Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Dommir

[22-gi LIPIEC] Nasze wrażenia ze spotkania

Rekomendowane odpowiedzi

A walec i ogólnopolska akcja po to żeby pokazać, że taki problem istnieje nie tylko członkom Klubu. Może nie jest to najbardziej błyskotliwe porównanie i byc może ktoś je uzna za mało trafne, ale spójrzcie na akcje wokół piractwa w fonografii. Zapewne i w tym, przypadku zadawano sobie pytania typu "po co?". Tłumaczyć zapewne możnaby do rana :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rend

Ja nie zadawalem pytania po co bo to za proste pytanie.

 

Walec jezdzacy po plytach nie byl walcem melomanow ale wytworni plytowych.

 

To roznica. Chronili oni siebie i wykonawcow/niejednokrotnie artystow.

 

A tu "no panie"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie, tak naprawde to pomysl z walcem wcale nie jest oryginalny. Mysle ze lepiej wykombinowac cos u Wladka na wystawie :( nie ma sily zeby nie zwrocilo to uwagi rowniez mediow.

 

PS. W zwiazku ze sporym zainteresowaniem dalszymi losami Jana Sikory-Spawacza Poland obiecuje (bez zartow), ze w najblizszej wolnej chwili wybiore sie do Kazimierza i goscia odszukam. Zebym mial mu wiadro piwa postawic to wydobede od niego dalszy ciag relacji z podrozy.

Raczej go zastane w pubie, bo co spawacz ma robic w taki upal? No co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PIOTR-S
A po co nam ten walec zeby zwrocic na siebie uwage.

Zrobic cos ekstrawaganckiego na skale polski. Dajacego do myslania.

 

ja sie poczuje lepiej 8) 8) 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość feleksc

walec nie da nic, wręcz guzik(przysłowiowy)

etap identyfikacji

tu na forum,ewentualnie u naszych znajomych zegarmistrzów

w pracy,,

i to tyle i tu bym sie zatrzymał.

takie głupoty jak ten walec bym sobie darował

 

:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
PS. W zwiazku ze sporym zainteresowaniem dalszymi losami Jana Sikory-Spawacza Poland obiecuje (bez zartow), ze w najblizszej wolnej chwili wybiore sie do Kazimierza i goscia odszukam. Zebym mial mu wiadro piwa postawic to wydobede od niego dalszy ciag relacji z podrozy.

Raczej go zastane w pubie, bo co spawacz ma robic w taki upal? No co?

 

Jędrek szukaj :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zuza - nie pisz bzdur ,że głupoty. Cel jest zupełnie inny a medialnie będzie to świetna promocja Klubu ( zarówno akcja zbierania w sklepach jak też i niszczenia ) , a przy okazji się zabawią uczestnicy spotkania.

 

I taki jest cel, nie jestem durny ,żeby wierzyć ,że tą metodą podróbki wytępimy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może uda się znaleźć jakiegoś gościa, który wszytskie te podróbki np. połknie :( a tak serio - moim zdaniem trzeba najpierw opracować ogólną strategię działania, a kto i jak potem zniszczy ten shit to się ustali na końcu planowania :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę niszczyć jakimś młotem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie po krótkiej przerwie.

 

Spotkanie, zarówno jedno jak i drugie, przeszło moje najśmielsze oczekiwania :(

 

Już od samego początku zapowiadało się interesująco, np. spotkany po drodze do Lolka Nomos z rezerwą chodu (właścicielka Nomosa też zresztą była ciekawa :wink: ).

Wykłady, referaty i opisy :!: Było wspaniale :D Nie mogę się już doczekać kolejnego spotkania.

 

Moją jedyną bolączką jest to, że na wieczorku zapoznawczym zabrakło mi trzeźwości :wink: umysłu, i nie mam tylu fotek nadgarstkowych, z tyloma wspaniałymi zegarkami ile bym chciał. Ma nietrzeźwość wykazała duże zaangażowanie i sumienność podczas właściwego już spotkania. Powiem więcej, nawet padło mi na wzrok… :oops: Pocieszeniem może być, że mieliśmy 2 fotografów. Maćka i, drugiego niestety nie znam (może z Chronosa?)

 

Chciałem podziękować organizatorom Spotkania, przede wszystkim Darkowi, Władkowi oraz prezesowi wraz z zarządem KMZiZ.

Oby tak dalej :)

 

Ja mam już jeden pomysł - kupno trochę podróbek na kilogramy i się przejedziemy na podjeździe przed hotelem po nich małym walcem drogowym - z reportażem w prasie i tv.

 

pomysł fantastyczny przez kontrowersyjność.

 

Oczywiście mogą pojawić się pytania, o których pisze Rend, dlatego też koniecznym jest posiadanie jasno sprecyzowanego celu.

 

Coś w rodzaju loga Klubu, umieszczonego na walcu będzie bardzo sugestywne.

