Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie, każdy odbiera inaczej ale najlepsze że whisky są tak różne że każdy znajdzie coś dla siebie :) Mam około 20 butelek single maltów w barku i każdy smakuje inaczej. Słyszałem że generalnie mocne torfy to dla bardziej zaawansowanych ale pierwszym single maltem jakim piłem w życiu było Laphroaig 18 który dosłownie wyrwał mnie z butów i od niego zaczęła się moja przygoda. Dla mnie nie ma zbyt hardcorowych torfowych whisky. Oczywiscie pije dla smaku 1 góra 2 dramy naraz bo więcej tak esencjonalnych whisky wypić nie dam rady.

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja we wakacje zakupiłem Deanston Virgin Oak. W Święta była degustacja. Na pewno dla mnie dość mocny, (dałem dwie,trzy krople wody) wyczuwalna jest wanilia,cytryna a może nawet skórka, i coś hmm lekko "gorzkawego" (stawiam,że to te, "niedojrzałe cytrusy z opisu).
Chyba czas się zakupić coś "nowego",mocno rozważam Lagevulan. No,że chyba jakieś inne propozycje?


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mały update z mojej strony. Niedawno pisałem, że mi wystarcza Ballantines... Po okresie świątecznym w którym nadrobiłem zaległości w temacie muszę stwierdzić, że źle zrobiłem. Już mi Ballantines nie smakuje :). I po co mi było probować lepsze? Tak samo miałem z czerwonymi winami. Tylko białe wina tak prawie tak samo mi smakują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maks 3 Zalezy co znasz i jakie klimaty lubisz. Lagavulin to klasyk i jedna z najlepszych whisky jakie pilem (a pilem 3x drozsze). Dym, ognisko, torf ale ujarzmione i wygladzone stosunkowo dlugim lezakowaniem. Gesty i ciezki aromat wypelnia caly pokoj.

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uparłem się kupić dzisiaj Ardbega. Nie chciało mi się iść do czwartego sklepu... :'(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktos chce sprawdzic czy lubi torf to na poczatek proponuje Laphroaig 10. W kazdym markecie jest za okolo 140zl a i da sie taniej upolowac. Kawal dobrej whisky, wcale nie gorsza niz ardbeg 10 do tego tansza chociaz butelkowana z 40% a nie 46% jak ardbeg. Aha i cenie laphroiga mamy tez wliczony dozywotni wynajem 1 stopy kwadratowej pola w szkocji ;)

Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wszyscy pisza ze laphroaig jest torfowy?????

 

Przeciez to typowa dymna i fenolowa whisky. ( takie spaliny z jelcza ale zadnego torfu tam nie ma)

 

No chyba ze wypilem cala flaszke i mam zle zdanie wyrobione o tym trunku.


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Maks 3 Zalezy co znasz i jakie klimaty lubisz. Lagavulin to klasyk i jedna z najlepszych whisky jakie pilem (a pilem 3x drozsze). Dym, ognisko, torf ale ujarzmione i wygladzone stosunkowo dlugim lezakowaniem. Gesty i ciezki aromat wypelnia caly pokoj.

To plus minus moje klimaty, chociaż,nie powiem, czasem aromat w całym pokoju, jest to trochę uciążliwe ;)

 

Jeśli ktoś nie miał przyjemności degustacji Ardbega, to ja proponuję by przed nim, spróbował coś w zbliżonym klimacie Bowmore lub Lagevulan


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wszyscy pisza ze laphroaig jest torfowy?????

 

Przeciez to typowa dymna i fenolowa whisky. ( takie spaliny z jelcza ale zadnego torfu tam nie ma)

 

No chyba ze wypilem cala flaszke i mam zle zdanie wyrobione o tym trunku.

