Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jej smak czuje bez wzgledu na to czy ja pije czystą czy z cola/pepsi/spritem/lodem zawsze :) hehe -oczywiscie proporcje musza byc odpowiednie :)

 

Co do piwa to latem jak wypije 2 to max, w zimie po polowie jednego tak mnie zatyka ze reszta się dziele z kims hehe


  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malcolm ja tam smak whisky czuję przy pierwszej 50ml :)

Ja też, ale zawsze muszę potwierdzić czy aby na pewno dobrze poczułem (dwa albo trzy razy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie tolerowałem trunków żartobliwie zwanych "whisky" woląc tzw. "wódeczkę" do momentu, w którym dorwałem 12yo Glenfidditch w ultra niskiej promocyjnej cenie na lotnisku w Kijowie. W ten dzień moje postrzeganie rzeczywistości uległo przeobrażeniu.

 

Z doświadczeń moich i znajomych "po inicjacji" wynika, że najlepiej zaczynać od "miękkich" Glen (fiddich, morangie). Niestety, powrót do JW i innych blendów przestaje być możliwy. Nawet z colą i olbrzymią ilością lodu :)

 

No i spotkanie przy szklaneczce dobrego single malta to zupełnie inny klimat, niż z ziomami przy piwie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo przebija się smak alkoholu, moim zdaniem doznania podobne jak z JW Red Label.

W podobnych pieniądzach dostaniesz Old Smuggler - również bez uniesień, ale znacznie lepiej od powyższych.

Oczywiście cały czas mówimy o blendach absolutnie nie zbliżając się nawet do maltów.


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście lubię Chivas'a ... i niekiedy Passport'a łykne, koneserem nie jestem ale sądze że są spoko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mam ochotę na whisky to wybieram między Chivasem a Black JW, czasami sięgam również po JD, czy czarnego Bushmill-a. Ale ostatnio częściej sięgam po dobry koniaczek. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie tolerowałem trunków żartobliwie zwanych "whisky" woląc tzw. "wódeczkę" do momentu, w którym dorwałem 12yo Glenfidditch w ultra niskiej promocyjnej cenie na lotnisku w Kijowie. W ten dzień moje postrzeganie rzeczywistości uległo przeobrażeniu.

 

Z doświadczeń moich i znajomych "po inicjacji" wynika, że najlepiej zaczynać od "miękkich" Glen (fiddich, morangie). Niestety, powrót do JW i innych blendów przestaje być możliwy. Nawet z colą i olbrzymią ilością lodu :D

 

No i spotkanie przy szklaneczce dobrego single malta to zupełnie inny klimat, niż z ziomami przy piwie :)

 

Mam bardzo podobne doświadczenia.

Pijam dużo dobrego wina i przez wiele lat whisky nie smakowała mi mimo częstych prób.

Aż do momentu gdy znajomy zaprosił mnie do siebie na posmakowanie maltów. 6-7 różnych, starych, drogich i pysznych - w małych ilościach do rozkoszowania się. Przy powolnym sączeniu,o każdym opowiedział mi długą historię i charakterystykę regionu i trunku.

Od tego czasu nigdy nie odmawiam spróbowania dobrego single malta i porównywania czy mocny czy gładki, czekoladowy, z wyczuwalnym drewnem, dymem, korzenny, orzechowy, sherry, suszony owoc czy innnne.

W próbowaniu i degustowaniu malcika odnalazłem wiele wspólnego z degustowaniem wina jednak z własnego doświadczenia radzę nie łączyć tych degustacji jednego dnia.


mark191

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do koneserów whisky: W czym pijecie ten szlachetny trunek? Bo z tego co czytałem to aby poznać smak i bukiet whisky należy pić nie w szklaneczkach lecz w kielichach nazwijmy to "tulipanach" jak do koniaku. Aby podgrzać trunek w dłoni w celu wydobycia aromatów i smaków. Jeśli można to poproszę o fotki waszych kielichów do whisky. :D


Moje zegarki: CYMA na ETA2783, SEIKO SNKE63K1, LORUS RXN55BX9

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, w "rżniętym" szkle nie pija się maltów, a właśnie w "tulipanach". Występują różne - na krótszej, na dłuższej nóżce, bardziej lub mniej rozwarte u góry.

