Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś to. Miłego popołudnia życzę.

Kolejny klasyk - mam zamiar zakupić do kolekcji.

Życzę udanej degustacji.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczeście zacząłeś :) chyba, że inna strefa... 

 

Co do whisky, mam do niej sentyment. Dla mnie number one, ale nie jestem obiektywny i znawca też żaden ze mnie...

Edytowane przez smc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pracuję w nocy, także dla mnie to już późny wieczór :) Bowmore jest smaczny i delikatny, można polecać na początek przygody z whisky.

Spróbuj Lagavulina 16 albo Ardbega 10 jak jeszcze nie piłeś. Polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maks,nie gniewaj się ale na czerwonego jaśka nie powinno się nawet patrzeć.Nie mówiąc o kupnie i piciu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Maks,nie gniewaj się ale na czerwonego jaśka nie powinno się nawet patrzeć.Nie mówiąc o kupnie i piciu :D

Nie gniewam się :)

 

Za chwilę przeprowadzę "degustację".

W sumie tak jak wspomniałem wcześniej, kupiłem z zamiarem mieszania, oraz dla chętnych do coli...


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się wtrącać, ale z tego co pisałeś, to nie jest czerwony Jasiek ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narobiliście mi ochoty na tego bowmore 12, miałem okazję posmakować 18 letniego.Naprawdę dobra whisky.

Ostatnio kupiłem w dobrej cenie Laphroaiga 10. Bedzie w sam raz na jesienne wieczory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwaga pierwszy test Johnny Walker Red Eye Finish

Aromat Whisky lotna, w aromacie dużo słodyczy,vanilia,pomarańcz,karmel i jeszcze coś co nie umiem nazwać.(pestki)

Smak cukierkowy,landrynkowy,lekko oleisty.

Finish nadal cukierkowo-mleczno czekoladowo,lekko owocowy, nie palący, lekki pieprzny

 

Moim zdaniem ta whisky jest mocno ułagodzona w stosunku do Red Label


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się wtrącać, ale z tego co pisałeś, to nie jest czerwony Jasiek ;)

Nawiązałem do wcześniejszej wypowiedzi Maksa na temat kupna czerwonego do mieszania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie koledzy o irlandzkich single malt, np:

1) West Cork Single Malt,

2) The Irishman Single Malt.

Szukam czegoś na początek przygody ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie koledzy o irlandzkich single malt, np:

1) West Cork Single Malt,

2) The Irishman Single Malt.

Szukam czegoś na początek przygody ;)

Nie znam tych proponowanych przez Ciebie, jednak jeśli chcesz faktycznie coś z Irlandzkich,to proponuję Bushmills 10 Letnie, to sprawdziłem.

 


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A do mnie dzisiaj dojechały z Domy Whisky takie dwie butelki

 

8bc4df31c9fa62585ace4dda443baa89.jpg

 

Kolejny w kolejce do zakupu i degustacji Talisker.

Zauważyłem że od dłuższego czasu wole ten rodzaj whisky dymnej a nie jak do tej pory smaki sherry.

Chyba staje się bardziej świadomym konsumentem whisky

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Panowie. Ardbeg jest pyszny a Caol Ila podobno delikatna jak Bowmore 12. Jeszcze jej nie piłem i czeka na swoją kolej.

 

Green Label już nie produkowany i trzeba brać gdy gdzieś jest ;) Cena jego idzie w górę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@rafiros narobiles mi smaka więc wieczorem będzie pite ;)

 

Zielonego Jaska nie produkują a ciągle można dostać... Ceny też już trochę pospadaly.... Marketing robi swoje :)

 

IMG_20180702_175543.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na drugim meczu otwieram Caol Ile bo nie miałem przyjemności wcześniej - już się cieszę

Nie wytrzymałem do meczu - dla mnie bardzo dobra whisky potwierdza moją zmianę smaku z whisky słodkiej sherry na whisky dymne. W porównaniu do Bowmore 12 albo Glen Moraya 12 whisky dymna , intensywny zapach dymu , torfu ale całkowicie pozbawiona zapachu alkoholowego.

W smaku również czuje dym i pomimo mocy 43 % nie wyczuwalny alkohol , wyczuwam trochę słodkości.

Co do finiszu to ja się na tym nie znam jedynie co modę powiedzieć to w porównaniu do innych whisky finisz dość długi

Podsumowując po mojemu - DOBRA - BĘDĘ PIŁ

29f372f39e0d2d8dabc5ff034fef8042.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez rafiros

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostało mi troszeczkę w butelce, żal wypić resztę. Panowie świetny duet z ardbegiem. Pozazdrościć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostało mi troszeczkę w butelce, żal wypić resztę. Panowie świetny duet z ardbegiem. Pozazdrościć.

Trzeba wypić resztę i zamówić nową

Do komplety tych klasyków na półce stoi jeszcze Lagavulin 16 a brakuje mi Taliskera.

W tym roku w Domu Whisky zrobię sobie wieczór klasyków whisky dymnych. Nigdzie tak nie potrafią poradzić i opowiadać o whisky jak tam. Szkoda , że mam tam tak daleko ale raz w roku odwiedzam Jastrzębią Górę.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wypić resztę i zamówić nową

Do komplety tych klasyków na półce stoi jeszcze Lagavulin 16 a brakuje mi Taliskera.

W tym roku w Domu Whisky zrobię sobie wieczór klasyków whisky dymnych. Nigdzie tak nie potrafią poradzić i opowiadać o whisky jak tam. Szkoda , że mam tam tak daleko ale raz w roku odwiedzam Jastrzębią Górę.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To prawda, mnie poprowadzili świetnie :)

 

 

A do mnie dzisiaj dojechały z Domy Whisky takie dwie butelki

 

 

 

Kolejny w kolejce do zakupu i degustacji Talisker.

Zauważyłem że od dłuższego czasu wole ten rodzaj whisky dymnej a nie jak do tej pory smaki sherry.

Chyba staje się bardziej świadomym konsumentem whisky

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O ile Ardbeg'a piłe, tak Caol Ila, nie miałem przyjemności, bardzo jestem jej ciekawy, podobno jest zbliżona do Lagavulin, a to dobrze :)

Edytowane przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Półka na whisky rozbudowana. Jest teraz więcej miejsca ale pomysłów na jej zapełnienie jeszcze więcej.

Systematycznie będą znikać niektóre butelki a będą zastąpione innymi , godniejszymi trunkami

9bb12642bc754d28138e9f571c25a16a.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wypić resztę i zamówić nową

Do komplety tych klasyków na półce stoi jeszcze Lagavulin 16 a brakuje mi Taliskera.

W tym roku w Domu Whisky zrobię sobie wieczór klasyków whisky dymnych. Nigdzie tak nie potrafią poradzić i opowiadać o whisky jak tam. Szkoda , że mam tam tak daleko ale raz w roku odwiedzam Jastrzębią Górę.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli skończy mi sie whisky to kupuje zwykle inną żeby nie powtarzać się. Za dużo ich jest do spróbowania. Raz mi się zdarzyło kupić Glenfiddicha 12 letniego. Ta whisky jest tak uniwersalna że chyba każdemu smakuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli skończy mi sie whisky to kupuje zwykle inną żeby nie powtarzać się. Za dużo ich jest do spróbowania. Raz mi się zdarzyło kupić Glenfiddicha 12 letniego. Ta whisky jest tak uniwersalna że chyba każdemu smakuje.

Ja robię tak samo jak Ty. Choć mam już ulubione, które chciałbym mieć w zanadrzu , to zawsze biorę inne aby spróbować. Tak jak mówisz, jest ich wiele do spróbowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.