Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
carlito1

Klub Miłośników Zegarków Longines

Recommended Posts

5 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

Rafi, ja czytałem Twoje "przygody" z Conquestem i pozwolę sobie zalożyć, że mamy podobnie. Koszt polerki to 200 zł i nie mam ochoty się szarpać. Chcę, żeby problem zniknął. Koszt nowej bransy odżałuję trudno. Jednak nie wiem co mam myśleć o całej sprawie. Ten zakład oferuje serwisy zegarków "premium". Klient z nową omegą po takiej usłudze serio nie zwróci uwagi? Wątpię. 

 

Ogromny plus dla zegarkizgora za zajęcie się moją sprawą. Zegarek frunie na serwis i profesjonalne skrócenie nowej bransolety. Bolesna nauczka dla mnie. 

No widać, że zepsute. Nowy zegarek ja bym pewnie polerował bo nowa bransoleta pewnie pod 1k.

Jestem mańkut i moje dwumiesięczne DB ma rysy na zapięciu od noszenia i to już dość widoczne ale nie da się tego uniknąć za to tutaj na pewno bym poszedł i próbował porozmawiać. 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn, Zelos

Share this post


Link to post
Share on other sites
11 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

Panowie, mam mały kłopot.

Wczoraj po odebraniu Spirita z paczkomatu pojechałem do lokalnego zegarmistrza (ponoć porządny zakład a nie bateryjkarz w galerii) żeby skrócić bransę. Stwierdziłem, że sam w domu tego nie będę robił żeby nie porysować nadmiernie zegarka.

 

Niestety po powrocie do domu zobaczyłem, że majster porysował od zewnątrz ogniwa (kilka z nich). No i teraz pytanie: czy takie ślady są nieuniknione podczas skracania bransolety w zakładzie? Przesadzam?

 

Jak sam skracałem w moich Seiko nigdy mi się to nie zdarzyło. Niestety zapłaciłem gotówką, nie noszę też przy sobie lupy. Bład polegał na tym, że nie zauważyłem tego przy odbiorze, postanowiłem zaufać zegarmistrzowi. Teraz nie ma sensu tam jechać i domagać się naprawy bo nowej bransolety nie odkupi co najwyżej polerka a z tym wiadomo róznie bywa. Może jeszcze pogorszyć sprawę. 

 

Co byście zrobili?

 

To nie jest normalne, nie przesadzasz. ....i dlatego zawsze skracam bransolety sobie sam.
Myślę że jest to absolutnie do spolerowania do tego stopnia że zapomnisz o tym incydencie dość szybko i unikniesz dodatkowych kosztów nowej bransolety.

Edited by Triptical

Time matters

Share this post


Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, Triptical napisał(-a):

 

To nie jest normalne, nie przesadzasz. ....i dlatego zawsze skracam bransolety sobie sam.
Myślę że jest to absolutnie do spolerowania do tego stopnia że nie zapomnisz o tym incydencie dość szybko i unikniesz dodatkowych kosztów nowej bransolety.

tak, też tak robiłem ale jeden pin był tu uoarty i nie chciałem ciorać. Zabrałem do "zawodowca".  Serio strach się bać na kogo się trafi


quartz bandit

Share this post


Link to post
Share on other sites
36 minut temu, Funky_Koval napisał(-a):

tak, też tak robiłem ale jeden pin był tu uoarty i nie chciałem ciorać. Zabrałem do "zawodowca".  Serio strach się bać na kogo się trafi

Dokładnie. 

I teraz widzisz że jeden otarty pin to zawsze lepiej niż zcioranych kilka ogniw.


Time matters

Share this post


Link to post
Share on other sites

Serio zamawiasz nową bransoletę??

Ok…
Ja bym nosił i nie myślał, a jakbym sprzedawał to lojalnie uprzedził i wtedy zszedł o koszt nowej bransolety.
Ale to ja…

Share this post


Link to post
Share on other sites
Serio zamawiasz nową bransoletę??

