV w.), któremu wprawdzie nie udało się stworzyć złota, ale ponoć destylował niezwykle mocne trunki na użytek własny i swojego monarchy. Pewnego dnia zapowiedział, że zamierza pofrunąć do Francji. Otoczony tłumem gapiów, wdrapał się na mury, machnął przyczepionymi do rąk skrzydłami i zleciał kilkanaście metrów w dół, prosto na stertę odpadków, wyrzucanych z zamkowej kuchni. Według relacji kronikarza przeżył.

 

Edytowane 17 Września 2022 przez rads

[AK&AK 31228]

Przy okazji dzisiejszej wizyty w salonie Swatcha, dane nam było obejrzeć takie cudo - Longines RailRoad Pocket Watch Limited Edition. Zegarek zaprezentowany bodaj w 2017 roku... Żona ma kolejne Rado, a ja zacząłem patrzeć na kieszonki...

[Lincoln Six Echo 63033]

 

 

 

[ireo 453]

W dniu 17.09.2022 o 21:36, rads napisał(-a):

historia alchemika króla Jakuba IV z zamku Stirling w Szkocji

 

- Aye, right! John Damian de Falcuis, przez zawistnych dworaków przezywany "francuską wszą" (chociaż Włoch, ale może "włoska wesz" nie brzmiała już tak dobrze po szkocku). Projekt wprawdzie "nie do końca się udał", ale Damian wytłumaczył niepowodzenie przyczynami technicznymi i czynnikami zewnętrznymi. Bo, po pierwsze, zastosował pióra z dworskiego kurnika zamiast orlich, jak pierwotnie zamierzał, czyli odstąpił od specyfikacji żeby było szybciej i taniej, a przecież wiadomo że kury nie latają. Po drugie, w trakcie lotu został zaatakowany przez stado ptaków, które dodatkowo przerzedziły mu upierzenie. 

W czasach, kiedy dziedzictwo historyczne w branży zegarkowej liczy się bardziej niż kiedykolwiek, dlaczego nie umieścić wizerunku Damiana na deklach serii Avigation zamiast górnopłatu Lindbergha, późnejszego o czterysta lat.

[charlie1986 0]

Dzień dobry Wszystkim, zostałem obdarowany zegarkiem longines l3.841.4, zegarek jest świetny itp ale to mój pierwszy automat, na dodatek mam 5 innych zegarków i Longinesa noszę od święta, czy warto kupować mu rotomat z funkcją kręcenia w prawo i w lewo np Klarstein St. Gallen II Premium czy olać temat i jak zegarek przestanie działać to po prostu poruszać nim trochę,ustawić date godzine i już? czy nie wpłynie to negatywnie na zakręcaną koronkę? takie częste odkręcanie zakręcanie itp

[rads 3594]

W dniu 19.09.2022 o 10:06, ireo napisał(-a):

dlaczego nie umieścić wizerunku Damiana na deklach serii Avigation zamiast górnopłatu Lindbergha

Bo słynne kurze skrzydła Damiana już były i się opatrzyły: 😉

 

 

Żarty żartami, ale według mnie uskrzydlona klepsydra Longinesa to jedno z najlepszych - jeśli nie najlepsze - logo firmy zegarkowej, jakie kiedykolwiek powstało. I nie piszę tego wyłącznie przez sympatię do marki, bo uważałem tak na długo, zanim zainteresowały mnie same zegarki. 

 

Oryginalny rysunek z projektem "nowego" logo: (kwiecień 1942)

 

 

W dniu 19.09.2022 o 10:35, charlie1986 napisał(-a):

Dzień dobry Wszystkim, zostałem obdarowany zegarkiem longines l3.841.4

Olać rotomat, przed założeniem odkręcić koronkę, nakręcić zegarek koronką 30x, ustawić datę jeśli jest, ustawić godzinę i nosić. Jeśli nosisz zegarek od wielkiego dzwonu, to trzymając go miesiącami w rotomacie tylko będziesz zużywał szybciej elementy mechanizmu. Taki "interaktywny" kontakt z zegarkiem, tj. nakręcanie, ustawianie daty i czasu itd. też jest sympatycznym doświadczeniem 😉 I żadnego potrząsania, normalnie nakręć porządnie koronką. Sprężyna musi mieć odpowiedni naciąg, abyś mógł ustawić godzinę i balans zegarka od razu pracował stabilnie.

