Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość McIntosh

Pieczęć Genewska ma 125 lat

Rekomendowane odpowiedzi

Gość McIntosh

Nie byłoby w tym nic wyjątkowego gdyby nie fakt, że TIMELAB rozszerza zakres oceny technicznej. A ponieważ 125 lat istnienia certyfikatu to nie byle co więc przy okazji Chopard wprowadził do oferty czasomierz dedykowany tej rocznicy.

 

chopardpdg.jpg

 

Oczywiście nie mogłem nie odnotować tego na swojej stronie więc zainteresowanych szczegółowymi informacjami zapraszam ;).

 

LINK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy art na Twej stronie. Dzięki za cenne informacje. A czy modele Twojego ulubionego brandu AP nie ubiegały się o taką pieczęć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ciekawy art na Twej stronie. Dzięki za cenne informacje. A czy modele Twojego ulubionego brandu AP nie ubiegały się o taką pieczęć?

 

Dzięki serdeczne. Twoje pytanie wyjątkowo zasadne, bo wybrane kalibry AP spełniają kryteria techniczne Pieczęci Genewskiej. Jest tylko jeden "mały" problem - Audemars Piguet musiałby całą produkcję przenieść z Le Brassus do Genewy ;). Le Brassus jest w Kantonie Vaud tak więc na PG w kalibrach AP raczej nie ma co liczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już teraz wszystko jasne ;) dzięki za błyskawiczną odpowiedź!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki serdeczne. Twoje pytanie wyjątkowo zasadne, bo wybrane kalibry AP spełniają kryteria techniczne Pieczęci Genewskiej. Jest tylko jeden "mały" problem - Audemars Piguet musiałby całą produkcję przenieść z Le Brassus do Genewy ;). Le Brassus jest w Kantonie Vaud tak więc na PG w kalibrach AP raczej nie ma co liczyć.

I tutaj poruszyłeś inny ciekawy temat, bowiem funkcjonowały albo nadal funkcjonują jeszcze inne zbiory standardów sztuki zegarmistrzowskiej ujęte pod szyldem typu "Poinçon de Gen?ve".

Kiedyś było już o tym trochę tu: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/51416-certyfikaty-zegarkowe/page__p__566350__hl__fleurier__fromsearch__1#entry566350


"Każdą rzecz pięknie uczynił w jej czasie. Nawet czas niezmierzony włożył w ich serce,

żeby człowiek nigdy nie zgłębił dzieła, które prawdziwy Bóg uczynił od początku do końca."

(Kazn. 3:11)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze wyczytałem akapit na temat dokładności, wynika że zegarek nie może mieć odchyłek większych niż 8,5s/dobę. To chyba trochę dużo zważywszy na fakt, że certyfikat COSC zakłada dokładność na poziomie -5 do +8 (dla mech. pow 20mm) i od -4 do +6 (dla mech. pon. 20mm)

Wynika z tego że wymagana dokładność dla PG jest mniejsza niż dla COSC. Czy nie powinno być odwrotnie? Jak to rozumieć?

 

Pierwszy raz wczytuję się w te zagadnienia więc jeśli coś pokręciłem lub zrozumiałem nieopatrznie to proszę mi wyjaśnić.

 

ps. Niezły numer z tym obrażeniem się z uwagi na rozszerzenie marek certyfikowanych pieczęcią.


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Jak dobrze wyczytałem akapit na temat dokładności, wynika że zegarek nie może mieć odchyłek większych niż 8,5s/dobę. To chyba trochę dużo zważywszy na fakt, że certyfikat COSC zakłada dokładność na poziomie -5 do +8 (dla mech. pow 20mm) i od -4 do +6 (dla mech. pon. 20mm)

Wynika z tego że wymagana dokładność dla PG jest mniejsza niż dla COSC. Czy nie powinno być odwrotnie? Jak to rozumieć?

 

Pierwszy raz wczytuję się w te zagadnienia więc jeśli coś pokręciłem lub zrozumiałem nieopatrznie to proszę mi wyjaśnić.

