Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, Jan napisał(-a):

ja sie troche tym ancnoc zawiodłem - moze mialem oczekiwania zbyt wygórowane 

Z tą tezą też sie zgadzam.Po Islay nic już nie rzuca na kolana 😁 😁 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W szklance uwiecznionej na fotce jest klasyczna balantyna, którą z niewytłumaczalnych dla mnie powodów samowolnie zanabyła wczoraj hrabianka. I powiem Wam, że nawet, naaaaweeeet, da się to wypić. Jest tylko jedna rzecz, którą trzeba poprzedzić cały rytuał.

 

Mianowicie trzeba przez większość tygodnia nic nie jeść, a w dzień spożywania wystarczy zjeść jedynie  śniadanie, wypić 1/3 butelki wina, poprawić czystym ginem, zjeść garść orzechów, do szklanki wsypać kilka kostek lodu i wtedy dolać B. Prościzna. Polecam.

20220828_174255.jpg

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wjechała taka niespodzianka 🙂

 

IMG_20220827_170734.thumb.jpg.b6cb11f734d034411e58391279ec3383.jpg

 

Super torfiak!

Jednak wzorem starej, telewizyjnej reklamy pomyślałem, że może szkoda przepłacać, bo przecież Talisker też był niezły... Nie dawało mi to spokoju i dokupiłem Taliskera do testów jeden na jeden i w tym wypadku cena nie kłamie. Od wspomnianego Taliskera, mimo różnicy w cenie ok. 100zł, dzieli ją przepaść - oczywiście "na plus". Caol Ila Jest bardziej subtelna, nie odkrywa wszystkich swoich sekretów na raz i nie drażni kubków smakowych tak, jak poprzednik. Smakowo ma wielowarstwową kompozycję dymu i torfu połączonego z dębem, które odkrywamy jeden po drugim, nie ma mowy o bałaganie. Co ciekawe, na początku wydawała mi się nieco słodkawa, by chwilę później gładko przejść w sól.

Jednym zdaniem: super zakup za 220 zł w Makro 🙂 i na pewno nie ostatni. Dziękuję Koledzy za podpowiedzi, kolejne pozycje z listy w drodze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

220! Masakra. Gdzie te czasy, kiedy CI kosztowała 130 PLN? Czyli tyle, ile jest maksymalnie warta. ;) Ale nie jestem obiektywny, bo dla mnie jest mocno przerklamowana.

 

Moim zdaniem nie można porównywać jakiejkolwiek „ajli” z Taliskerem. To dwie różne rasy. Równie dobrze mógłbyś zestawiać Ardbega z BenRiachem.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie porównujmy Caol Ila z Taliskerem. Dwa różne światy. I nie chodzi o jakość a o rodzaj i pochodzenie. 

A tak na marginesie ta 12 też jakoś wybitnie zada nie urywa. Warto, używając języka polityków 😁, pochylić się nad jakąś DE. Czuć różnicę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowni,

Makro mam po drodze do domu, a ze znanego źródła wychodzi jedynie o bilet autobusowy mniej. No chyba, że sugerujecie większe zakupy, ale w takim przypadku moją wątroba blokuje środki na koncie.

P.S. Tanio już było, nie tylko przypadku alko ;-).

 

obraz.thumb.png.b44ba5902a8de20b68e0a17039645f71.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, brz napisał(-a):

220! Masakra. Gdzie te czasy, kiedy CI kosztowała 130 PLN? Czyli tyle, ile jest maksymalnie warta. ;) Ale nie jestem obiektywny, bo dla mnie jest mocno przerklamowana.

 

Moim zdaniem nie można porównywać jakiejkolwiek „ajli” z Taliskerem. To dwie różne rasy. Równie dobrze mógłbyś zestawiać Ardbega z BenRiachem.

 

Dopiero od niedawna wszedłem w ten świat, więc wybacz nietakt, o ile wystąpił. Zastanawia mnie jednak, dlaczego nie powinno się ich porównywać? Jedno i drugie to single malt, fakt - inne wyspy i regiony, ale proweniecja zbliżona. Smakowo podobnie. Rozumiem jednak, że z jakiegoś powodu nietaktem jest porównywanie produktów z różnych regionów i o historycznych korzeniach?

 

Przy okazji, ten też przeszedł do historii, dobry herbatnik był...

