Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
carlito1

Przymierzałem dzisiaj/ostatnio...

Rekomendowane odpowiedzi

W katalogu wyglądał dobrze. Na wystawie również. Ale przy bliższym kontakcie...

79cd819778dca5ffcbf5c94901f14adf.jpg

... tak sobie. I do tego straszny grubas :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LLD wygląda dobrze na fotkach i na żywo.

Edytowane przez sanik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To gratuluję, na pewno będziesz zadowolony.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Już wzięty. :D[/quot

Brałeś może z Galerii Bałtyckiej ten przeceniony w Kruku?


️+Seiko bez x = spełniony dwuzegarkowiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tym razem taki Breitling. Jakoś nigdy do mnie nie przemawiał. Tak nadziubdziane na tarczy. Jakoś nigdy nie. Ale na ręce... zrozumiałem czemu to taki fajny zegarek :)

3629dd8d72945a1431d0a4d1e8736beb.jpg


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Breitlingi bardzo zyskują przy kontakcie nadgarstkowym. Nagle wszystko nabiera sensu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu właśnie tak było. Chcąc niechcąc, zacząłem drążyć te bardziej budżetowe modele vintage i obecnie taki zaczyna się uśmiechać gdzieś wgłąb

 

Breitling_Top_Time_810_-_9_200_PLN.jpg


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne odczucia, w nowych Breitlingach na tarczy dzieje się zbyt wiele, natomiast "stare" są spokojniejsze. Widać to bardzo dobrze w zegarkach pokazywanych przez Wasyla.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałbym wersję na bransolecie - tylko po to by mieć, a i tak wrzuciłbym na pasek. Na którym, IMO wygląda lepiej.

0f7870b4bc5fbcf6cfb2fe6b1e591dcc.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bym wziął na bransolecie, na pasek zawsze możesz zmienić.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był. Ale w innym sklepie, po zamknięciu i na pasku. Fajny. Nosiłbym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Już wzięty. :D[/quot

Brałeś może z Galerii Bałtyckiej ten przeceniony w Kruku?

 

Przepraszam, dopiero zauważyłem.

Brałem u Terpiłowskich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś korzystając, że jestem w ojczyźnie Panerai, poprzymierzałemm sobie kilka modeli w Hausmann-Co:

PAM372 - wielki ale piękny

PAM560 - byłby idealny gdyby była z sandwich'owa tarcza

PAM104 - idealny rozmiar, sekundnik, data lupką, tylko brak sandwich'a.

 

Dochodzę do wniosku, że już chyba jestem gotowy na PAM'a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jak już tam jesteś no to... do dzieła :D

Edytowane przez ptakug

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym roku raczej nie dam radę zakupić nic włoskiego (chyba, że Meccaniche Veneziane ) Już na początku roku praktycznie wykorzystałem limit na zegarki

 

Poza tym Włosi nie są chętni do dawania rabatów. Np PAM372 na metce miał 8800€, po rozmowach udało się zejść do 8000€ a na koniec na 7900€. Ja rozumiem, że sklep musi zarobić, ale różnica w cenie względem Chrono24 wynosi lekko licząc 1500€

 

Druga sprawa to, że nie każdy wie może gdzie szukać w internecie. W trakcie przymierzania PAM'ów przyszła para z dziećmi i kupiła dwa Rolexy w 10minut

Edytowane przez pepepatryk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przyjemny ten Flagship, dobrego wyboru kolega dokonał.

 

A w kwestii zakupu Rolexów. Cóż. Kluczowe jest to, że byli z dziećmi. I tak sporo czasu im to zajęło :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci mogły mieć pewien wpływ ;), ale kluczowa sprawa jest wydaje się być nieco innego charakteru (uwaga, to może niektórych zaboleć ;) ). Jeżeli ktoś nie musi latami odkładać na Rolexa, to nie będzie spędzał tygodni na szukaniu okazji w internecie. ;)

 

Co do Flagshipa, kolega zastanawiał się bardzo długo na Frederique Constant, ja od początku namawiałem go, żeby na swoją chudą łapinkę wziął Longinesa (zwłaszcza, że on prawie codziennie chodzi w eleganckich marynarkach i koszulach pod krawatem) - no i w końcu go łyknął.

Edytowane przez Master Yoda

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieci mogły mieć pewien wpływ ;), ale kluczowa sprawa jest wydaje się być nieco innego charakteru (uwaga, to może niektórych zaboleć ;) ). Jeżeli ktoś nie musi latami odkładać na Rolexa, to nie będzie spędzał tygodni na szukaniu okazji w internecie. ;)

 

Co do Flagshipa, kolega zastanawiał się bardzo długo na Frederique Constant, ja od początku namawiałem go, żeby na swoją chudą łapinkę wziął Longinesa (zwłaszcza, że on prawie codziennie chodzi w eleganckich marynarkach i koszulach pod krawatem) - no i w końcu go łyknął.

Co do Longines'a to moim zdaniem świetny wybór Chodź nigdy na żywo nie widziałem Polpory.

 

Jeśli chodzi o kupowanie zegarków za cenę z metki to na pewno są tacy, którym nie przejdzie przez gardło słowo "discount", ale z tego co zauważyłem, to ludzie majętni raczej właśnie znają wartość pieniądza i dla nich różnica w zakupie 1000€ jest ważna pomimo że wyjdzie z salonu i wsiądzie do "Lambo". Druga sprawa to to, że na codzień przebywam wśród Holendrów i uważam, że te wszystkie kawały o skąpych Szkotach, powinni zmienić na skąpych Holendrów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.