Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Klod100

UN vs IWC

Który z zegarków wybralibyście na moim miejscu i dlaczego  

55 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

biję się z myślami UN czy IWC. Miałem czarnego Maxi Marine Divera i bardzo żałuję, że go sprzedałem. Chciałbym go odkupić - ale w białej wersji.

Z drugiej strony IWC Aquatimer 2000 w wersji białej też wygląda smakowicie. Co myślicie - który z tych dwóch jest lepszym wyborem?

 

4qICP.jpg

 

LVah4.jpg

 

C8PQW.jpg

 

czy

 

UX7KK.jpg

 

JkWQM.jpg

 

eEf4N.jpg


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Widze ze jestem pierwszy , jak dla mnie to UN . Jakosc wykonania tarczy w tym modelu jest bardzo fajna jak i cala reszta , jedyne to ze dosyc latwo rysuje sie bronsoleta . Nie jest to zegarek ktory sie szybko znudzi , zreszta ze wszystkich ktore mialem ten model mialem najdluzej .

 

Irek


Beware the fury of a patient man.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Klaudiusz, dlaczego IWC w tej kolorystyce? Mam ten zegarek z czarną tarczą i uważam, że bije białego na głowe.

 

EDIT : Rozumiem, że tylko biały diverek wchodzi w gre. W takim razie głos leci na UN gdyż na żywo biały Aquatimer jest poprostu nieładny.

 

Pozdrawiam, Michał.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Tarcza UN zdecydowanie lepiej wygląda od "plastikowej" tarczy IWC. Ale bezel UN, jak dla mnie,jest zbyt "barokowy". Ale głos na UN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IWC mimo to że czarna tarcza jest faktycznie dużo lepsza, indeksy w UN sprawiają wrażenie jakby pochodziły od innego zegarka, a tarcza? Jak pikowana kołdra, całkowity brak harmonii


Lubię małe zegarki…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UN , wszystko jest w nim świetne (tarcza , indeksy , wskazówki i bezel), skomponowane typowo dla UN . Poza tym UN jest mniej oklepane niż IWC . IWC aquatimer nigdy mi się nie podobał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UN , wszysto jest w nim świetne (tarcza , indekst , wskazówki i bezel), skomponowane typowo dla UN . Poza tym UN jest mniej oklepane niż IWC . IWC aquatimer nigdy mi się nie podobał.

 

+1

 

Mała sekunda, miodzio :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod kątem tego "czegoś" co mają niektóre czasomierze to zdecydowanie UN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
post-2935-0-91578700-1331830933.jpg

Neln, ezn was nith mit wine, doch ez im glich waere (...)

Gotfryd ze Strasburga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UN

Calosc bardziej mi sie podoba. Poza tym, to porzadna i mniej spotykana firma na nadgarstkach :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W obydwu zegarach bazą dla werku jest ETA 2892-A2, w IWC raczej dość oszczędnie rozbudowana i dekorowana, chociaż z drugiej strony to zegarek sportowy, z pełnym deklem.

 

Co do strony wizualnej - mój głos zdecydowanie na UN: piękna tarcza, indeksy, wskazówki, charakterystyczne okienko datownika, świetny bezel(wyobrażam sobie, że manipulowanie nim to czysta przyjemność... :rolleyes: bardzo lubię takie dekle z wypukłymi cyframi).

 

Jak dla mnie UN to zegarek piękny, z charakterem, a występujący tu IWC z białą tarczą jest w tym zestawieniu moim zdaniem trochę nijaki. Co innego wersja z czarną tarczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UN!

Dlaczego?

Ma fajniejsze komplikacje (rezerwa chodu bardzo przydatna) a mimo to - na tarczy jakby większy porządek. Ogólnie tarcza wygląda na większą, ale może to złudzenie. Styl zegarka, a co za tym idzie - target wydaje się być inny. UN - typowo sportowy, BARDZO pasuje do np. łódki natomiast iwuc - ma na tarczy napisane "biznes", jego docelowa klientela ma na oku (albo miała) też Planet Ocean i kombinację z garniturem.

Swoją drogą - nie tak częste są divery z białą tarczą. I uważam ten kolor tarczy w diverze za oryginalny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UN , wszysto jest w nim świetne (tarcza , indekst , wskazówki i bezel), skomponowane typowo dla UN . Poza tym UN jest mniej oklepane niż IWC .

 

+1

 

IWC mi się akurat podoba ale w tym pojedynku przegrywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie UN, IWC w tej wersji wygląda, jak napisał jeden z kolegów, plastikowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych dwoch UN, IWC poprostu mi sie nie podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

UN fajna bransoleta, świetny bezel ale tarcza mi nie podchodzi. Te kropko-wklęsłości na tarczy są dziwne....może jakby było gęściej? ....indeksy diverowe kłócą mi się z ''klasyczną'' małą sekundą....w Ogóle napisy na UN bardzo delikatne....a indeksy oczojebne.....coś mi nie współgra. IWC jest spójny stylistycznie...ale też bym wybrał czarną wersję taką jak ma Michał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będę oryginalny, ale nie dla "zasady" :-)

Zdecydowanie wybieram IWC

Dużo bardziej przemawia do mnie ta firma

Dużo bardziej podoba mi się ten zegarek

UN jest barokowy, dla mnie odpustowy.....