Ja używam takich:

post-14063-0-38300100-1308403005_thumb.jpg


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyżby Idea Vetro ?


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyżby Idea Vetro ?

Tak. Wyglądają dość niecodziennie ale świetnie się z nich degustuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że pojawił się chwilowy zastój w temacie :rolleyes:

Gwoli odświeżenia - dziś przytargałem do domu:

post-14063-0-21590200-1308935131_thumb.jpg

W sobotę lub w niedzielę mam zamiar się nią "zająć".

Ponieważ od ostatniego kontaktu z tym trunkiem minęło dość dużo czasu, a pamięć jest zawodna postaram się zweryfikować moją opinię na temat "doliny jeleni"

Wrażenia opiszę.


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, pomóżcie coś wybrać fajnego na początek:

 

Loch Lomond

Auchentoshan Classic

Glen Moray 8 Years Old

Glenfiddich 12 YO

 

?

 

Nie piłem żadnego z w/w. W ogóle nie piłem za dużo single maltów, a mam ochotę spróbować :lol:


Seiko Aviator SNK809K2 modified ;p ;Sturmanskie Arctic 2623/0241181 ;Vodolaz; Seiko SKX007; Poljot Aviator Automatic; Simths PRS-27; Poljot De Luxe; Citizen VO10-6612H; Stowa Marine Automatic; Klubowy Zeno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od Glenfiddich. Już Ci odpisuje na pw.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początek polecam Auchentoshan. Może być Classik, ale bardziej polecam 12Yo lub Three Wood.

 

W sprawie Glenfiddich 18YO - od razu powiem, że z odrobiną wody jak dla mnie było lepiej. Trochę słodyczy z miodem w tle daje się wyczuć sherry oraz dębowe akcenty. Dość długi finisz. Może nie jest to mistrzostwo świata, ale zdecydowanie polecam. Znacznie bardziej mi podeszła od 12 i 15 letniej.


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

post-30288-0-21755900-1331854610.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

 

a to ktos kiedys kosztowal??mam jeszzce jedna na oku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To japoński wyrób, niestety nie jest to single malt tylko mieszanka.

Nie próbowałem nigdy, ale ponoć jak na blenda jest niezły, delikatny w smaku.

Polecam natomiast skosztować coś z SM tej gorzelni.


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja próbowałem i potwierdzam, bardzo przyjemna i łagodna w smaku. Dobra dla takich jak ja początkujących smakoszy. Na pewno spróbuję też ich Single Malta:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no dobra.to napisze cos o japoncu :) jest swietny.za ta cene oczekiwalem czegos dobrego ale malo wybornego.blad.okazalo sie ze jest to swietny blend ze stajni Nikka.teraz czekam az dotrze do mnie ich Single Malt :) a na nastepny weekend mam JD Silver Select :) no a potem cos mojego uluionego: Greenore 18 Year Old Irish Single Grain Whiskey :):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jako, że od paru lat mieszkam w Anglii to i whiskey poznałem odrobinę.Przyznam szczerze, że wcześniej( w Polsce) to tylko Jasio i Ball...

Jakimś wielkim smakoszem oczywiscie nie jestem, poprostu lubie pomoczyć gębę w szklanecce :). Raczej tych drogich nie pijam, lubię Talisker i Lagavulin, ale na JD też się nie obrażam :).

 

Temat świetny :)

Tylko błagam, na Boga, nie używajmy w nim zamiennie pojęć whisky i whiskey :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj dostałem Macallan 12 years old sherry oak.

podobno ciekawy smak.

posmakujemy zobaczymy :P


Mniejsza z perfekcją, wystarczy być bardzo dobrym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj znać jak wrażenia. Co prawda znany mi jest The Macallan 12Yo ale Fine Oak i niestety to nie to co wcześniejsze wyroby Macallana.


Nie kłóć się z idiotami - sprowadzą Cię do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyznam szczerze, że Whisky mi totalnie nie leży. Piłem i przeróżne Johhny Walkery, różne Signle Malty itd, ale żadne mi nie smakowały. Co więcej, bardzo popularne whisky z colą też nie. Zacząłem to lubić dopiero jak wypiłem whisky ze spritem :P Większość ludzi się dziwi jak o tym mówię, ale dopiero w takiej formie Whisky zaczęło mi smakować. Choć w sumie młody jestem, to może jeszcze się to odmieni :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.