Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

carlito1

Superocean vs Seawolf

  

87 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Superocean jak dla mnie bardziej ponadczasowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

superocean-bardziej delikatny iładniejszy; bezel w tym drugim.....porażka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś wybierał jeden jedyny na rękę na każdą okazję, a nie następny któryś do kolekcji, to bym głosował na SO bo jest niesamowicie uniwersalny w swej pięknocie. Jednak już wiem że masz pokaźny zbiorek więc głosuję na Seawolfa, zegarek dla prawdziwych twardzieli :( Ja wiem że to w praktyce nie ma żadnego zastosowania, ale teoretyczne 3tyś. metrów zanurzenia bez szwanku dla zegarka robi chyba na każdym wrażenie. Do tego mocna wyrazista stylistyka. Że grubaśny to i dobrze, możesz sobie pozwolić na to, ma być grubas. Porównując w SO jednak biorąc jeszcze pod uwagę mechanizm (w sumie nie wiem na ile zmodyfikowany, ale pewnie ozdobiony jedynie), to te 200m jest prawie że śmieszne (Super Ocean) i wydaje się że nie ma on nic do zaoferowania więcej niż design.


(...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jako byly wlasciciel seawolfa zaglosowalem na niego :

 

seawolf1.jpg

 

w SOH i seawolfie tyka ten sam Breitling 17, roznica pod wzgledem wielkosci to 45x18 - seawolf i 46x13 - SOH, dla mnie seawolf jest zegarkiem bardziej sportowym,na codzien, a Heritage to zegarek bardziej wyjsciowy; mysle ze bez wzgledu jak zadecydujesz bedzie to dobry wybor....


ROBERT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seawolf to prawdziwy Breitling, kwintesencja tej marki. Superocean trochę się wyłamuje spośród wszystkich modeli, i może przez to sprawia wrażenie że był zaprojektowany trochę na siłę? Może chcieli wypełnić nim lukę w ofercie, nie wiem. Poza tym bezel jest strasznie kiepski. Kiedyś mi się podobał ale jakoś ta sympatia trochę przygasła. Wybrałbym Seawolfa


Lubię małe zegarki…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heritage. Może i mniej Breitlingowaty ale tym samym bardziej nietypowy.

Panowie, może i jest to ETA 2824 ale wykończenie mechanizmu i jego regulacja

są na prawdę rewelacyjne. Mechanizmowi nie ma czego zarzucić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zagłosowałem na Seawolfa bo to Breitling z krwi i kości.

Nie wiem czemu ale nie trawię Breitlingów,tu zobaczyłem

Breitlinga który mi się podoba i na niego zagłosowałem.

Heritage wygląda taki wyciszony i prosty,piękny jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Superocean, bo to jedyny ładny Breitling obecnie - jak dla mnie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

zdecydowanie Avanger...

 

Heritga t może i ładny zegarek, ale to nie Breitling...jak dla mnie.

Avanger to kawał stali..duży, ciężki, bardzo fajny na ręku...zdecydowanie mój typ.

 

Praktycznie to samo miałem napisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Superocean Heritage 46 bo:

- jest ladniejszy (dla mnie ;),

- wyglada bardziej nowoczesnie,

- bardzo udany bezel,

- ten drugi to kawal metalu - przesadny jak dla mnie (ale "krzywa" bransoleta rzadzi!).

 

Niemniej oba sie swietne :D


Pozdrawiam

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seawolf. Kiedyś strasznie nie podobały mi się Braitki, ale potem do nich się przekonałem i teraz podobają mi się właśnie te klasycznie "Breitlingowe" (no, może z wyłączeniem bardziej biżuteryjno-blinkowych). Sam mierzyłem Seawolfa w poprzedniej wersji - świetny, niestety dla mnie za gruby, ale dla Ciebie, Carlito, to raczej zaleta ;) Heritage jakoś mi nie podchodzi - niby wszystko ok, ale coś mi nie pasuje. Trochę tak, jakby projektował go nadworny designer Breitlinga i siłą się powstrzymywał przed dodaniem charakterystycznego "bogactwa".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heritage-jest piękny, a przecież mówimy o guście.

bezel wspaniały, tarcza wyważona (również w wersji chrono).

jak na razie jedyny model do zaakceptowania przeze mnie z breitlingów.

