Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

[brz 3153]

Koniecznie! Bez tego straż diecezjalna nie przepuści Cię przez granicę województwa.

[Annihilator 594]

Dawno nie robiłem testu na ślepo więc wczoraj namówiłem żonkę żeby polała mi 5 dowolnych whisky z tego co mam otwarte czyli z 26 pozycji.

Glendalough 13 Mizunara - rozpoznałem po pierwszym niuchnięciu - mega charakterystyczna i BARDZO dobra whisky. Szczerze polecam. Wczoraj dałem jej 93/100 a więc uznałem za najlepszą whisky jaką kiedykolwiek piłem. To był jej wieczór.

Auchroisk 11 od James Eadie - pachnie jak wino, po pierwszym łyku już byłem pewien, że to jest to, bo otworzyłem butelkę dosłownie 2 dni wcześniej  Pachnie cudownie niestety smak zupełnie nie nadąża. Dam jej czas. Na razie na granicy pijalności a więc 80/100.

Glenfarclas 12 CS - z nią miałem najwięcej problemów pomimo, że piłem ją w zeszły weekend. Wczoraj była pieprzna, gorzkawa, wpływu sherry niemal nie wyczułem i pomyliłem ją z Teelingiem 15 cs... 82/100

Torf zostawiłem na koniec.

Ardmore Traditional Cask - mega łagodna jak na 46%, gładka ale i prosta. Ze względu na tą łagodność początkowo wahałem się nad Laphroaigiem 10 (40%) ale nie wyczułem szpitala więc też pierwszy strzał w punkt. 83/100

Talisker 10 - zupełnie zmylił mnie wczoraj. Dawno go nie piłem i zaskoczył mnie owocowością, świetnym ułożeniem i ... kompletnym brakiem słonego posmaku i elementów morskich. Postawiłem na Kilkerrana 12 choć ten też zapamiętałem inaczej i dopiero za drugim razem postawiłem na Taliskera. Obok Bunnahabhain 12 jedna z najlepszych pozycji do 200zł. 88/100

Fajna zabawa, polecam spróbować.

[loco50 27265]

Kolejny raz mówię - świetny. W rozsądnej cenie bardzo smaczny spejsajder. 

 

 

[brz 3153]

Naczynie liturgiczne bardzo zacne.  U mnie dziś na tapecie czarny Evan Williams. Jakoś chciałem się odkleić od Szkotek, a burbony zawsze dobrze mi robią w takich sytuacjach. 

[loco50 27265]

No to smacznego. 

Ja kontynuuję moim ulubionym Taliskerem Port Ruighe 

 

 

[disaster3 1041]

Kurde musze tego Taliskera w końcu kupić.
Ja dzisiaj tak. 3cia szansa dla tego ohydnego Macallana

[loco50 27265]

Walcz disaster3, walcz😁. 

U mnie na deser Bunna. O dziwo dymna. 

 

 

[disaster3 1041]

Niestety dalej ohyda, odnośnie Aberlour Abunandh #65 fajnie się ułożyła i bardzo smaczna. Na początku nie polubiliśmy ale teraz jest ok. Kavalan Solist Port Cask najlepszy z Solistów jaki do tej pory piłem. Póki żadnej z whisky po Porto mnie nie odrzuciła. Tym bardziej ten Talisker bardziej mnie kręci

[kkwpk 451]

19 godzin temu, brz napisał(-a):

 

Miałem już pisać, że ktoś kiedyś odradzał, a to ja się własnej osobie. 😉

Hehe. Czyli budżetowo jak zwykle będzie Black Bush. Dobrze się z kalilą uzupełnią.

[mario1971 53406]

Tania, lekka i przyjemna. Wieczorem będzie sprawdzana.

Edytowane 9 Marca 2021 przez mario1971

[Annihilator 594]

Piękny sikor!

 

 

W dniu 6.03.2021 o 21:14, disaster3 napisał(-a):

Kurde musze tego Taliskera w końcu kupić.
Ja dzisiaj tak. 3cia szansa dla tego ohydnego Macallana

Bartku, czyli 12 Double Cask jest ohydny? A który jest w porządku?