Edytowane 20 Września 2022 przez rads

[charlie1986 0]

1 minutę temu, rads napisał(-a):

Bo słynne skrzydła Damiana już były i się opatrzyły: 😉

 

 

Żarty żartami, ale osobiście uważam, że uskrzydlona klepsydra Longinesa to jedno z najlepszych - jeśli nie najlepsze - logo firmy zegarkowej, jakie kiedykolwiek powstało. I nie piszę tego wyłącznie przez sympatię do marki, bo spodobało mi się na długo zanim zainteresowały mnie same zegarki. 
 

Olać rotomat, przed założeniem odkręcić koronkę, nakręcić zegarek koronką 30x, ustawić datę jeśli jest, ustawić godzinę i nosić. Jeśli nosisz zegarek raz na jakiś czas to trzymając go miesiącami w rotomacie tylko będziesz zużywał szybciej elementy mechanizmu. Taki "interaktywny" kontakt z zegarkiem, tj. nakręcanie, ustawianie daty i czasu itd. też jest sympatycznym doświadczeniem 😉 I żadnego potrząsania, normalnie nakręć porządnie koronką. Sprężyna musi mieć odpowiedni naciąg, abyś mógł ustawić godzinę i balans zegarka od razu pracował stabilnie.

odkręcam koronke i kręce w prawo tak? nie chciałbym czegoś urwać

[rads 3594]

Trzymaj zegarek i kręć koronką do góry (czyli w taki sam sposób, jakbyś chciał ją z powrotem zakręcić, tylko bez dociskania do koperty). Nie da się go w ten sposób zepsuć ani przekręcić koronki - właśnie po to jest ta funkcja.

[nadir 86]

Z gumy na bransoletę… i tak mu chyba najlepiej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[rafalmosty 157080]

Dobrego dnia!

[rads 3594]

[adiblue2 4376]

[MasterMind 10264]

Chcecie zobaczyć parę cukierków vintage? Chcecie...

 

 

[Lincoln Six Echo 63033]

6 godzin temu, rads napisał(-a):

 

 

Muszę powiedzieć, że ta fotka "lekko" zmieniła moje postrzeganie tego modelu. Nagle wydał mi się dwanaście razy fajniejszy niż wcześniej... 

 

29 minut temu, MasterMind napisał(-a):

Chcecie zobaczyć parę cukierków vintage? Chcecie...

 

Vintage, spillage, leakage, garbage...  Może bym i to zalajkował, ale... Dokonałem pogłębionej analizy, z której wynika, iż Ty @MasterMind nie zalajkowałeś mojego ostatniego, fenomenalnego posta z fotami Heritage 1954 (!) , a - poza tym - w chwili, kiedy kreślę te oto słowa, dostałeś lajki od: 1. @cezary1976 oraz @agremi, którzy to - OBAJ (!!!) - również mojego ww. znakomitego posta nie zalajkowali! 😭. Przypadek,.?! Nie sądzę, nie sądzę...

Edytowane 21 Września 2022 przez Lincoln Six Echo

[MasterMind 10264]

Heritage, sreritage! Zaczną wreszcie robić cienkie te chrono, jak kiedyś, to będę lajkował! A nie tylko takie grubasy klockowate na Valjoux 7750! Bo to musi mieć automatyczny naciąg, bo ludziom się nie chce ręcznie nakręcać, bo to leniwe wszystko, albo palce mają jak serdelki i trudno za koronkę złapać!  

