Projekt centralna sekunda

[kiniol 2519]

Spróbuję namówić Franka, przywieziemy do SG jednego z Lenzów. Ja przytargam Beckera, będzie można omówić temat na "żywych organizmach".

[FRANK 1]

Spróbuję namówić Franka, przywieziemy do SG jednego z Lenzów. Ja przytargam Beckera, będzie można omówić temat na "żywych organizmach".

Uwazam,ze nalezy pokazac nasze rozwiazanie centralnej sekundy w tych lenzach.Przywieziemy jednego do SG.

[Piotr Ratyński 551]

Nie mam gotowego projektu w tym temacie, bo mnie on niezbyt interesuje, ale czy nie można podpatrzeć jak to jest rozwiązane w zegarkach naręcznych?

[janekp 503]

Grzegorz wysylam Ci kilka ksiazek w PDF,w encyklopedie diderot jest rysunek centralnej sekundy stosowany przez francuzow w XVIII wieku .To niewiele ale zobacze jakie mam zdjecia werkow z centralna sekunda .

Podejrzewam ze koledzy pokaza Ci to na zywo i bedzie to najlepsza nauka.Na tych fotkach tez niewiele widac ,gdyby byl wlasciciel muzeum to moze cos by mi doradzil ale trafilem w zlym czasie.

[PRGreg 3]

Dziękuję Wam za zainteresowanie tematem.

Zdaje sobie sprawę, że może nie jest tak interesujący jak inne tematy tutaj więc tym bardziej dziękuję!

 

Ja w takim razie przywiozę moje mechanizmy od stojących zegarów z sekundowym wahadłem, które chciałbym przerobić. Nie są to specjalnie wartościowe mechanizmy więc ewentualne porażki nie będą bolesne.

 

Janek dzięki za maila przez weekend to przetrawię.

[PRGreg 3]

Głównie dzięki Krzyśkowi udało mi się kupić niekompletny co prawda ale arcy ciekawy mechanizm z centralną sekundą. Mechanizm pracował w oparciu o wychwyt nożycowy i według moich ustaleń został wykonany w okolicach Morbier i Neuchatel w Szwajcarii. Stawiam na przełom XVIII i XIX w. ale absolutnie nie jestem tego pewien. Płyty są pancerne: 4mm grubości. Mechanizm sprawia wrażenie solidnie i precyzyjnie wykonanego. Napęd liną bez końca Huygensa:

 

 

 

Niestety okazało się że tuleja w której jest osadzona oś koła wychwytowego i jednocześnie centralnego sekundnika jest wygieta prawdopodobnie na skutek upadku mechanizmu:

 

 

Nie mam żadnych doświadczeń z prostowaniem takich elementów. Czy moglibyście mi coś doradzić jak się za to zabrać? No chyba że będzie to część pakietu naprawczego który będę negocjował z Kiniolem

[kiniol 2519]

Ale on mi na długochoda wygląda. Może się mylę...

[Mariusz 109]

No jak to jak ? "Ftokarkie" wsadzić, podeprzeć i się wyprostuje samo

[Piotr Ratyński 551]

Wyprostować najlepiej w tokarni tak jak powiedział Mariusz, tylko nie wiem, czy nie będzie trzeba podgrzać przed odginaniem, a wtedy to trzeba by zdjąć mosiężne koło.

 

Prawdopodobnie jest on długochodem, ale dla pewności trzeba by przeliczyć przełożenie.

 

No i trochę muszę Ciebie zmartwić, bo doprowadzenie do porządku wychwytu nożycowego jest bardzo trudne, nawet wtedy gdy mamy wszystkie części do niego.

 

PS

Moim zdaniem nie sięga on XVIII w.

Edytowane 6 Kwietnia 2013 przez Piotr Ratyński
PS

[tarant 4606]

Tak czy inaczej - wciąż jeszcze nie masz centralnej sekundy, tylko ekscentryczną

[Ulan 4]

A jednak sznurek, ha ha!

 

Trzeba sciagnac czesc z mosiadzu, dopasowac 2 prety o srednicy wewnetrznej rurki ktora prostujemy, lekko z luzem.

Wlazyc je gleboko jak sie da, z jednej i zdrugiej, dobrze zamocowac, z jednej strony.

Grzac i wyginajac rurke, stopniowo, powoli wkladac prety glebiej, caly czas na goraco.

To zabezpieczy przed mozliwa zmiana ksztaltu z kola w jajo. Jak juz bedzie na oko w osi, wtedy w tokarke i skorygowac.

[Piotr Ratyński 551]

Tak czy inaczej - wciąż jeszcze nie masz centralnej sekundy, tylko ekscentryczną

Eee... Można zaliczyć.

[PRGreg 3]

Tak czy inaczej - wciąż jeszcze nie masz centralnej sekundy, tylko ekscentryczną

 

Ale powolutku.......powolutku zbliżam się do celu......

 

Metoda Jacka jest dobra ale jest jeden problem. W mnij więcej 1/4 wysokości patrząc od góry tuleja jest pełna z centrycznie wykonanym otworem ~1mm który pełni rolę łożyska dla ośki koła wychwytowego. Czyli wprowadzenie prętów od obu końców odpada moge to tylko zrobic od strony pierścienia.

