Tissot Le Locle vs Tissot Visodate vs Epos Originale

[piotrkrakow 120]

Sorry ale nie komentujesz tylko je kreujesz. Nie widziałeś, nie dotknąłeś a do powiedzenia masz najwięcej.

[Janek Sarnowski 1]

Sorry ale nie komentujesz tylko je kreujesz. Nie widziałeś, nie dotknąłeś a do powiedzenia masz najwięcej.

O,widze braterska solidarnosc.

POkaz jedna rzecz,ktora sobie wykreowalem w tym temacie

Tudziez powiedzialem i nie poparlem wystarczajacym wytlumaczeniem?

Edyta:zwracam honor co do dekla,dopiero doczytalem,ze chodzi o zamontowanie odwrotne, a nie "do gory nogami".Ale to chyba nie ma wplywu na chod czy wyglad zegarka - wiekszosc pewnie nawet nie zauwazy.

[Encanto 15]

Zadziwia mnie Twoje stanowisko, tym bardziej że to nie Twój zegarek drogi Kolego.

Gwarancja daje, daje też ustawa o sprzedaży konsumenckiej, ale nie gdy ktoś niekompetentny grzebał w zegarku.

Dla Ciebie to"renomowany" zegarmistrz. Dla mnie zwyczajny partacz. Choć pewno o tym z serwisu Eposa masz odmienne zdanie , bo wziął kasę za swoją pracę.

 

Nie bronię serwisu Doxy, szczególnie jeśli zawalili sprawę przykręcenia dekla. Kończąc podsumuję więc subiektywnie: miałem okazję poznać w praktyce działanie dwóch serwisów (Doxy & Eposa) i nie mam o nich dobrej opinii, aczkolwiek w przypadku Eposa to nie moja sprawa, bo zegarek nie jest mój.

 

Mały update

Na PW dostałem info od Kolegi Tik- Taka, że serwis wyśle pudełko do właściciela Eposa co napewno w jakimś stopniu rekompensuje i nobliltuje jego wcześniejszą usługę.

 

Co do kolegi Janka to dziwnie Panowie reagujecie. Janek włącza się do dyskusji, ma swoje zdanie, uzasadnia je - od tego jest forum. Takie same możliwości ma każdy z Was, aby podjąć polemikę jeśli się z nim nie zgadza. Jeżeli mielibyśmy się tutaj skupiać wyłącznie na wychwalaniu omawianych produktów/usług to wartość forum byłaby tylko iluzoryczna.

[TIK TAK 327]

 

I ja nie kreuje negatywnych opinii - komentuje fakty przedstawione w tym watku.Chyba mi wolno?

Sam nawet nie rozumiesz własnych słów. Opierasz się jedynie na prostych domysłach, nie widziałeś, zegarka, nie widziałes przesyłki, nie wiesz nic!

 

Odkrec sobie dekiel w zegarku i przykrec go odwrotnie.Jak Ci sie uda to zwracam honor.

polecam właściwe zachowanie.

 

 

 

Jeśli sobie tego życzysz, panie przemondrzołku śrubki można wkręcić w każdej z 4 pozycji położenia dekla.

 

 

Na PW dostałem info od Kolegi Tik- Taka, że serwis wyśle pudełko do właściciela Eposa co napewno w jakimś stopniu rekompensuje i nobliltuje jego wcześniejszą usługę.

 

 

Nie serwis tylko ja

[Janek Sarnowski 1]

Wyedytowalem moj post zanim napisales swoj,przepraszajac za blad w sprawie dekla. : )

Sam nawet nie rozumiesz własnych słów. Opierasz się jedynie na prostych domysłach, nie widziałeś, zegarka, nie widziałes przesyłki, nie wiesz nic!

 

A gdzie nie mam racji?Nie napisalem,ze polamane pudelko jest wina Eposa,tylko kiepskiego kuriera,gdyz pudelka najzwyklejsze pakowane w poliuretan przezywaly spokojnie droge kurierem z UK do Polski.Ale sadzac,po Twoich agresywnych odpowiedziach wina lezy chyba jednak po stronie serwisu EPOSa.

