Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Finlaggan to ten. To jest inna bajka niż Old reserve. Naprawdę mocny zawodnik w gamie torfów. Dla gości szkoda 😁. I dla odmiany bardzo przyjemny Tomatin

DSC_0384.JPG

DSC_0295.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może Glen Elgin 12 i na ostatniej pozycji rodzynek w postaci burbona? Buffalo Trace bardzo przypadł mi ostatnio do gustu.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

loco, dla gości pomyślałem o Finlagganie Original Glen Elgin 12 to ciekawa propozycja, tym bardziej, że nie próbowałem. Jakiś bourbon też mnie kusi... No nic, jest jeszcze trochę czasu, coś na pewno wybiore, dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O właśnie. Glen Elgin. Bardzo przyjemny. 

Może jeszcze to

 

DSC_0002_30.JPG

DSC_0003_1.JPG

DSC_0215.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drugie podejście. Po pierwszym bez entuzjazmu. Po drugim nadal niekoniecznie. Nos nijaki, lekka trawa. Smak mocno nieokreślony, może jakiś biszkopt, trochę drzewa. Finisz krótki, bez wyrazu. Do męskiego picia może być. Do degustacji-szkoda kasy. 

DSC_0485.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla odmiany lekko po robocie w ogrodzie

 

 

DSC_0487.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłem sobie odmówić w trakcie robienia zakupów dzisiaj w Auchan

9c2c8543445681fccd9d3f54b7e0b26b.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ile banknotów? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie dość atrakcyjnie w porównaniu do bieżących cen i dlatego się skusiłem.
Całe 219 pln.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po chrześcijańsku😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stoję właśnie przed dylematem jaki burbon kupić. Waham się pomiędzy Jim Beam Black i Jim Beam Double Oak. Który jest lepszy? Zależy mi na smaku drzewnym, bo na przykład Wild Turkey 101 mi nie smakował przez to, że dominowała tam wanilia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stoję właśnie przed dylematem jaki burbon kupić. Waham się pomiędzy Jim Beam Black i Jim Beam Double Oak. Który jest lepszy? Zależy mi na smaku drzewnym, bo na przykład Wild Turkey 101 mi nie smakował przez to, że dominowała tam wanilia.


z tych dwóch wg mnie Double Oak będzie ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak też zrobiłem :) Kupiłem Double Oak i jestem bardzo miło zaskoczony. Jest bardzo słodki i drzewny. Trochę za bardzo czuć alkohol, ale i tak jest super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie DO jest dość wytrawny, ale to jest odczucie po pierwszym kontakcie. Za kilka- kilkanaście dni jest już lepiej. 

 

A u mnie trofiejny malt

 

 

DSC_0519.JPG

No właśnie DO jest dość wytrawny, ale to jest odczucie po pierwszym kontakcie. Za kilka- kilkanaście dni jest już lepiej. 

 

A u mnie trofiejny malt

 

 

DSC_0519.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze wschodu. Pierwszy w życiu kontakt z Amrutem. Tu w wersji torf. 

W nosie przyjemnie-klimaty szpitalne, jodyna, lekki torf, cytrusy, lakierowane drzewo. Wszystko dość łagodnie. 

W giębie zrazu pikatnie, dym cygara, potem łagodnieje, migdały, ciasteczka mleczne. Torf bardzo, bardzo daleko, leciutka nuta. 

Finisz średnio długi, wytrawny, zostaje lekki posmak cygara. 

Powiem brutalnie-na kolana nie rzuca, robiłem sobie większego smaka. Z torfów nieajlowych pijałem ciekawsze. 

DSC_0539.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

No właśnie DO jest dość wytrawny, ale to jest odczucie po pierwszym kontakcie. Za kilka- kilkanaście dni jest już lepiej. 

 

A u mnie trofiejny malt

 

 

DSC_0519.thumb.JPG.07097d8abff1661ada41fb667e45760c.JPG

 

Próbowałeś już? Tej nie piłem, ale jestem ciekawy jak ją ocenisz, bo nie będę ukrywał, że już jakiś czas temu, ta marka podbiła moje serce i miłość trwa nadal

Jeśli znajdę chwilę, to wieczorem opiszę torfiaka, który zupełnie mi nie podszedł. Miałem o nim wcale nie wspominać, ale co tam, w końcu piszemy też o tym, co nam nie smakowało, aby "ostrzec" innych

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inchmoana jeszcze nie smakowałem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odstępstwo od prawdziwej wiary 😀 

DSC_0550.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

loco, na takiej jakości odstępstwo, to jest odpust i błogosławieństwo. Czyżbym rymował?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak? U mnie w domu tylko mlaskali z zachwytu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe "otwarcie" z niedawnych zakupów.

Pierwsza butelka stoi bez kieliszka, bo już chyba nie dam rady tego pić. Zakup w ciemno i wtopa. Nic ciekawego, sporo jodyny i popiołu, trochę dymu. Czymś takim można zrazić się do torfiaków, nie polecam, chyba, że do eksperymentów.

Za to Teeling staje się moją ulubioną marką z Irlandii. Czy to singielek czy też blend, zawsze trafia w mój gust.

Tym razem pokusiłem się o small batch'a finiszowanego w beczkach po rumie. Nie zawiodłem się i tym razem: jest słodko, bakaliowo, przyjemnie. Woltażu w postaci 46% nie czuć tak bardzo, natomiast niewielka kostka lodu wygładza alkohol, uwydatniając tym samym mnogość rumowych nut. Nic, tylko pić.

Wybaczcie oszczędność w słowach i dość ponury anturaż, który zapewne dodatkowo zostanie zmasakrowany przez Tapatalk'a (głównie tak wysyłam posty), ale nastrój mam dziś minorowy.e4792eaf046d81fd2935762354e8ccac.jpg&key=ea9b41a37aef752d20551f05911db8b29348243242cd49d4fd849e08b5ccf523858230f73fd9ba4164013d9b3061a048.jpg&key=192dc219b305c9e160a3139ebd71b8f39e526c30f988a0f4a2e6a004f6121432

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metaxa miodzio. A ten Storm od razu wydał mi się mocno podejrzany,dlategi go nie nabyłem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz lepszego nosa do zakupów ode mnie, loco. Sam się czasem zastanawiam, co mnie ciągnie do takich eksperymentów?

Dalej już będzie tylko lepiej, bo w barku czekają Caol Ila 12, Loch Lomond Signature i GlenDronach 12.

Dodatkowo, na zalanie wczorajszego zjeba, zamówiłem jeszcze Laphroaig Quarter Cask, Glen Elgin 12 i pierwszy bourbon od dłuuuuugiego czasu, Four Roses Single Barrel, którego jeszcze nie miałem okazji próbować, a polecał go onegdaj bodajże@brz. Na tego ostatniego zgarniam promkę w L., łącznie 25% i wychodzi super cena 116 zł.

To wszystko musi jakoś wystarczyć mi do końca roku, będzie ciężko

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zrobić te 25% na FRSB?

 

Też gdzieś widziałem tego Storma i stwierdziłem, że to jakaś bryndza. :)

 

Za to Teelinga kiedyś spróbuję, skoro chwalosz. Nigdy w ręku nie miałem nawet.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowa dostawa z DW

DSC_0559.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.