Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Od soboty i ja jestem posiadaczem zegarka marki Delbana.

Kupiony na placu od gościa który sprowadza graty z Niemiec.

Działa bez zarzutu. Dla pewności przejrzy go znajomy zegarmistrz. Do wymiany szkiełko. Kopertę chciałbym sam spróbować spolerować.

Tarcza w ładnym stanie, nie będę jej ruszał. No i planuję założyć pasek.

Czy ktoś może napisać jak nazywa się werk tego zegarka?

post-22121-0-14189100-1369055137_thumb.jpg

post-22121-0-73075000-1369055156_thumb.jpg

post-22121-0-96834800-1369055250_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod kołem balansowym będziesz miał FHF 73. (Fabrique d'Horlogerie de Fontainmelon S.A.).

Nic tak nie uskrzydla jak samodzielne dochodzenie prawdy o werku, a informacje bazowe masz powyżej.

Dość ciekawy model, bo większość Delban z tego okresu jest na Felasch a tu FHF w wizualnie dobrym stanie. Tarcza i wskazówki bardzo ładne, natomiast z kopertą nie za wiele zrobisz. W tych modelach koperty były chromowane i grube rysy, przetarcia raczej nie dadzą się zapolerować, może jedynie trochę doczyścić i pogodzić się z jej stanem. Można poddać renowacji i ponownie pochromować, lecz jest wielu przeciwników tej operacji gdyż najczęściej koperta przy renowacji traci na ostrości i zaokrąglają się krawędzie. Lecz wybór zawsze pozostaje indywidualna sprawą. Przejrzyj wątek od początku a znajdziesz przykłady i tych odnowionych i pozostawionych w "oryginalnym" stanie.

Gratuluję Delbanki i szukaj dla niej koleżanek :) ;)


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Konkurs rozstrzygnięty :). Ponieważ indeksy są takiej samej wielkości, to czy oznacza to, że w tej z większym okręgiem są przesunięte bardziej na zewnątrz, czy tylko okręg jest większy i bliżej indeksów od ich wewnętrznej strony? (ale zagmatwałem :blink: )

Indeksy nie są przesunięte a różnica okręgu jest minimalna. W wiekszym kole , koło dochodzi do indeksów cyfr nieparzystych , a w mniejszym jest minimalna przerwa . :)

Edytowane przez jerzyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hredi piękna Delbanka. Gratuluję zakupu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@jerzyk

Całe życie człowiek się uczy :) , kiedyś potraktowałbym różnicę okręgów jako symptom świadczący o nieoryginalności, a teraz mamy dowód na to, iż fabrycznie wychodziły z różnymi "malowaniami"


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki zasadas. Miałeś rację, pod kołem balansowym jest symbol FHF oraz cyfra 73.

Pytanie czy w tych delbanach było wiele odmian kopert czy standardowo taka jak moja?

Może udałoby mi się coś trafić w ładnej kopercie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasadas ma rację - szlifowanie koperty nic nie da, a może tylko pogorszyć stan obecny - dwie drogi, albo restaurować (czego ja zwolennikiem jestem średnim, ale czasem nie ma wyjścia), albo szukać. Często na All pojawiają się i to czasem w niezłym stanie.

 

Tarcza w dobrym stanie zachowania, dekiel i wskazówki również, mechanizm w niezłym stanie (choć przy tirecie ciut "wyjeżdżony") i mimo, iż nie jest szalenie rzadki, to w Delbanach często się nie pojawia - warto całość wcisnąć w coś zacniejszego. Ten model powinien znaleźć się w jednej z takich kopert

 

post-53152-0-52203600-1369148188_thumb.jpg

 

post-53152-0-27181000-1369148194_thumb.jpg

 

Jak widać różnią się kształtem uszu i wcięciem bądź jego brakiem przy koronce - sądzę, iż nr jeden powinien być w Twojej, ale tu może nie być zasady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi również jednoznacznie określić rodzaj koperty, gdyż nie było sztywnych norm przy montażu poszczególnych partii , a karty katalogowe są rzadkością. Jest kilka modeli np. Recordmaster, które są w pełni zidentyfikowane. Twój model jest jednym z wielu bardzo ładnych Delban ale nie wyjątkowym. Co do koperty to proponuję szukać na all... trafiają sie w bardzo dobrym stanie, a obecną raczej wypadałoby poddać renowacji w dobrym zakładzie, ale to indywidualna decyzja.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A oto moja Warszawianka której właścicielem stałem się dzięki uprzejmości kolegi @rk700 , była bez koperty wiec musiałem coś wyszperać w swoich zasobach i trafiła się koperta po renowacji. Przy cyferblacie jak i wskazówkach nic nie robiłem , mechanizm umyty i nasmarowany i cyka sobie. :) Chociaż nie wiem czy nie wpakuję ja w oryginalną kopertę tyle że z widocznymi śladami zużycia :unsure:

post-48480-0-55636300-1369645804_thumb.jpg

post-48480-0-13343000-1369645909_thumb.jpg

post-48480-0-07399500-1369646017_thumb.jpg

post-48480-0-46213600-1369646186_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisano dziś, 13:57

Miło wiedzieć że "żyje"

Niech cieszy oczy :)

Ludzie trochę samokrytyki , przecież to totalny badziew z warszawską tarczą robioną nie wiadomo z czego ,z domalowanym fosforem .

Gdyby coś takiego pokazało się na Allegro to zaraz byłoby w dziale "Uwaga na oszusta z Allegro " , ale tu poniewaz kolega z klubu kupił od kolegi z klubu to zaraz ochy i achy .W Błoniach takich cudaków jest pełno ,i są traktowane jako "radosna twórczośc"

  • rep_up.png
  • 0

Pozdraw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Napisano dziś, 13:57

Miło wiedzieć że "żyje"

Niech cieszy oczy :)

Ludzie trochę samokrytyki , przecież to totalny badziew z warszawską tarczą robioną nie wiadomo z czego ,z domalowanym fosforem .

Gdyby coś takiego pokazało się na Allegro to zaraz byłoby w dziale "Uwaga na oszusta z Allegro " , ale tu poniewaz kolega z klubu kupił od kolegi z klubu to zaraz ochy i achy .W Błoniach takich cudaków jest pełno ,i są traktowane jako "radosna twórczośc"

  • rep_up.png
  • 0

Pozdraw

Masz chyba problem żeby przeczytać parę zdań ze zrozumieniem kolego. Przecież jerzyk napisał że to "warszawianka" i że reanimowana z "trupka"

To czego się spodziewałeś? Łodzi podwodnej?

Druga rzecz to gdzie Ty widzisz jakieś "ochy i achy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chocby Twoje !!! Nie mam żadnych problemów ze zrozumieniem ,kolego . Dalej twierdzę ,że to badziew , którym nie ma co się chwalic. Ale widzę ,że tu obowiązuje "moralnośc Pani Dulskiej". Gdyby to było wystawione na Allegro ,i ktoś by spytał ,czy warto to kupic ,to byłoby już kilkanaście złośliwych i kpiących wpisów ,ale ponieważ ma to ktoś z Klubu / i sprzedanene przez klubowicza/ to jest OK!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz - jednak masz problemy ze zrozumieniem tego co ktoś pisze. Gdzie wyczytałeś że zostało "to" sprzedane?

Poza tym to zauważ że to nie allegro więc może udaj się tam ze złośliwymi wpisami?!

Kolega ożywił "trupka" który u mnie leżał nieprzydatny - mnie to cieszy, jego chyba też a tylko Tobie to przeszkadza.

Teoria "mi się to nie podoba - to badziew" to takie troszkę ... hm. nie chcę Cię obrazić.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK ,to gratuluję .To najładniejszy "trupek" ,jakiego widziałem.Szkoda tylko ,że luma na wskazówkach ma inny kolor niż ,te koślawe kropki na tarczy/ zwłaszcza ta na "8"/ a poza tym extra , gratulacje .A miejsce trupków jest wiadomo gdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aj, aj, aj ...... po co te złośliwości. Osobiście ani trupki, ani warszawianki nie wzbudzają moich zachwytów, ale skoro jerzyka cieszy wskrzeszanie trupków to uszanujmy to, a jeśli ktoś chce go wesprzeć to jego sprawa.

Nie jest chyba również tak, że szczególnie roztkliwiamy się nad zdobyczami forumowiczów - jeśli uważam coś za niezbyt udany zakup to, i wielu innych użytkowników również, wypowiadam się i cenię wypowiedzi innych. Ochy i achy tu nie wskazane, bo wspólnie chcemy dochodzić do ustalenia stanów oryginalnych, piętnując jednocześnie próby oszustw, przy jednoczesnym ograniczaniu ilości jadu w wypowiedziach.