 

W weekend otworzyłem Classic Cut 2020 i szału nie ma i szczerze mówiąc to nawet to promocyjne 399zł to jakieś nieporozumienie za to co jest w butelce. Oczywiście dam jest jeszcze ze 12 szans

Edytowane 9 Marca 2021 przez Annihilator

[loco50 27265]

Ja do makalana nam uraz. 

[mario1971 53406]

8 minut temu, loco50 napisał(-a):

Ja do makalana nam uraz. 

Ja także 

[disaster3 1041]

@Annihilator 

 

ten jest ok:

https://alkooutlet.pl/pl/p/2x-Macallan-12YO-Sherry-Oak-Cask-0%2C7/7639

 

ten jest ohydny 🤮

https://alkooutlet.pl/pl/p/Macallan-12YO-Double-Cask-0%2C7-kart./1594

 

Odnośnie Classic Cut'a to już w 2020 są 2 rodzaje beczek, wcześniejsze 2019 i 2018 były przez cały czas w Sherry Caskach. Sam nie próbowałem tylko zasłyszane opinie ze one były ok, natomiast nt. 2020 póki co żadnych opinii nie znalazłem ale skoro piszesz, że szału nie ma to pewnie nie ma  

[Adi 3410]

Piłem wczoraj Glena Turnera Double Cask. Okazał się nie tylko tanim śmieciowym single maltem a biorąc pod uwagę cenę całkiem nienajgorszym sposobem na miłe kilka łuków bardziej szlachetnego trunku. Poza niedużym skomplikowaniem trudno wiele zarzucić. Szczególnie za 79 zł. Piłem gorsze, z "remononowywanych destylarni" za dużo większa kasę. Choć ten nie jest no name bo Glen Elgin to pędzi. 

[brz 3153]

Też piłem i przeżyłem. Jak staje się przed wyborem pt. "którego blenda wziąć z półki, bo ma być tanio (np. impreza)", to lepiej wziąć tego Glen Turnera i będzie on bardziej godziwych wyborów. Nie polecam natomiast Glengarry. 

Edytowane 9 Marca 2021 przez brz

[Adi 3410]

A tu bym się nie zgodził. Glengarry standard, zwykły singiel to okropny syf, ale wersja peated & smoky jest zupełnie do zniesienia (znów biorąc pod uwagę cenę) a Glengarry 12YO  jest zwyczajnie całkiem przyzwoity. 

[brz 3153]

Właśnie o wersję standard mi chodziło (choć faktycznie tego nie zaznaczyłem), więc jednak byś się zgodził.

 

Torfowy rzeczywiście zbiera pozytywne recenzje, ale - nie oszukujmy się - torfem łatwo przykryć mankamenty destylatu.

 

Dwunastolatki nigdy nie brałem pod uwagę przez przykre doświadczenia ze standardem.  

[Solve 177]

Czy któryś z forumowiczów miał przyjemność kosztować to cudo?:) - Ja miałem - ale poczekam na Wasze opinie i podzielę się swoją  

[Kewinkorpyta 67]

Dostałem tą butelkę chyba trzy lata temu, kiedyś ją dokończę ale dzisiaj skończy się na dwóch łyczkach

 

[Jan 10864]

Not to baaad, cytujac Djokovica

 

 

[artooro 1004]

Ale fajna cena! Dziś w planach rum day

[loco50 27265]

Oj, prawie darmo. 

[Jan 10864]

1 na tydzień rzucają. Sklep maly, towar jednak premium wiec wiadomo że zamawiaja o ile się sprzeda. Ponoć dlugo już utrzymują tę cenę (bez zadnych opisów ze super promo/obnizka z 300zl)

Edytowane 12 Marca 2021 przez Jan

[RoKoKo 358]

W dniu 10.03.2021 o 21:05, Kewinkorpyta napisał(-a):

Dostałem tą butelkę chyba trzy lata temu, kiedyś ją dokończę ale dzisiaj skończy się na dwóch łyczkach

 

 

jak wrażenia?