Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Wykazałeś się sporą odwagą podazując drugą Delbanę. Dobrze choc, że masz do jej "zdobienia" normalne podejście. Nie jestem znawcą tej marki, pewnie szybko znajdziesz tu osoby, które ocenią twoje egzemplarze.

 

Prawdę mówiąc nie bardzo wiem, co ma tu odwaga do rzeczy. 

Zegarków z tego typu zdobieniami jest masa na popularnym portalu aukcyjnym. Dla mnie osobiście jest to kowalstwo artystyczne, które niestety zeszpeciło fajny zegarek. Stąd między innymi pytanie zawarte w moim poście - czy da się to usunąć bez szlifowania tarczy ?

Niemniej jednak żeby była jasność - jestem daleki od szerzenia jakichkolwiek ideologii. Sygnatury na tarczy są elementem zastanym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, 

Po wnikliwym studiowaniu forum postanowilem pokazać swoje dwie Delbanki. Identyczną jak jedna z moicj dwóch Delbanek widziałem juz na zdjęciach w tym topicu, dlatego na jej temat nie ma sie co rozpisywać. Zegarek w stanie oryginalnym, nie poddawany renowacji. Chyba używany niezbyt czesto, bo wszystkie krawędzie na kopercie są ostre jak brzytwa. Zegarmistrz zalecał pełną renowację, ale na to jeszcze jest czas :)

 

Druga delbanka  - jak napisał w innym wątku pewien Pan w kontekście zegarka z 2 WŚ - "Delbana to tzw zegarek dla jeleni" . 

Tu jednak zakup był całkowicie przemyślany i świadomy. I własnie temu zegarkowi chcę poświęcić kilka linijek licząc na Wasze komentarze.

Stan również oryginalny, ale ktoś nosił go z dużym upodobaniem, koperta zaokrąglona, ze sporymi wżerami i resztkami chromu.

Przeglądając zdjęcia na forum i w sieci, nigdzie nie znalazłem TAKIEJ  Delbany, w takim zestawieniu detali.

Tarczę nazwałem "drobne słoneczko" ze względu na gładki środek i drobne promieniste giloszowanie po obwodzie. Znalazłem jedno zdjęcie na forum z tym wzorem tarczy, ale z czarnym wypełnieniem. Wskazówki też nie były chyba zbyt popularne, większość zegarków ma wskazówki jak Delbanka nr.1. Tutaj ostre "trójkątne" wskazówki, z sekundą bez strzałki. Dodatkowo cyferblat ze wszystkimi ! oznaczeniami godzin oraz indeksy między sekundami. No i jeden z większych smaczków w mojej ocenie - Czcionka z "okrągłą" cyfrą 4 - coś a'la Atlantic Worldmaster. Koronka wg zdjęć znalezionych na forum równiez jest oryginalna, choc bez sygnatury.

Jesli zdecyduję sie na renowację któregoś z zegarków to będzie to własnie mój esesman. Szkoda, że w trakcie nakladania kalkomanii zostala zagięta wskazówka minutowa.

Ciekawi mnie, czy kalkomanię można usunąć bez jakichś inwazyjnych metod? Wolałbym - przynajmniej na razie  - nie odnawiać zegarka, jednak znaki SS trochę mnie irytują.

Z chęcią dowiem się czegoś na temat moich Delban. Pierwsza ma na dekielku wybity numer 114150, pod dekielkiem nie znalazłem jednak oznaczenia mechanizmu. 

Esesman to 114100.

Jestem szczerze zaciekawiony Waszymi opiniami.

 

pozdrawiam

Możesz dodać zdjęcia mechanizmów? One też mogą coś podpowiedzieć na temat zegarka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@jerzyk

 

Mógł byś dać większe fote tarczy?

