Mechanizm automatyczny & kwarcowy

[sergserg 14]

Nisko upadają Szwajcarzy.

 

Nie, to by nie było zgodne z prawdą. Pisałem wyżej - zegarek kwarcowy w podejściu szwajcarskim jest zegarkiem najtańszym. Kiedyś było inaczej (wtedy Omega i Rolex kombinowały z HEQ), ale to kiedyś się skończyło. Aktualnie wszystkie "moce produkcyjne" skierowane są na produkcję najbardziej opłacalną - zegarków mechanicznych. Istnienie zegarków kwarcowych w ofercie jest spowodowane tym, że jest na to market (tak jak z damskimi, kwarcowymi kalibrami u Patka - części kobiet zapewne trudno zrozumieć, że zegarek mechaniczny trzeba ustawiać/nakręcać - stąd żeby nie stracić klienta - są i takie kalibry). Niemniej nie robi się nic, żeby zepsuć sobie rynek zegarków mechanicznych, więc z zasady ten kwarc nie może być za wygodny - są to stare, nastoletnie kalibry i nie rozwijane. Pewnie jakby poszukać, to wiek ETA Thermoline może być spory.

W masowej świadomości zegarek kwarcowy to tania namiastka mechanika. Do tego się nawet Japończycy dostosowali, wypuszczając na świat specjalne "kolekcje międzynarodowe", w których są produkowane w Chinach i Tajlandii tanie wersje japońskich zegarków - zamiast szafiru - szkło mineralne, zamiast twardego tytanu - stal nierdzewna, zrobione na szybko bez specjalnej staranności. Grunt, że zgodne z oczekiwaniem odbiorcy - czyli tanie. Dokładnie z tej przyczyny Casio wyprowadziło z Europy Oceanusy - oficjalnie są obecne już tylko w USA. A linie typu Grand Seiko nigdy nie wyszły oficjalnie poza Japonię, ostatnim pomysłem Seiko wyjścia z czymś lepszym na świat jest Ananta. Citizen próbuje od innej strony, przejął Bulovę i pod tą marką "swiss made" proponuje HEQ z płynącą sekundą.

[Gradory 0]

Niemniej nie robi się nic, żeby zepsuć sobie rynek zegarków mechanicznych, więc z zasady ten kwarc nie może być za wygodny - są to stare, nastoletnie kalibry i nie rozwijane. Pewnie jakby poszukać, to wiek ETA Thermoline może być spory.

Mnie taką postawą w ogóle zniechęcili do szwajcarskich zegarków. Na pewno nie zachęcili do mechanika. A już dwa razy się sparzyłem. Kiedyś mi szwajcarski kwarc nawet do końca rocznej gwarancji nie wytrzymał. Nie dało się naprawić - dostałem zwrot gotówki.

[sergserg 14]

Sergserg - prosze podstawę twierdzenia, że Omega i certina powstaja w jednej fabryce.

 

Tutaj dokument do pobrania:

http://www.swatchgroup.com/en/content/download/2937/111935/version/9/file/2010_annual_report_complete_en.pdf

 

Strony 90-98 - "Production - Watches"

Najlepiej przeczytać całe, zauważyć też czego nie ma w tym dziale dokumentu.

 

Strona 210 "The Swatch Group Companies - As At 31.12.2010"

ostatnia kolumna oznacza rodzaj działalności - produkcja to niebieski trójkącik, zarządzanie (corporate) - czerwony, sprzedaż i dystrybucja (watches & jewerly) - szary kwadrat

druga kolumna to obszar działania

W tabelce sugeruję odszukać nazwy brandów i przyjrzeć, do jakiego rodzaju została zakwalifikowana działalność w tych miejscach.

To się pokrywa z brakiem tych części TSG w dziale "Production - Watches"

 

Strony 106-108 "Swatch Group R&D"

Też dobrze przeczytać o tym, gdzie projektuje się nowe zegarki.

[Gradory 0]

sergserg, jaki procent zegarków SG i jakie części są robione w Szwajcarii, a jakie gdzieś indziej i gdzie?

[sergserg 14]

sergserg, jaki procent zegarków SG i jakie części są robione w Szwajcarii, a jakie gdzieś indziej i gdzie?

