Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Julian

Wybór pióra.

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Nocny Jastrząb napisał(-a):

Panowie zarzucam taki temat. Chciałbym sprawić sobie pióro, które przede wszystkim będzie lekko i gładko płynąć po papierze bez żadnego drapania i specjalnego nacisku podczas pisania. Powiedzmy tak do kwoty jednego tysiąca złotych. Mile widziane takie z wbudowanym tłoczkiem i przede wszystkim nowe żadnych staroci, wiem że niektóre starsze modele  są dobre ale to nie ten etap poszukiwań. 

Może Waterman Carene?

Złota stalówka, cały czas w sprzedaży.

Nie ma wbudowanego tłoczka ale może być używane z nabojami albo konwerterem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie tematem🙂 

Z podanych propozycji to tak schowana stalówka w Lamy całkowicie mnie zniechęca do tego pióra (dla mnie wygląda jak długopis), Watermana model Hemisphere mam obecnie i więcej watermanów nie będzie. 

Myślałem o Pelikanie M200 ale czytając niektóre komentarze to tam ze stalówkami jest loteria, a nie chcę po zakupie bawić się w szlifowanie i sprawianie aby było tak jak powinno wyjść z fabryki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja o Lamy 2000 myślałem to samo, zwłaszcza o schowanej stalówce - ze brzydkie, pewnie brudne itp - ale po pierwszym dniu okazało się, że to nie przeszkadza, nic się nie brudzi, a pisze świetnie.

Absolutnie nie chce przekonywać ale takich jak ja bylo wielu i wielu zmieniło zdanie po pierwszym kontakcie :)

 

W 1000 zl chyba nie ma szans na jakieś sensowne pióro z tłokiem ew ze stalowa stalówka.

 

W pelikanach powiedzmy tych tanszych jest losowość nie tylko co do jakości stalówki, osadzenia, ale także do rozmiaru, M nie zawsze M równa :). Miałem model 800 M a pisał jak B, a samo pisanie - Lamy lepsze (IMO) i nie tylko od Pelikana. Jakośc stalówki i samego pisania pomiędzy M200 a Lamy to 3 półki - ale to dla mnie.

 

Tyle ode mnie, wybór ciężki bo ceny również piór mocno odleciały a jakość - wystarczy poczytać :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak L2000 nie przechodzi, a chcesz wbudowany mechanizm napełniający to masz dwa rozwiązania:

1. Podnieść budżet

2. Pogodzić się ze stalową stalówką

Jeśli idzie o pkt 1. Żeby nie szaleć za bardzo, jedyne pióro, które mi przychodzi do głowy to Pilot 823. Do znalezienia za około 1400 zł. I raczej trzeba się pospieszyć bo Pilot podniósł ceny.

Pkt 2. Za około 1000 pln-ów można nabyć pióro Leonardo. Klasyczny design, mnóstwo kolorów i generalnie chwalone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok widzę, że w tej kwocie wbudowany tłoczek odpada. Zatem zmieniając tłok wbudowany i do akcji dopuścić tłok w formie konwertera oczywiście główne założenie czyli lekko i gładko płynące pióro to jakie opcje się pojawiają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lamy to moje największe rozczarowanie. Tanie i dobre jest Kaweco Al sport. Jedno z najlepszych jakie miałem. Stalówka płynie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ok widzę, że w tej kwocie wbudowany tłoczek odpada. Zatem zmieniając tłok wbudowany i do akcji dopuścić tłok w formie konwertera oczywiście główne założenie czyli lekko i gładko płynące pióro to jakie opcje się pojawiają?
Pilot Heritage 92 mieści się w budżecie i ma 14k stalówkę oraz tłoczek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Nocny Jastrząb napisał(-a):

Panowie zarzucam taki temat. Chciałbym sprawić sobie pióro, które przede wszystkim będzie lekko i gładko płynąć po papierze bez żadnego drapania i specjalnego nacisku podczas pisania. Powiedzmy tak do kwoty jednego tysiąca złotych. Mile widziane takie z wbudowanym tłoczkiem i przede wszystkim nowe żadnych staroci, wiem że niektóre starsze modele  są dobre ale to nie ten etap poszukiwań. 

