Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

otho

Wywiad z Władkiem w "Rzeczpospolitej" !

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pieni...niadze_a_4.html

 

"Rzeczpospolita" z 27.07.2006 r., Nr 174, strony dodatku "Moje Pieniądze"

 

Wklejam:

post-330-0-02613000-1330520535.jpg

ROZMOWA z Władysławem Mellerem, wiceprezesem Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków

 

Pokaż mi swój zegarek

 

 

Rz: Jakie zegarki są dobrym zakupem inwestycyjnym?

 

WŁADYSŁAW MELLER : Dobry zegarek to przede wszystkim inwestycja w samego siebie, budowa własnego prestiżu. Wśród elit zawodowych i towarzyskich na świecie od lat zwraca się uwagę na to, jaki kto ma zegarek. Jeśli strony przystępują do interesów, to zegarek kontrahenta traktowany jest jako ważny sygnał, z kim mamy do czynienia.

 

Pokaż mi swój zegarek, powiem ci, kim jesteś...

 

Nie ma w tym przesady. Model zegarka świadczy o wrażliwości estetycznej, o świadomym nawiązywaniu do pewnej tradycji, o stylu życia. Świadczy o ambicji właściciela i oczywiście o jego możliwościach finansowych.

 

Wnętrze rezydencji, wiszące tam obrazy, pokazujemy tylko wybranym. Nie zawsze jest okazja, żeby pochwalić się samochodem. Natomiast zegarek jest z nami wszędzie. W Polsce zbyt rzadko się o tym pamięta.

 

Na przykład.

 

Jako zegarmistrz z dużym doświadczeniem mimo woli patrzę na zegarki, jakie mają nasi politycy lub wielcy przedsiębiorcy prywatni i państwowi. Proszę spojrzeć na to zdjęcie na okładce luksusowego czasopisma. Przedstawiona na nim osoba zarządzała wielkim polskim przedsiębiorstwem, którego zyski miały wpływ na budżet. Problem w tym, że ten menedżer ma na ręku ewidentną podróbkę wartą jakieś 100 zł. Kiedy kontaktował się z zachodnimi biznesmenami, to z całą pewnością oni też widzieli, że to zaledwie podróbka prestiżowej marki.

 

Podobne przykłady można mnożyć. To, jaki nosimy zegarek, buduje zaufanie do nas oraz firmy lub instytucji, którą reprezentujemy. Parę lat temu zorganizowano aukcję charytatywną, na którą różne osoby ofiarowały swoje zegarki. Znany i lubiany urzędnik państwowy dał zegarek, który też był podróbką. Zegarek ten jako nowy przedmiot wart był ok. 50 zł. Ze śladami użytkowania, które widać na fotografii w katalogu, wart był mniej.

 

Podaję te przykłady tylko dlatego, ponieważ świadczą one o niskiej świadomości w dziedzinie, o której mówimy. Właściciel zegarka zapewne dostał go w prezencie i nie był świadomy, że to podróbka. Ktoś tę podróbkę dopuścił na aukcję, ktoś ją licytował.

 

Jest już w Polsce elita kolekcjonerów, są eksperci od antyków. Są także osoby, które mają po kilka lub kilkanaście dobrych zegarków używanych stosownie do okazji.

 

Dom Aukcyjny Antiquorum w Genewie specjalizuje się w handlu najrzadszymi zabytkowymi zegarkami i zegarami. Do legendy przeszła aukcja poloników, na której polscy prywatni kolekcjonerzy skutecznie rywalizowali z zachodnimi muzeami i zbieraczami. Kupili rzadkie okazy w średniej cenie ok. 30 tys. franków szwajcarskich. Cenionym w kraju ekspertem od antycznych zegarów jest zegarmistrz Marek Biń.

 

Warto mieć dobre zegarki na różne okazje. Do wieczorowego stroju raczej nie pasuje sportowy zegarek z żółtym cyferblatem.

 

Ile kosztuje prestiżowy zegarek?

 

Są różne ceny, podobnie jak na rynku samochodów. Za ok. 2,5 - 3 tysięcy można kupić używany zegarek dobrej marki, np. modele firm: Longines, Tissot Roamer, Maurice Lacroix. Za 10 tys. zdobędziemy zegarek IWC, np. najprostszy model Portofino lub Pilot. Unikatowe zegarki Longines, Eberhard, Maurice Lacroix mogą kosztować 30 tys. zł lub więcej. Gdy o nie dbamy, są także dobrą lokatą.

 

Jeśli jeżdżę maybachem, na ręce nie powinienem mieć np. masowo produkowanego roleksa.