[Lincoln Six Echo 63033]

4 minuty temu, MasterMind napisał(-a):

Heritage, sreritage! Zaczną wreszcie robić cienkie te chrono, jak kiedyś, to będę lajkował! A nie tylko takie grubasy klockowate na Valjoux 7750! Bo to musi mieć automatyczny naciąg, bo ludziom się nie chce ręcznie nakręcać, bo to leniwe wszystko, albo palce mają jak serdelki i trudno za koronkę złapać!  

 

"sreritage"..? To jakiś newspeak chyba.  Tym niemniej, Twoja pełna jadu i antychrześcijańskiej nieempatii reakcja w całej rozciągłości (Wysoki Sądzie ) potwierdza moje obawy (i przypuszczenia)!

[agremi 9887]

Godzinę temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Muszę powiedzieć, że ta fotka "lekko" zmieniła moje postrzeganie tego modelu. Nagle wydał mi się dwanaście razy fajniejszy niż wcześniej... 

 

 

Vintage, spillage, leakage, garbage...  Może bym i to zalajkował, ale... Dokonałem pogłębionej analizy, z której wynika, iż Ty @MasterMind nie zalajkowałeś mojego ostatniego, fenomenalnego posta z fotami Heritage 1954 (!) , a - poza tym - w chwili, kiedy kreślę te oto słowa, dostałeś lajki od: 1. @cezary1976 oraz @agremi, którzy to - OBAJ (!!!) - również mojego ww. znakomitego posta nie zalajkowali! 😭. Przypadek,.?! Nie sądzę, nie sądzę...

 

Gruba afera, widzę. Może przoczyłem Twój post (nie przeglądam wszystkich, tylko od czasu do czasu najnowsze), a może jakąś paskudę haniebnie po prostu chciałeś promować. ☠️ 

Za to lajkuję często Twoje wpisy w żarty żartami, bo niezłe są (a na żartach to ja się znam, że ho, ho). 
Niemniej, jak Ci tak zależy, to podeślij link do tego fenomenalnego, jak piszesz, posta z tym zdaje się staruchem, to Ci zalajkuję i będzie po krzywdzie. Co mi tam. 🙄😜

[MasterMind 10264]

Ja może nawet bym i chciał się cofnąć i zalajkować, ale po tym co zostało powiedziane już nie ma odwrotu...

 

Chociaż nie, polajkuję, ale za okładkę Sendecki & Spiegel, żeby nie było, że za zegarek.

[Lincoln Six Echo 63033]

Panowie, afera goni aferę w PL - na forum nie możemy być gorsi!   

[Triptical 6847]

Panowie, uszanujcie fakt, że niektórzy przychodzą na to forum żeby się uciec od wszelkich afer. Lonżiny to fajne zegarki, zatem może w jakimś innym temacie skręcicie aferkę, jak już koniecznie musicie 

[Jan 10837]

W końcu jakieś zdjęcia a nie rendery: https://monochrome-watches.com/longines-master-collection-190th-anniversary-hands-on-specs-price/

 

Tarcza super. Cyfry breguet ekstra, ale ten ring zewnętrzny? Czemu taki duzy? 

[eye_lip 18898]

Jak w każdym standardowym trzywskazówkowym master collection 40mm, tak to sobie zaprojektowali wiele lat temu. 

[Jan 10837]

kiedy to zmienić jak nie na rocznice  nie wiem, może to złudzenie ale ring wydaje się być wypłaszczony względem innych zegarków z master collection. Odstaje od tarczy i optycznie ją zmniejsza. Ale to zdjęcia, trzeba na żywo zobaczyć.

[Photoman 814]

Od zakupu w maju praktycznie cały czas na chodzie, zatrzymał się może 2-3 razy
Wygodny, dobrze leży, rozmiar 39 na początku wydawał się za mały, ale jako EDC jest idealny.

[rads 3594]

W dniu 21.09.2022 o 17:03, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Muszę powiedzieć, że ta fotka "lekko" zmieniła moje postrzeganie tego modelu. Nagle wydał mi się dwanaście razy fajniejszy niż wcześniej... 

