Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robson01

Miłośnicy whisky ("wody życia") - łączmy się.

Rekomendowane odpowiedzi

A ja bym polecił Jim Beam'a, ale nie z cola a z dobrym tonikiem. Na upalne dni wchodzi jak złoto.

 

Wypalcowane ze sprytnego telefonu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lej do coli taką whisk(e)y, której nie lubisz. Całej reszty po prostu szkoda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bardziej jako ciekawostka i troszkę jako miłośnik historii niż jako smakosz whisky zakupiłem taki oto eksperyment

 

1de14c9c905e491a4b1c6d94cfc10d9d.jpg

 

Dzisiaj otworzyłem butelkę J.A. i chciałem spróbować. Jednak zapach mocno alkoholowy/spirytusowy mnie odrzuca , nawet dodałem do kieliszka dwie kostki lodu żeby schłodzić i trochę rozcieńczyć ale nic nie pomogło. Smak tez mocno alkoholowy , słodki , troszkę wanilii ale to wszystko ci udało mi się wyłowić - może dlatego że nie jestem w tym dobry. Natomiast finisz krótki i też alkoholowy.

Nie trafiłem z tym wyborem chociaż tak jak wcześniej pisałem zakup bardziej z ciekawości , nie liczyłem na wiele bo swoje ulubione whisky mam a nawet jak kupuje coś nowego to jestem w stanie po destylarni, regionie albo opisie w ciemno kupić coś co będzie mi pasowało.

Ale nic to na pewno się nie zmarnuje - będzie wykorzystana w innych celach niż degustacja z przyjemnością

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez rafiros

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja bym polecił Jim Beam'a, ale nie z cola a z dobrym tonikiem. Na upalne dni wchodzi jak złoto.

 

Wypalcowane ze sprytnego telefonu

Została mi końcówka JB Red Stag z jakiejś imprezy i właśnie popijam z tonikiem. Jak dla mnie bomba, smakuje lepiej niż ze zwykłą 'łychą', a tą z kolei, wolę ze spritem. Normalnie Red Stag jest dla mnie niepijalny, strasznie słodki, był kupiony z myślą o paniach. Po eksperymencie z tonikiem widzę, że ta końcówka się nie zmarnuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Była promocja ;)2146ad6e26acb395e11672bb29a4b301.jpg

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak kusicie , że trzeba coś poszukać i zamówić - a wiadomo że najlepiej się szuka z kieliszkiem dobrej whisky

Kusi mnie Bunnahabhain 12 i ją zamówię na pewno ale coś jeszcze bym do niej domówił - kusi mnie coś z Japonii bo jeszcze nie miałem przyjemności.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz to:

No to mnie przekonałeś

Talisker był w planach zakupowych.

A czy ktoś z Was miał do czynienia z którąś z propozycji od Kilchomana ?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja piłem (i jeszcze mam) tego Port Ruighe i jest to jak dla mnie przepyszna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mnie przekonałeś

Talisker był w planach zakupowych.

A czy ktoś z Was miał do czynienia z którąś z propozycji od Kilchomana ?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Hej. Ja jeszcze nie piłem, ale mam w planach kupić Machir bay. Jest tu na forum pewien ktoś, który mówił, że pił wszystkie Kilchomany. Przewijaj wątek to trafisz,bo nie pamiętam kto to był ;) I w sumie dawno to było więc pewnie szybko Ci się znudzi machanie palcem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem umoczyć ryja w takim trunku. Chyba kiedyś, lata temu, miałem okazję z tą whisky, ale tak dawno, że się nie liczy. :)

 

yxgyju.jpg

Edytowane przez Parówkowy skrytożerca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki oto prezent na Dzień Ojca otrzymałem :)

Postanowiłem umoczyć ryja w takim trunku. Chyba kiedyś, lata temu, miałem okazję z tą whisky, ale tak dawno, że się nie liczy. :)

 

Lagavulin jest nieziemski. Gratuluję wyboru :)

Edytowane przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem umoczyć ryja w takim trunku. Chyba kiedyś, lata temu, miałem okazję z tą whisky, ale tak dawno, że się nie liczy. :)

 

 

Jedna z lepszych o ile nie najlepsza jaką do tej pory degustowałem.

 

Bowmore to była z kolei pierwsza moja torfowa przygoda,zaraz potem był Lagevulin, a na koniec Ardgerg.

Każda wniosła w smak coś nowego.

