Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Julian

Wybór pióra.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość grzegorznip

dżęks smile.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doszła przesyłka z atramentem Parker Penman Sapphire. Oczywiście trudno ocenić, czy jest wart swojej ceny, tzn. oczywiście że nie jest wart prawie dwóch stów, które zapłaciłem, ale tym bardziej nie jest wart pięciu, czego czasem żądają za niego w USA. Tym niemniej jest to atrament o pięknej, głębokiej, ciemnoniebieskiej barwie. Użyty w piórze Pelikan M200 z końcówką M pisał bardzo płynnie i przyjemnie, spływa łatwiej ze stalówki niż znajdujący się tam wcześniej atrament Pelikana. W porównaniu do niego: niebieski Pelikan jest jaśniej niebieski, niebiesko-czarny galasowy KWZ jest zielony, a Iroshizuku shin-kai jest prawie czarny. Kolor tego atramentu naprawdę robi świetne wrażenie.

 

post-106853-0-73951400-1584448445_thumb.jpg

 

Na zdjęciu kolory są nieco ujednolicone, w rzeczywistości Shin-Kai jest mniej podobny do KWZ.


Aha, Shin-kai to rozmiar M Montegrappa, KWZ to rozmiar M Sheaffer, a Penman to rozmiar M Pelikan. Jak widać, też różnią się nieco.

Edytowane przez Sierżant Julian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie na posiadaniu zestaw Faber Castell coconut. Etui robione na zamówienie z fakturą pod pióro i długopis. Niestety w moim piórze coś jest nie tak ze stalówką "F" bo lekko mi drapie przy pisaniu ;-(

post-100890-0-97149700-1584453717_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję upolowania Panman'a. Mi został już tylko w nabojach. Czy jest wart zapłaconej ceny ? Zdecydowanie tak, i nie chodzi tu o pisanie niebieskim, jest tańszych bez liku, ale Panman jest nie do podrobienia. Jak ktoś go zobaczy na kartce, od razu rozpozna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję upolowania Panman'a. Mi został już tylko w nabojach. Czy jest wart zapłaconej ceny ? Zdecydowanie tak, i nie chodzi tu o pisanie niebieskim, jest tańszych bez liku, ale Panman jest nie do podrobienia. Jak ktoś go zobaczy na kartce, od razu rozpozna.

Najbardziej chciałem zielonego, ale ostatnio były tylko częściowo opróżnione, albo jeden z UK bez pudełka i licho wie, czy gość nie napełnił pustej butelki byle czym. A ten Penman Emerald to naprawdę wygląda dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie foto strzeliłem przy okazji porannego pompowania atramentu;):)

 

post-5058-0-00549200-1585821421_thumb.jpg

 

post-5058-0-31054100-1585821433_thumb.jpg


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorznip

Nie ma jak poranne pompowanie ... atramentu.

post-28831-0-96831400-1585830002_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wychodziłem z biura 3 tygodnie temu to nie sądziłem ze długo tam nie wrócę.

 

Wszystkie akcesoria do piór razem z atramentami trzymam w pracy.

 

W tym tygodniu uda mi się chyba wypisać atrament z ostatniego zatankowanego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja zawsze atrament trzymam w domu:)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorznip

Południowe pompowanie.

post-28831-0-94528900-1585909510_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega to ma zdrowie :)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorznip

Trening czyni mistrza, tym razem pompa popołudniowa.

post-28831-0-42555100-1585915662_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak zadam pytanko, jak często pompujecie atrament do swoich piór? Ja raz w tygodniu:)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak zadam pytanko, jak często pompujecie atrament do swoich piór? Ja raz w tygodniu:)

Raz na tydzień, albo jak mam nastrój zmienić kolor :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość grzegorznip

Witajcie, wszystko zależy od liczby i możliwości pompowania pióra, zazwyczaj standardowy konwerter wystarcza na pompowanie raz na tydzień, co innego jak nabijasz nabojami.


Uważajcie na zmianę atramentu, trzeba dobrze wypłukać i potem dokładnie wysuszyć pióro, atramenty się nie lubią, szczegółowo ta kwestia jest opisana na forum wiecznych piór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wodą pióra płukać nie należy

najlepsza whisky, którą potem można wypić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

atramenty się nie lubią

3 dni temu tego doświadczyłem, bo słabo wypłukałem stary atrament - tzn skończył się w zbiorniczku, tylko gdzieś tam zostały resztki. Co ciekawe, w ramach jednego producenta nie miałem takich problemów, GvFC na GvFC nic, Colorverse nic, Waterman nic, a Colorverse po GvFC już się wysypało, źle pisało, przerywało itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak poważaniej, czym zatem płukać pióra?


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak poważaniej, czym zatem płukać pióra?

Woda destylowana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dużo jej trzeba?


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia, płukanie gruszką zwykłą wodą z kranu, a ostatnie płukanie wodą destylowaną albo jak akurat nie mam to gotowaną (mniej "kamienia"). Od wielu lat tak szyszczę i nic ze spływakami i stalówkami się złego nie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś płukałem wodą w misce lub bezpośrednio lecącą z kranu, ale to stare czasy i... pióro inne:)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.