Bo coś mi się wydaje, że Artura jest "przypudrowana"

Ok nie ma sprawy wyjmę z koperty bo i tak będzie czyszczony mechanizm to walnę jej  nagą :) sesje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@oldmobil           jeśli mozna to wstaw lepsze zdjęcia pierwszej delbanki ,  chociaż ta jakość wskazuje że nie jest najgorzej zmienić koronkę i będzie luks , ale jak mówię (piszę) lepsze fotki  bo wstępnie można zauważyć że są jakieś przetarcia w środku 8 , zera w 10 i dwójki w 12.
Choć Artur i Staszek są lepszymi znawcami tematu i coś więcej napiszą :)

 

A co do drugiej to kalkomania może ustąpi po czyszczeniu ziemniakiem , bo wiem że indeksy jak i napisy na tarczy w niektórych sytuacjach schodzą .
A Delbanki z tymi wątpliwymi znakami to jest windowanie ceny i szukanie jelenia, jak sam piszesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

 

a to moja po renowacji.

 

 

9oad.jpg

 

Mam właśnie taka po ojcu, nie wiem o niej nic, może ktoś mi przybliży ten temat. proszę

Edytowane przez U1K4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja pokażę dwie delbanki, które już jakiś czas mam i jakoś ku ich wymianie na coś innego chyba będę zmierzał. Takich tu jeszcze nie było ;-)

 

Pierwsza w stanie NOS, złocona...

DSC 0009

DSC 0012

 

Mimo, że wydaje się damski, to jest to męska linia. Wymiary mniej więcej typowej delbanki na felsie. Tarcza ma piękny miętowy odcień i śliczny wzór. Plexa ją otaczająca jest butelkowo- zielona.

 

Druga to z kolei Delbana w stylu Art Deco- ot taka większa kosteczka.

 

DSC 0017

 
Większa, bo  w uszach ma 20mm i jak na kosteczki z tego okresu to prezentuje się znacznie okazalej. Warto nadmienić, że koperta jest w super stanie, tak samo jak i tarcza prezentuje się extra.
 
 
Nie mniej jednak na nie chyba będzie pora... ale na ich miejsce właśnie leży u zegarmistrza coś doprawy ciekawego- wielki krab, w złocie, z dolną sekundną i już metalowym logo. Tarcza może nie idealna, ale piękny wzór, za to koperta cieniutka, krabowa, wymyślna- jak go zobaczyłem to musiałem po prostu mieć. Pochwalę się niebawem ;-) Będzie zegarek niezbywalny jak recordmaster i chronograf.
 
Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz dodać zdjęcia mechanizmów? One też mogą coś podpowiedzieć na temat zegarka.

Pierwsze zdjęcie to środek esesmana, 

druga fotka, Delbana nr. 1, widać przetarcia na tarczy. Czyżby ktoś to czyścił wiertarką ? ;)

Trzecia fotka: środek nr. 1

 

Dzięki, 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Możesz dodać zdjęcia mechanizmów? One też mogą coś podpowiedzieć na temat zegarka.

Pierwsze zdjęcie to Delbana nr. 1, widać przetarcia na tarczy. Czyżby ktoś to czyścił wiertarką ?

druga fotka: środek esesmana, Na zdjęciu tego nie widać, ale jest sygnatura F 465M

 

Trzecia fotka: środek Delbany nr. 1. Nie znalazłem zadnej sygnatury

 

Dzięki, 

post-65336-0-22261700-1394127017_thumb.jpg

post-65336-0-98038500-1394127025_thumb.jpg

post-65336-0-46718900-1394127031_thumb.jpg

Edytowane przez Oldmobil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Delban, a właściwie to przede wszystkim zamiłowania do Delban, bo są to zegarki bardzo przyjazne i wdzięczne do kolekcjonowania. Przekora w tych gratulacjach wynika z tego, iż jestem jednoznacznym przeciwnikiem dystrybucji, a nawet uczestnictwa w tejże dystrybucji zegarków zniszczonych poprzez nadawanie im cech całkowicie nieprawdziwych, a właśnie to ma miejsce przy "malowanko - naklejankach" różnego rodzaju elementów niemiecko-pochodnych. Kupowanie jak to nazwałeś w celach poznawczych (nie za bardzo wiem co tu poznawać) napędza rynek i kolejni wandale produkuję i oferują podróbki, które ( bez urazy, bo nie myślę o Tobie) kupowane są przez naiwnych poszukiwaczy pamiątek z II WŚ ("zegarków z ciekawą historią").