 

Lamy Safari, tanie, idiotoodporne, pisze po wszystkim, jak zgubisz to nie bedzie szkoda :) 


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Nocny Jastrząb napisał(-a):

Ok widzę, że w tej kwocie wbudowany tłoczek odpada. Zatem zmieniając tłok wbudowany i do akcji dopuścić tłok w formie konwertera oczywiście główne założenie czyli lekko i gładko płynące pióro to jakie opcje się pojawiają?

Nie skreślaj Pelikana M200. Lekkie, baaardzo wygodne i poręczne pióro. Czysta klasyka, wół roboczy bez wad. Wbudowany tłok ze sporą komorą na atrament pozwala pisać bardzo lekko, maślanie i mokrą kreską, przy której nawet budżetowe, tanie atramenty, wyglądają na nasycone.

Pisanie piórem z konwerterem wiąże się przeważnie z większym przyleganiem atramentu do ścianek wewnętrznych konwertera, co powoduje bardziej skąpy spływ atramentu na spływak i stalówkę, oraz gorszy przepływ powietrza do konwertera. Wynikiem tego po napisaniu szybkim pismem połowy strony A4 pojawia się podciśnienie w konwerterze i masz jeszcze suchszą kreskę. Do wyboru masz kilka wersji kolorystycznych, zawsze coś dla oka znajdziesz. Jest to pióro do średniej i mniejszej dłoni. Z przeznaczonego budżetu zostanie jeszcze na fajne atramenty.

Chyba, że piszesz mało, a pióro potrzebujesz do wizerunku. To kup ładne, drogie i ze złotą stalówką. Pelikanem M200 ciężej jest robić wrażenie na gościach.

 

Pytałeś jeszcze o pióro z konwerterem - Platinum 3776. Też fajna klasyka, japońska złota, ładna stalówka, naboje o większej pojemności niż uniwersalne pozwalają pisać dłużej. Pisze się nim podobnie przyjemnie jak M200, trochę wystawniej wygląda.

Masz gdzie pomacać? Pióro powinno być wygodne do dłoni. Nie kazdemu pióra trzyma się tak samo wygodnie.

Edytowane przez zami
Dopis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pióro będzie dla mnie do codziennego pisania a nie do robienia wrażenia, dla wrażenia pewnie bym wziął MB i byłby koniec tematu😉

Myślałem, że w kwocie tego tysiąca złotych to będzie łatwiej coś wybrać ale teraz wszystkiego jest tyle, że nic nie jest łatwo. 

Tak przy okazji zapytam jeszcze jaki atrament będzie dobry do codziennego pisania. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Nocny Jastrząb napisał(-a):

 

Tak przy okazji zapytam jeszcze jaki atrament będzie dobry do codziennego pisania. 

 

Jaki odcień lubisz? Granat, niebieski, fiolet, błękit, wodoodporny, obojętne?

Może ciemna fajna zieleń? 