 

IMG_20220429_210500.thumb.jpg.d203dcf6855820bf33c1f2ee3f988557.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, na pewno skorzystam przy najbliższych zakupach.

Za newsletter i za pierwsze zakupy w aplikacji jest chyba dodatkowo -20zł, jednak na realizację trzeba poczekać 3-7 dni, a swój ostatni zakup zrobiłem trochę pod wpływem chwili, bo było co świętować 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Litus napisał(-a):

 

Dopiero od niedawna wszedłem w ten świat, więc wybacz nietakt, o ile wystąpił. Zastanawia mnie jednak, dlaczego nie powinno się ich porównywać?

 

Co nie można, jak można?! 😬

 

Kupuj, próbuj i pisz nam tutaj wszystkie swoje uwagi. A mędrcami "mondralami" się nie przejmuj, to takie leśne dziady, które pozjadały już wszystkie zwierzaki i grzybki w swoim lesie. 🤣  


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, Adam ma zajebistą działkę i zapewne niejedno tam upolował 🙂. Poddawać się nie zamierzam, obiecuję jeszcze kilka nieprawomyślnych porównań 👊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wieczór jak znalazł. Na zdrowie!

9d1a7d24ba683b274548dac88d97288a.jpg


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Litus, żaden nietakt i nie wiem, czemu miałbym mieć legitymację do wybaczania czegokolwiek. To, ze Talisker i Caol Ila to SM, niewiele znaczy. Żuk i Volvo CX90 to też samochody, którymi przewieziesz worek ziemniaków, ale porównywać je ciężko. To kompletnie zrozumiałe, że wolisz jedną czy drugą. Ale - moim zdaniem - nie powinno się ich oceniać wg tego samego (tu na przykład dymnego) kryterium.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brz luz 🙂

Faktem jest, że nie przyszłoby mi do głowy porównywanie Szwedów i naszego, siermiężnego przemysłu samochodowego lat 70. I nie odbieraj tego jako złośliwość, proszę.

W przeciwieństwie jednak do porównań motoryzacyjnych, obydwie wymienione wcześniej whisky pochodzą z wyspiarskiej części Szkocji (po tej samej, zachodniej stronie), obie są typem single malt, obie mają dymno-torfowy aromat. Jeśli nawet są znaczące różnice w technologii wytwarzania, historycznych aspektach itp. to w efekcie końcowym dostajemy produkt, który testują nasze kubki smakowe, a zbliżone pochodzenie i smak zachęcają do porównań.

Chętnie jednak poznam te zasadnicze różnice, które wg Ciebie uniemożliwiają bezpośrednie porównania, ewentualnie kilka słów wyjaśnienia lub jakiś link do wiedzy na temat co i jak można porównywać. Będę zobowiązany - i znów: piszę to bez złośliwości, po prostu mam zamiar poszerzyć wiedzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też chętnie posłucham, dlaczego nie powinno się ich porównywać do siebie. 🤔


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, na spokojnie. Oczywiście, że nie ma listy przykazań, która zakazuje porównań. Tylko takie porównanie jest średnio sensowne, bo to błędna metodologia. Zestawiasz destylaty w różnym wieku, o różnej mocy i - bardziej dobitnie już nie potrafię chyba - z różnych regionów, charakteryzujących się różnymi domyślnymi profilami. Torfy z Islay są torfowe do bólu, bo taka jest ich istota. O to w nich chodzi. To, że Talisker jest mniej czy bardziej dymny nie czyni go moim zdaniem whisky typowo torfową w stylu (choć pewnie niewiele znaczące w praktyce deklarowane wartości PPM tu i tu będą zbliżone). Dym jest w Taliskerze tłem czy jednym z elementów, nie tematem przewodnim. Jeśli mnie pamięć nie myli (choć może myli), kiedyś w Szkocji do suszenia jęczmienia używano wyłącznie torfu, co niekoniecznie ma miejsce obecnie. A, że Szkocja jest krajem wyspiarskim, to dorzućmy sobie na tej podstawie do zestawienia 2 dojrzałe flaszki z Lowlands, tego Kilkerrana, 3 typowe Highlandery z nieoficjalnej dystrybucji i coś ze Speyside w mocy beczki i zróbmy ranking whisky z dominującą nutą syropu klonowego.