Odnośnie warszawianek - ustaliliśmy już, iż pojawienie się ich było koniecznością chwili. Podróbki te z braku części zamiennych w postaci nowych tarcz stały się swego czasu niezwykle popularne - wiadomo - plexi to nieodporny materiał, a tarcza to pierwsze co ulegało zniszczeniu przy uderzeniu. Powstanie warszawianek to jeden z obrazów tamtych czasów i, co by tu nie powiedzieć, jedna z kart polskiego zegarmistrzostwa, oraz, jak kto woli, sztuki użytkowej lub galopującej cepeliady.

Co do jerzyka - chyba dobrze pamiętam. że kiedyś się wypowiedział, iż Delbany kupuje a nie sprzedaje, zatem nie chodzi tu zapewne o przygotowania do handelku, a z wypełnieniem wskazówek pewnie też sobie poradzi - taka dygresja.

 

Aby była jasność - warszawianki mi się nie podobają (i tylko o tarczach tu mówię !!!), ale jak ktoś zbiera Delbany to nie zaszkodzi jedną posiadać - ja też mam, dość głęboko schowaną, ale mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nikt nie gloryfikuje Delban, czy Atlantików z tarczami typu warszawskiego przywróconych do "życia", ale z drugiej strony musimy pamiętać, iż są one częścią polskiej historii zegarmistrzostwa lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Nie nazywałbym tych zegarków również podróbkami ( choć, być może dla niektórych mieszczą się one w definicji podróbek) gdyż, choć naśladują oryginalny produkt, to dla średnio zorientowanego kolekcjonera łatwy do rozpoznania. Ponadto odmienność dotyczy tylko i wyłącznie tarczy, a jej zamiana nie miała na celu oszukanie posiadacza, czy nabywcy, lecz najczęściej uratowanie uszkodzonego zegarka, który w tamtych czasach było bardzo rzadkim "przedstawicielem" szwajcarskich zegarków, na zakup którego bardzo często trzeba było przeznaczyć nawet całą pensję. Tak więc nie traktujmy tych zegarków i nie porównujmy ich do Rolniksów składanych przez małe chińskie rączki, lecz jako rzemieślniczą próbę naprawy zegarków. Przecież obecnie, poddajemy również renowacji tarcze (zdejmujemy starą farbę, nanosimy całkowicie nową z napisami i logo) i nikt nie traktuje tych zegarków jako podróbek, raczej jako mniej lub bardziej wartościowe zegarki po renowacji. Tak więc zegarek z mechanizmem, wskazówkami, kopertą Delbany i tarczą być może również od Delbany lecz po "warszawskiej" renowacji z pewnością w moim odczuciu nie jest podróbą. Można go nazwać składakiem, warszawianką lub jeszcze inaczej, jak kto woli, ale nie podróbą. Bez złośliwości, bez ochów i achów, bez gloryfikacji, po prostu Delbana z tarczą typu warszawskiego.

Też mam jedną z kiepską tarczą warszawską, nie po to by się nią chwalić i nie po to również, by się jej wstydzić, po prostu mam w swojej bardzo skromnej kolekcji również i taki model, który w tamtych czasach w naszej polskiej siermiężnej rzeczywistości był bardzo częsty przypadkiem. Powiem więcej, ma on dla mnie również wartość sentymentalną, gdyż kojarzy mi się z czasami jakże odległymi i oderwanymi od dzisiejszej rzeczywistości o których opowiadał mi mój ojciec, wspominając o trudnościach z naprawami zegarków, szukaniem zamienników, lub po prostu kanibalizmem zegarkowym dla ratowania co cenniejszych egzemplarzy. Dlatego też wolałbym by nie pisać o tych zegarkach "badziew", "trup" nawet jeśli, ktoś ich aż tak bardzo nie lubi i nie ceni.

Edytowane przez zasadas

"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Oto moja najnowsza Delcia ( tzn już mojej żony :)) . Kupiłem ją w ciemno i niestety mechanizm jest niekompletny. Brak wahnika. Zegarek jest na chodzie ręcznym (tzn. po nakręceniu działa wymaga tylko wyczyszczenia). Jeśli ktoś ma mechanizm do sprzedania albo wahnik to proszę o kontakt.(mogę się wymienić np na Bidynatora) Z tego co widzę to nie będzie takie łatwe bo werk to AS chyba 1361 ale ostatniej cyfry nie jestem pewny i wydaje mi się że to mało spotykany model.