Bo torfowa whisky jest wlasnie dymna i fenolowa? Fenole sa nawet mierzalne w PPM (parts per million phenol). Edytowane przez siruspan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj zakupiłem w "ropuszce" singletona 12yo za 130zł

fajny smak moim zdaniem bardzo podobny do glenlivet founders reserve ale ostrzejszy za to bardziej bogaty


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieslut wróciłem do naszej rozmowy aż z ciekawości zapytałem znajomego Szkota dla nich Laphroaig to kwintesencja Islay i uważają ją za torfową, ale to tak tylko z ciekawości :-) na lotnisku w tej chwili mają 4 rodzaje ale ten o który Ty pytałeś brak ale mają np 25 chyba nadal w promocji mi przed świętami trafiła się 10 stare wydanie i 18 w zielonej tubie w dobrej cenie ale jednak Islay nie mój kierunek, na co dzień Glengoyne, Glendronach i Glenfiddich 19 po czerwonym winie i 15 ale starsze wydanie.

Przed świętami w naszych marketach było sporo promocji to Glenlivet 15 za 130 Glenfiddich 15 za 150 głownie Tesco Auchan 

 

jak już kiedyś pisałem moja kolekcja Glenfiddichów rośnie czemu akurat ta destylarnia chyba dlatego że pierwszy SM z jakim się zetknąłem i tak poszło :-) 

tu n zdjęcie brakuje 3 które kupiłem później, 21 milenium, Don Ramsey i Classic

 20qqkh.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

świetna kolekcja

qrcze glenlivet 15 za 130zł świetna cena ale u mnie w żadnym markecie nie widziałem (tesco makro auchan)

jedyne co kupiłem to glen moray za 99zł

 

to ja już zgłupiałem:

Edytowane przez CIESLUT

OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja się dołączę z moimi skromnymi zapasami... Uwielbiam whisky z Islay, lecz próbuję wszystkie. Ulubiona : Laga 16 :-)979f3ebc59e229651e7b4f2524f6134b.jpg

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z Glenfiddicha dymny torfowy jest np 12 Caoran i podobno piszę podobno bo nie miałem okazji próbować tegoroczna festivalowa któa jest po sherry 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siruspan , dla mnie Corryvreckan to była jedna z bardziej hardcorowych whisky jakie piłem czyli jak widać kubki smakowe u każdego z nas inaczej odbierają trunki , dla mnie było dmocno dymnie , pikantnie , pieprznie i bezkompromisowo .Generalnie nie używam wody , w tym przypadku musiałem bo wypalał mi dziąsła i język ;) jest moc , oczywiście świetny trunek , ale wolę jednak delikatniejszego Uigedaila . Pzdr

Ja np miałem wrażenie że Corryvreckan jest niemal równie słodkie co Uigeadail, z kilkoma drobnymi różnicami. Z kolei hardcorowa wydała mi się Ardbeg Kelpie, którą piłem zaraz po tych dwóch. Jakby leżakowała w beczce po impregnacie do żagli. Choć też na swój sposób była fajna :)

 

Wysłane z mojego Moto Play przy użyciu Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wszyscy pisza ze laphroaig jest torfowy?????

 

Przeciez to typowa dymna i fenolowa whisky. ( takie spaliny z jelcza ale zadnego torfu tam nie ma)

 

No chyba ze wypilem cala flaszke i mam zle zdanie wyrobione o tym trunku.

 

Myślę ,że ta recenzja Laphroaig 10 yo rozwieje Twoje wątpliwości  http://www.milerpije.pl/alkohol-wieczoru-33-laphroaig-10-yo.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj zakupiłem w "ropuszce" singletona 12yo za 130zł

fajny smak moim zdaniem bardzo podobny do glenlivet founders reserve ale ostrzejszy za to bardziej bogaty

W biedronce po 99 zł widziałem ale nie kupiłem, wziąłem za to Bushmillsa Black. :)

 

0aced794852d5902f7744e1fd1835466.jpg

Dlaczego wszyscy pisza ze laphroaig jest torfowy?????