Ok…
Ja bym nosił i nie myślał, a jakbym sprzedawał to lojalnie uprzedził i wtedy zszedł o koszt nowej bransolety.
Ale to ja…

Czyli nosił byś w pewnym sensie „uszkodzony” i dopiero jak byś miał go już nie nosić, to dałbyś komuś kasę, żeby sobie naprawił? Altruista

Share this post


Link to post
Share on other sites

nie ma bata. to ma być fajny zegarek dający przyjemność a nie noszenie rozwalonej bransy i wmawianie sobie, że to nic takiego :)


quartz bandit

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czyli nosił byś w pewnym sensie „uszkodzony” i dopiero jak byś miał go już nie nosić, to dałbyś komuś kasę, żeby sobie naprawił? Altruista

Uszkodzony…?

Ok, pass

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak, ja też to odbieram jako  "uszkodzony". Ta bransoleta jest zniszczona wszystkie ogniwa jakby ktoś papierem ściernym przejechał. 


quartz bandit

Share this post


Link to post
Share on other sites
Teraz, Funky_Koval napisał(-a):

Tak, ja też to odbieram jako  "uszkodzony". Ta bransoleta jest zniszczona wszystkie ogniwa jakby ktoś papierem ściernym przejechał. 

I kto będzie polerował czy wymieniał te ogniwa wysłałeś do Pana Jakuba Zegarki Zielona Góra ?? Ma to iść na serwis ? 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn, Zelos

Share this post


Link to post
Share on other sites
12 minut temu, kornel91 napisał(-a):

I kto będzie polerował czy wymieniał te ogniwa wysłałeś do Pana Jakuba Zegarki Zielona Góra ?? Ma to iść na serwis ? 

nikt nie bedzie  polerował. Zamówiłem nową bransoletę, podałem długość i pan Jakub z ekipą mi ja skrócą :)


quartz bandit

Share this post


Link to post
Share on other sites
9 minut temu, Funky_Koval napisał(-a):

nikt nie bedzie  polerował. Zamówiłem nową bransoletę, podałem długość i pan Jakub z ekipą mi ja skrócą :)

OK jasne. Około 1 K ??


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn, Zelos

Share this post


Link to post
Share on other sites
9 minut temu, kornel91 napisał(-a):

OK jasne. Około 1 K ??

1,5 niestety. boli ale co zrobić. obciążył bym zegarmistrza ale jak pisałem nie mam zdjeć przed, rachunku zadnych dowodów


quartz bandit

Share this post


Link to post
Share on other sites
W dniu 28.04.2024 o 10:15, Funky_Koval napisał(-a):

Panowie, mam mały kłopot.

Wczoraj po odebraniu Spirita z paczkomatu pojechałem do lokalnego zegarmistrza (ponoć porządny zakład a nie bateryjkarz w galerii) żeby skrócić bransę. Stwierdziłem, że sam w domu tego nie będę robił żeby nie porysować nadmiernie zegarka.

 

Niestety po powrocie do domu zobaczyłem, że majster porysował od zewnątrz ogniwa (kilka z nich). No i teraz pytanie: czy takie ślady są nieuniknione podczas skracania bransolety w zakładzie? Przesadzam?

 

Jak sam skracałem w moich Seiko nigdy mi się to nie zdarzyło. Niestety zapłaciłem gotówką, nie noszę też przy sobie lupy. Bład polegał na tym, że nie zauważyłem tego przy odbiorze, postanowiłem zaufać zegarmistrzowi. Teraz nie ma sensu tam jechać i domagać się naprawy bo nowej bransolety nie odkupi co najwyżej polerka a z tym wiadomo róznie bywa. Może jeszcze pogorszyć sprawę. 

 

Co byście zrobili?

 

20240428_100522.thumb.jpg.0c986a6889d4ffc23e72d5a17f52673b.jpg

 

20240428_100614.thumb.jpg.f95344db7c21121a7ef54a8b78a8aa5c.jpg

 

20240428_100633.thumb.jpg.4e740e65c72e6252a0a167de5cd0d025.jpg

 

Tak teraz na to patrzę, myślę sobie różne zegarki mam i miałem, w różnych skracałem bransoletę czy dawałem pasek.

I o ile pewne rzeczy szczególnie z czasem jak drobne mikrorysy mogą powstać, tak to tutaj co pokazałeś jest no umówmy się, ktoś się musiał postarać bo tak spiep**yć to też trzeba umieć.

