Trzy nurki do wyboru

[machlo 5605]

Z tej trójki to Seiko za mechanizm, ogólnie wygląd i jakość. Akurat ta Omega PO średnio mi się podoba, głównie przez indeksy "12", "9", "6" - kompletnie niedorzeczne jest dla mnie to, że są po prostu namalowane na tarczy. Co innego Omega PO z bezelem zrobionym z ichniego marketingowego wymysłu "Liquidmetal" (ref. 222.30.42.20.01.001). Ta mi się podoba nawet i nic nie razi w oczy. Z drugiej strony to całkiem sporo kosztuje...

[Jajacek 207]

1 PO ( a najlepiej chrono )

2 seiko

3 longinus

 

ps. masa argumentów .

[Black_SRT 29]

Longines, bardzo trafia w mój gust, nic na to nie poradzę

[lechu_wroc 14]

Marinemaster z tego zestawu.

Nie widziałem go nigdy na żywo, ale już na fotkach jest obłędny Longinesa od razu bym odpuścił - fajny, ale do dwóch pozostałych się nie umywa.

Do kompletu, tak jak sugerowałem w piątek, strzel sobie KonTiki w kremie i spokój na najbliższy rok

[Dzej 0]

jak omega to tylko seamaster 300m. planetka mi sie nie podoba. glosuje jednak na marinemastera. najladniejszy, podobno najlepiej wykonany, i najmniej oklepany. ale w tej cenie i tak glycerina lcc3000 zjada je wszystkie na sniadanie.

[Hiroki 10]

Marinemaster.

[Spinner 30]

Marinemaster podobno sporo traci na żywo - gruby, mala tarcza... Co do PO mała czy duża - z tego co wiem "lug to lug" ma tylko 3mm różnicy...

 

Podsumowanie - tylko PO - za markę, wygląd i za to, że choruje na nią - w d... mam, że niby popularna - ja nie znam nikogo w realu kto ją ma...

[Mirosuaw 15541]

Tu jest dużo ciekawych zdjęć Marinemastera: http://photowatches.eu/thumbnails.php?album=346, niektóre w duecie z Sumo, no i po obejrzeniu... uważam, że nie stanowi konkurencji dla Omegi PO. Wiem, że mogę zebrać gromy za kontrowersyjną opinię, ale napiszę to: Marinemaster to trochę lepsze Sumo za kilka razy większą kasę, szkoda pieniędzy.

Detale takie jak koronka, dekielek (a w zasadzie spód zegarka) na bardzo przeciętnym poziomie, nie przystoi w zegarku za taką kasę.

[S-3 173]

[carlito1 66]

Pewnie mnie połkniecie w całości, ale nie zauważam fenomenu 300m. Zresztą z PO mam podobnie, ot zwykły ładny zegarek, aczkolwiek napewno fajniejszy niż 300m.

[luki2323 5]

a mnie 300m powala ale z tych to nie wiem co bym wybral...Longines odpada.mierzylem 2 tyg. temu.slaby jest.Seiko?ech fajne ale ciagle ta cena za takiego Sekacza mnie mierzi.coz ja polece cos innego-IWC Aquatimer.kolor to juz Twoj wzbor

[Gość mrovka]

a ja kupiłbym sobie Seiko,bo zostawiając wszystko z tyłu to..najbardziej mi sie podoba jako 'nurek'

[S-3 173]

Pewnie mnie połkniecie w całości, ale nie zauważam fenomenu 300m. Zresztą z PO mam podobnie, ot zwykły ładny zegarek, aczkolwiek na pewno fajniejszy niż 300m.

Widzisz Carlito kiedyś jak sobie postanowiłem że kupuję omegę to długo wybierałem pomiędzy PO a SMP 300, i padło na PO. Ponosiłem 2 lata ale cały czas myślałem o 300m. Tak mnie to męczyło że sprzedałem PO i SMP 300m wylądowała na moim nadgarstku.

Teraz wiem że to był dobry wybór.

[carlito1 66]

A wiesz, że w sumie nie miałem nigdy 300m na nadgarstku.. Z ciekawości dzisiaj sobie przymierze.

[pasjonat 0]

Głosuje na Longinesa

Zegarek wyjątkowej urody...

[tomekr89 168]

Mam już dość patrzenia na Omegę PO . Jest wszędzie !!!

Nie zauważyłem.

[Mike 411]

1. PO

 

2. SBDX001

3. LD

 

U mnie zdecydowanie wygrywa Omega. Argumentów jest kilka, nie będę powtarzał, najważniejszy z nich to ten, że już dawno jest nr 1 na mojej liście pożądanych zegarków.

Marinemaster również mi się podoba, ale wolę wydać kilka razy mniej na Sumo.

[ricardo216 125]

Każdy z tych zegarków jest tak różny, że właśnie trudno wręcz je porównywać. I każdy coś w sobie ma.

Omega- zawsze chciałem mieć, a z modeli w tej chwili dostępnych jako nowe podobają mi się tylko PO i 300m.

PO 42 mm jak mierzyłem- wyjątkowo kiepsko wyglądała na mojej ręce, już 300m lepiej się układała i choć o 1mm jest od niej mniejsza, jakoś lepiej leżała.