IWC w wersji na kauczuku jest ładniejszy ale ja nie lubię bransolet...

 

Wolałbym jednak kolorystykę Galapagos ale wtedy budżet jest inny ........

 

Poczekaj ze 2 lata a wrzuca w ten model inhousa :-):-) i będzie łatwiej się zdecydować :-)

 

Swoja droga przy Twoim dylemacie pomysłałbym o przekroczeniu budżetu o jakies 5k / 6k

Wtedy otwieraja się zupełnie nowe możliwości :-) :-):-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czemu biały...

 

oba super, oba brzydkie w tej wersji kolorystycznej...:rolleyes:

 

w czarnej wziął bym IWC, a jeśli nie boli Cie rozmiar 46mm, to polecam Ci fantastycznego Divera od CORUM - Seafender 46 -MIAZGA !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja odpowiedź nie wniesie zbyt wiele do dyskusji - jestem po prostu bezkrytycznym (prawie :rolleyes: ) fanem firmy UN - w tym przypadku również.

Pozdrawiam,

Michał.


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla siebie brałbym IWC, ale jeśli byłeś zadowolony z UN to myślę, że powinieneś brać bez zastanowienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby banalne pytanie ale ... jak one świecą

Skłaniam sie ku UN jednak !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim dziękuję za tyle opinii. Ja osobiście skłaniam się ku UN a to z powodu tego iż już go miałem - ale czarnego i tęsknę. Tarcza niebanalna, lupka schowana i fajnie powiększa datę. No i ta kotwiczka - pracuję w branży morskiej. UN świeci równie dobrze jak Panerai, bardzo jasno i bardzo długo. W zasadzie IWC urodził się - bo są do dostania praktycznie w tej samej cenie więc również go biorę / brałem pod uwagę.

 

UN jeszcze kiedyś zagości w mojej kolekcji, zdecydowanie. Ale chyba będę zwiększał budżet. Jeśli chciałbym pomarańczowego divera - to byłby to Seiko lub Doxa - jeśli czarnego - Blancpain FF lub Panerai 111. Dlatego myśląc o UN - automatycznie nasuwa się biała tarcza, która jest tu moim zdaniem znakomita. Zresztą ta z IWC też fajna - ale muszę zobaczyć na żywo. Pozostaje jeszcze niebieska - nigdy nie miałem niebieskiego zegarka - tutaj też UN jest fajny, ale moim ulubionym niebieskim diverem jest Omega Seamaster electric blue.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Klaudiusz,

 

W tym pojedynku postawiłem na UN!

 

IWC w czarno białej kolorystyce jest skrajnie kliniczny. Co nie znaczy że zły. Niemniej zdecydowana przewaga koloru białego, perfekcyjnie dobrana stylistyka w zasadzie wszytskich elementów zegarka, szafirowy bezel oraz brak oznak "życia na tarczy" powoduje, iż zegarek staje się niemal niezauważalny na ręku. Jeśli takie cechy są priorytetowe to wybór ok.

 

Jeśli z kolei zegarek ma wyróżniać nadgarstek, ma "być w nim życie" to UN będzie lepszym wyborem. Tarcza UN ma fenomenalany "głębinowy datownik" przez zastosowanie charakterystycznej lupki, piękne wskazanie rezerwy chodu, nawiązujące stylistycznie do małej sekundy, fantastyczne szkieletowane wskazówki oraz pikowaną tarczę. Ponadto klimat marynistyczny kojarzony od zawsze z UN :)

 

Wybór należy jednak do Ciebie :D


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie UN jest magiczny:) i bez dwóch zdań na niego stawiam:) IWC, bardzo fajny ale w tym pojedynku przegrywa;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Klaudiusz!

 

Wybrałbym UN, dlaczego? Za zdecydowanie ciekawszy design, za małą sekundę (uwielbiam takową), za ciekawszy i bardziej praktyczny bezel (zastanawia mnie zasadność szafirowego bezela w IWC)... Pod względem werku sprawa wygląda identycznie, poza taką różnicą, że UN ma COSC i zdecydowanie ładniej wykończony mechanizm- dla mnie to nie bez znaczenia :)

 

Przemyślałbym jednak sprawę zakupu białego divera i rozważył to o czym wspominałeś, czyli zakup niebieskiego. Wg mnie to zdecydowanie bardziej uniwersalna i ciekawa opcja.

 

No i na koniec, jeśli tęsknisz za czarnym diverem od UN, to może warto wrócić do sprawdzonego? :D

 

 

Pozdrawiam,

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.