 

Wracając do Twoich Delban, to przydałoby się rzeczywiście kilka lepszych zdjęć. Trudno ocenić tarczę, jeśli zdjęcie zrobione jest w sztucznym świetle i ma nienaturalny kolor z odbiciami od szkiełka.  Bardzo chętnie podzielę się z Tobą moimi przypuszczeniami, czy też hipotezami, ale musisz nam dać szansę oceny z lepszych zdjęć.

pozdrawiam


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Delban, a właściwie to przede wszystkim zamiłowania do Delban, bo są to zegarki bardzo przyjazne i wdzięczne do kolekcjonowania. Przekora w tych gratulacjach wynika z tego, iż jestem jednoznacznym przeciwnikiem dystrybucji, a nawet uczestnictwa w tejże dystrybucji zegarków zniszczonych poprzez nadawanie im cech całkowicie nieprawdziwych, a właśnie to ma miejsce przy "malowanko - naklejankach" różnego rodzaju elementów niemiecko-pochodnych. Kupowanie jak to nazwałeś w celach poznawczych (nie za bardzo wiem co tu poznawać) napędza rynek i kolejni wandale produkuję i oferują podróbki, które ( bez urazy, bo nie myślę o Tobie) kupowane są przez naiwnych poszukiwaczy pamiątek z II WŚ ("zegarków z ciekawą historią").

 

Wracając do Twoich Delban, to przydałoby się rzeczywiście kilka lepszych zdjęć. Trudno ocenić tarczę, jeśli zdjęcie zrobione jest w sztucznym świetle i ma nienaturalny kolor z odbiciami od szkiełka.  Bardzo chętnie podzielę się z Tobą moimi przypuszczeniami, czy też hipotezami, ale musisz nam dać szansę oceny z lepszych zdjęć.

pozdrawiam

Dzięki za ciepłe słowa.

Celowo nie edytowałem Twojego posta, gdyż chciałbym napisać DLACZEGO akurat ta a nie inna Delbana (mam na myśli esesmana).

 Przyczyna jest prozaiczna, w czasie oglądania jakiegoś filmu w TV, jeden z głównych bohaterów mał na ręku Delbanę z innymi wskazówkami, niż te, które widywałem w tych zegarkach, ponadto tarcza miała wszystkie godziny oznaczone cyframi, oraz małe kreseczki między sekundami. Zacząłem szukać takiej lub bardzo podobnej Delbany. Wraz z ilością obejrzanych zdjęć zauważyłem, że stosunkowo mało jest Delban z tarczą - jak ją nazwałem - małym słoneczkiem. Tarcze te  także bardzo mi się spodobały :)

No i trafiła się Delbanka - jak widać dość zniszczona - ale miała wszystko, co wcześniej wzbudziło moją sympatię.

Towar jest tyle wart, ile ktoś inny jest gotów zapłacić. Ja wiedziałem, ze namierzony w necie zegarek będzie mój.

Ot taka rzewna historyjka ;)

 

W temacie zdjęć... w weekend zrobię nowe zdjęcia w świetle dziennym. i "zaśmiecę" forum kolejnymi załącznikami - mam nadzieję, że dobrymi jakościowo.

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze zdjęcie to Delbana nr. 1, widać przetarcia na tarczy. Czyżby ktoś to czyścił wiertarką ?

druga fotka: środek esesmana, Na zdjęciu tego nie widać, ale jest sygnatura F 465M

 

Trzecia fotka: środek Delbany nr. 1. Nie znalazłem zadnej sygnatury

 

