Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
kroootki

Odnowione budziki Slava

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo ładny ten klucz ;-) Mam takie pytanie: potrzebuję narzędzi do naprawy budzików Slava. Ewentualnie mógłby ktoś polecić jakieś miejsce gdzie można takowe kupić lub sam ma na zbyciu. Ewentualnie dokładną listę mogę wrzucić, jednak myślę, że dla wielu nie będzie to tajemnica o jakie dokładnie chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ramach świątecznej paczki otrzymałem od mego "Zegarmistrzowego Mikołaja" taki oto ciekawy budzik do mojej skromniutkiej kolekcji. Wraz z ciekawym Wostokiem ;-) .

aaaby.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jeden z moich budzików na werku 5671 (Drużba 4-57) odmówił posłuszeństwa - tzn. zatrzymał się, a po pełnym nakręceniu ruszał tylko na jakąś godzinę B) Pomyślałem, że werk wymaga czyszczenia - ostatnie czyszczenie i oliwienie wykonywałem mu ponad 4 lata temu. Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy po zdjęciu pokrywy zobaczyłem, że jedno z osi kół zębatych ustawiona jest lekko skośnie. Oczywiście chodzi o tę najsłabszą oś, na której jest osadzone koło zazębiające się z kołem minutowym. Zaś ściślej rzecz biorąc chodzi o górne łożysko tej osi - swego rodzaju wadą konstrukcyjną jest szybsze zużywanie się tego łożyska. Po rozebraniu przekładni okazało się, że czop tego łożyska praktycznie zniknął ;) a sama oś "wyskoczyła", lecz werk był jeszcze w stanie pracować z dużym oporem około godziny. Ciekawe jest też to, że tuleja łożyska (w mostku) nie posiada widocznego zużycia (owalizacji), co w późniejszych werkach 5671 było częste.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupiłem samą tarczę Slava z czerwonym nadrukiem ( napisy cyrylica). Pierwsze wrażenie było takie, że pochodzi ona z modelu z plastikową obudową. Nie miałem jeszcze takiego z czerwonym nadrukiem więc postanowiłem taki skompletować. Okazało się jednak że nadlew z tyłu tarczy służący do stabilizowania położenia tarczy w stosunku do podstawy tarczy i obudowy znajduje się na godzinie 12 a nie jak to było w innych modelach na godz. 3. Przez to zegarek po złożeniu ma tarczę przekręconą o 90 stopni a wyłącznik budzika znajduje się z boku na godzinie 9. Wygląda więc na to, że tarcza jest o obudowy w której jest boczny wyłącznik budzika lub też obudowa po prawej stronie mocowana jest z boku do jakiegoś ozdobnego elementu. Osobiście nie spotkałem się z takim budzikiem Slava. Może ktoś posiada informacje i podpowie z jakiej obudowy pochodzi posiadana przeze mnie tarcza.

post-42128-0-21079000-1327919316_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Budzik dla leniwych lub dla tych co mają problemy z odczytaniem godziny w pozycji leżącej


Do zdobycia : Rakieta wieczny kalendarz i  Rakieta 24h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Odnośnie przekręconego budzika Sława, to wprawdzie nie widzę tyłu obudowy, ale podejrzewam, że pochodzi z wersji podróżnej, tzn takiej w składanym pudełku. Budziki te miały mechnizm przekręcony o 90 stopni i przycisk lub dźwigienka do wyłączania dzwonka był na godzinie trzeciej. Były wersje okrągłe tych budzików, sam posiadam taką, ale w kolorystyce czarnej.Większość jednak budzików podróżnych była kwadratowa. Jeśli moje przypuszczenie jest słuszne to z tyłu na godzinie 12 powinny znajdować się dwa otworki po śrubach mocujących zawias, a na godzinie 6 mały występ służący do opierania obudowy w pozycji otwartej.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Odnośnie przekręconego budzika Sława, to wprawdzie nie widzę tyłu obudowy, ale podejrzewam, że pochodzi z wersji podróżnej, tzn takiej w składanym pudełku. Budziki te miały mechnizm przekręcony o 90 stopni i przycisk lub dźwigienka do wyłączania dzwonka był na godzinie trzeciej. Były wersje okrągłe tych budzików, sam posiadam taką, ale w kolorystyce czarnej.Większość jednak budzików podróżnych była kwadratowa. Jeśli moje przypuszczenie jest słuszne to z tyłu na godzinie 12 powinny znajdować się dwa otworki po śrubach mocujących zawias, a na godzinie 6 mały występ służący do opierania obudowy w pozycji otwartej.