Słyszałem że przy gięciu rur stosowało się dawniej wypełnianie piaskiem.....może w tym przypadku ta metoda by pomogła?

[dziadek 1771]

Eee…tam, prostuj normalnie w tokarni bez piasku, to nie jest duże skrzywienie. Jak już wyprostujesz to rozwierć środek większym wiertłem, wciśnij na ciepło zaślepkę, ustaw centrycznie w tokarni i wywierć nowy otwór trochę mniejszy od czopa ośki koła wychwytowego.

Następnie wypoleruj czop ośki i ten nowy otwór w środku, zrób kilka setek luzu i wszystko gra.

Edytowane 6 Kwietnia 2013 przez dziadek

[Mariusz 109]

Kombinujesz jak koń pod górę

Zapomnij o pisku - to nie jest do tego

 

Wsadź w tokarkę...

 

Nie wiesz jak ?

 

Wkładasz pręt o większej średnicy, podtaczasz pod średnicę wewnętrzną rurki (prawie bez luzu ma wchodzić)

Z kawałka płaskownika robisz zabierak, który chwyci za talerzykiem ( wiercisz otwór w płaskowniku na średnicę zewnętrzna rurki, przecinasz , śruba do zaciskania - jak za duże skróty pytaj )

Zakładasz ośkę, zaciskasz podjedziesz suportem uzbrojonym w ... jest kilka opcji - tu może być jakiś mosiądz lub twarde drewno.

 

BEZ OBROTU popchnij suportem i prostuj.

[PRGreg 3]

Reaktywacja tematu po prawie 3 latach!

Dyskusja była ciekawa I bardzo pouczająca. Jak zawsze! 

 

Problem się częściowo rozwiązał ponieważ upolowałem w końcu kompletny mechanizm.  

Bez szału ale na początek zupełnie wystarczy.

Mam nieodparte wrażenie, że mechanizm ma on coś wspólnego ze Świebodzicami:

 

 

Średnica tarczy razem z bezelkiem 22cm

 

 

[tarant 4606]

Ciekawe. To drugi mechanizm tej firmy, z bardzo zbliżonym numerem seryjnym, który pojawił się w ostatnich tygodniach. Myślałem że tarcza i wskazówki są wtórne, ale nie wygląda na to. Jaka to produkcja? Świebodzice?
http://mb.nawcc.org/showthread.php?55078-Post-your-WEIGHT-driven-Vienna-here&p=1001946&viewfull=1#post1001946

 

Edytowane 4 Stycznia 2016 przez tarant

[PRGreg 3]

Miałem prosić o pomysły na skrzynię ale chyba czytasz w moich myślach.

Bardzo dziękuję

Poczytałem posty z Twojego linka i okazało się, że to jednak składak.

Mechanizm tego samego producenta ale składak.

 

Dlaczego sądzę że to Świebodzice?

-kształt kotwicy bardzo przypominajacy te Endlerowskie

-wieszak i szuflada z kiczowatymi mimo wszystko ornamentami

-gięty mostek

-mimo wszystko średnia jakość - cieniutkie płyty, filarki, zawieszka wahadła.

 

Oczywiście te cechy nie przesądzają ale dają do myślenia.

Edytowane 4 Stycznia 2016 przez PRGreg

[PRGreg 3]

_{No dobra. to którą wybrać????}

 

_{http://www.snclocks.com/Clocks/Sold-Clocks/Precision-Regulators}

 

_{Moje typy to:}

 

_{http://www.snclocks.com/Clocks/Sold-Clocks/Precision-Regulators/VR-427-Precision-Regulator/}

 

_{http://www.snclocks.com/Clocks/Sold-Clocks/Precision-Regulators/VR-515-Precision-Regulator-by/}

 

_{Ze wskazaniem na ten drugi....}

Edytowane 15 Stycznia 2016 przez PRGreg

[tarant 4606]

Ten Lenzkirch jest jeszcze bardziej stonowany:

[PRGreg 3]

Aaaa faktycznie. Zapomniałem o nim a mam go w archiwum! Pomyślę

Dzięki.

[tarant 4606]

Tutaj jest jeszcze ciekawa alternatywa:

[kiniol 2519]

Oooo ten jest najlepszy!

[Mariusz 109]

Przecież to skrzynka do kukułki ! 

[PRGreg 3]

Projekt centralna sekunda dobiega powoli końca.

 

Mechanizm "a'la Świebodzice" ma już swój domek:

 

Skrzynię udało mi sie upolować w Anglii. W średku był Gents of Leicester. Skrzynia z podobnego okresu co mechanizm - lata 20 XXw.

Mechanizm wyczyszczony i wyregulowany. Codzi bardzo ładnie. Tylko to mocowanie mechanizmu do skrzyni. Jest oryginalne więc nic nie mogę zrobić ale wygląda bardzo tandetnie.

 

 

Edytowane 9 Czerwca 2017 przez PRGreg