Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

Obiecałem recenzję, więc jest. Tomatin 18Y Oloroso Sherry Casks:
  • zapach - zaraz po otwarciu, bardzo przyjemny, spójny, owocowy. Wiśnie w likierze, morele, jabłka, nutka wanilii, trawa z cytryną 
  • smak - nie za ostry, mix owocowy z przewagą cherry, wanilią i miodem gryczanym. Genialny smak!
  • finisz - raczej krótki (edit: jednak nie taki krótki, cały czas trzyma...), miło rozgrzewa gardło. Fenomenalny zapach, można się nim zaciągać i rozkoszować ogrodem przyjemności
Reasumując, bardzo przyjemny i delikatny single malt o przecudownym zapachu. W ogóle nie czuć alkoholu, tylko przyjemny owocowy ogród z przewagą wiśni w likierze z wanilią. Ten zapach mnie rozwalił, a posmak w parę minut po spożyciu to istna poezja   
 
Polecam tym wszystkim, którzy chcą przekonać swoje piękniejsze połówki do wody życia. 

e14c92010ac351eca654b57fe6bf1ca1.jpg&key=7d69b56c248cbf5ed9d762ab14aef58f5d92a036d6c2ee6fd9daa408360ab83e

Czekam z niecierpliwością na pozostałe recenzje. Żona prosi o recenzje 12Y.

"Jesteśmy architektami swojego przeznaczenia" Albert Einstein

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Teufel26 napisał:


Czekam z niecierpliwością na pozostałe recenzje. Żona prosi o recenzje 12Y.

Moja wyzywa mnie od alkoholika za każdym razem, jak otwieram nową butelkę :lol: Ale ok. kolejnym razem otworzę Balvenie Triple Cask 12 i oczywiście coś nasmaruję.

31 minut temu, disaster3 napisał:

Zobaczymy czy skrzynkę zamawiać czy zostać z jedną butelką emoji12.png
 

No i co, no i co? 

Z opisu może być podobna do mojego Tomatina.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, colector napisał:

mój ostatni zakup, nie wiem od której zacząć, oba mocarze.

 

wild turkey bardzo lubię, wersję 81 popijam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Port Askaig 100 proof - mój ulubiony ajlak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, disaster3 napisał:


Gdzieś, kiedyś pisałem już moje wrażenie po degustacji tej whisky wiec zacytuje:

Deanston 12YO - 46,3 % bez filtracji na zimno i bez karmelu
Nos: słodka, świeża, owocowa, głównie wyczuwalne jabłka i gruszki, trochę siana, miodu, wanilii, toffi/karmel, cytrusy
Smak: dalej podobnie jak na nosie, słodko, wanilliowo, karmelowo, owocowo (jabłka i gruszki), miód ale też czuć trochę pikantności (pieprzności), dębina
Finisz: średni, wanilliowy, czekoladowy, ale dalej pieprznie, i troszkę pozostawia taki gorzkawy posmak

Dalej to podtrzymuje, jedna z lepszych butelek do 200 plnow.

[mention]brz [/mention] dając namiar, zerknij na alkooutlet jest w zayebistej promocji. Jakbym szukał czegoś do 200 pln i widział ja w tej cenie szarpałbym jak reksio szynkę emoji6.png

 

Dziesięć punktów za wyczerpującą odpowiedź.

Minus półtora miliona punktów za nakierowanie mnie na stronę z tanim alkoholem. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@brz nie ma lekko, co tylko ja mam mieć co chwilę pusty portfel :P 

 

Glendronach 18YO Allardice - 46% (butelka z 2019.06 - podobno ma to znaczenie)

 

Nos: słodki, owocowy, suszone śliwki, silne nuty sherry, rodzynki, dżem owocowy

 

Smak: słodko, gorzka czekolada, rodzynki, daktyle, bardzo bogato (co tutaj się nie dzieje!!!), lekka goryczka dębu, troszkę pieprzności

 

Finisz: długi i bardzo bogaty, trochę orzechowy, czekoladowy, znowu czuć dębinę

 

Zayebista whisky. Można zgasić światło i zamknąć drzwi! Dziękuję i do widzenia. ;) 
Nic chyba do tej pory nie zrobiło na mnie takiego wrażenia zaraz po otwarciu. Jeśli jeszcze za jakiś czas po napowietrzeniu się whisky zyska, to aż sam się boję bo nie mogę sobie tego wyobrazić.
Nie potrafię!!!

Edytowane przez disaster3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, disaster3 napisał:

@brz nie ma lekko, co tylko ja mam mieć co chwilę pusty portfel :P 

 

Glendronach 18YO Allardice - 46% (butelka z 2019.06 - podobno ma to znaczenie)

 

Nos: słodki, owocowy, suszone śliwki, silne nuty sherry, rodzynki, dżem owocowy

 

Smak: słodko, gorzka czekolada, rodzynki, daktyle, bardzo bogato (co tutaj się nie dzieje!!!), lekka goryczka dębu, troszkę pieprzności

 

Finisz: długi i bardzo bogaty, trochę orzechowy, czekoladowy, znowu czuć dębinę

 

Zayebista whisky. Można zgasić światło i zamknąć drzwi! Dziękuję i do widzenia. ;) 
Nic chyba do tej pory nie zrobiło na mnie takiego wrażenia zaraz po otwarciu. Jeśli jeszcze za jakiś czas po napowietrzeniu się whisky zyska, to aż sam się boję bo nie mogę sobie tego wyobrazić.
Nie potrafię!!!