Pozdrawiam.

Proszę nie sugerować się obudową która jest na zdjęciu gdyż to ja założyłem tam posiadaną tarczę . Tarcza wymiarowo pasuje do zaprezentowanej tam obudowy plastikowej w której mechanizm mocowany jest dwoma śrubkami przykręcanymi od tyłu a z przodu ma zatrzaśnięte " szkiełko" .

Ja też posiadam budzik podróżny SLAVA z okrągłą tarczą i bocznym wyłącznikiem budzika, ale budzik ten ma tarczę w mniejszym rozmiarze. Osobiście nie spotkałem się z budzikiem podróżnym z tarczą w takim rozmiarze jak ta z czerwonym nadrukiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisano (edytowane)

lubię budziki marki sława jedyny budzik który się udał w 100% naszym wschodnim sąsiadom

sam jestem dumnym posiadaczem budzika z 1957 r pod nazwą drużba :lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

lubię budziki marki sława jedyny budzik który się udał w 100% naszym wschodnim sąsiadom

sam jestem dumnym posiadaczem budzika z 1957 r pod nazwą drużba :lol:

 

Czy rzeczywiście Slavy/Drużby/Miry były jedynymi w pełni udanymi budzikami naszych wschodnich sąsiadów? Bez wątpienia były udane, ale i bardzo powszechne. Nie zapominajmy, że były jeszcze budziki Zaria - też bardzo udane, tyle, że mniej rozpowszechnione. Oddzielnym tematem mogą być budziki Rakieta, w których wykorzystano mocno zmodyfikowany mechanizm naręcznej Rakiety 26xx. Te też nie były tak powszechne jak 11-kamieniowe wyroby z II Moskiewskiej, ale wykorzystanie mechanizmu zegarka naręcznego w budziku "nienaręcznym" było chyba swego rodzaju ewenementem ;)

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

B rakieta są na werkach mechanicznej rakiety z przystawką dzwonka są coraz rzadziej spotykane co do b zaria były słabsze od rakiety i miały feler w postaci sprężynki zapadki która się często urywała podsumowując b sława jest najlepsza :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale nie zapominajmy, że w Slavach też był jeden bardzo istotny feler - szybsze zużywanie się jednego z łożysk przekładni chodu (najpierw owalizacja tulejki łożyska, później zużywanie się czopa na średnicy) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale nie zapominajmy, że w Slavach też był jeden bardzo istotny feler - szybsze zużywanie się jednego z łożysk przekładni chodu (najpierw owalizacja tulejki łożyska, później zużywanie się czopa na średnicy) :)

Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale w tych budzikach pochodzących z lat 50-tych problem z owalizacją otworu futrówki jest prawie niezauważalny. Posiadam kilka takich budzików i one chodzą dużo sprawniej niż te z lat późniejszych. Jako feler należy raczej wskazać konstrukcję osi balansy. Niemniej jednak prostota mechanizmu budzika Slava powoduje , że jest on łatwy w naprawie i w codziennym użytkowaniu. Nie ma np. potrzeby rozbierania budzika po to aby troszkę go podregulować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale w tych budzikach pochodzących z lat 50-tych problem z owalizacją otworu futrówki jest prawie niezauważalny. Posiadam kilka takich budzików i one chodzą dużo sprawniej niż te z lat późniejszych. Jako feler należy raczej wskazać konstrukcję osi balansy. Niemniej jednak prostota mechanizmu budzika Slava powoduje , że jest on łatwy w naprawie i w codziennym użytkowaniu. Nie ma np. potrzeby rozbierania budzika po to aby troszkę go podregulować.