 

Do poziomu życia bogatego i wpływowego człowieka bardziej pasuje np. unikatowy złoty zegarek IWC da Vinci, który kosztuje ok. 100 tys. zł. Ma on kilkanaście funkcji, w tym tzw. wieczny kalendarz, który wymaga korekty co 120 lat.

 

Jakie marki zegarmistrzowskie uznawane są za najbardziej prestiżowe na międzynarodowym rynku?

 

Za najlepszą od lat uważana jest firma Patek Philippe. W kraju także cenione są firmy: Vacheron Constantin, Jaeger Le Coultre, Breguet, Audemars Piguet, Chronoswiss i wspomniana IWC. Wybrane modele można kupić już od 20 tys. zł.

 

Marki, do których wzdychali bogaci obywatele PRL, jak np. Doxa, Delbana czy Atlantic, na świecie straciły swój prestiż.

 

Klub Miłośników Zegarów i Zegarków edukuje społeczeństwo. W sobotę, 22 lipca w Warszawie w drugie urodziny klubu odbyło się spotkanie miłośników, kolekcjonerów i przedstawicieli ekskluzywnych światowych firm.

 

Działalność klubu rozgrywa się głównie w Internecie. Na naszej stronie (www.zegarkiclub.pl) są informacje o najważniejszych polskich i światowych firmach, o wydarzeniach w historii zegarów. Są też bieżące informacje poradnicze: o licencjonowanych sprzedawcach poszczególnych marek, o serwisie i innych usługach. Stale odbywają się tematyczne dyskusje. Na jubileuszowym spotkaniu było ok. 100 osób, w tym np. Adam Mroziuk ze Świebodzic, wybitny znawca wyrobów firmy Gustaw Becker, czy Artur Kucharczyk ze Świnoujścia, który prezentował skonstruowany przez siebie zegar astronomiczny. Goście mogli obejrzeć zegarek IWC Schaffhausen The Grand Complicatione wykonany w platynie. Rocznie jest produkowanych pięć egzemplarzy tego zegarka, jego wartość oceniana jest na ok. 190 tys. euro.

 

Najczęściej do klubu kierowane są dwojakiego rodzaju pytania. Ktoś zamierza kupić jakiś współczesny zegarek lub antyk i chce ostatecznie skonsultować trafność swojej decyzji. Pytania kierują także właściciele zegarów i zegarków, którzy chcą je sprzedać, ale nie znają ich wartości. Mieszkańcy różnych miast pytają, gdzie w okolicy mogą znaleźć dobrego zegarmistrza.

 

Co grozi nieświadomemu nabywcy zegarków na naszym rynku?

 

W jednej z eleganckich galerii handlowych zegarmistrz oferował za 6 tys. zegarek bardzo dobrej marki IWC. W rzeczywistości był to niewiele wart składak. Ktoś do koperty naręcznego zegarka wmontował mechanizm od zegarka kieszonkowego. W tym stanie przedmiot ten nie był wart nawet 500 zł. Oczywiście nie byłaby to dobra lokata.

 

W Polsce dopiero powstaje wtórny rynek. Krajowe zasoby wartościowych starych zegarków z powodu zniszczeń wojennych są bardzo ubogie. W PRL obowiązywał monopol zegarków radzieckich. Dlatego dziś pośrednicy importują stare zegarki nawet z Ameryki Południowej. Zdarza się, że sami nie wiedzą, co kupują, bo się na tym nie znają. Na krajowych aukcjach oferowane antyki nierzadko są zbyt wysoko wyceniane.

 

Rozmawiał Janusz Miliszkiewicz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje ! To się nazywa PR Klubu , brawo Władku ( czyzby coś po spotkaniu ?) :)

 

a widzę za o wydarzeniu z Galerii Mokotów wspomniałeś , trzeba było o "kolekcjonerze" napisac , ale to może na deser

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość panikuj
Gratulacje ! To się nazywa PR Klubu , brawo Władku

 

Nic dodac, nic ując. nie pamiętam artykułu prasowego tak wyraźnie podkreślającego możliwości Klubu. Fajnie, ze ukazalo się to w 'Rzepie'!

 

Tak na marginesie: które media były reprezentowane na konferencji prasowej po spotkaniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny tekst i fajnie że został opublikowany :)

 

Tylko podejrzanie często powtarzają się pewne marki zegarków :) ale to szczegół...


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Równiez się cieszę, że artykuł pojawił się w "Rzeczpospolitej"- bardzo przyjemny i zarazem zachęcający do głębszego zainteresowania się tematem przez nowicjuszy :)

 

 

Marcin


"Największą przyjemnością w posiadaniu psa jest to, że możesz się przed nim wygłupić, a on nie tylko, że się nie będzie śmiał, ale też zrobi z siebie głupka"

Samuel Butler

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawde fajnie ze to sie ukazalo.