 

To są najbardziej chronione tajemnice. Jeślibym Ci powiedział, to potem musiałbym Cię zastrzelić

 

Prawo do używania "Swiss Made" jest opisane w wikipedii, co do mechanizmów, to 50% wartości (wartości, nie części) bez kosztów złożenia musi być szwajcarskie, złożenie w Szwajcarii.

Co do zegarków - mechanizm szwajcarski (czyli taki jak wyżej), włożenie mechanizmu do koperty - w Szwajcarii, kontrola i regulacje - w Szwajcarii.

 

Poza tymi wymogami resztę możesz wyprodukować gdzie chcesz (w sensie - gdzie Cię to mniej kosztuje).

 

Co do TSG, to patrząc w tabelkę w raporcie, mają coś w Chinach, co jest podpisane jako "Components":

Zhuhai SMh watchmaking co. ltd, Zhuhai

W Malezji (też "watch components"): Micromechanics (M) Sdn Bhd, Ipoh

W Tajlandii ("movements and components"): eta (thailand) co. ltd, Samut prakan

 

Oprócz tego Niemcy, Włochy, Francja. Reszta - wszystko zakłady produkcyjne w Szwajcarii.

[gwiezdny patrol 0]

Myślę,że ten wątek należy gdzieś przenieść,nawet poza forum tematyczne dla dalekowschodnich zegarków,bo w dziale "Orient" zwyczajnie marnuje się.Ktoś kto nie lubi "japońców" nigdy go nie przeczyta - a wątek jest naprawdę fascynujący ! Nie sądziłem ,że tak ciekawa może być dyskusja o drganiach oscylatora kwarcowego,zegarkach HEQ lub certyfikacie COSC :-)

 

Co mnie najbardziej zadziwiło ? Dotychczas nie było dla mnie "wyższej formy" zegarka niż zegarek sterowany radiowo,najlepiej z jakimś "tusolarem",czyli "samoładujący" się zegarek najdokładniejszy z dokładnych,czyli oczywiście wielka trójka - Brightz,Attesa i jeszcze bardziej oczywiście Oceanus.A przecież mieszkając w Polsce koło Mainflingen jesteśmy uprzywilejowani w stosunku do znacznych obszarów globu ,gdzie nie ma sygnałów z sześciu nadajników - Moskwy,Sydney,Wysp Kanaryjskich itd.My posiadając odpowiedni zegarek możemy korzystać z tego dobrodziejstwa.Dlatego czytając wątek uświadomiłem sobie,że zegarki HEQ mają sens i mogą być poważną alternatywą dla czasomierzy "radiowych",dotychczas dla mnie bezkonkurencyjnych.Być może kiedyś kupując kolejny zegarek nie będzie to któryś model Casio Oceanusa a na przykład Bulova Precisionist ? W końcu to "Japan" i to "Japan" :-) . To był ukłon w stronę sergserga :-)

 

A teraz ukłon w stronę Gradorego :-) Posiadam zegarek Zeppelin Transatlantik 7696-4 Chronograph Alarm Quarz (skopiowane ze strony głównego importera) z mechanizmem ETA G10.791 kwarcowy, 4 kamienie, 13 1/4'", 4.55Hz, bateria No 380 (SR936PW) 1.55V, autonomiczność 28-miesięcy (również skopiowane ze strony importera).Jak się dowiedziałem na jakimś forum (Gdzie ? Nie pamiętam) ów mechanizm ETA G10.791 jest niczym szczególnym i zawodnym na dodatek.Zegarek kupiłem,bo się wspaniale nazywa i jest naprawdę piękny.Mam taki zwyczaj,że każdego pierwszego dnia danego miesiąca nastawiam dokładnie moje zegarki,ale z Zeppelinem zrobiłem eksperyment i nie nastawiany chodził sobie od początku listopada do końca lutego.Różnica ze wzorcowym atomowym Casio wyniosła 5 sekund.Uznałem więc,że rzekomo zawodny i do niczego ETA G10.791 osiągnął rezultat bardzo dobry :-)

[sergserg 14]

Ogólnie brak na forum ciekawych i rzetelnych informacji odnośnie zegarków kwarcowych. Kopalnią wiedzy jest WatchUSeek (w skrócie WUS), na którym kwarcowe HEQ ma swoje własne forum. Z polskich, rodzimych for zegarkowych znam jedno, które zdecydowało się otworzyć dedykowane dla ciekawszych zegarków kwarcowych podforum. Więc jakaś informacja przewija się czasem po macoszemu.