 

ps. Niezły numer z tym obrażeniem się z uwagi na rozszerzenie marek certyfikowanych pieczęcią.

 

Co do dokładności, to faktycznie jest napisane, że maksymalne sumaryczne odchylenie po tygodniu nie może przekraczać jednej minuty. Niby szału nie ma, ale bądźmy szczerzy - to, że zegarek otrzymał certyfikat COSC nie oznacza dzisiaj nic szczególnego. Znanych jest wiele przypadków, gdzie certyfikowane zegarki nie trzymają ustalonych norm dokładności. Może w TIMELAB podeszli do tematu uczciwie. Nie oczekujmy od zegarka mechanicznego zbyt wiele. Są co prawda jednostkowe przypadki, które powodują opad szczęki w kontekście dokładności pomiaru czasu, ale to są tylko wyjątki. Jestem pewien, że czasomierze z certyfikatem PG utrzymają zadowalającą dokładność pomiaru czasu. Sam miałem kiedyś Vacherona na kalibrze 1400 z PG i dokładność chodu nie budziła we mnie najmniejszych zastrzeżeń.

 

Co do Patek Philippe, to jest to firma, która zawsze miała poczucie swojej wyjątkowości. Trzeba też przyznać, że rynek ich mocno rozpieszcza. Ogólnie w PP byli z Pieczęci Genewskiej zadowoleni i podkreślali nawet swoje przywiązanie tak długo jak obok Vacheron Constantin wiedli prym. Gdy jednak mechanizmy innych producentów zaczęto w większym stopniu niż dotychczas sygnować PG, wtedy Stern znalazł jakieś pokrętne wytłumaczenie, że ich zegarki spełniają ostrzejsze kryteria aniżeli te narzucone przez PG i postanowili stworzyć własną Pieczęć. Na kilku forach miłośnicy zegarków nie zostawili na Patku suchej nitki nazywając ich hipokrytami. Ale moim zdaniem nie ma co się przesadnie rozwodzić nad tematem. Co to człowiek nie może się czasem obrazić ? :angry:. Jak Patek utrzyma dotychczasową jakość, a na pewno utrzyma, to nie ma powodów do obaw. Im wpadki zdarzają się baaaaardzo sporadycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Z ciekawości zapytam... czy podoba Wam się Chopard poświęcony PG ?. Moim zdaniem wygląda bardzo dobrze, a mechanizm to już w ogóle totalny opad szczęki. Widziałem fotki werku "na żywo" i trzeba przyznać, że werk prezentuje się wspaniale. W ogóle w kolekcji Choparda coraz więcej świetnych zegarków. Szczególnie przypadły mi do gustu Lunar One, 150 i XP/XPS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne, to tylko graniczne założenie dokładności. Czy jednak nie masz wrażenia że te założenia są zbyt liberalne jak dla (ogólnie mówiąc) dość elitarnej PG?

Graniczna dokładność to jedno, jest też czas testu, który wynosi tylko 7 kolejnych dni. Wspomniany COSC trwa 15 dni, choć jak mówisz niewiele może być dziś warty.

 

Wydaje mi się, że taki test dokładności dla użytkownika miałby większe znaczenie/przełożenie na długoterminową dokładność i stabilność chodu w dłuższym okresie testowania.

Jakie były odchyłki Twojego VC?


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
<br />Z ciekawości zapytam... czy podoba Wam się Chopard poświęcony PG ?. Moim zdaniem wygląda bardzo dobrze, a mechanizm to już w ogóle totalny opad szczęki. Widziałem fotki werku &quot;na żywo&quot; i trzeba przyznać, że werk prezentuje się wspaniale. W ogóle w kolekcji Choparda coraz więcej świetnych zegarków. Szczególnie przypadły mi do gustu Lunar One, 150 i XP/XPS.<br />
<br /><br /><br /><br /><br />

 