Gdyby 300 metrowca zrobili w rozmiarze około 43mm, to byłby główny konkurent i wyrósłby pewnie na faworyta, bo bardzo podoba mi się bondowa bransoleta.

A tak w porównaniu z dużą PO wyglądała słabiej.

Ale znowu dekiel w PO jest zbyt wypukły, duża PO naprawdę dobrze wyglądała na mojej ręce, ale w porównaniu komfortu noszenia np do Sumo, to Sumo przy niej jest niesamowicie wygodnym zegarkiem. Lepiej wyglądała sprawa gdy mierzyłem ją na gumie, ale gum nie lubię.

Mówiąc w skrócie do żadnej z nich nie jestem do końca przekonany... a wydając tyle kasy na zegarek chciałbym mieć poczucie, że to jest to co chciałem mieć.

Marinemaster- od kiedy pierwszy raz go zobaczyłem zakochałem się w tym zegarku. Ma przekozacką kopertę z monobloku, która jest jednocześnie powodem do moich obaw. Cokolwiek by trzeba było w nim zrobić, trzeba byłoby dostawać się przez szkło. Wiem, Seiko się nie psuje, ale stres zostaje. I druga rzecz- nigdy go nie widziałem na żywo. Jednak trochę obawiam się wydać tyle kasy na zegarek bez przymiarki.

Longines- po zmianie paska na czarny kroko lub coś w ten deseń mógłby z powodzeniem robić zarówno jako zegarek do codziennego noszenia jak i do garnituru.

Nie wiem co w nim jest, ale bardzo mi się podoba od jakiegoś czasu, a wypukłe szkło jest przepiękne- tak rzadko się to w dzisiejszych zegarkach zdarza i drugi duży plus, że jest zegarkiem, który na tle innych zdecydowanie się wyróżnia- jego zdecydowany charakter bardzo mi odpowiada.

Największy jego minus dla mnie, to że nie ma do niego oryginalnej bransolety. Wiem, ma taki styl, że pasek do niego bardzo pasuje, ale ja po prostu lubię bransolety i chętnie bym na nią czasem go założył.

Longines jest najtańszy z całej trójki, PO najdroższa, Seiko trzyma się mniej więcej w połowie stawki.

Jak na razie (zresztą zgodnie z moimi oczekiwaniami) PO wygrywa, ale cieszy mnie, że nie jest to aż tak miażdżąca przewaga jakiej się obawiałem

 

Gdyby to był mój dylemat nie wybral bym nic z tej trójki. Jeśli jednak to ma być sikor dla Ciebie - głosuję (choć sam sobie się dziwię ) na Omegę PO.

Chyba za niedługo wreszcie zmobilizuję się i podjadę z mojej części wiochy do Twojej(jak będziesz w firmie), to sobie poważnie pogadamy

Może tak jak po rozmowie z Lechem wpadną nowi ciekawi faworyci, a przy okazji

zobaczę sobie jeszcze kilka modeli, które chciałem zobaczyć, a nigdzie indziej nie miałem jak pooglądać i poprzymierzać

 

edyta- a Iwuca widziałem i sorry, ale nie podoba mi się. Każdy Inżynier coś w sobie ma fajnego, a Aquatimer nie ma w sobie nic, co by mnie do niego przekonywało, oprócz tych 3 literek na tarczy

[Gość Jash]

Serdecznie zapraszam do siebie Rychu.

....a Aquatimer nie ma w sobie nic, co by mnie do niego przekonywało, oprócz tych 3 literek na tarczy

W tym modelu nawet te 3 litery nie robią na mnie wrażenia

[elvvis 1]

Nie zauważyłem.

Chyba żartujesz. To forum w dużej mierze namaszczone jest kultem Omegi . A jak już Omega to praktycznie wszyscy wskazują na PO . W wątku co masz dzisiaj na ręce PO pojawia się bardzo regularnie.

 

Może masz na myśli swoje otoczenie życia codziennego , to fakt , nie często się ją spotyka.

[miller 0]

W tej cenie Doxę SUB5000. A z tej trójki omegę. Pozdrawiam Mirek

[SphinX 82]

SEIKO...za oryginalność, mechanizm, niepowtarzalność...

PO świetne, ale już mi się maksymalnie przejadło...

Longines nie moja bajka, choć zegarek bardzo porządny.

[Bartosz 86 61]

Ja lubie Legenddivera i tak właśnie chciałbym sobie wyobrażać mój zegarek codziennego użytku. Nie duży, brak obrotowego bezela i skromny jak na divera. Dla mnie takie rozwiązanie jest wygodne bo nie musze tak uważać żeby nie uderzyć, a mogę robić wszystko z pływaniem włącznie. Pasek też na +

Od jakiegoś czasu nie lubie masywnych nurków z dużymi obrotowymi bezelami.

 

Praktyczny, wygodny sprawdzi się nawet w odrobine elegantszym wydaniu.

[carlito1 66]

 

W tym modelu nawet te 3 litery nie robią na mnie wrażenia

[ricardo216 125]

Sorry, ale ten Iwuc nie jest może zegarkiem dla nas- masz za to inne,

które od Ciebie chętnie bym przetransportował do swojej trzódki zegarkowej