 

w przeciwieństwie do czołgu walec jest wykonalny

 

Jeśli Darku chciałbyś czołg, mogę wskazać miejsce gdzie takowy (bynajmniej JW)

 

t72.jpg

 

Nie wiem czy jest do wypożyczenia, ale warto spróbować :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość feleksc

te zegarek...

trzeba było od razu pisać że o dobrą zabawe chodzi. :!:

 

:twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zawsze , Feleksc, jak zawsze . Czyli ucząc bawić ,a bawiąc uczyć . a przy okazji da się wypromować klub i o to przecież chodzi :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość feleksc

czy Darku to będzie promocja klubu(tylko)

czy reklama sprzyjających nam firm.

(np.sponsorów spotkania)

8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz,że niestety bez sponsorów ( a składek nie wprowadzimy przecież, już ktoś napisał ,że organizatorzy szykują sobie ciepłe stołki - cha, cha !) nie da się zrobić takiej imprezy , więc będziemy się starali pogodzić jedno z drugim , dla mnie Klub jest super ważny i na pierwszym miejscu ,ale sponsorom trzeba zapewnić jasne i uczciwe warunki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z opóźnieniem ale nie mniej serdecznie chciałem podziękować wszystkim (zwłaszcza organizatorom i wykładowcom :() za piękne spotkanie, moje odczucia opisali juz inni w poprzednich wątkach więc nie będę ich powtarzał. Z pewnością w stosunku do ubiegłorocznego spotkania nastąpił niesamowity postęp organizacyjny (aż strach pomyśleć co będzie dalej :D ) ale widac że wszystko zmierza w dobrym kierunku :) cieszę się że "koleżance" sie podobało, szkoda że zabrakło jeszcze znajomego małżeństwa które było przez nas anonsowane (ale za to nas przenocowali, to w końcu też jakis wkład w działalność klubu ;) dziekujemy ) najbardziej podobał mi sie referat Jeeves (spróbowałbym napisac cos innego :twisted: nie no naprawdę mi sie podobał ) ale włozyła dużo wysiłku i czasu w przygotowanie i wypadło naprawdę b. dobrze,

szkoda że Pana Zdzisława zjadła trema bo potem prywatnie o swej pasji opowiadał dużo ciekawiej i żal że nie zaprezentował zdjęć w trakcie referatu,

Podsumowując: szkoda że takie spotkania są tylko raz do roku :cry:

 

ps podpisuję sie obiema rękami pod pomysłem niszczenia podróbek przy pomocy walca z logo klubowym :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzieli mieli na co czekać w przyszłym roku :(

 

Pomysł na walcowanie podrobionych zegarków jest bardzo efektowny, chyba właśnie takiego mocnego uderzenia potrzeba w walce z oszustami. Nie możemy jednak zapomnieć o innych (monitorowanie Allegro, zgłaszanie nawet pojedynczych przypadków), może mniej spektakularnych działaniach, konsekwencja jest tu bowiem równie potrzebna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Widzę, że dyskusja poszła w kierunku rozjechania walcem podróbek zegarków. Fajny medialny pomysł, bo przecież Ci co sprzedają podróby to złodzieje, ale MY jesteśmy uczciwi. Super, tylko coś mi się zdaje, że ta uczciwość jest trochę wybiórcza. Znam takich ludzi co noszą oryginalne zegarki, ale na przykład na dyskach swoich komputerów mają zainstalowane pirackie oprogramowanie (w całości lub w części). Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem :(.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

A więc składek i stołków nie będzie, chciaż utrzymanie takiej strony i forum na pewno kosztuje. Co wpłyneło że zrezygnowano z tego pomysłu, nie wiem, a do drugiego słomianego ognia(walca i podrbek),

wyrażę swoją opinie. Aby zniszczyć X podróbek należy najpierw ich

kupić, a producentom tych podrób chodzi oto, aby je kupowano.

Problem podrób będzie istniał tak długo, jak długo nie zostaną podjęte

zdecydowane kroki, przez producentów oryginalnych produktów.

W mojej skrzynce znalzł się taki e-mail w j. angielskim, ja piszę go w j.

polskim:

Drogi przyjacielu

Jesteśmy wielkim przedsiębiorstwem handlu zegarkami (zagranicznego),

możemy Ci zaoferować wszystkie rodzaje produkty, nasze wyroby są

nowe i posiadają gwarancje od oryginalnych producentów.

Podaje adres strony: www.digiworld2008.com.

Adres e-mail:

[email protected]

Jesli jestes zainteresowany, skontaktuj się z nami, zaznaczam że e-mail

był z Chin. I co powiecie na to, nie porywamy się z motyką na słońce.

Może ktoś wejdzie na stronę i zorientuje się, za ile sprzedają, a ile

zarabiają kanciarze.

Na spotkaniu nie byłem, mam już 70 lat i podlegam ustaleniom rodziny,

byłem z wnukami nad morzem. Za błędy przepraszam, piszę bezpośrednio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość artpl
...Znam takich ludzi co noszą oryginalne zegarki, ale na przykład na dyskach swoich komputerów mają zainstalowane pirackie oprogramowanie (w całości lub w części). Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem :(.