 

Dokładnie tak! W egzemplarzach z lat 50-tych (głownie tych z oddzielnym mostkiem bębna sprężyny) wspomniany problem występował dużo rzadziej. Ale za to w tamtych egzemplarzach cieńsze były czopy osi koła wychwytowego, co miało znaczenie dla ich wytrzymałości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądając poszczególne tematy natknąłem się na właśnie ten, o dość popularnych budzikach z za wschodniej granicy, a ponieważ kilka miesięcy temu całkiem przypadkowo kupiłem właśnie Slave, która przypomina mi lata dzieciństwa i przygody związane z tym budzikiem postanowiłem wrzucić tu zdjęcia moich budziczków. Pisze moich bo od tamtego czasu rodzina budzików wolno się powiększa i choć nie są one głównym obiektem pożądania, to z przyjemnością je rozbieram, myję, czyszczę, składam i smaruję. W zamian za to "tykają" na półce nie dając spać :) .

 

Wiedza moja o tych zegarkach jest prawie zerowa, więc jeśli ktoś ma jakieś materiały o modelach, rocznikach, konstrukcji mechanizmów to bardzo bym prosił o pw albo wskazanie miejsca poszukiwań.

A oto pierwszy z mojej skromnej kolekcji. Lata sześćdziesiąte jak domniemam.

post-57210-0-89222500-1362740109_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

ten model zasadniczo kojarzony jest ze słonikiem ;-) ,

post-41508-0-91292800-1362744043_thumb.jpg

Edytowane przez Zdzisiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam i ja słonika,choć nie tak ładny jak Twój

post-57210-0-40695300-1362747766_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A właśnie ciekawe jakimi motywami kierowali się ówcześni designerzy umieszczając na tarczach tych budzików słoniki (Drużba) czy też jelonki (Slava podróżna) ? W pewnym modelu był jeszcze pionier na tarczy, ale to akurat w tamtych czasach było zrozumiałe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewątpliwie symbole na budzikach miały stanowić jakiś przekaz ale jeżeli ktoś mógł pomyśleć , że gołąbek na tarczy budzików MIR to wizerunek Ducha Świętego nawiedzającego Związek Radziecki to raczej jest w błędzie. Gołąbek w tym wypadku to symbol pokoju wysyłany ze Związku Radzieckiego na zachód. Taki kierunek jest przedstawiany na wszystkich znanych mi wersjach tego budzika, gdyż propaganda ZSRR stale utrzymywała, ze jest pokojowo nastawiono do zachodu i całego świata. Jeżeli chodzi o Słonia z podniesioną trąbą który w wielu kulturach jest symbolem szczęścia to początkowo słoń na budzikach Drużba( "Przyjaźń )również był skierowany trąbą na zachód co pewnie miało pokazać przyjazne nastawienie Związku Radzieckiego do krajów zachodnich. Później jednak symbol ten został odwrócony aby pokazać zachodowi gdzie naprawdę kraje te ma Związek Radziecki. Podobnie było z jelonkiem ( na budzikach DOROŻNYJ). Początkowo jelonek chyżo pomykał na zachód wskazując obywatelom ZSRR gdzie powinni uciekać. Po krótkim czasie pewnie uznano to za sabotaż gdyż jelonek został odwrócony i obywatelom wskazywał , że szybko mogą trafić na wschód gdyby naprawdę chcieli uciekać na zachód. Co do pioniera to oczywiście trąbka skierowana była na zachód ogłaszając potencjalnym wrogom gotowość do obrony zdobyczy rewolucji.