To moze przybliz jak byl zapakowany zegarek i w jaki sposob opakowanie bylo mniej bezpieczne od standardowego takiego,ktore spokojnie uchronilo pudelka przed uszkodzeniami wiele razy w moim przypadku:

 

Od razu zaznaczam - w takich kopertach wysylalem DHLem i UPSem zegarki w pudelkach bez zadnego dodatkowego zabezpieczenia na trasie UK ----> Polska.I pudelka doszly cale i zdrowe : )

 

 

Wracajac do sprawy serwisu Doxy, to chyba serwisant nie musi znac standardow przykrecania dekli w Eposach, o ile takie standardy w ogole istnieja?Serwisant stwierdzil fakt,ze sruba mocujaca mechanizm pekla, co wskazuje jedynie na zastosowanie srub bardzo niskiej jakosci - zbyt twardych, zbyt gleboko wcietych lub przegrzanych. To powoduje,ze sruby sa kruche.Do tego wedlug relacji mechanizm dalej po takim upadku chodzil.Czyli po pierwsze,peknieta sruba nie mogla siedziec zbyt gleboko - po drugie, skoro mechanizm chodzil to nie moglo to byc jakies super mocne uderzenie - mechanizm poddalby sie przed sruba w normalnych zegarkach.

[piotrkrakow 120]

 

 

 

Wracajac do sprawy serwisu Doxy, to chyba serwisant nie musi znac standardow przykrecania dekli w Eposach, o ile takie standardy w ogole istnieja?

Kończąc polemikę z Tobą w którą niepotrzebnie się wdałem, bo jak tik tak wkleił zdjęcia to edytujesz swoje posty. Bo taką masz właśnie wiedzę z którą się obnosisz. Skomentuje tylko zacytowane Twoje zdanie.

No tak serwisant doxy nie musi wiedzieć jakie są w ogóle standardy użycia śrubokręta. To, że dekiel był odwrotnie przykręcony, świadczy, że była ingerencja w zegarek co dysklasyfikuje naprawę gwarancyjną. Czy to jest dla Ciebie za trudne?

 

 

 

 

\Serwisant stwierdzil fakt,ze sruba mocujaca mechanizm pekla, co wskazuje jedynie na zastosowanie srub bardzo niskiej jakosci - zbyt twardych, zbyt gleboko wcietych lub przegrzanych.

To wskazuje na to, że zegarek upadł...i kompletnie nic nie mówi o jakości śrub.

[Janek Sarnowski 1]

Kończąc polemikę z Tobą w którą niepotrzebnie się wdałem, bo jak tik tak wkleił zdjęcia to edytujesz swoje posty. Bo taką masz właśnie wiedzę z którą się obnosisz. Skomentuje tylko zacytowane Twoje zdanie.

No tak serwisant doxy nie musi wiedzieć jakie są w ogóle standardy użycia śrubokręta. To, że dekiel był odwrotnie przykręcony, świadczy, że była ingerencja w zegarek co dysklasyfikuje naprawę gwarancyjną. Czy to jest dla Ciebie za trudne?

 

 

To wskazuje na to, że zegarek upadł...i kompletnie nic nie mówi o jakości śrub.

Edytowalem posty zeby cos dodac,nie wykasowac.Moderator moze zobaczyc historie edycji postu, masz moja zgode,zeby ja zobaczyc jesli ktorys moderator bedzie mial ochote Ci ja pokazac : )

 

Wskazuje to na to,ze zegarek upadl,ale poddala sie sruba - nie mechanizm.Co jest conajmniej dziwne.I wskazuje na slabe sruby, bo poddaly sie wczesniej niz podatne na upadki lozysko wachnika czy oski/czopy w mechanizmie (ktore z racji tego,ze to stosunkowo maly mechanizm sa cieniutkie i bardzo delikatne).

[piotrkrakow 120]

Średnio jestem zainteresowany tym co dodawałeś a co kasowałeś. W każdym razie już kiedyś wypisywałeś jak to Glycine jest produkowany w Chinach. Potem przepraszałeś i edytowałeś. W moim odczuciu nie rozmawiasz na argumenty tylko na domysły i widzi mi się.

W przypadku upadku zegarka w pierwszej kolejności lecą śruby mocujące werk i widziałem to w omegach i wielu innych markach jak i w kwarcowych casio i jakość użytych śrub nie ma tu nic do rzeczy.

[Encanto 15]

W przypadku upadku zegarka w pierwszej kolejności lecą śruby mocujące werk i widziałem to w omegach i wielu innych markach jak i w kwarcowych casio i jakość użytych śrub nie ma tu nic do rzeczy.