 

Przeciez to typowa dymna i fenolowa whisky. ( takie spaliny z jelcza ale zadnego torfu tam nie ma)

 

No chyba ze wypilem cala flaszke i mam zle zdanie wyrobione o tym trunku.

Tak podpowiada ksiazka ;)

 

 

8d96bda982feb71d76b18ee5260d4ee8.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Talisker 10yo na początek przygodu z whisky torfową - znakomity wybór, zawsze u mnie w barku, jako drugi krok proponuję Caol ila 12yo :-)

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a żebyś wiedział :) , jeszcze Lagavulina 16 muszę w końcu spróbować. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laga 16yo to jak wspominałem moja ulubiona whisky a próbowałem już wiele kilkukrotnie droższych, lecz nie była to miłość od pierwszego spotkania :-)

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym dymem i torfem to jest masło maślane.....

każda torfowa whisky jest dymna i na odwrót...ale z moich wieloletnich doświadczen mogę napisać że im bardziej torfowa whisky to tym bardziej dymna....torf w im wikeszym stężeniu to ustępuje swym smakiem i atomatem własnie dla dymu...

Piłem whisky która miała ponad 200 ppm i dla mnie ona była bardziej dymna niz torfowa chociaż była mega torfowa.....

A laphroaig jest zdecydowanie dymna.....w ogóle to apteka zamknięta w butelce :D

 

Dzisiaj dla odmiany taki wynalazek kupiony ze 3 lata temu :)

 

DSC2214.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wszyscy pisza ze laphroaig jest torfowy?????

 

Przeciez to typowa dymna i fenolowa whisky. ( takie spaliny z jelcza ale zadnego torfu tam nie ma)

 

No chyba ze wypilem cala flaszke i mam zle zdanie wyrobione o tym trunku.

Whisky jest torfowa gdy słód był suszony dymem z palonego torfu, więc musi być w odczuciu dymna. Jeśli słód jest suszony bez udziału dymu, np gorącym powietrzem to nie będzie dymna, a tym bardziej torfowa, bo nawet jak bywa dymna to dym może być z czegoś innego niż torf :)

 

Wysłane z mojego Moto Play przy użyciu Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie Talisker 10 na początku kompletnie odrzucił. Czułem sam pieprz i ostrą paprykę, gdzieś tam pod spodem lekki torf i tyle bo nic innego nie przebijało mi się przez tą pieprzność. Dałem mu jednak szanse i przy 3-4 podejściu pieprzność i ostrość jakoś przestała mi przeszkadzać. Zamieniła się z pieprznej w przyjemnie rozgrzewającą. Torf jest średnio mocny, odczuwalna jest za to morska bryza z lekko słodkim i dosyć długim finishem. Bardzo złożona whisky i świetnie zbalansowana, za każdym razem jak ją pije daje mi nowe wrażenia. Jeden z lepszych stosunków cena do jakości z jakimi się spotkałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tak podpowiada ksiazka ;)

 

 

 

książka podpowiada ale nie o tej whisky (też 10 ale inna)

 

Z tym dymem i torfem to jest masło maślane.....

każda torfowa whisky jest dymna i na odwrót...ale z moich wieloletnich doświadczen mogę napisać że im bardziej torfowa whisky to tym bardziej dymna....torf w im wikeszym stężeniu to ustępuje swym smakiem i atomatem własnie dla dymu...

Piłem whisky która miała ponad 200 ppm i dla mnie ona była bardziej dymna niz torfowa chociaż była mega torfowa.....

A laphroaig jest zdecydowanie dymna.....w ogóle to apteka zamknięta w butelce :D

 

Dzisiaj dla odmiany taki wynalazek kupiony ze 3 lata temu :)

 

 

w końcu ktoś napisał po Polskiemu z czym się zgadzam:)

Myślę ,że ta recenzja Laphroaig 10 yo rozwieje Twoje wątpliwości  http://www.milerpije.pl/alkohol-wieczoru-33-laphroaig-10-yo.html

dzięki- temat dymu i torfu w laphroaig mogę zamknąć


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.