 

pict0055s.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

pict0056d.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

pict0061w.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

pict0064k.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

pict0065xk.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

pict0080g.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Napisano dziś, 13:57

Miło wiedzieć że "żyje"

Niech cieszy oczy :)

Ludzie trochę samokrytyki , przecież to totalny badziew z warszawską tarczą robioną nie wiadomo z czego ,z domalowanym fosforem .

Gdyby coś takiego pokazało się na Allegro to zaraz byłoby w dziale "Uwaga na oszusta z Allegro " , ale tu poniewaz kolega z klubu kupił od kolegi z klubu to zaraz ochy i achy .W Błoniach takich cudaków jest pełno ,i są traktowane jako "radosna twórczośc"

  • rep_up.png
  • 0

Pozdraw

 

Dziękuje wszystkim za pozytywne i negatywne wypowiedzi.

Widocznie kolega prix65 jest człowiekiem majętnym który gustuje w Roliksach i innych łomegach , ja jestem zwykłym kolekcjonerem Delban ( nie zegarmistrzem) i dlatego że ta tarcza jest w stanie tysiąc razy lepszym niż niektóre na all... (którymi się zachwyca kolega ) mnie ona cieszy.

Wiele Delban pokazywaliśmy w postach które na alle..... się pokazały i były radosna twórczością i chyba żadna nie wylądowała w dziale Uwaga na oszusta... <_<

( a czyżby kolega tam wylądował? :( )

Pozdrawiam kolegę prix65 i zapraszam do zaglądnięcia http://zegarkiclub.pl/forum/gallery/image/7220-2013-05-11-13-16-14-0003/

 

I jeszcze jedno czy ja gdzieś napisałem że go kupiłem? Czytanie ze zrozumieniem jest wielką sztuką!!!!!

Jeśli kolega przeczytałby wcześniejsze posty moje lub innych właścicieli Delban to wiedziałby o co biega.

@ John Time

co do wskazówek to nie wiem czy je będę ruszał , tak ładnie dają :) po oczach .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Puma

Piękna Delbanaka , gratuluje :) , jak zrobisz czyszczenie to wrzuć fotki mechanizmu po bo teraz widac na nim upływ czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasadas, w ogólnych założeniach jak widać się zgadzamy, jednak będę trwał przy swoim odnośnie określenia warszawianek mianem podróbek. Nadmienię jednak, iż moja wypowiedź nie miała i nie ma nadal wydźwięku pejoratywnego - stwierdzam jedynie fakt.

Faktem jest również, iż ich powstanie wiązało się z niemożnością pozyskania w sposób legalny elementów zamiennych do, jak zauważyłeś, cennych zegarków - bo to i szwajcar no i swoje jak wiadomo kosztował.

Wyłączając element emocjonalny to w moim odczuciu sprawa wygląda tak: jeśli jako baza do naprawy służyła tarcza uszkodzona to możemy tu mówić o restauracji; jednak jeśli wytwarzano nową z materiału obcego przy jednoczesnym zastosowaniu logo i znaków prawem chronionych to jest to podróbka - i nie dodaję tu negatywnej otoczki, powtórzę, stwierdzam fakt.

Faktem jest również, iż jest to kawałek naszej historii i z tą myślą ja również warszawiankę umieściłem w zbiorze - w ich przypadku, jak myślę, oglądamy je z punktu widzenia pewnego miejsca jakie w historii zajęły, pomijając aspekty estetyczne, bo te często nie występują. Do czasu, gdy to akceptujemy nie ma rzeczywiście powodu się pieklić jak pirx65, bo problem może zacząć się dopiero gdy ktoś warszawiankę stara się sprzedać jako oryginał - oczywiście to możliwe, bo pamiętajmy, że warszawianki były różne, śladowo również takie z całkiem udanym wytłaczanym (nabijanym) logo - ale to akurat szczęśliwie nie ta historia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Puma

Piękna Delbanaka , gratuluje :) , jak zrobisz czyszczenie to wrzuć fotki mechanizmu po bo teraz widac na nim upływ czasu.

Czy benzynka ekstrakcyjna zmyje te naloty czy trzeba czegoś lepszego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gronal , chyba da radę a benzyna ? tego to nie wiem, cza spróbować. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.