 

w przypadku Eposa to dziwna sprawa, pomijam już fakt, że ta wersja to skelton. (z racji szkieletowania werk jest jeszcze lżejszy niż w wersjach standardowych), co dawałoby jeszcze mniejszą energię kinetyczną odziaływującą na śrubkę podczas lekkiego wstrząsu (do poważnego upadku nie mogło dojść) - zero śladów i jakichkolwiek rys na kopercie, deklu, szkle itp.

[TIK TAK 327]

Od upadku na dywan rysa nie powstanie, ale przecież właściciel nie podważa faktu upadku, a z tym zero śladów... no cóż, zależy jak kto patrzy, bo z protokołu z odbioru od kuriera z dnia 07.10 wynika inaczej:

 

 

Chyba punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Teksty o lichych śrubkach nie skomentuje, gdyż to typowa zagrywka w stylu pana Sarnowskiego. Są takie jak każde inne, a od upadku zrywają się od seiko po omegę i pewnie wyżej. Wystarczy czytać forum....

 

Podstawowy błąd właściciela, że poszedł do najbliższego serwisu tracąc prawo do naprawy gwarancyjnej. Szkoda, że Kolega narzekając na rozbite pudełko nie powiedział Ci, że gwarancja została mu przywrócona mimo, że wcale nie musiała. Cóż najlepiej wylewać żale za własne błędy i zrzucać je na innych.

[Encanto 15]

Podstawowy błąd właściciela, że poszedł do najbliższego serwisu tracąc prawo do naprawy gwarancyjnej. Szkoda, że Kolega narzekając na rozbite pudełko nie powiedział Ci, że gwarancja została mu przywrócona mimo, że wcale nie musiała. Cóż najlepiej wylewać żale za własne błędy i zrzucać je na innych.

 

Tak to był błąd, w dodatku sam mu doradziłem takie rozwiązanie. Wynikało to z faktu, że początkowo wszyscy byliśmy przekonani, że śrubka się odkręciła (nie pękła), a wkręcić mógłby ją zegarmistrz na miejscu, więc właściciel na ówczesnym etapie w ogóle nie widział sensu odsyłania Eposa do Krakowa. Sytuacja wyklarowała się dopiero po wizycie w zakładzie u p. Chojnackiego, który po otwarciu zegarka wyjaśnił dokładnie co się stało.

 

Co do gwarancji... hmm... serwis dokonał naprawy 2-3 tygodniowego zegarka, za którą uzyskał zapłatę... czy istnieje możliwość aby po takim fakcie zegarek został bez gwarancji? (nie pytam złośliwie, tylko z ciekawości) ja np swego czasu oddałem do czyszczenia i smarowania kilkunastoletniego (rozklekotanego) Orienta w którym nie działał datownik, zatrzymywał się mechanizm, a dokładność chodu odeszła w zapomnienie. Po wykonaniu usługi, zegarmistrz dał mi 6-mcy gwarancji na bezawaryjne działanie mechanizmu.

[Janek Sarnowski 1]

Od upadku na dywan rysa nie powstanie, ale przecież właściciel nie podważa faktu upadku, a z tym zero śladów... no cóż, zależy jak kto patrzy, bo z protokołu z odbioru od kuriera z dnia 07.10 wynika inaczej:

 

Chyba punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Teksty o lichych śrubkach nie skomentuje, gdyż to typowa zagrywka w stylu pana Sarnowskiego. Są takie jak każde inne, a od upadku zrywają się od seiko po omegę i pewnie wyżej. Wystarczy czytać forum....

 

Podstawowy błąd właściciela, że poszedł do najbliższego serwisu tracąc prawo do naprawy gwarancyjnej. Szkoda, że Kolega narzekając na rozbite pudełko nie powiedział Ci, że gwarancja została mu przywrócona mimo, że wcale nie musiała. Cóż najlepiej wylewać żale za własne błędy i zrzucać je na innych.

1) skad wiadomo,ze rysy sa od upadku?Mam zegarki bardzo porysowane,ktore nigdy nie upadly.