Edytowane przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza realizacja rezerwacji w L....Na zielono po irlandzku

 

443cb223ac77.jpg

 

b4b295642aa6.jpg

 

8d1aca46c60d.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kusiła mnie ta Connemara i jej przystępna cena, jestem ciekaw wrażeń z degustacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja trafiłem na nią ponad rok temu  Tesco.Przyzwoity torfiak za małe pieniądze.Mi i kolegom smakowała.Kilkanaście stron temu napisałem recenzję.

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do Was pytanie. Jak wiecie (lub nie), obecnie szukam whisky, której nie będzie mi żal mieszać z innymi składnikami, a przy okazji da się ją czasem wypić samą (na kostkach).

Pytałem w moim zaprzyjaźnionym sklepie,gdzie mają głownie piwo,i tu "niespodzianka", jest droższa niż w "delikatesie",gdzie robię zakupy spożywcze.

I tu pojawia się pytanie, zastanawialiście się czemu tak jest? Czy ta Whisky, może różnić się "smakiem" od zakupionej w innym "większym" sklepie?


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do Was pytanie. Jak wiecie (lub nie), obecnie szukam whisky, której nie będzie mi żal mieszać z innymi składnikami, a przy okazji da się ją czasem wypić samą (na kostkach).

Pytałem w moim zaprzyjaźnionym sklepie,gdzie mają głownie piwo,i tu "niespodzianka", jest droższa niż w "delikatesie",gdzie robię zakupy spożywcze.

I tu pojawia się pytanie, zastanawialiście się czemu tak jest? Czy ta Whisky, może różnić się "smakiem" od zakupionej w innym "większym" sklepie?

Według mojej wiedzy nie może się różnić smakiem i jakością jeżeli porównujemy dokładnie te same whisky - przypuszczam że bierzesz pod uwagę blendy a nie single malty - różnica w cenie pewnie bierze się z ilości kupowanych przez mały sklep a market.

Co innego jeżeli kupisz taką samą whisky z danej destylarni ale np. z dwóch różnych lat destylacji to wtedy można wyczuć różnice w smaku chociaż to już pewnie są różnice wyczuwalne do masterblenderów a nie zwykłych degustatorów jak większość z nas

Ja czasami potrafię dostrzec różnice w smakach tego samego producenta w przypadku whisky Jack Daniel’s w edycji single barrel ale to są różnice praktycznie niewyczuwalne.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafiros, tak biorę pod uwagę blendy.

Skoro, wspomniałeś Twoim/Waszym zdaniem co wolicie Jack Daniels, czy Johny Walker ?


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafiros, tak biorę pod uwagę blendy.

 

Skoro, wspomniałeś Twoim/Waszym zdaniem co wolicie Jack Daniels, czy Johny Walker ?

Jack Daniels - dlaczego ?

Podstawowy JD No 7 jest dla mnie prawie idealny do picia z kieliszka. Dodatkowo bardzo lubię JD Gentelmen - jak sobie zobaczysz zdjęcie mojej półki to oba znajdziesz. Dodatkowo od czasu do czasu kupuje JD single barrel albo JD Green.

Jeżeli chodzi o JW to dla mnie wersja podstawowa czyli Red Label jest nie do zaakceptowania ale żeby nie było że tylko krytykuje biednego Jasia to osobiście od czasu do czasu lubię się napić Black Label.

Znowu wrócę do mojej półki - stoi tam czarny Jaś oraz Blue Label który jest według mnie wyjątkową whisky ze względu na wiek niektórych składników użytych do produkcji ale to już niestety inna liga cenowa.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod wpływem chwili i dobrej ceny zakupiłem Johnnie Walker Blenders Batch Red Eye Finisch.

 

Będzie do mieszania, (z colą dla chętnych), a ja i tak pewno sporadycznie. Więc,będziemy testować


Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez docent
      Witam serdecznie !
      W trakcie wycieczek po Szkocji często mijam zegary słoneczne w różnych ciekawych miejscach.
      Niestety nie zawsze mam przy sobie aparat ale obiecuję poprawę.
      W miniony weekend zawitałem w Aberdeen i natrafiłem na taki oto bardzo ciekawy zegar słoneczny
      znajdujący się na budynku jednej z najstarszych w okolicy ... Loży Masońskiej .
      W budynku loży znajduje się również kamienna posadzka w kształcie gwiazdy ze znakami zodiaku,
      której niestety nie miałem sposobności zobaczyć. (Może następnym razem)
      Fotka posadki pochodzi z w/w strony.
       

       
       

       
       

       
       

       
       
      POZDRAWIAM CIEPLUTKO !
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.