Ja osobiście uwielbiam granatowy. Piszę mieszanką Pelikan Historic Blue z Hero Blue-Black w stosunku 1:1. Fajny niebieski jest sam ten Pelikan. fajny wodoodporny Noodler`s Baltimore Canyon (bardzo przyjemnu błękit). Jak kupisz pióro Pelikana M200 to nawet atrament Koh-I-Noor Modry ładnie wygląda, bo to pióro podaje sporo atramentu i każdy atrament wygląda na bardziej nasycony, milszy dla oka niż w piórach piszących bardziej sucho (w nich atrament jeśli nie jest pigmentowy, to wygląda na blady 😑)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem kilka M200 i M205, mam M600 i M1000.
Nie powiedziałbym, że M200 jest lepsze.
Wszystko jak zawsze zależy od kilku czynników.
Jak duże pióra lubisz?
M200 jest filigranowe i ultra lekkie.
Dla osób które lubią taki rozmiar i piszą dużo na pewno będzie to zaletą. Tak samo jak pojemny zbiornik na atrament.
Ale tutaj też jest kwestia upodobań. Czy wolisz delikatną miękkość (złote stalówki, tak od M600 w górę) czy raczej twarde. Jeśli twarde to stalówka w M200 będzie zaletą.
Nie powiem, też lubię takie do długiego pisania. Można wtedy pisać szybko i drobnym maczkiem.
Mam do takiego pisania Sailor 1911 ze stalówką 21k H-F.
Ale do robienia krótkich notatek preferuję nieco miękkie stalówki i najchętniej sięgam po M600. Nadal jest bardzo lekkie (w pełni plastikowa konstrukcja, od 800 w górę są już metalowe elementy tłoczka i sporo większa masa) i ma powiększoną sekcję i stalówkę. Dla mnie to pióro jest optymalne rozmiarem, wagą i twardością stalówki.
Potwierdzam, prawie wszystkie moje Pelikany mają duży transfer atramentu i pięknie nasyconą kreskę.
Ale, ponownie jeśli zaletą ma być nasycona kreska, duży transfer, niska waga, twarda stalówka to w budżecie mieści się polecany tu Lamy 2000 makrolon którego też posiadam i również polecam.
Ma nad Pelikanami tą przewagę, że jest rozbieralne. Możemy w latwy sposób wyjąć stalówkę, dostać się do wnętrza komory zbiornika i ją wyczyścić czy przesmarowac tłoczek bez żadnych narządzi.
Ponadto ma największą pojemność i ponadczasowy design.
Nie jest zakręcane, czy to wada czy zaleta, ponownie odpowiedzieć każdy musi sobie sam.
Jeśli ma być duża pojemność atramentu, ale nie musi być tłoczek to Platinum Century #3776. Świetnie piszące, 14k, sztywne, ze świetnym transferem, bardzo szczelne.
Nie slyszałem nigdy, aby którykolwiek egzemplarz odstawał jakością w tym temacie.
Choć Platinum przy Pelikanie wygląda jak ubogi krewny. Widać niższą jakość końcowej obróbki po wtryskarce. Ale, żeby się dobrze zrozumieć, to nie jest tak że Platinum jest źle wykonane. Po prostu to produkt kierowany do innej grupy docelowej gdzie uznano szlifowanie za wodotrysk.
Jakbym miał zostawić jedno pioro - Pelikan M600.
Gdyby musiało być w budżecie do 1000tyś - Lamy 2000.
Niżej - poszedłbym w Platinum Century #3776.
Ale to ja.


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Nocny Jastrząb napisał(-a):

Pióro będzie dla mnie do codziennego pisania a nie do robienia wrażenia, dla wrażenia pewnie bym wziął MB i byłby koniec tematu😉

Myślałem, że w kwocie tego tysiąca złotych to będzie łatwiej coś wybrać ale teraz wszystkiego jest tyle, że nic nie jest łatwo. 

Tak przy okazji zapytam jeszcze jaki atrament będzie dobry do codziennego pisania. 

 

 

Do mojego pierwszego piora Montblanc kupilem atrament montblanc, mialem nadzieje, ze bedzie top... jest straszny, pisanie bylo kiepskie, takie jakies szorstkie. Po zmianie na tani atrament Pelikana, jak reka odjal 👍


Sprzedam: De Bethune DB25WS1, Richard Mille RM11-03 Titanium, PP 5980/1A

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z atramentów mam i polecam:
Zielony - Montblanc Irish Green
Brazowy - Montblanc Toffy Brown
Niebieski - Pelikan Edelstein Topaz
Z czerwieni ponownie Montblanc Corn Poppy oraz Iroshizuku fuyu-gaki. Ten ostatni przy cieńszej kresce to już bardziej pomarańcz, ale cieniowanie jest dla mnie niesamowite.

ac86b9874b634e74a4d8175b680fa3d1.jpg&key=bd6d055f6922a9947dcc85a66eef12e352abc5517456a14fb0c8eae3fd754d19

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, adiblue2 napisał(-a):