2)Typowa zagrywka dla mnie, Panie Sobota byloby spytanie sie czy jest Pan pewien,ze gruba sruba wytrzyma mniej niz czop o grubosci ponizej milimetra,co niniejszym czynie.I prosze przemyslec swoja odpowiedz dobrze,zanim znowu sie Pan osmieszy (nie pierwszy i nie ostatni raz).

[Mirosuaw 1,541]

Panowie, z tematu, w którym ktoś pytał jaki zegarek wybrać i może nawet już dawno wybrał, urządziliście sobie osobiste porachunki. Śmieszne to jest.

Propozycja do moderatorów: przenieście tę dyskusję do tematu "U nas w maglu".

[chronofil 132]

Gdyby ktoś zapomniał, to w tym wątku chodziło o to:

 

Witam zamierzam nabyć kolejny szwajcarski czasomierz do mojej kolekcji i stawiam na wyżej wymienione marki i modele tj: Tissot Le Locle, Tissot Visodate, oraz Epos Originale, który waszym zdaniem będzie najlepszy zarówno wizualnie bo dodam, że żadnego na żywo nie widziałem jak i użytkowym. Proszę o wypowiedzi na temat każdego modelu.

 

Jasne, że zawsze może powstać jakiś OT w zasadniczym wątku, ale coraz częściej odnoszę wrazenie, że te OT nie są spontaniczne. Czyżby komuś zależało na rozwalaniu tematów i zastępowaniu ich słownymi przepychankami? Wirus z gatunku tych sterowanych?

Mnie się kojarzy, cyt z Wiki:

 

A u was Murzynów biją! - sofizmat, polegający na odpowiedzi krytyką w nowym obszarze dyskusji, zwykle słabo aczkolwiek w jakiś sposób powiązany z obecnym. Nazwany na podstawie swego częstego użycia w propagandzie ZSRR i humorze okresu zimnej wojny, gdy częstą odpowiedzią na krytykę systemu komunistycznego była odpowiedź "a w USA Murzynów biją!"

 

EDIT: Mirek, pisalismy jednocześnie

[TIK TAK 327]

Różnica jest taka, że ja w przeciwieństwie do ciebie sarnowski, nie kasuje i nie edytuje swoich postów , gdy temat ucichnie, a więc nie wstydzę sie swojego zdania i opinii , więc to raczej ty się osmieszasz...a odpowiedać na twoje zaczepne pytania nie mam zamiaru. poczytaj to forum nie tamto, wiecej bedziesz wiedział i przestaniesz głupoty pisać.

Kończę dyskusje z tobą w myśl popularnego powiedzenia: nie dyskutuj z .... , bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. EOT.

[Janek Sarnowski 1]

Różnica jest taka, że ja w przeciwieństwie do ciebie sarnowski, nie kasuje i nie edytuje swoich postów , gdy temat ucichnie, a więc nie wstydzę sie swojego zdania i opinii , więc to raczej ty się osmieszasz...a odpowiedać na twoje zaczepne pytania nie mam zamiaru. poczytaj to forum nie tamto, wiecej bedziesz wiedział i przestaniesz głupoty pisać.

Kończę dyskusje z tobą w myśl popularnego powiedzenia: nie dyskutuj z .... , bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem. EOT.

To posluchaj mnie Sobota, teraz troche przesadziles.Prosze pokaz jeden temat w ktorym usunalem/edytowalem moje posty i poprosze moderatora o sprawdzenie i danie screenow z faktu,ze NIE EDYTOWALEM I NIE KASOWALEM swoich postow gdy temat "ucichl".Jesli edytuje post to tylko,zeby cos dodac.Troche zrobiles pod siebie,bo nie wiesz,ze to mozna sprawdzic.Znajdz jeden,masz zadanie na wieczor,moze sie czyms zajmiesz.

Na moje pytanie nie odpowiesz,bo nie potrafisz.Wymadrzasz sie,rzucasz opiniami,ze "Sarnowski nic nie wie",a tu sie sklada na to,ze w sumie Ty nie masz pojecia o czym mowisz.

Dobrze wykonana sruba trzymajaca mechanizm wytrzyma mniej niz os/czop w mechanizmie?Ta,pewnie.A na czole wyrosnie mi kaktus.

