Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

ferdek3318

A może, nie tępmy tak zdecydowanie podróbek??

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Przy przeglądaniu Internetu, na jednej z amerykańskich stron kolekcjonerów zegarków odkryłem coś takiego. Nie chce mi się tłumaczyć całości, ale w streszczeniu na tej stronie napisane jest, że w połowie XIX w. zegarki amerykańskie były najlepsze na świecie i oczywiście dosyć kosztowne. Szwajcarzy widząc dobry interes zaczęli zalewać amerykański rynek swoimi dosyć tandetnymi podróbkami, stosując nazwy podobne do oryginalnych amerykańskich (obecnie Chińczycy są mniej wyrafinowani). Doszło do tego, że w 1871 r Kongres amerykański nakazał umieszczanie na zegarku kraju pochodzenia, stąd jest to ?swiss made?, z którego dziś Szwajcarzy są tak dumni. Dla kolekcjonerów są to znane fakty. Ale najciekawszy jest zapis na końcu strony!!

http://www.pocketwatchrepair.com/swiss-fakes.html

Przetłumaczyłem ten fragment (mam nadzieję, że wiernie).

?Nie bądź niezadowolony, jeśli stwierdzisz, że masz szwajcarską podróbkę zegarka. Dzisiaj, szwajcarskie podróbki są uważane za interesujący obszar do kolekcjonowania, a zbiór szwajcarskich podróbek może stanowić ciekawy obraz chwili, gdy amerykańskie zegarki były uważane za najlepsze na świecie! Pomimo wszystko, naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa!?

 

Don't be disappointed if you discover that you have a Swiss fake watch. Today, Swiss fakes are considered an interesting area for watch collecting in their own right, and a collection of Swiss fakes can present a fascinating picture of a time when American watches were considered the best in the world! After all, imitation is the sincerest form of flattery!

 

A, może więc, nie tępmy tak generalnie (przez analogię) chińskich podróbek?? Może za kilkadziesiąt lat, Rolek z plastikowym środkiem będzie prawdziwym obiektem pożądania dla naszych pra, pra, prawnuków?? :);)

Co Wy na to? :D

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy kupując zegarek w zamiarze oczywiście orginalny po paru dniach stwierdzając że to podróba założyłbyś taki temat ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może za 500 lat podróba roleksa będzie umieszczona za zaszczytnym miejscu w Muzeum Kultury XXI w.

Być może na jej temat ktoś napisze rozprawę habilitacyjną, czy jak to się wtedy będzie nazywać.

Być może znacznie wcześniej podróby będą obszarem kolekcjonerstwa.

Wszystko to być może, a historia uczy, że takie rzeczy się zdarzają. Ale póki co to dosyć karkołomne usprawiedliwianie podróbek ;)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dawniej też mozna było bezkarnie palić czarownice na stosie ;)

 

Palenie czarownic ? ulubiony sport średniowiecznego świata katolickiego oraz protestanckiego.

 

Początki tej szlachetnej dyscypliny sportowej datuje się na XII wiek, czyli średniowiecze.

Gra zaczyna się od znalezienia wiedźmy; po pierwsze, drużyna ma na celu odnalezienie takowej, po czym przy użyciu przepisowych narzędzi (pochodnie, widły, zardzewiałe grabie, sztachety) zmuszenie jej do poddania się drużynie.

sam bym podał adres :D

 

Powinni przywrócić ten piękny zwyczaj jako dyscyplina olimpijska :)


Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy kupując zegarek w zamiarze oczywiście orginalny po paru dniach stwierdzając że to podróba założyłbyś taki temat ?

A Ty co, na żartach się nie znasz? :D

Potraktujcie to jako ciekawostkę, a mój końcowy wniosek z przymrużeniem oka. Ale jak widać, różnie to w historii bywa. Dzisiaj grzebiemy z nabożeństwem w śmietnikach sprzed 1000 lat.

Przepraszam, jeżeli któremuś z Kolegów podniosłem ciśnienie. ;) Lubię takie niewinne prowokacje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
:D ... Tiaaaaa , ale jedno wiem na pewno ... za kilkadziesiąt lat ... Parnisy będą tak samo szanowane jak Tissoty . Trzeba przyznać że jak poprawią kilka detali ... to zawojują świat ;) to moje zdanie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrelatywizować można wszystko. Kieszonkowcy w pewnych kręgach są bardzo szanowani. Hakerzy są powszechnie uwielbiani, choć w 99% po prostu zajmują się kradzieżą i oszustwem. Ironicznie możemy powiedzieć: nie potępiajmy żadnego przestępstwa ani oszustwa. Przecież kiedyś może powstać fajne muzeum sztuki oszustwa ;)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może lepiej nie wprowadzać polityki do zegarków (dawniej palono czarownice, dziś walczą z terroryzmem, a nasi dawni władcy nie robili podobnych praktyk). Podpisanie cudzym znakiem swojego wyrobu to niedobra praktyka i pewnie nigdy dobra nie była. Korzystanie z dobrych wzorów to inne zagadnienie i może prowadzić do rozwoju. Korzystajmy z dobrej praktyki, chrońmy własne interesy, a cudze tylko wtedy kiedy nam zapłacą albo chociaż poproszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mówimy o Parnisach, bo Parnis zaczyna robić własne zegarki. Ja zapraszam do tematu, który poruszyłem wcześniej i na bloga, gdzie napisałem więcej o pomyśle nowej akcji.

Uważam, że jeszcze jak ktoś kopiuje, ale nie podrabia, tworzy własny produkt podobny stylistycznie, jest ok. Ale kradzież na żywca jest bandytyzmem.

Swoją drogą, nie wiem, czy to tak było. Pewnie, że marek Szwajcarskich była masa, to i żeby się przebić stosowały taki "marketing", ale z drugiej strony były marki kiepski i marki naprawdę doskonałe, które nie podrabiały nikogo.

Może ktoś ten temat natłuścić? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Ano tak było,wiecej o swiss fake`ach jest w dziale Vintage.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że tak się wtrącę - byłby ktoś chętny na palenie czarownic? Może zrobimy jakąś ustawkę i zagramy? :(


Lubię divery, nie lubię chronografów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.