Miałem kilka M200 i M205, mam M600 i M1000.
Nie powiedziałbym, że M200 jest lepsze.
Wszystko jak zawsze zależy od kilku czynników.
Jak duże pióra lubisz?
M200 jest filigranowe i ultra lekkie.
Dla osób które lubią taki rozmiar i piszą dużo na pewno będzie to zaletą. Tak samo jak pojemny zbiornik na atrament.
Ale tutaj też jest kwestia upodobań. Czy wolisz delikatną miękkość (złote stalówki, tak od M600 w górę) czy raczej twarde. Jeśli twarde to stalówka w M200 będzie zaletą.
Nie powiem, też lubię takie do długiego pisania. Można wtedy pisać szybko i drobnym maczkiem.
Mam do takiego pisania Sailor 1911 ze stalówką 21k H-F.
Ale do robienia krótkich notatek preferuję nieco miękkie stalówki i najchętniej sięgam po M600. Nadal jest bardzo lekkie (w pełni plastikowa konstrukcja, od 800 w górę są już metalowe elementy tłoczka i sporo większa masa) i ma powiększoną sekcję i stalówkę. Dla mnie to pióro jest optymalne rozmiarem, wagą i twardością stalówki.
Potwierdzam, prawie wszystkie moje Pelikany mają duży transfer atramentu i pięknie nasyconą kreskę.
Ale, ponownie jeśli zaletą ma być nasycona kreska, duży transfer, niska waga, twarda stalówka to w budżecie mieści się polecany tu Lamy 2000 makrolon którego też posiadam i również polecam.
Ma nad Pelikanami tą przewagę, że jest rozbieralne. Możemy w latwy sposób wyjąć stalówkę, dostać się do wnętrza komory zbiornika i ją wyczyścić czy przesmarowac tłoczek bez żadnych narządzi.
Ponadto ma największą pojemność i ponadczasowy design.
Nie jest zakręcane, czy to wada czy zaleta, ponownie odpowiedzieć każdy musi sobie sam.
Jeśli ma być duża pojemność atramentu, ale nie musi być tłoczek to Platinum Century #3776. Świetnie piszące, 14k, sztywne, ze świetnym transferem, bardzo szczelne.
Nie slyszałem nigdy, aby którykolwiek egzemplarz odstawał jakością w tym temacie.
Choć Platinum przy Pelikanie wygląda jak ubogi krewny. Widać niższą jakość końcowej obróbki po wtryskarce. Ale, żeby się dobrze zrozumieć, to nie jest tak że Platinum jest źle wykonane. Po prostu to produkt kierowany do innej grupy docelowej gdzie uznano szlifowanie za wodotrysk.
Jakbym miał zostawić jedno pioro - Pelikan M600.
Gdyby musiało być w budżecie do 1000tyś - Lamy 2000.
Niżej - poszedłbym w Platinum Century #3776.
Ale to ja.

 

Kolega założył budżet < 1k.Odnosiłem się zasadniczo do tej kwoty. Mam Lamę 2000, jest ok, ale przy pisaniu długich tekstów lekkość M200 jest nieocenioną zaletą. Do tego świetny przepływ atramentu. 

Wyższych Pelikanów nie posiadam. MB 146 leży w szufladzie, bo mały Pelikan lepiej mi leży w łapie.

Edytowane przez zami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, MB 146 jest już sporych rozmiarów, bliżej M800 czy Sailor 1911L.
Jeśli rozmiar M200 jest idealny to Lamy 2000 też może być za duże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.10.2022 o 11:56, ICE napisał(-a):

Pewnie masz rację 🙂. Na razie jestem szczęśliwym posiadaczem 140'ek., które pod względem możliwości piśmienniczych, w mojej ocenie są genialne, więc nie rozpaczam 😉

DSC03215-01.jpeg


o rany 😳 Dostałem takiego Pelikana w nagrodę za wyniki w nauce jeszcze w podstawówce i zgubiłem je w czasie studiów 🙁

 

Jaki to dokładnie model?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tak odpowiadając po kolei:

- wolę pióra raczej mniejsze obecnie piszę Watermanem Hemisphere

- atrament niebieski, granat i odcienie pokrewne

- zbiorniczek nie musi być bardzo duży, to są małe notatki w ciągu dnia 

- najważniejsze aby pisało lekko i gładko, zatem wnioskuję po waszych wypowiedziach iż najlepsza będzie stalówka wykonana ze złota

- wiem, że dokładając trochę do budżetu byłby większy wybór ale to później robi się spirala z 1000 robi się 2000 a to może jeszcze i to taka pułapka jest😉

Zatem na lini boju pozostają Pelikan M200, Lamy 2000 (eh gdyby nie ten wygląd), Platinum Century #3776 i być może coś jeszcze, tylko co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

@adiblue2 fajny sprawdzony zestaw :)

 

Ja kupiłem ostatnio sporo krajowych KWZ do testów. Pierwszy granat rewelacja :)

 

Z zieleni polecam jeszcze Graff Moss Green.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli ma sunąć gładko, ma być małe jak M200, klasyczne, jeśli styl Platinum jest odpowiedni, nie musi mieć tłoczka i do drobnych notatek to rozważylbym jeszcze Sailor 1911S.
Największą wadą jest mała pojemność, ale sam używam bardzo chętnie wiekszej wersji która ma dokladnie taki sam konwerter i w takim zastosowaniu daje radę.
Stalówki Sailor to przysłowiowe gwoździe.
Są bardzo twarde, ale jednocześnie raczej z dobrym transferem i nadają się do szybkiego pisania drobnym makiem.
Więc jesli parametry to Platinum będzie pewniakiem.
Jeśli klasyczny wygląd i rownież bardzo dobre parametry to może Sailor 1911S.
Tylko należy pamiętać, że rozmiar obu tych piór będzie zaniżony. Więc jeśli lubisz grubszą kreskę to jednak M.
F będzie bardziej jak europejskie EF.
Tu rzut na stalówkę 21K H-F Sailora.
Ten konkretny egzemplarz to 1911 Large Ringless Blackout IP.
9d1c79e17fcea561328afdf848ae4e3c.jpg203b369e6d20a46cce1f8805a4fe30e4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pilot Custom 92, o ile nie przeszkadza Ci jego przezroczysta forma.

Z nowych moim zdaniem: Pilot, Platinum, Sailor w tej kolejności.

Lamy 2000 jest zrobione ze świetnych materiałów, mnie się bardzo podoba projekt tego pióra. Piszę o wersji z makrolonu, stalowa to trochę nieporozumienie. Ja niestety napotkałem na dwa problemy:
- nib creep - po energicznym zdjęciu skuwki atrament wyłaził na stalówkę
- ziarno tej stalówki ma specyficzny kształt, sweet spot występuje w dosyć ograniczonym zakresie, może kwestia praktyki, ale mnie do gustu nie przypadło.



Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nocny Jastrząb napisz może, czego brakuje Ci w posiadanym Watermanie, łatwiej będzie poszukać lepszego następcy.

Czy uchwyt sekcji, odkryta stalówka, jej twardość, są ok? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waterman na początek jako pierwsze pióro od wielu lat nie jest złe, dawno temu miałem inne ale nie pamiętam jakie. Wymiarowo jest dla mnie ok ciut większe mogłoby być ale przede wszystkim stalówka pisze strasznie twardo i sucho. Nie ma czegoś takiego, że delikatnie i lekko płynie po papierze a właśnie głównie o taki efekt podczas pisania mi chodzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz może możliwość popisania sobie trochę piórami, o których tu Koledzy wspominali? Jakiś forumowicz, jakiś znajomy piszący piórami gdzieś blisko Ciebie mieszka? Najlepiej byłoby się spotkać i samemu przymierzyć pióro do ręki. Wygląda na to, że M200 spełniłby Twoje oczekiwania. Ja mieszkam w okolicy Ostródy. Mam sporo piór m. in. Lamy 2000, Platinum 3776 kilka różnych Pelikanów, wiadro chińszczyzny i półkę atramentów. jeśli nie masz do mnie daleko to zapraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.