Dla mnie wygląda Jakby czymś szorstkim były przejechane ogniwa, najpierw w jedną później w drugą stronę kilka razy, to nie jest raczej kwestia, że mu narzędzie "ujechało na śrubie". 

 

Przede wszystkim to powinieneś powiedzieć gdzie to było żeby już nikt inny tam nie poszedł. 

Jeśli nawet to polerki takiej osobie bym nie dał do zrobienia, poszedłbym z tym i uprzedził że polerka w innym zakładzie lub wymiana na nową bransoletę będzie na koszt tej osoby. 

A zegarka gratuluję, świetny :D 

Share this post


Link to post
Share on other sites
29 minut temu, Funky_Koval napisał(-a):

1,5 niestety. boli ale co zrobić. obciążył bym zegarmistrza ale jak pisałem nie mam zdjeć przed, rachunku zadnych dowodów

Jasne. Przyjdzie bransoleta i będzie cieszył bo bardzo fajny zegarek :) 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Sinn, Zelos

Share this post


Link to post
Share on other sites

Te ogniwa wg mnie można było że spokojem spolerować. W temacie skracania/ wymiany bransolety to wszystko zależy, do kogo odda się zegarek na serwis. Swego czasu wymieniałem bransoletę w Pepsi w autoryzowanym serwisie Omegi na Wildzie, i też mi ucho od wewnątrz przerysowali. W końcu kupiłem wszystkie potrzebne sprzęty i bawię się z takimi drobiazgami samodzielnie. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Share this post


Link to post
Share on other sites
25 minut temu, mario1971 napisał(-a):

W końcu kupiłem wszystkie potrzebne sprzęty i bawię się z takimi drobiazgami samodzielnie. 

 

Święta racja. Czy to Rolex, Longines czy Steeldive - takie rzeczy najlepiej robić sobie samemu. Proste, dające radę narzędzia nie kosztują dużo a oprócz oszczędności czasu i pieniędzy (a czasem i nerwów) na serwis pozostaje drobna satysfakcja, że własne zegarki przynajmniej w podstawowym zakresie możemy sobie "ogarnąć".

 

Co do pana Zenona ze Szczecina, to terminował chyba na budowie a nie w zakładzie zegarmistrzowskim. I tak cieszmy się, że postanowił zostać zegarmistrzem a nie chirurgiem.

Share this post


Link to post
Share on other sites
3 hours ago, mario1971 said:

Pepsi w autoryzowanym serwisie Omegi na Wildzie, i też mi ucho od wewnątrz przerysowali

 

Pewnie z zazdrości 😉

Share this post


Link to post
Share on other sites
4 godziny temu, mario1971 napisał(-a):

Te ogniwa wg mnie można było że spokojem spolerować. W temacie skracania/ wymiany bransolety to wszystko zależy, do kogo odda się zegarek na serwis. Swego czasu wymieniałem bransoletę w Pepsi w autoryzowanym serwisie Omegi na Wildzie, i też mi ucho od wewnątrz przerysowali. W końcu kupiłem wszystkie potrzebne sprzęty i bawię się z takimi drobiazgami samodzielnie. 

 

Dokładnie jak piszesz Mariusz.

Skracanie bransolety nie jest technologią kosmiczną, a i zręczności Legolasa to też nie wymaga. Przy odpowiednich narzędziach (za cenę mniejszą niż nowa bransa), spokojnie robi się to samemu.
"Ego moment" - po dobrze wykonanej robocie jest w gratisie 😎


Time matters

Share this post


Link to post
Share on other sites
53 minuty temu, Triptical napisał(-a):

 

Dokładnie jak piszesz Mariusz.

Skracanie bransolety nie jest technologią kosmiczną, a i zręczności Legolasa to też nie wymaga. Przy odpowiednich narzędziach (za cenę mniejszą niż nowa bransa), spokojnie robi się to samemu.
"Ego moment" - po dobrze wykonanej robocie jest w gratisie 😎

A jak coś skopiesz/porysujesz to wiesz, że sam sobie jesteś winny.  Jest to także nauka na przyszłość. 

Godzinę temu, logann napisał(-a):

 

Pewnie z zazdrości 😉

Źle trafiłem i tyle. Wiem jednak, że już więcej do nich nie pojadę z żadnym moim zegarkiem. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.