 

Dzięki, to naprawdę świetny "garniturowiec". Przy 40mm autentycznie masz wrażenie, jakby miał 38. Grubość też optycznie nie razi, bo wysokie szkło wprawdzie dodaje milimetrów, ale nie potęguje wrażenia masywności zegarka. Obłe szkło + wypukła tarcza + trójwymiarowe indeksy dają niesamowity efekt, gdy patrzy się na zegarek pod kątem. Do tego termicznie barwione wskazówki, zmieniające kolor od niemal czerni, przez granat z refleksami fioletu*, po błękitny – w zależności od oświetlenia.

 

 

 

*Był tu jakiś czas temu pewien mędrzec na forum, który głosił, że Longines nie barwi termicznie wskazówek, tylko nakłada powłokę PVD - kompletne bzdury (sprawdzone u źródła). Może nie we wszystkich modelach, ale w tych topowych z oferty marki jest to standard (np. Sector), również w przypadku kół kolumnowych chronografów L688 / 788.

 

Termicznie barwione wskazówki jest stosunkowo łatwo rozpoznać, ponieważ pod odpowiednim kątem mają bardzo charakterystyczny połysk, odbijając światło w sposób niemożliwy do podrobienia za pomocą powłoki chemicznej czy farby: ich kolor płynnie przechodzi z odcieni granatu we fiolet. Ma to związek z samym procesem barwienia termicznego, przebiegającego zazwyczaj w okolicy 300°C na pograniczu 2 barw:

 

 

Aby jednak dostrzec ten efekt na wskazówce, trzeba się nieźle nagimnastykować, obracając zegarkiem pod światło. Przekonałem się ponadto, że aby dodatkowo uchwycić go na fotografii smartfonem, trzeba sobie najpierw połamać oba nadgarstki 😉😄 W końcu jednak jakoś się udało:

 

 

Wiadomo, że uzyskany kolor zależy przede wszystkim od grubości warstwy tlenku żelaza, tworzącej się na powierzchni stalowej wskazówki pod wpływem ciepła. Wpływa ona na sposób odbijania promieni światła, w danym momencie i przy danym oświetleniu dając wrażenie określonego koloru (wskazówka nie jest w żaden sposób "zabarwiona", a na jej powierzchni ma żadnego pigmentu!). Mam mocno mgliste pojęcie o tego typu zjawiskach, ale podejrzewam, że dlatego odcień fioletu jest widoczny niemal wyłącznie pod niewielkim kątem (tj. patrząc na wskazówkę "pod włos"), ponieważ wtedy warstewka tlenku żelaza wydaje się dla oka bardziej płaska, na moment odbijając inną długość fali światła 🤔

 

Garść teorii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Barwa_nalotowa_stali

 

Polecam też świetny filmik, z którego pochodzi wklejony screen: 

 

 

W dniu 21.09.2022 o 17:23, MasterMind napisał(-a):

Zaczną wreszcie robić cienkie te chrono, jak kiedyś, to będę lajkował! A nie tylko takie grubasy klockowate na Valjoux 7750! Bo to musi mieć automatyczny naciąg, bo ludziom się nie chce ręcznie nakręcać, bo to leniwe wszystko, albo palce mają jak serdelki i trudno za koronkę złapać!  

 

Nie mam wątpliwości, że miałeś w/na ręku zegarki, jakie ja oglądałem tylko w hollywoodzkich filmach, więc wiesz, o czym piszesz. Ale przez chwilę miałem na nadgarstku moonwatcha i nic mu ten ręcznie nakręcany mechanizm nie pomógł 😉 Zgadzam się za to w 100%, że brak rasowego manuala chrono jest czymś, co z punktu widzenia historii Longinesa jest kuriozalne. Wiemy, jak jest: były prezes, niejaki Walter, zapytany przez któregoś z dziennikarzy bodajże o możliwość zamówienia w ETA mechanizmu z funkcją flyback, odparł: "Pewnie, że można. Ale wiesz, ile by to kosztowało?!" 😄

 

Edytowane 24 Września 2022 przez rads