A,Encanto - jesli kurier przyjal paczke, to znaczy,ze wedlug kuriera byla zapakowana odpowiednio.Przypomniala mi sie historia jak zamawialem bom przez ebaya i wyslalem kuriera,ktory przesylki nie odebral,bo nie byla wystarczajaco zapakowana.Mozesz wiec domagac sie odszkodowania od firmy kurierskiej (jesli to ona zawinila),lub od serwisu EPOSa.

[TIK TAK 327]

Boze juz nie mam sił jaki ty prosty jesteś. Kurier przyjechał wziął , nie wiedział co jest w środku , bo to nie jego sprawa. Inaczej! Odebrał zlecenie od szefa. Pojechał, zabrał paczkę , nakleił naklejkę i zawiózł na magazyn. Taka jest jeśli nie wiesz o tym rola kuriera!!!!! Kurier nie pyta, co jest w środku i czy bezpiecznie zapakowane. A swoje jak zwykle kłamliwe teksty o wspaniałych kurierach DHL i UPS możesz wsadzić miedzy bajki. Ani DHL , ani UPS oficjalnie nie wożą zegarków i biżuterii, więc tym bardziej nie troszczą się o ich spakowanie! Edytowałeś teksty, całą masę. Dzis choćby o tym, ze nie da się odwrotnie przykręcić dekla. Musiałeś zwrócić honor, tekst skasowałeś i nic cię to nie nauczyło. Teksty o chińskich glycinach, czy bransoletach nie pamiętam, też po cichu kasowałeś gdy wyszło jak się kompromitujesz...

Cały czas piszesz głupoty... o wszystkim i ciągle, nieustająco.... i wybacz mam lepsze zajęcie na wieczór niż leczenie cie z frustracji.

[Janek Sarnowski 1]

Boze juz nie mam sił jaki ty prosty jesteś. Kurier przyjechał wziął , nie wiedział co jest w środku , bo to nie jego sprawa. Inaczej! Odebrał zlecenie od szefa. Pojechał, zabrał paczkę , nakleił naklejkę i zawiózł na magazyn. Taka jest jeśli nie wiesz o tym rola kuriera!!!!! Kurier nie pyta, co jest w środku i czy bezpiecznie zapakowane. A swoje jak zwykle kłamliwe teksty o wspaniałych kurierach DHL i UPS możesz wsadzić miedzy bajki. Ani DHL , ani UPS oficjalnie nie wożą zegarków i biżuterii, więc tym bardziej nie troszczą się o ich spakowanie! Edytowałeś teksty, całą masę. Dzis choćby o tym, ze nie da się odwrotnie przykręcić dekla. Musiałeś zwrócić honor, tekst skasowałeś i nic cię to nie nauczyło. Teksty o chińskich glycinach, czy bransoletach nie pamiętam, też po cichu kasowałeś gdy wyszło jak się kompromitujesz...

Cały czas piszesz głupoty... o wszystkim i ciągle, nieustająco.... i wybacz mam lepsze zajęcie na wieczór niż leczenie cie z frustracji.

Zadnego tekstu o deklach nie kasowalem - okulary zaloz.Edytowalem piszac przeprosiny - tekst dalej jest.Znowu sciemniasz.

Uzytkownik tego forum odbieral ode mnie zegarki wysylane DHL - Waldii.Spytaj go czy byly jakies uszkodzenia, mimo,ze pudelka byly w kopertach poliuretanowych i niczym wiecej (moge Ci pogrubic ten tekst jak nie widzisz).I nie moglem pakowac przedmiotu zanim nie przyjechal kurier,gdyz sprawdzal zawartosc paczki.

Pomysl logicznie (chociaz sprobuj), jesli przedmiot jest zle zapakowany i ubezpieczony, to gdy cos mu sie stanie placi firma kurierska.Kurierzy dlatego sprawdzaja pakowanie przedmiotu.

Ja rozumiem,ze jestes zdenerwowany na mnie (i na reszte administracji CW),bo dales sie wyprowadzic jak dziecko w pole i powiedziales o Davosie publicznie rzeczy,za ktore firma moglaby miec do Ciebie duze pretensje, na dodatek na forum na ktore przyszedles na ochotnika.Potem nawet prawnikami straszyles,bo sie troche zapedziles (kancelaria podana przez Tik Taka to http://www.dznp.pl/, watpie,zeby zgodzili sie na taka akcje) i miales nadzieje,ze jednak usuniemy to co powiedziales bo sie przestraszymy.

Jestes niezlym sciemniaczem.