Gratulacje Wladku!


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panikuj- tv3 - był reportaż , wyborcza- zobaczymy

Zegarki i Biżuteria , Chronos- nawiązujemy stałą wspólpracę, jakieś radio , innych nie pamiętam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko podejrzanie często powtarzają się pewne marki zegarków :)

ano... :) 8) - choć Patków, Breguetów i kilku in. wymienionych tam marek V-ce Szef Klubu jeszcze (chyba?) nie ma w ofercie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czyzby coś po spotkaniu

a widzę za o wydarzeniu z Galerii Mokotów wspomniałeś , trzeba było o "kolekcjonerze" napisac , ale to może na deser

 

po spotkaniu

- i tak i nie. redaktor Miliszkiewicz, to ten sam co pisał o Biniu i Szczerbowskim. Tki ma "kącik". Kontaktowaliśmy się wiele razy (zawsze wysyłam mu materiały - Twoje opisy wizyt na targach także). Na zaproszenie na spotkanie klubowe zareagował tak właśnie.

Przy okazji - jednym z następnych będzie Adam. Adam o zegarach Świebodzickich. Adam pamiętaj, aby wskazać następnego kolekcjonera/pasjonata z naszej branży.

 

Galeria Mokotów - tak, to właśnie to. Podniosłem, bo nigdzie, a szczególnie w sklepie i u zegarmistrza nie powinno się nacinać klientów.

"Kolekcjonera" zostawiam dla Ciebie.

 

Cieszę się, że artykuł się podobał. Ja także uważam, że dobrze wypadł. Zawsze tak wiele chciałoby się przekazać i potem się zapomina. Ważny jest dziennikarz - p. Janusz to rzeczywiście mistrz.

Władek

 

P.S.

Wywiad jest także pod adresem: www.zegarki.info.pl/543/Rzeczpospolita , dla tych, co chcę przekazać sam artykuł a nie całe forum.

Wyborcza się dzisiaj po raz kolejny kontaktowała. Pan redaktor dokładnie zapoznał się z przekazanymi wcześniej informacjami i materiałami. Może być dobrz a nawet bardzo dobrze. Znowu nie wspomniałem o "kolekcjonerze" (to dla Darka) ale pewnie będzie o "nosicielach badziewia i podróbek".

pożyjemy - zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się oprucz wywiadu, strasznie zdjęcia Władka podobało, świetna kompozycja.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajny wywiad :) :!:

mam nadzieję, że Rzeczpospolita to będzie dopiero wierzchołek tej góry zwanej zegaroprzekazem społecznym :)


Panerai Luminor PAM 112---Maurice Lacroix Pontos Day&Date---G-Shock's

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A mnie się najbardziej podobało to, że wreszcie ktoś z sensem zaczyna mówić o IWC... he he :) :wink: 8).

 

Pozdrawiam

 

PS. Darek, o co chodzi z tym "kolekcjonerem" :?:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ten gość w wywiadu w ostatnim Chronosie - niby kolekcjoner a z wywiadu przebija ,że bufon co się chce za pomocą zegarków pochwalić i wylansować w prasie ( jak mu koronka niszczy mankiety w koszuli to sobie z Londynu lub Rzymu przywozi tuzin sic! nowych ).

a na reku ma podróbkę ( na 99% już się kilku leszych ode mnie wypowiadało ) Roleksa Daytony

 

:)

 

"kolekcjoner" !! tak ich trzeba komediantów , że zacytuję Feleksc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A, to ten z Chronosa. Jeżeli chodzi o te nieszczęsne koszule z Londynu, to nie przywiązywałem do tego stwierdzenia jakiejś szczególnej wagi, bo "kolekcjoner" sam się śmiał z tego co powiedział (w nawiasie pojawia się słowo "śmiech"). Domyślam się więc, że to był taki trochę głupawy żart. No ale jeżeli zegarek na jego nadgarstku to podróba, to faktycznie nie mamy do czynienia z miłośnikiem zegarków tylko z jakimś szpanerem :?. Mam nadzieję, że redakcja Chronosa wyciągnie odpowiednie wnioski i będą w przyszłości staranniej dobierali rozmówców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chodziło mi o to sformuowanie tylko , znam to jeszcze "od kuchni " , a z całokształtu wywiadu i jego atmosfery przebija się "szpan" np taki zegarek skromny typu Rolex Day Date ( produkowany tylko w złocie itd)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ireneusz Paluszek
(..) a z całokształtu wywiadu i jego atmosfery przebija się "szpan"

 

w rzeczy samej :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.