Tak podejrzewałem :) 👍


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź tu człowieku ćwicz silną wolę.. Wszedłem do sklepu z alko tylko po torebkę prezentową na wino, a wyszedłem z torebką i butelką rumu. Bardzo miły i kompetentny sprzedawca, fajnie było porozmawiać z pasjonatą. Trudno, co zrobić bdc4628de160ddf2ce3f9142b6652876.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To był sprzedawca dwa w jednym? :huh:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że nie był 3 w 1, bo wtedy trzeba by było jeszcze polać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dałeś się zbałamucić i tyle. :P

 

Idę polać Plantation, bo smaku narobiłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, wziął mnie swoimi sztuczkami Zdrówka, Łukaszu, ja jeszcze się zastanawiam, czy otwierać ten wynalazek..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, herbee napisał:

Fakt, wziął mnie swoimi sztuczkami emoji6.png Zdrówka, Łukaszu, ja jeszcze się zastanawiam, czy otwierać ten wynalazek..

Czyli jednak on - pasjonat, nie ono!  :lol:


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, oj tam, za słówka się czepiać
Coś jednak może być na rzeczy, bo ta cio*a wcisnęła mi likier, nie taki zły, ale byłem przekonany, że wychodzę z rumem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak pasjonata. 😂😂😂

 

A przecież jak byk na szyjce „caramel liqueur”. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak mnie omotał\a\o, że dopiero w domu na oczy żem przejrzał Nic to, moja pani będzie zadowolona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, herbee napisał:

No tak mnie omotał\a\o, że dopiero w domu na oczy żem przejrzał emoji6.png Nic to, moja pani będzie zadowolona emoji3.png
 

Garderobę policzyłeś, wszystko ze sobą zabrałeś?  :lol:

giphy.gif


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro coś skrobnę bo dzisiaj mi się nie chciało w ogóle do kompa siadać a na komórce to pochlastać się można pisząc długie posty....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Annihilator

 

Nie pamiętam już czy coś o Deanston'ie 18YO pisałem więc :

 

Deanston 18YO - 46,3 % bez filtracji na zimno i bez karmelu

Nos: słodka, kremowa, bardziej oleista (gęstsza z wypełnieniem, owocowa, głównie wyczuwalne jabłka i gruszki, ale dochodzą też owoce tropikalne jak banan, mango, miodu, wanilii, toffi/karmel

Smak: słodko, wanilliowo, oleiście,  karmelowo, miód, pieprzenie, cytrusy ale bardziej grejpfrut/skórka pomarańczy, dębina

Finisz: długi, słodki, ale dalej pieprznie, i drzewnie (dębina)

 

Glendronach 18YO jest kilka postów wyżej, tylko mały update co do finiszu, jest bogaty na finiszu ale jednak nie jest długi, rzekłbym średni. To była euforia i ciągłe popijanie łyczek, po łyczku i dolewka.... pozostałe co opisałem bym zostawił jak jest. Kilka razy już do niej podchodziłem więc na chłodno można było to zweryfikować. Ale smakowo idealnie pasuje w mój gust. Finisz jak za taką ceną mógłby być dłuższy.

 

Old Pulteney 17YO - 46 % bez filtracji na zimno i bez karmelu

Nos: słodkie owoce (nasze rodzime) jabłka, gruszki, jak nuty tropikalne melon, brzoskwinie, świeża bryza morska, sól

Smak: wszystko pięknie zmieszane, dalej owocowo, ale tutaj bardziej do głosu dochodzą słono, lekko dymne akcenty, przyprawy

Finisz: średnio długi-długi, przedłużenie smaku z naciskiem, na słono, morskie, przyprawowe tematy

 

Old Pulteney jest świeżo otwarty więc pewnie potrzebuje trochę poleżeć, napowietrzyć się i nie ma co go skreślać po 1szym i jednym dramie. Dlatego za jakiś czas do niego znowu podejdę ale na chwilę obecną to Glendronach rządzi. Trafia w mój gust idealnie!!! :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Bartku za opis. A gdybyś miał porównać ich jakość to są w podobnej lidze czy któraś ewidentnie odstaje w jedną czy drugą stronę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Popełniłem zakup umożliwiający poszerzenie mojego spojrzenia na trzeźwo na świat alkoholi 🤪

125097010_410375043477723_69098334052154

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Annihilator napisał:

Dzięki Bartku za opis. A gdybyś miał porównać ich jakość to są w podobnej lidze czy któraś ewidentnie odstaje w jedną czy drugą stronę?

 

Moim zdaniem wszystkie podobny poziom i tutaj bardziej subiektywna opinia będzie wiodąca. I np. dla mnie Glendronach 18YO jest z tej trójki najlepsza ale warto mieć też pozostałe, bo z jedną można się zanudzić ;) trzeba zmieniać....

 

Toś zaszalał :D Gratki!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.