Dalej nie uzyskalem odpowiedzi na moje pytanie odnosnie wytrzymalosci sruby w porownaniu z wytrzymaloscia osi mechanizmu.Ciekawe dlaczego...

[TIK TAK 327]

Spytaj go czy byly jakies uszkodzenia, mimo,ze pudelka byly w kopertach poliuretanowych i niczym wiecej

A z czego wniskujesz, że Własciciel EPOSa wysłał przesyłkę w kopercie poliuretanowej...

ze swojej chorej wyobraźni.

Znów problemy ze percepcją.

I oczywiscie lepiej wiesz niż ja, co ja chciałem i robiłem. A przy pomocy kancelarii chciałem wyciagnac jedynie dane personalne szczurów chowajacych się za ustawą o ochronie danych osobowych, prowadzących cw, których jesteś wtyczką i kablem na tym forum. Kancelaria, która obsługuję naszą firmę wyraziła swoją opinię, jaka była raczej jest oczywiste.

I wybacz jako przedstawiciel Davosy nie pozwolę, zeby grupka niedorozwinietych emocjonalnie błaznów działała bezpodstawnie na moją szkodę. I jestem przekonany, że na moim miejscu też być nie pozwolił.

[Janek Sarnowski 1]

A z czego wniskujesz, że Własciciel EPOSa wysłał przesyłkę w kopercie poliuretanowej...

ze swojej chorej wyobraźni.

Znów problemy ze percepcją.

I oczywiscie lepiej wiesz niż ja, co ja chciałem i robiłem. A przy pomocy kancelarii chciałem wyciagnac jedynie dane personalne szczurów chowajacych się za ustawą o ochronie danych osobowych, prowadzących cw, których jesteś wtyczką i kablem na tym forum. Kancelaria, która obsługuję naszą firmę wyraziła swoją opinię, jaka była raczej jest oczywiste.

Nie wiem w co zapakowal wlasciciel eposa,ale nie wyobrazam sobie mniej bezpiecznej metody pakowania niz taka koperta.To cienka folia.Znasz jakas mniej bezpieczna metode?

Nie jestem zadna wtyczka - pisze w imieniu swoim jako Ja, nie jako moderator CW.Mam rozumiec,ze posty na CW pisales jako Diler Davosy,nie osoba prywatna?

[Mirosuaw 1,541]

Jasne, że zawsze może powstać jakiś OT w zasadniczym wątku, ale coraz częściej odnoszę wrazenie, że te OT nie są spontaniczne. Czyżby komuś zależało na rozwalaniu tematów i zastępowaniu ich słownymi przepychankami?

A jednak piszą na temat:

 

Klub Miłośników Zegarów i Zegarków > KLUB POD BALANSUJĄCYM WAHADŁEM > ZABAWY i KONKURSY > Pojedynki prywatne > Tissot Le Locle vs Tissot Visodate vs Epos Originale > Janek Sarnowski vs TIK TAK

[TIK TAK 327]

Nie wiem w co zapakowal wlasciciel eposa,ale nie wyobrazam sobie mniej bezpiecznej metody pakowania niz taka koperta.

Tak, znam, włożyć pudełko z drzewa korkowego (wiesz co to jest? ) w szary papier.

[Janek Sarnowski 1]

Tak, znam, włożyć pudełko z drzewa korkowego (wiesz co to jest? ) w szary papier.

Wiem.A wiesz jak wyglada worek na smieci?to jest poliuretan.I wlasnie w taki worek byly zapakowane pudelka.Przyznasz,ze nie duza roznica w stopniu ochrony pudelka przed czymkolwiek.A jednak zawsze dochodza cale.

 

Edyta(nic nie usuwam,jedynie dodaje):Niektore pudelka ktore wysylalem byly z tektury pokrytej np.skora (Ingersoll).Dawaly rade wyslane nawet zwykla poczta (rowniez zapakowane w koperty poliuretanowe).

[laferty 6]

Ludzie nie możecie na PW? Myślicie, że kogoś obchodzą wasze osobiste animozje i ma ochotę na czytanie wzajemnego obrzucania się epitetami?

 

Nas_raliście komuś w temacie a potem się będziecie rajcować, że wam mod posty usuwa...

[TIK TAK 327]

Słuszna uwaga , czasem nerwy puszczają.