Jak nie lubię czekoladowych zegarków. Tak połączenie czekolady ze złotem i to w tak purystycznym wydaniu robi wrażenie. Bardzo ładny zegar <img src='http://s.zegarkiclub.pl/forum/public/style_emoticons/default/smile.gif' class='bbc_emoticon' alt=':angry:' />

 

Tylko ta dziwnie mała koronka :angry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zbyt mocno nawiązuje do Calatravy. Być może piękno absolutne tkwi gdzieś blisko tych kształtów, co spowoduje zapatrzenie innych producentów w tym kierunku, jak to znamy z historii np. pewnego zegarka do nurkowania.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Pieczęci Genewskiej oraz Pieczęci Patka postanowiłem poświęcić tym razem pełny artykuł. Oto moja najnowsza publikacja...

 

LINK

 

Zainteresowanych tematem jak zawsze zapraszam :). Trochę uporałem się z obowiązkami służbowymi więc teraz biorę się za nadrabianie zaległości na stronie. Postaram się pisać bardziej regularnie niż dotychczas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,

dziękuję Ci za stronę którą chętnie co jakiś czas przeglądam.

Już ktoś zauważył że L.U.C. ma delikatne nawiązanie do Patrimony.

Ale ja nie o tym chciałem.

Bo na Twojej stronie jest artykuł o serii Symbolique.

Wczoraj oglądałem 2 z tych zegarków na żywo.

Faktycznie są przepięknie wykonane (cena z tego co pamiętem to tak powyżej 1 mln pln)

tylko że nie dorównują na żywo żadnej Masce. Te to wgniatały. Ech...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz,

dziękuję Ci za stronę którą chętnie co jakiś czas przeglądam.

Już ktoś zauważył że L.U.C. ma delikatne nawiązanie do Patrimony.

Ale ja nie o tym chciałem.

Bo na Twojej stronie jest artykuł o serii Symbolique.

Wczoraj oglądałem 2 z tych zegarków na żywo.

Faktycznie są przepięknie wykonane (cena z tego co pamiętem to tak powyżej 1 mln pln)

tylko że nie dorównują na żywo żadnej Masce. Te to wgniatały. Ech...

 

Dzięki :). Cieszę się i zapraszam. Co do Masek, to faktycznie Vacheron trafił z pomysłem i wykonaniem. Ja też uważam, że to jedna z najlepszych kreacji zegarmistrzowskich sztuki dla sztuki. Podobał mi się jeszcze Sputnik...

 

vacheronimage2024019.jpg

 

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko tak naprawdę koledzy takie zegarki to dzieło sztuki w pełnym słowa tego znaczeniu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe informacje. Dzięki serdeczne za opracowanie :)


Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Mariusz za kolejne świetne opracowanie,

Również uważam, że rozłam wpłynie korzystnie na zegarki posiadające obie pieczęcie. Jak to w konkurencji bywa, trzeba się doskonalić, aby wygrać wyścig.

Teraz Pieczęć Genevska wprowadza wymóg podstawowej wodoszczelności 30m, a za chwilę PP będzie musiał to zrobić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Dzięki serdeczne za dobre słowo.

 

Teraz Pieczęć Genevska wprowadza wymóg podstawowej wodoszczelności 30m, a za chwilę PP będzie musiał to zrobić :)

 

W PG z kolei powinni zaostrzyć kryteria oceny dokładności chodu i powiązać je ze średnicą mechanizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci Mariusz za ciekawy artykuł.Dziękuję tym bardziej bo

moja wiedza o Pieczęci Genewskiej była zerowa.Teraz doszła od

Patka i też jestem zdania że ta konkurencja między nimi wniesie

wiele dobrego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Dziękuję Ci Mariusz za ciekawy artykuł.Dziękuję tym bardziej bo

moja wiedza o Pieczęci Genewskiej była zerowa.Teraz doszła od

Patka i też jestem zdania że ta konkurencja między nimi wniesie

wiele dobrego.

 

Dzięki :). Cieszę się, że artykuł jest przydatny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.