Czy to nie za dużo jak na jeden zegarek ?

[STARUSZEK 348]

Panowie, rzadko zadaję pytania a to dlatego, że zazwyczaj staram się sam sobie odpowiadać szukając informacji a przy tym uczę się i zdobywam kolejne wiadomości być może zupełnie nie przydatne ale zawsze coś .

Moje pytanie dotyczy Temptiona cgk204 - dlaczego uważam, że zbyt dużo ma...

Zegarek jest produkcji niemieckiej wykonany w roku 2005 podobno w stylu bauhausowskim - tutaj pierwsze pytanie - co na to wskazuje ?

Przeczytałem oczywiscie definicję, jednak mam pewne zastrzeżenia - ale może jeśli ktoś wyjaśni, będzie prościej.

Moze wymienię cechy tego zegarka :

-100 WR testowany

- dwa szafiry w czym jeden sferyczny/wypukły (większość firm nawet z wyższej półki daje na spód - mineralne lub czasem K1 czy coś w tym stylu, przypominam to jest rok 2005 i wypukły szafir, pamiętam stare tematy i rozwodzenie się na temat wypukłych szafirów w OP

- wszystkie przyciski stopera i korekty dnia tygodnia zakręcane (warunek szczelności )

- zakręcana korona

- w przyciskach i koronie osadzone polerowane onyksy

- werk VJ 7751 pasy genewskie na wahniku i półmostku , termicznie barwione śrubki, wersja TOP testowana przez producenta z danymi odchyleń w poszczególnych pozycjach dla tego egzemplarza dołączonej do dokumentacji dla właściciela.

- pasek skórzany mocowany naśrubki , podobnie jak zapięcie - co też jest dużą rzadkością a już na pewno w przypadku firmy ze średniej max półki.

- niby drobiazgi ale... zapięcie jest z blokadą wystających bolców uniemożliwiających przypadkowe rozpięcie nawet na siłę na sprężynach, zamocowanie (wszyta pętelka) drugiej szlufki w pasku aby nie uciekała podczas zapinania , pasek jest wodoodporny i tłoczony w sposób przypominający wykończenie boków koperty , jak wspomniałem to drobiazgi jednak bardzo wygodne i nie spotkałem ich dotąd - być może niewiele widziałem tak też może być.Oczywiście każda część sygnowana itd.

Wszystko wykonane na wysokim poziomie choć nawiązanie do stylu bauhaus - "wzornictwa przemysłowego i nowego podejścia do projektowania form produkowanych taśmowo" jest czasem zbyt duże moim zdaniem.

Niewiele firm robi zegarki na tym werku z zakręcanymi koronami i z testowanym WR na poziomie normalnego pływania w wodzie.

Aktualnie to wszystko jest juz czasem standardem w średniej półce ale to jest rok 2005 a nie czasy współczesne, pomijam juz fakt , ze zegarek jest nadal na gwarancji. To pewnie jedyny egzemplarz w naszym kraju, gdyż firma ma swoje główne rynki zbytu na dalekim wschodzie.

fotki z komórki, wiec jakość ...

 

 

 

 

EDIT: zapomniałbym średnica 43,5mm bez koron - to też tak troszkę na wyrost w tym czasie.

[Moosehead 0]

Hm... powołać się na Bauhaus robiąc niemieckie zegarki to może być trochę "chłit martetindodi"; a jak się robi na rynek wschodni i napisze, że łączy się Bauhaus z Wabi Sabi, to już w ogóle odlot.

 

Chociaż "na czuja" trochę w tym bauhausu jest (ale np. w innych modelach, CM-03, CM-05 więcej), to "zegarek jako taki" mieści się w koncepcji designu Bauhaus, jako przedmiot użytkowy, który spełnia nie tylko rolę użytkową, ale także psychologiczną i społeczną.

 

Co do reszty powiem tylko tyle, że 2005 to nie było tak znowu dawno...

[STARUSZEK 348]

Taką opinię przeczytalem stąd moje pytanie natomiast prawie 7 lat to bardzo dużo stosunkowo jak widzę ile się zmieniło od tej pory

[Moosehead 0]

PS. nie chcę śmiecić w temacie na bazarku, gdzie mnie ten zegarek ciągle na oczy włazi, ale muszę stwierdzić, że ten zegarek jest po prostu świetny: estetyka i poziom wybajerzenia są fenomenalne...

 

jeśli w rzeczywistości poziom wykonania jest taki, jak się zdaje być, to jest to bardzo ciekawy zegarek...

[zetore 16]

macałem

 

nie wiem jak wygląda zegarkowy bauhaus ale mi koperta przypomina Breguety Marine. a to bardzo pozytywne skojarzenie:)

"ostre" koronki w połączeniu ze gładkimi onyksami to faktycznie niezłe połączenie

lepiej wykończonego valjoux nie widziałem jeszcze

 

generalnie nie moja estetyka ale obojętnie koło tego zegarka to trudno przejść