Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Do mnie takie przyszły

 

a3091ffa365c.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@diver33, jak ten Loch Lomond? Mój jeszcze czeka na otwarcie, ale jeśli to nic specjalnego, to pójdzie na prezent.

@loco50, Scapa nie ma ani trochę torfu, ale to całkiem zacna whisky, mi smakowała

 

Edytka: teraz się zorientowałem, że moja to była Scapa Skiren, więc jak skosztujesz swojej, to podziel się wrażeniami

Edytowane przez herbee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten Lomond to Golden Loch pod przykrywką ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem na imprezce i nie mogłem sobie odmówić napić jakiś fajnych whiskey, których nie próbowałem i mam w szafce... ;)

 

Spróbowałem Ardbega 10yo - mocny temat, jodyna, torf yebał okrutnie ;D

 

Abelour A’Bunadh 60,9% o matko ale klepał :) gembe jarało zdrowo, mocne klimaty, później przeszedłem na drinki i czystą wódeczkę jeszcze do tego wrócę ale mocne toto ......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My też z kolegą zrobiliśmy wczoraj mały czelendż-same torfiaki i wygrał chyba Port Askaig 8.Ciekawa wędzonka.

 

A tu kupione w B. bardziej z ciekawości i raczej dla masochistycznego utwierdzenia się, że ta marka to śmierdziuchbiggrin.png

 

3175f487408a.jpg

 

Delektował siębiggrin.png  ktoś z Panów?

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta Balantyna nie jest taka zła, napewno znacznie lepsza od podstawki. Z tego co pamiętam to czuć w niej nawet jakieś echa torfu i dymu, bardzo delikatne ale zawsze coś ;)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu dość miłe zaskoczenie. Gładki, nie nachalny, zadziwiająco długi finisz. Jak na blenda z tej stajni przyjemny. Mam gdzieś jeszcze 17-tkę.Kiedyś przy okazji ocenię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Balantines? najlepsza wiski na świecie :D

Piłem jakiś czas temu Ballantines 15 - bardzo, ale to bardzo miło ją wspominam.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie-łyski

 

09047d011374.jpg

 

K-A-T-A-S-T-R-O-F-A

 

Wziąłem na próbę, żeby porównać z Captain Morganem- tam były orzechy, czekolada itp tematy.A tu- syntetyczny, plastikowy zapach i smak. Chyba tylko do coli, dużej ilości coli.Nie polecam, a wręcz odradzam.

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja koncze przystepna Glenmorangie 10yo. Smaczna, acz rewelacji tu nie ma. Chyba jedna z lepszych na poczatek przygody.

 

A w poczekalni skarby z wyjazdu ;)

post-98835-0-79208700-1579023214_thumb.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

loco50 popatrz,a niby marka "znana i ceniona" ...


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako fan Laphroaiga skusiłem się ostatnio na wersję "An Cuan Mór", ale bez rewelacji. 
Ciekawe doświadczenie, ale nie tak dymny, torfowy i szpitalny jak lubię także wolę tradycyjną "10tkę". :)

Piliście?

 

post-109794-0-90398800-1579030014.jpeg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Golden Loch z Biedronki polecam. Smak luksusu za niewielkie pieniądze! Z Pepsi to już w ogóle Pewex.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz tu się przeniosłeś trollować? Odpuść sobie.

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz tu się przeniosłeś trollować? Odpuść sobie.

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Wiesz panie herbe, będę sobie pisał co chce i gdzie chcę i nie potrzebuję do tego Twojego błogosławieństwa. Jak Ci się coś nie podoba to mnie zablokuj i odczep się ode mnie.

Edytowane przez Lestaf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zastanawiało mnie co musiało by się zdarzyć w moim dzieciństwie, żebym odczuł potrzebę wejścia na forum miłośników lokomotyw parowych i napisał tam, że Tomek i przyjaciele są do d*py... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To niekoniecznie trauma z dzieciństwa. Być może picie Lochy z Pepsi też przynosi taki skutek, co u poniektórych.

Żeby nie było całkiem offtopowo, to napiszę jeszcze tylko, że pojutrze będzie ten dzień. Dzień, w którym odkorkuję Ardbega Uigeadail i po raz pierwszy zapoznam się z tym trunkiem :)

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To raczej wyglądało na uwagę do Ciebie pyszałku. Może lepiej dziś już nie pij.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a dziś będzie tak:

57cb0405c4aa2004a1c87e821c4111ed.jpg

zobaczymy co to wartuje

 

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu nadarzyła się okazja, żeby spróbować tych dwóch whisky. Całkiem skrajne bieguny. Loch Lomond to bardzo pozytywne odkrycie wśród tanich singli. Zaskakująco łagodna, ze schowanym alkoholem i slodko-ziołowym finiszem, zdecydowany faworyt z najniższej półki single malt. Uigeadail z kolei, to whisky do której muszę wrócić żeby coś więcej powiedzieć. Pierwsze wrażenie było takie, że podstawowa dziesiątka bardziej mi smakowała, jest jakby bogatsza w smaku i bardziej torfowa od Uigeadail, co bardzo mi odpowiada. Po dłuższym kontakcie z U., czuję w niej potencjał, finisz ma napewno dłuższy i bardziej subtelny niż podstawka, a paleta smaków być może otworzy się po dodaniu wody. Na teraz, to smak przyjemnej wędzonki z przebitkami słodyczy, jednak nie do końca zdefiniowanej, potrzebuję zdecydowanie więcej czasu na tą whisky. ee43e47839713568ee8b7414014b7685.jpg

 

Tapatalk@OnePlus A6000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo, mimo wysokiego woltażu, jest dużo bardziej ułożona (beczka po sherry zdecydowanie ją zmiękcza). Za to dużo bogatsza, cieplejsza i cięższa. Jej też daj czas, niech butelka nabierze trochę powietrza.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.