 

Prawda :-) , ja bym ograniczył się do tego że noszenie podróbki powinno powszechnie uchodzić za rzecz wstydliwą, coś z czego powinno wyrastać się bardzo szybko. Z oprogramowaniem jest podobnie, z tym że to instalujemy chętniej :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rend

Powoli powoli.

 

Nie mozna byc az tak radykalnym. Kazdy niech sobie nosi co chce. Podrobki sa nieuczciwe i w zlym tonie jesli swiadomie ale musicie wiedziec ze

 

PRZEKROJ SPOLECZENSTWA JEST jaki jest. Prawie w kazdym kraju jest podobny. Dane mozecie gdzies sobie znalezc. Albo wydedukowac. Dla przykladu na zagadke Einsteina odpowie 2% spoleczenstwa.

 

Zatem nie moge wymagac zeby wszyscy ludzie rozumieli dziennik telewizyjny. Bo to absurd. Albo zeby miec madrego szefa. :(

 

Ponad polowa nie wie jaka jest roznica miedzy oryginalem a podrobka. I nie bedzie to zrozumiane do konca zycia. Wiec proba ich "ksztalcenia" majac na uwadze powyzsze to absurd.

 

Ile procent konsumentow w polsce kieruje sie cena.?

 

To co nas odroznia od innych to to ze widzimy bolesna roznice. Jesli rzeczywiscie mamy swoje zdanie a nie tylko neurotycznie przytakujemy.

 

P.S.

 

Przypadek.

W momencie, prawda kiedy sobie popijaliscie ja tez popijalem blisko takiego zegara.

Nie wiem czy to przypadek ale nazwa jego to PATEN.

A byl zrobiony dawno. Kiedy nie tak latwo budowano silne marki i wymiana informacji nie byla taka szybka.

 

 

post-0-0-83595400-1330520462.jpg

 

Proba prawda podczepienia sie pod blask innej firmy. Taki wehikulowy Panasonix.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chwila - jestem humanistką. Z przedmiotami ścisłymi zawsze był jakiś kłopot, czy to oznacza, że nie powinni mnie ich w ogóle uczyć w szkole? :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Chwila - jestem humanistką. Z przedmiotami ścisłymi zawsze był jakiś kłopot, czy to oznacza, że nie powinni mnie ich w ogóle uczyć w szkole? :?

 

Jaki to ma związek z podróbami zegarków :?:. Wiele razy na tym Forum można było przeczytać stwierdzenia, że podróby są "be", ludzie którzy sprzedają takie zegarki to złodzieje i naciągacze, a Ci którzy je kupują to albo bezmyślni szpanerzy albo ofiary, które dały się oszukać. Niby wszystko się zgadza tylko żeby krytykować innych, to trzeba samemu być w porządku, a przecież nie do końca tak jest, bo instalowanie pirackiego oprogramowania to również złodziejstwo. Czy kupując film na DVD albo płytę do słuchania muzyki zawsze nabywacie oryginały :?:. Niestety, żeby krytykować innych to trzeba mieć do tego moralne prawo, a czy my je mamy :?:. Mam wątpliwości dlatego medialny popis z rozjechaniem podróbek zegarków jest w mojej opinii na wyrost.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Windowsa zamówiłem sobie aż w Irlandii, oryginał oczywiście. Programy i gry trzy na krzyż kupuję w sklepie. Piraty niby kuszące i tanie, ale jakość jak chińskiego Patka. Łatwo było się wyleczyć.


Radek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krell, myślę że Volans nawiązywała raczej do tego co napisał Rend i chodziło jej o edukacyjno - promocyjny aspekt walcowania podrób.

 

Tak mi się wydaje :(


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze

celem "projektu walec" jest co innego i rozmawiałem z osobami w branży ( PR , prasa fachowa itd ,którego zgadzają się do tego ,że ten cel zostanie spełniony wręcz modelowo i idealnie dlatego też ten projekt będzie kontynuowany

 

po drugie pomysł na zdobycie podróbek bez zamawiania ich w fabryce w Chinach jest ( a mamy na to rok) , m.in świetna marketingowo zbiórka w sklepach oraz współpraca z GUC itd

 

po trzecie- to już do Krela - w firmie , w której mam przyjemność pracować kupujemy legalne oprogramowanie, kupując w domu kompa kupiłem z legalnym windows , kupiłem sobie również antyvira itd , filmy wypożyczam w legalnej wypożyczalni ,a jak kupuję ( ostatnio serię 6 filmów Stanleya Kubricka - zapłaciłem pon 260 pln w Bewerly Hills Video mam dowód zakupu) to w sklepie , płacę abonament rtv i legalną kablówkę , podatki wszystkie na bieżąco , co rok mnie kontrolują osobiście i jest ok i co roku sporo dopłacam , ;podatki gruntowe, od nieruchomości itd również , nie jestem na liście Wildsteina i innych więc

DO JASNEJ CHOLERY SAM POPROWADZĘ TEN WALEC I NIC CI DO TEGO

 

do zobaczenia na spotkaniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.