Przymierzałem dzisiaj/ostatnio...

[zasadas 5010]

... będąc pierwszy raz przemierzałem go wielokrotnie nie mogąc wyjść z podziwu ile to butików można zgromadzić w jednym miejscu. Ponieważ w jakiś sposób musiałem przekonać żonę do powrotów na most to kosztowało mnie to kilka drobiazgów , ale było warto. 

[desmo 6263]

Jubilerów i optyków możemy Włochom pozazdrościć...mnie udało się odwrócić uwagę rodziny lodami ;-)

[zasadas 5010]

Znalazłem stare zdjęcie, być może, że to ten sam butik  . Masz niesamowity dar odwracania uwagi....   

[desmo 6263]

Sprzedający wyglądał mało włosko i mówił z obcym ( rosyjskim? ) akcentem?

No jak jest 35 na termometrze to z 3 gałkami włoskich lodów na małym wafelku trzeba walczyć jak o życie....i człowiek zyskuje ładnych parę minut ;-)

[Patiszon 4]

Powoli się przymierzam, lecz będzie to wersja date 41mm z dodatkową bransoletą. Jeszcze tylko Steinhart Racetimer Black próbuje pomieszać szyki...

[Gość vlepek]

A ja sobie we Florencji zmierzyłem ( podobno w tamtej chwili byli jedyni we Włoszech - bo butik ) nowe 39 mm bazowe oystery. No rozmiar i wygoda - bomba , nic się nie błyszczy jest prosto aż do bólu.i kosztuje nieco taniej niż klasyczny DJ. Jedyny minus jak dla mnie to spore indeksy na 3,9 i 6-tce. Wolałbym wszystkie takie same.

nadal nie moge zrozumiec fenomenu roleksów.Szczerze,ten model wyglada ładnie ale nie powala.

[desmo 6263]

To zwykły zegarek na bransolecie z solidnym mechanizmem i dobrym logo ( takim które mało traci na wartości ). Nie ma tam efektu wow...to entry level ( najtańszy do rozpoczęcia przygody z Rolexem ).

[Jan M. Krawczyk 304]

@vlepek

 

Ja też tego nie rozumiałem. Co więcej, wydawało minsię kiedyś, że to przereklamowana marka. Ale byłem głupi i nie chcę wracać do tuch czasów

 

Warto poświęcić chwilę na to zestawienie: http://www.ablogtowatch.com/10-things-know-rolex-makes-watches/ oraz ten artykuł: https://www.hodinkee.com/blog/inside-rolex. Daje światło na całość

[mikolaj78 944]

Zegar robi naprawdę świetne wrażenie, niemała grubość wcale nie przeszkadza

[Bartek79 1465]

Mi się w tych Speedmasterach uszy nie podobają. Reszta miodzio.

[stateless 39]

Wstawilem w milosnikach ale tutaj tez mozna. Na bransie

@mikolaj78 - widac ze zegarek jest troche dla Ciebie za duzy....przynajmniej takie wrazenie sprawia z tymi prostymi uszami.

Edytowane 4 Sierpnia 2015 przez stateless

[mikolaj78 944]

A mnie się te uszy podobają

@stateless - to tylko perspektywa, nie jest za duży

[desmo 6263]

Hmm, u obydwu Panów wygląda na za duży...mnie w tym zegarze podoba się kolor lumy i może bezel...reszta jest "oversized".... Średnica, grubość, wielkość subtarcz, broad arrow...

[stateless 39]

A mnie się te uszy podobają

@stateless - to tylko perspektywa, nie jest za duży

No moze mi sie tak wydaje. Zalezy od nadgarstka. U mnie jest 16.8 i zegarek robi duze wrazenie na rece. Musi robic, bo jak przymierzylem to wydawalo sie wszystko na tip top a zona obok powiedziala ze za duzy Taki sam problem u mnie z Seamaster 300 master, jest za duzo. Odziwo PO lezy dobrze.

 

Jeszcze maja miec w tym miesiacu nowe Dark Side of The Moon. Tarcza Sedna bedzie ciekawa

[atrax 86]

Śmiesznie, bo u mnie odwrotnie . Nowa PO leżała na moim nadgarstku dość dziwnie... no właściwie to nie leżała, tylko stała. Szkoda, bo dopóki nie zobaczyłem grubości, śliniłem się do szyby jak owczarek na mortadelę.

Natomiast Seamaster 300 master leży pięknie. Okazało się, że jestem większy niż myślałem .

 

 

Tymczasem znowu próbowałem zrozumieć, co ludzie widzą w Tudorze i już wiem.

Odpowiednie oświetlenie, odpowiednio dobrane paski i już po chwili uznałem, że w zasadzie Tudor to świetne uzupełnienie dla Omegi SMPc, a nie jakaś tam konkurencja . Coraz częściej zastanawiam się nad kupnem, bo ten zegarek jest przepiękny. Nie wiem tylko, czy niebieski, czy czerwony . 

 

 

Poruszone zdjęcie; w tle zaś, przymierzany wcześniej PAM... 

I pewnie bym kupił tego Tudora natychmiast, ale po przymierzaniu PAM-ów, nie wiem, czy sobie nie odpuścić na rok, dwa i nie uzbierać funduszy . 

[sanik 64253]

Ja bym ten rok, dwa poczekał na PAMa.

[Jan M. Krawczyk 304]

Ja też. I chyba Ty również tak zrobisz po przymiarce Panerai

[atrax 86]

Coś mi się zdaje, że pewnie tak będzie... prawdziwy łowca to łowca cierpliwy ^_-.

