POKAŻMY SWOJE DELBANY

[John Time 14]

Indeksy silnie utlenione, ale przez to świetnie wyglądają.

[zasadas 5010]

Te silnie utleniające się indeksy to chyba charakterystyczna cecha dużych tarcz typu"recordmaster". Podobną sytuację miałem z moja tarczą, też nie była "szorowana" a indeksy były bardzo utlenione, ale jak zauważyliście, to wygląda bardzo ładnie.

 

Jerzy, gratuluję, bardzo ładnie wygląda, a ponadto rzadki model, automat.

Edytowane 24 Grudnia 2013 przez zasadas

[chronofil 153]

Indeksy można doczyścić, tylko po co? W recordmasterze mają swój urok

[John Time 14]

Absolutnie nie czyścić!!!

[puma 132]

Wiem że koperta jest  jaka jest , a jak lepsze zdjęcie ma być tych napisów ?

Moim zdaniem malowane.Ciekaw jestem co jest napisane na dekielku.

Tu podobny automat i ma tylko 17 jewels incabloc .

http://www.ebay.com/itm/authentic-genuine-vintage-delbana-17-jewels-automatic-swiss-mens-watch-bargain-/291032238991?_trksid=p2047675.l2557&ssPageName=STRK%3AMEWNX%3AIT&nma=true&si=ujoIcovEx3wK%252FTac9iH4B1qwvyo%253D&orig_cvip=true&rt=nc

[zasadas 5010]

Wracając do indeksów, właśnie w tak finezyjnie, niepowtarzalnie i nieregularnie utlenionych tkwi piękno tych indeksów i w konsekwencji całej tarczy.  

[jerzyk 25]

Wracając do indeksów, właśnie w tak finezyjnie, niepowtarzalnie i nieregularnie utlenionych tkwi piękno tych indeksów i w konsekwencji całej tarczy.  

Oczywiście zgadzam się z opinią kolegi taka patynka dodaje uroku

 

Moim zdaniem malowane.Ciekaw jestem co jest napisane na dekielku.

 

 

 

 

Wspaniałych świąt Bożego Narodzenia

spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze,

samych szczęśliwych dni w nadchodzącym roku

oraz szampańskiej zabawy sylwestrowej

życzy…

 

Przepraszam za jakość zdjęć ale jeszcze pracuję nad techniką co nie zawsze wychodzi.

Edytowane 25 Grudnia 2013 przez jerzyk

[zasadas 5010]

Spróbuj lekko z boku wówczas światło nie pada wprost na obiektyw i grawerunek staje się czytelny.

 

Serdecznych, dobrych świąt, a w nadchodzącym roku realizacji planów i zamierzeń, możliwości poznawania świata oraz nietuzinkowych przyjaźni.

[jerzyk 25]

Lekko skadrowane i powiększone .

Dzięki za życzenia

[chronofil 153]

A taka wpadła z dość rzadką tarczą i w kopercie 35mm.

Ładna, tylko koperta trochę podrapana.

 

 

 

 

Edytowane 30 Grudnia 2013 przez chronofil

[sneer 153]

ladna Felsa Arturze

[zasadas 5010]

Gratulowałem już w wątku o zegarkach vintage, tutaj dodam tylko że kompletna i aż trudno uwierzyć, że można spotkać jeszcze te zegarki w tak doskonałym stanie.

Gratuluję i oczywiście wolno, bo wolno pozbywam się zielonego koloru, a jak by to Piotr określił "ulało mi się trochę żółci"   

[chronofil 153]

A ja dziękowałem już w tamtym wątku, ale i tu podziękuję

Stan w rzeczywistości jest zupełnie niezły. Chód zegarka - od południa noszę na ręce i coś koło 1 sekundy zgubiła, więc nie narzekam. Koperta na żywo wygląda lepiej niż na moich kulawych fotkach. Przez chwilę zastanawiałem się, czy nie dać do chromowania, ale raczej zostawię jak jest.

[zasadas 5010]

Właśnie podobną próbowałem wylicytować na ..., ale cena poszybowała do granic nieprzyzwoitości, a stan był o wiele gorszy od Twojej. Koperta fatalna, nadawała się tylko do chromowania, koronka nieoryginalna, tarcza z żółtymi przebarwieniami, ale miała podobne logo i indeksy, choć bez arabskich cyfr. Ta Twoja tak mi żółć uaktywniła , że o mało co bym poszedł na maxa, a otrzeźwienie przychodzi najczęściej za późno. Trudno, poczekam, poszukam, przypilnuję, może następnym razem się uda. 

Tym bardziej gratuluję nabytku. 

[chronofil 153]

hehe, ja też ją chciałem wziąć i nawet sporo zapłacić. Ale ktoś chciał bardziej

[Buczo 866]

Czasem coś wpadnie między zakupami Przyplątała mi się taka szara mysz. Stan kiepski, ale wydaje się, że potrzebuje tylko czyszczenia i smarowania. Jak ta tarcza wyglądała gdy zegarek opuszczał fabrykę?