 

Lort

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głos na Seawolfa bo drugi przegrywa jak dla mnie z PO. Mi bardzo podoba się Emergency a jeszcze bardziej Navitimer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi mili, Seawolf Avanger (ależ mi się ta nazwa podoba, przyznacie, budzi respekt) fakt, jest grubaśny i napewno nie jest to zegarek pod żaden mankiet, ale mnie to akurat nie przeszkadza gdyż mam pare innych zegarków które moge założyc pod koszule/bluze/polar itd. Seawolf byłby to zegarek raczej wakacyjny - do krótkiego rękawka. Przy mojej posturze i dość wielkiej łapie myśle, że będzie wyglądał rewelacyjnie. Jakiś czas temu przymierzając ten zegarek, nie zachwycił mnie, zresztą jak większosc Breitlingów. Nie tak dawno temu z ciekawosci przymierzyłem go raz jeszcze i poswieciłem mu troszke więcej uwagi... jednym słowem jest FENOMENALNY ;) od bransolety przez koperte po tarcze czy bezel. Napewno nie jest to zegarek dla ludzi o chłąpiecej budowie ciała.

 

Co do SO Heritage 46 jak już wszyscy zauważylismy jest to inna bajka niż większość Breitlingów, podobał mi sie od zawsze, elegancki zegarek pasujący w zasadzie to wszystkiego. Wielką dla mnie zaletą tego zegarka są uszy 24mm co pozwala na świetną zabawe z paskami których mi przecież nie brakuje. Za każdym razem kiedy kupuje jakiś zegarek SOH wraca do mnie jak bumerang, skłamałbym mówiąc, że nie szaleje za jego urodą.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hi Carlito

 

Podesle Ci zdjecia Breitlinga co mam na sprzedaz , moze zmienisz zdanie . Zapodaj e-mail adress

 

Irek


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śle na pw


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś chciałby jeszcze coś dodać ?

 

Ciężka to decyzja.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężka? SOH jest świetny, taki poprawny i idealny. A jednak kupując zegarek z logiem Brajtka chciałbym aby był to Brajtek przez duże B. Uwielbiam zegary charakterystyczne. Takie, które są inne niż wszystkie. SOH jest typowym diverem. Świetnym bez dwóch zdań. Ale to nie jest prawdziwy Breitling.


[Tissot Couturier Chrono / Seiko FFF / Kentex Skyman Pilot]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maciek, masz racje.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SOH jest typowym diverem

W którym miejscu to jest typowy diver? :) 200m wodoszczelności (w porównaniu do 300m którą ma większość faktycznie pro diverów nie mówiąc już o tych 3000m z seawolf'a), ma małe punkciki luminowy a nie duże i czytelne indeksy (w sensie świecenia a nie że metalowych) i największa wtopa dla mnie czyli brak świecącego trójkąta na bezelu - dla mnie osobiście on musi świecić bo niezależnie czy pod wodą czy nawet na przysłowiowej ulicy jak jest ciemno to nic nie zobaczysz :) można by jeszcze wymienić kilka rzeczy. SOH jest bardzo bardzo ładny - ale to taki trochę "nurek salonowy" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zagłosowałem na SOH ponieważ mam go pod strzechą.Nie będę dublował wypowiedzi moich przedpiśmiennych kolegów i koleżanek :) ,którzy oddali swój głos na SOH.

Wszystkie użyte przymiotniki są jak najbardziej trafione.

Co do Seawolfa ,to moje zdanie już znasz ,jest dla mnie za bardzo JARMARCZNY :) jak większść Breitlingów :)

 

Jaka 2824, przecież to caliber Breitling 17 :) :) :)

 

Bez żartu, prawdę mówisz, właśnie sprzedałem świetny zegarek z 2824 w cenie 1/10 tych Breitlingów.

Mój gospodarz domu, ma świetny zegarek za 1/2 co ty sprzedałeś, na 7750 coś w tym stylu .Tak machał miotłą ,że mu się waciak zawinął ,i wszyscy widzieli jego wspaniały zegarek.

 

 

A tak na marginesie - mimo, że ocenie podlega przede wszystkim wygląd, to ja od jakiegoś czasu zaczynam coraz większą uwagę zwracać na to, co siedzi w środku i tutaj oba Brajtki wypadają słabo, bo cyka w nich "zwykła" 2824.

A jaka ETA jest "nie zwykła" według ciebie?

Pffff

 

post-30828-0-45483600-1331817085.jpg


Za wszystkie niezrozumiałe wpisy.Wszystkich przepraszam.

Uśmiechnijmy się :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dareczku, witaj wśród żywych :)

 

Poprosze Cię uprzejmie o więcej fotek Twojego brajtoliniego na paseczku.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.