Dzięki, 

Oba mechanizmy są z rodziny F 465 (tak mi się przynajmniej wydaje). Fotka nr 2 pokazuje że jakiś rzeźnik się do niej jusz dobierał a przynajmniej wyciągał z niej wałek.To normale chcąc dobrać się do tarczy aby ją "zmodernizować".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mojej skromnej ocenie oba mechanizmy to Felsa 465N. Jeden z najbardziej popularnych, a przez wielu uważany jako jeden z lepszych stosowanych w Delbanach w tamtym okresie. Co do stanu technicznego to trudno cokolwiek ze zdjęć wnioskować, ale patrząc na stan wkrętów mocujących półmostki, czy bęben i wspomniany już blokadę koronki to mechanizmy przeszły wielokrotne rozbieranie i o dziwo składanie. Poza tym jeden z nich nie jest opisany nazwą marki, co w Delbanach jest chyba niespotykane. Przynajmniej te które dotychczas spotykałem były zawsze opisane, o ile mechanizm był oryginalny i nie składany z kilku. Koronki jak dla mnie też nie oryginalne ( zarówno kształt jaki i stan w stosunku do stanu zegarka i koperty) Koperty - na plus, że nie były odnawiane, na minus stan i duże ubytki chromu. Wskazówki Delbany z "malunkami" mogą pochodzić od Delbany ale nie jestem przekonany, że od tego modelu. Widziałem bardzo podobne w zestawie z mechanizmem Geneva Sport, oczywiście sekundnik z innej bajki. Sama tarcza, nie aż tak wyjątkowa, ale ciekawa. Bywały bardzo podobne gdzie wewnętrzne pole nie było gładkie, lecz składało się z coraz to mniejszych okręgów. Gdyby udało się zmyć malowanki i trochę ja doczyścić było by całkiem przyzwoicie. Druga tarcza stan lepszy ale ze względu na jakość zdjęć trudna do oceny. Wskazówki albo to wina światła albo maja różne wypełnienie. Opis powyższy nie oznacza wcale, że są to złe zegarki, sa to jedynie moje subiektywne spostrzeżenia, które mogą się całkowicie lub w części mijać z prawdą. Mam nadzieję, że nie poprzestaniesz na tych egzemplarzach i niebawem zaprezentujesz kolejne. Pokaż je w lepszych zdjęciach, to się same obronią :)   

@U1K4

pokaż zegarek, a dowiesz się czegoś więcej ;)

@sudix

Piękne, właściwie to mnie zamurowało. Gratuluję.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie gratulowałem jeszcze Chronofilowi, co właśnie czynię, wspaniałego budzika, a to perełka.

Jerzyk - piękna Delbana z indeksami w kształcie grotów - "patynka" w starych zegarkach - to lubię.

Sudix - bardzo ciekawa kostka, ten drugi może nie w moim klimacie.

 

Z dwóch zaprezentowanych przez Oldmobila, pierwsza ciekawsza i rzadsza - zobaczmy lepsze fotografie, ale wydaje się przede wszystkim kompletna (koronka do wymiany, ale tym się nie przejmuj).

Drugi to "składankodomalowanka" . Tarcza nie jest jakoś szalenie wyjątkowa - tak na szybko odnaleziona fotografia bardzo podobnej, zatem wystarczy poczekać i poszukać

 

post-53152-0-20705000-1394178538.jpg

 

Co do wskazówek - to są jakieś zastępcze choć bardzo podobne do wskazówek z GS, sekundnik to faktycznie inna bajka - poniżej dla przypomnienia wskazówki od GS

 

post-53152-0-40942000-1394178723_thumb.jpg

 

Co do naniesionych na tarczy malowideł - rozmawialiśmy już na ten temat wielokrotnie i chyba szkoda już mordować klawiatury - daj sobie czas a znajdziesz Delbanę z taką tarczą w stanie właściwym a tę schować ku przestrodze i nie zniechęcać się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Sudix    pięknotki  gratulacje
A i ja dziękuje za ciepłe słowa , fakt ta patynka na tarczy ma to coś :)  z nową koronką będzie ekstra , a tarczy chyba nie będe ruszał ,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za ciepłe słowa. Faktycznie- są jak klejnociki, ale już mnie nacieszyły. Idą na giełdę. Może nawet dziś.

 

Na miejsce tych dwóch delbanek przychodzi 39mm krab w złocie, z promienistą, bogato zdobioną  tarczą i dolną sekundą. Bardziej mi pasuje do kolekcji, ma super historię i po prostu jestem dumny, że udało mi się zdobyć... i cały czas poluję na złote, duże chrono delbany, bo małe już mam w stanie super.

 

Pozdrawiam,

 

Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dawno nic nie pokazywałem. Po tak ładnych egzemplarzach @sudix`a trudno będzie osiągnąć poziom pokazywanych przez niego Delbanek.