 

I nie dopłaciłeś za jakość, tylko za marketing. Przecież jeszcze parę lat temu SM to była swoista egzotyka, a torf był już w ogóle jakąś niszą dla spaczonych. Teraz torf jest modny/mocno promowany, wiedzą już o nim nawet ci specjaliści od łchiseky (czy jak to się tam pisze przecież), którzy się znają, bo dojrzeli i do swojego Jacka nie zawsze dolewają colę. I wtedy Caol Ila była w sklepach tańsza od Taliskera. Ciężko mi uwierzyć, że Diageo przerzuciło się w CI na jakiś magiczny ultrasłód i używa teraz jedynie najlepszych beczek. Zwyczajnie grzeją ceny do góry, bo jest popyt. Co najwyżej mogliby chcieć sobie zrekompensować koszt jakiejś ewentualnej rozbudowy, która mogłaby być niezbędna do nadążenia z produkcją, bo taki hype się zrobił.

 

Wiadomo, że można porównywać na zasadzie "tu jest więcej tego, tam tamtego, tu alkohol zachowuje się tak i tak". Ale osobiście nie widzę uzasadnienia dla zestawiania CI i Taliskera pod kątem tego, która jest lepszą whisky torfową.

 

O żywieckim porterze też nie powiesz, że nie sprawdza się jako kraftowa (pardon, nie kraftowa, a żywiecka, bo kolega obok znowu elegancko się wtrolluje w dyskusję), IPA, bo ma za dużo kawy w smaku i w ogóle to jest jakiś ciemny, więc pewnie na dodatek się zepsuł.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się to się wypowiem. Brawo. Chciałem to samo powiedzieć ale ja jestem prosty chłopak z Puszczy Augustowskiej i tak ladnie nie umiem 😁😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, Brz, szanuje Cie ale czepiasz sie.

Mam przez to rozumiec, ze moj piatkowy zestaw nie mial sensu, nie powinienem w ten sposob testowac whisky i ze takie porownanie nie powinno miec miejsca?

Moim zdaniem mozna zestawiac dowolne destylaty ze soba i jak najbardziej ocenic ktora whisky jest lepsza. Nalezy ewentualnie zadbac o kolejnosc.

Talisker 10 na moj gust jest zwyczajnie lepsza i smaczniejsza whisky niz CI12. CI12 smakowala mi wtedy kiedy nie wiedzialem jak dobry torfiak smakuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się nie mylę, porównywałeś je jako zbiór po prostu, a nie jako destylaty z jednej kategorii. Dwa różne podejścia jak dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Brz dziękuję za przystępne wyjaśnienie. Co prawda trudno mi zgodzić się z analogią porównawczą porter-IPA, ale ok - akceptuję to, że dla innych szkockie, dymno-torfowe SM mogą różnić się od siebie tak bardzo, jak wspomniane piwne wypusty. 😉.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, etap testowania selektywnego z notatkami mam już chyba za sobą (zwyczajnie szkoda mi na to czasu, wolę w międzyczasie obejrzeć film (żebyście nie pomyśleli, że wszedłem na wyższy level :D )) więc niech każdy jest smakołyszem na swój sposób ;)
W sumie to takim testerem-ekstremistą jestem w stosunku do perfum więc rozumiem Wasze oburzenie na kolegę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem mówić, że co Ty mi tu w ogóle wyrzuty robisz, jak gdzie indziej nie mogę sprawdzić sampla perfum i o tym napisać, żebyś na mnie nie naskoczył. :D

 

A na Litusa nikt się nie burzy. Jak coś mu smakuje, to mu smakuje. CI jest łagodniejszym w obejściu napitkiem i można pewnie pomyśleć, że przez to lepszym. ;) Tylko Taliskera mi szkoda jak się patrzy na niego przez pryzmat torfu, bo można go wtedy niesłusznie zlekceważyć. Moje odczucia są takie, że on zwyczajnie nie wpada w tę kategorię i nie powinno się go tam zestawiać z ajlami.

Edytowane przez brz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż mi teraz głupio, że takie lakoniczne opisy whisky Wam serwuję... ;)

Zarówno w muzyce, perfumach jak i whisky miałem etap fascynacji ekstremum. Później człowiek szuka smaczków, wirtuozerii i... zwyczajnie przyjemności :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubiał wypić 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.