Ogólnie to nie mam szczęścia do Delban. Nie specjalnie oglądam się za nimi, ale jak już coś wpadnie przypadkiem, to zawsze jest konkretnie zajechana. Ta chociaż ma ładny dekiel. Pewnie nie często było w niej coś grzebane

[chronofil 153]

No cóż, jak wpada przypadkiem, to i stan przypadkowy. Ta ewidentnie wymaga doinwestowania

[zasadas 5010]

Najgorsze z wszystkiego jest to, że już ja wcześniej ktoś szorował, i stąd brak małych napisów na tarczy. Prawdopodobnie po umyciu niczym nie zabezpieczył i wilgoć zrobiła swoje. Ogólnie stan Delban jest "słaby" gdyż choć w latach pięćdziesiątych wraz z Atlanticami i Doxami były jedynymi (poza wyjątkami) dostępnymi zegarkami , kupowanymi niejednokrotnie za całą niezłą pensję, to w późniejszym obiegu trafiały do mniej zamożnych obywateli i stały się na bardzo długo codziennymi zegarkami nim wyparły je kwarce. Tak więc bardzo wiele z nich trafiało do szuflad dopiero wtedy gdy koszt ich naprawa, renowacja przewyższał koszt następnego zegarka lub po prostu był nieekonomiczny z punktu widzenia użytkownika. Trudno znaleźć Delbanę w dobrym stanie, NOS widziałem kilka, a większość z nich są to zegarki bardzo spracowane, choć na warunki w jakich pracowały należy przyznać, że bardzo wytrzymałe i niezawodne.

 

Dekielek fajny, ale czy było zaglądane często do środka okaże się jak pokażesz mechanizm. Tam bardzo często jest widoczny efekt naprawy scyzorykiem .

Wymień szkiełko, doczyść tarczę i kopertę i bedzie jeszcze śmigał przez wiele lat. Gratuluję zakupu, bo każda Delbana ma w sobie coś fajnego. 

[huba_buba 968]

To prawda, choć wielkością nie grzeszą to z większą przyjemnością zakładam właśnie Delbanę niż np. Atlantica czy kwarca. W Twojej gdyby to była moja Delbana to bym poszedł kilka kroków do przodu i pokusił się o chromowanie, koroneczkę półkulistą i szkiełko i w zasadzie na ręce będzie pięknie wyglądać. Jeśli ma leżeć w pudełku i cieszyć oko małej lub dużej kolekcji to nie ma się co bawić w odnawianie tylko mechanikę zrób i szkiełko. Ciekawe swoją drogą że w sumie zegarek Delbana i Atlantic z tego samego okresu to rozmiarami bardzo się różnią, nie widziałem mniejszych porównywalnych rozmiarami Atlanticów a do koszuli jakoś bardziej mi się podoba właśnie Delbana.

[zasadas 5010]

Tu muszę się trochę nie zgodzić, gdyż właśnie Delbana zapewnia pełną gamę rozmiarową , począwszy od 24mm damki poprzez rozmiary 31, 35, 36-37, a skończywszy ( jak na moja wiedzę) na 38mm . Oczywiście jeśli mówimy o zegarkach z tamtego okresy, co z drugiej strony nie zmienia faktu, ze najpopularniejszym rozmiarem jest "35mm" 

[Buczo 866]

Tarczę ewidentnie ktoś "poprawiał". Wydaje mi się też, że wskazówki były ponownie wypełniane. Co do zegarka jest w kiepskim stanie wizualnym i póki co nie będę w niego inwestował. Mam jeszcze jedną Delbanę, w którą zawsze mogę założyć. I z tym to się muszę zgodzić. Te zegarki mimo małego rozmiaru, bardzo fajnie się nosi. Może nie jestem takim zapalonym miłośnikiem i znawcą jak Wy, ale rozumiem na czym polega fenomen tych zegarków

[jerzyk 25]

Arturze ładna ta Delbanka , a ta na aukcji która Ci uciekła miała inne indeksy, Ładnie obie prezentowałyby się w kolekcji.

Buczo 85 może trafi się jeszcze jakaś tarcza w porządnym stanie aby ją zastąpić .
 A teraz moja po długo oczekiwanym delikatnym spa ( pierwszy raz czyściłem pyrkiem więc ..... ), na razie bez ubrania na F465

[chronofil 153]

Skoro poprzednia się spodobała, to pokażę jeszcze jedną. Kupiona jako NOS, ale chyba coś z przechowywaniem było nie halo, bo ryski na kopercie posiada, natomiast typowych śladów użytkowania brak.

 

 

 

[zasadas 5010]

Pozostaje tylko szeroko otworzyć usta z zachwytu i pogratulować stanu. Białe kruki wśród Delban. Może kiedyś i mi się trafi.

Jerzyk, czy technologia ziemniaczana jest trudna?  

Edytowane 31 Grudnia 2013 przez zasadas

[jerzyk 25]

Arturze nawet ły nie mogłem powiedzieć , zapiera dech w piersi aż głupio pokazywać swoje.

Edytowane 31 Grudnia 2013 przez jerzyk