Tym razem damska kostka, jeśli dobrze pamiętam jeszcze na forum nie pokazywana. Datowana najprawdopodobniej na końcówkę lat sześćdziesiątych (1965 - 1972). Choć całkowicie oryginalna, to w średnim stanie zachowania. Niebieska tarcza ze szlifem słonecznym dość ciekawie prezentuje się w promieniach słonecznych, odbijając światło pod różnymi kątami. Maleńkie wskazówki z nieaktywnym wypełnieniem trytowym oraz nakładane indeksy tworzą dość spójną całość. Na godzinie trzeciej datownik. Opisy na tarczy bardzo czytelne. Ciekawostką może być automatyczny mechanizm ETA 2521 na 21 kamieniach z balansikiem i prawie niewidocznym włosem. Całość zamknięta w chromowanej szczotkowanej kopercie z zakręcanym dekelkiem. To wszystko o moim nowym dziwadełku.    

post-57210-0-39314300-1394225147_thumb.jpg

post-57210-0-58405200-1394225149_thumb.jpg

post-57210-0-99181700-1394225151_thumb.jpg

post-57210-0-70986500-1394225153_thumb.jpg

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejne zdjęcia

post-57210-0-25323700-1394225256_thumb.jpg

post-57210-0-05046500-1394225258_thumb.jpg

post-57210-0-83858000-1394225259_thumb.jpg

post-57210-0-47720200-1394225289_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I Eta 2551

post-57210-0-76191600-1394225342_thumb.jpg

post-57210-0-58843500-1394225344_thumb.jpg

post-57210-0-67681100-1394225346_thumb.jpg

post-57210-0-58525000-1394225348_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Staszku , ładna  , a damki nie są dość popularne , ja tez mam taką staruszkę już ją kiedyś prezentowałem , nie wiem czy ją kwalifikować jako damka czy męski , a najważniejsze że zdobyłem do niej mostek remontuaru którego nie miałem.
@lec zgodnie z życzeniem fotka
a foto 2 to ta niewiadoma :)
 

Delbana chyba damka?

 

 

post-48480-0-12877300-1394276098_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajne obie, jaka jest średnica tej pierwszej delbany i czy mógłbyś pokazać jej mechanizm.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak bardzo jeszcze poziomu nie zawyżyłem ;-)...

 

Miętowa została w rodzinie, ale już nie jest moja. Kostka jest na giełdzie...

 

Mam nadzieję do końca tygodnia pokazać moje dwie ,,stałe" delbanki- nowe nabytki. Wczoraj wylicytował dawcę balansu do jednej z nich, a druga ( ów wielka, w złotku, promienista ) jest u zegarmistrza jeszcze. Może nie się to sztuki w stanie tak pięknym jak dwie pokazane tutaj, ale za to starsze i równie ciekawe ;-) Kolejny cel to duże chrono i automat.

 

Pozdrawiam,

 

Paweł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukuje sprężyny naciągu do Delbanki 465N,gdzie mogę kupić lub wymienić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I która jest "rasowa"? a która z nieprawego łoża?

Oto jest pytanie?

Jeśli porównać sztuki Artura i jerzyka, to widać jak na dłoni występujące różnice.

1. To kompasowa "igła" na cyferblacie gdzie zachodzi różnica w pochyleniu podstawy tych trójkątów.

2. W Delci Artura brak słownej podkówki w okół "igły", czyżby musiał domalować?

3. Sekundniki różnią się przeciwwagą

4. Usytuowanie podziałki minutowej sugeruje w Delci jerzyka, iż sekundnik powinien być krótszy, jeśli pozostaje oryginalna podziałka i w tym miejscu co mnie osobiście wydaje się, że tak było.

W związku z tym, czy tarcza w Artura Delci, to "pudrowana" przez renowatora De-wocia, który posłużył się w upiększaniu rzeczywistości dostępnymi szablonami? Jednakże która kapitalnie wygląda a i do swej podziałki ma jedynie słuszny sekundnik.

 

Co prawda cała ta ma dywagacja może, ba! nawet na pewno, wynika z tego, iż żem stary, głupi i pieprzę od rzeczy. :D


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na tę tarczę od początku mam podobne wrażenie i zgadzam się z poglądem, iż podziałka minutowa po wewnętrznej stronie indeksów sugeruje, iż mógł występować inny sekundnik, ale to jedynie przypuszczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtedy sekundnik byłby krótszy od wskazówki minutowej. Czy to jest często spotykane?


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.