Owszem, są stałe wątki o G-Shockach i Oceanusach - ale w tych brandach nie ma HEQ.

[gwiezdny patrol 0]

Małe post scriptum.W południowej Bułgarii sygnał z Mainflingen nie dociera ,więc jak komuś zależy na dokładności to HEQ jest jedynym rozwiązaniem.

[Piras 0]

Ogromna paczka konkretnych wiadomości, dzięki.

Faktycznie warto by przyczepić bardziej na wierzchu, może pod innym tytułem bo automaty gdzieś zniknęły w tle.

A różnice między mechanizmem kwarcowym są całkiem interesujące i mało znane.

Podsumowując chyba się nie pomylę:

Kupując zwykły kwarc - "możemy otrzymać" bardzo dokładny zegarek,

kupując HEQ - OTRZYMAMY bardzo dokładny zegarek.

[sergserg 14]

Kupując zwykły kwarc - "możemy otrzymać" bardzo dokładny zegarek,

kupując HEQ - OTRZYMAMY bardzo dokładny zegarek.

 

Ja bym napisał, że zwykłemu kwarcowi zdarza się być bardzo dokładnym - zależy to od złożenia różnych warunków i ma raczej charakter chwilowy. Zaś HEQ to mechanizm pomyślany tak, aby mocno zwiększyć szanse na dokładność w działaniu długofalowym (przez istotne ograniczenie czynników, od których ta dokładność zależy).

[Piras 0]

Wszystko pięknie, tylko tytuł jakoś nie bardzo w temacie

 

Przeglądam właśnie automatyczne Orienty, i szukam wiadomości o ich mechanizmach...

Trafiłem "w średniej półce", na oznaczenia kalibrów:

 

40 P 51 /z GMT/

46 R 41

46 N 45 niewiele jednak mi to mówi...

 

Czy ktoś wie, jakie mechanizmy Orienta można porównać z bardziej znanymi,

np. Seikowym 6R15 , czy ETA 2824 ? Może zechciałby się podzielić wiedzą...

 

Co jest dobre, a co mniej dobre, czego lepiej unikać... ??

[kompromis 0]

Mam Seiko 5 od 21 lat. Działy się z nim różne rzeczy w wyniku czego był wielokrotnie naprawiany. Jednak mechanizm automatyczny przez 20 lat ani razu nie uległ awarii. W tym czasie wymieniłem 2 razy szkło z powodu licznych zarysowań, jeździłem na rowerze po lesie, wybojach godzinami dziennie. W moim wypadku mechanizm automatyczny dał zawsze rade. Przez 10 lat był to mój jedyny zegarek nie ściągany z ręki. Od 3-4 lat więcej leży niż jest noszony. Zajmuje gogne miejsce jako pamiątka 18 urodzin. (Wiem odpowiedź na post po 3 latach ...)

[MichałS 1544]

Jako wieloletni użytkownik zegarków kwarcowych powiem jedno: nigdy więcej baterii. No dobra, prawie nigdy - typowo sportowy zegarek wpasowujący się w moje potrzeby to kwarc cyfrowy (ze stoperem w obie strony, tani jak barszcz i tolerancyjny na wstrząsy >>click<<). Na co dzień tylko mechanik - biorąc pod uwagę cenę podstawowych modeli (Seiko 5 już od niecałych 200zł, eleganckie Orienty od 300pln po ściągnięciu ze wschodu) ... jak sobie przypomnę, że na kwarce (zwykłe, bez komplikacji) wydawałem kiedyś po 250zł to mnie ściska w dołku  

Oczywiście każdemu według potrzeb, obie technologie się wymieniają, ale kupno elektryka bez udziwnień (wskazówki i datownik) za 2-3 stówy wydaje się rozrzutnością. 

[goodone963 0]

sergserg, jaki procent zegarków SG i jakie części są robione w Szwajcarii, a jakie gdzieś indziej i gdzie?

Na allicdata produkowane są części. https://www.allicdata.com

[Wolf 782]

Dostajesz nagrodę złotej łopaty za odkopanie starego, martwego tematu!

 

Bravissimo!

 

__________

https://www.instagram.com/prz.wil/