Oczywiście jest to tylko moja teoria i nie wykluczam , ze mogły być inne powody umieszczania takich symboli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był i pionier :

post-41508-0-12857400-1362816321.jpg

były gołąbek pokoju z 2 rodzajowym tłumaczeniem pokój / świat:

post-41508-0-34711200-1362816351.jpg

były akcenty olimpijskie:

post-41508-0-74379400-1362816411.jpg

oraz wersje eksportowe:

post-41508-0-48788700-1362816440.jpg

 

i dużo dużo innych.....

Generalnie sądzę że to dość miły przedmiot kolekcjonowania , a różnorodność modeli / tarcz stwarza możliwość zbudowania dość ładnej kolekcji ( o ile mamy miejsce na półkach ;-) ) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewątpliwie symbole na budzikach miały stanowić jakiś przekaz ale jeżeli ktoś mógł pomyśleć , że gołąbek na tarczy budzików MIR to wizerunek Ducha Świętego nawiedzającego Związek Radziecki to raczej jest w błędzie. Gołąbek w tym wypadku to symbol pokoju wysyłany ze Związku Radzieckiego na zachód. Taki kierunek jest przedstawiany na wszystkich znanych mi wersjach tego budzika, gdyż propaganda ZSRR stale utrzymywała, ze jest pokojowo nastawiono do zachodu i całego świata. Jeżeli chodzi o Słonia z podniesioną trąbą który w wielu kulturach jest symbolem szczęścia to początkowo słoń na budzikach Drużba( "Przyjaźń )również był skierowany trąbą na zachód co pewnie miało pokazać przyjazne nastawienie Związku Radzieckiego do krajów zachodnich. Później jednak symbol ten został odwrócony aby pokazać zachodowi gdzie naprawdę kraje te ma Związek Radziecki. Podobnie było z jelonkiem ( na budzikach DOROŻNYJ). Początkowo jelonek chyżo pomykał na zachód wskazując obywatelom ZSRR gdzie powinni uciekać. Po krótkim czasie pewnie uznano to za sabotaż gdyż jelonek został odwrócony i obywatelom wskazywał , że szybko mogą trafić na wschód gdyby naprawdę chcieli uciekać na zachód. Co do pioniera to oczywiście trąbka skierowana była na zachód ogłaszając potencjalnym wrogom gotowość do obrony zdobyczy rewolucji.

Oczywiście jest to tylko moja teoria i nie wykluczam , ze mogły być inne powody umieszczania takich symboli.

Bardzo fajne interpretacja :) i nie pozbawione zasadności. Coś z tych uzasadnień z pewnością znalazłoby się w oficjalnym komunikacie KC :)


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był i pionier :

 

były gołąbek pokoju z 2 rodzajowym tłumaczeniem pokój / świat:

 

były akcenty olimpijskie:

 

oraz wersje eksportowe:

 

 

i dużo dużo innych.....

Generalnie sądzę że to dość miły przedmiot kolekcjonowania , a różnorodność modeli / tarcz stwarza możliwość zbudowania dość ładnej kolekcji ( o ile mamy miejsce na półkach ;-) ) .

 

Fajna ta SLAVA z ozdobną ramką i ten SERKISOF. Trochę zazdroszczę bo takich nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciach za budzikami, pomijam, że bardzo ciekawymi, znajduje się jakaś niemała kolekcja zegarków naręcznych - może coś o nich?


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Historia pewnej Slavy.

Stan wyjściowy całkiem przyzwoity.

post-57210-0-24634600-1363041879_thumb.jpg

post-57210-0-64635200-1363041881_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozkładanie, mycie, czyszczenie i smarowanie. Mało profesjonalne i powolne składanie.

post-57210-0-58434900-1363041961_thumb.jpg

post-57210-0-75048400-1363041965_thumb.jpg


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.