Cały czas próbuję zrozumieć, jak to się stało, że widząc PAMa rok temu, pukałem się w czoło, co też ludzie widzą w tym spuchniętym maszkaronie, a teraz obsesyjnie przeglądam katalogi, zdjęcia, materiały filmowe i z niecierpliwością gapię się w "Jaki zegarek masz dziś na ręku", czy czasem Mariusz nowego zdjęcia nie wrzucił.

Wiem jedynie, że przymierzyć któregoś Paneraia na żywo, to zupełnie inne doznanie, niż obejrzenie go na wystawie . Kapitalne zegarki.

 

W ramach edycji - śmiesznie to dla niektórych zabrzmi, ale moja Eterna KonTiki FH i Omega SMP pokrywają niemalże w całości moje zapotrzebowania co do zegarków. Ani chwili nie miałem ochoty ich odsprzedać, bo ciągle podobają mi się tak samo. Przez wiele miesięcy nie znalazłem praktycznie nic, co byłoby na tyle inne i odświeżające, że warte inwestycji, bo to po prostu bardzo uniwersalne zegarki, które mają cechy wielu mniej lub bardziej eleganckich czasomierzy. I sru... Panerai.

Edytowane 5 Sierpnia 2015 przez atrax

[Pawel2499 181]

... prawdziwy łowca to łowca cierpliwy ^_-.

 

 

święte słowa 

[atrax 86]

Cierpliwosc przede wszystkim . I bardzo dobrze pamietasz. Do AT ciagle sie usmiecham, IWC jest swietny, Tudor z dnia na dzien podoba mi sie bardziej. Po drodze byl tez Grand Seiko, ktory jest jednym z moich ulubionych zegarkow. Najtrudniej byloby mi wybrac cos spomiedzy tych modeli (chyba, ze mialbym sie kierowac jedynie mechanizmem, a co tu zrobic, jak czlowiek kieruje sie sercem, o). Dopiero jak przymierzylem PAM'a, to przez plecy przeszedl mi ten elektryzujacy dreszcz, a na twarz wstapil uposledzony usmiech jak u szympansa . Cos zaiskrzylo, ale czy cos z tego bedzie?

 

Do tej pory nie dokonywalem raczej zakupow pod wplywem impulsu i bardzo dobrze sie to sprawdza. Kilka pomyslow zdazylo mi juz "wyparowac", jak np. Breitling Navitimer . Zobaczymy jak bedzie z Paneraiem, ale poki co zajmuje sie odszyfrowywaniem tego, co stoi za tymi wszystkimi numerami PAM ### i przezywam spora fascynacje . W najgorszym wypadku dowiem sie wiecej o manufakturze.

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez atrax

[Mirosuaw 15541]

Zasada 6 miesięcy, dobry pomysł.

A czy ten kolekcjoner nie napisał jakie leki przyjmuje na pohamowanie ADHD?

[pablo122 1020]

Zasada 6 miesięcy, dobry pomysł.

A czy ten kolekcjoner nie napisał jakie leki przyjmuje na pohamowanie ADHD?

Kupuje noze, audio lub samochody ;-). Tylko choroba jest lekiem ;-)))

[atrax 86]

Moje ADHD powstrzymuje na szczescie francuska skarbowka. Dbaja o to, by moja kolekcja byla dobrze przemyslana. Co ja bym bez nich zrobil... :} 

[zeRo_Six 119]

Każdy musi znaleźć własne lekarstwo, ja na przykład mam żonę... jak chcę powiedzieć że kupiłem lub chce kupić zegarek, to zawsze muszę mieć pewność, że w pobliżu żony nie ma jakiś potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów.

[atrax 86]

Dlatego postanowilem kuc zelazo poki gorace i przyzwyczajac do cen, poki nie jestesmy jeszcze malzenstwem. Na razie slysze w odpowiedzi pelen zachwyt, wsparcie, wyrozumialosc, a wrecz podziw dla pasji. 

Ale dobra dobra, pozyjemy, zobaczymy ;> Przyjdzie ta pamietna pelnia ksiezyca i wszystko sie zmieni.

 

A do "kucia zelaza" sklonila mnie nastepujaca sytuacja:

Widzialem raz w Zlotych Tarasach jednego pana, ktory stanal obok mnie przy wystawie z IWC. Jadl kebab, a zona trzymala go za reke. Niesmialo pokazal palcem na ktorys z modeli i z dziecieca niesmialoscia i iskra nadziei w glosie wydusil z siebie: "ladny...". W odpowiedzi zauwazyl zwezone w szparki oczy kobry, a sila uscisku jej dloni zwiastowala wypowiedziane wkrotce slowa: "nawet mnie nie denerwuj!". Zdecydowane szarpniecie oddalilo go od gabloty, zerknal jeszcze tylko raz przez ramie, na odchodne. Oddalajac sie przyznal, ze wlasciwie to na cholere komu takie zegarki. Wydawalo sie, ze jej uscisk zelzal, a kebab? Kebab... jakby przestal mu smakowac.

Oczywiscie nieco to podkoloryzowalem, ale poczulem z nim jakas wiez emocjonalna i glebokie zrozumienie.

I sam, z rownie dziecieca naiwnoscia powiedzialem wtedy do dziewczyny; "kochanie, ale my tacy nie bedziemy, prawda?".

 

P.S. Sorki za offtop .

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez atrax