Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mateusz Dąbrowski

Ja myślę, ze im pasuje tak jak jest - taki filtr klientów :)

To nie żabka, tesco, czy też casio z allegro.

 

Poważny sklep najwyraźniej też nie. 14 dniowy termin na zwrot to jedno, nie odpisywanie na maile klientów to drugie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poważny sklep najwyraźniej też nie. 14 dniowy termin na zwrot to jedno, nie odpisywanie na maile klientów to drugie.

 

Tak trudno uwierzyć, że we trójkę nie dają rady? (co do tej trzeciej osoby to nie mam pewności).

 

Za to zegarki mi pasują - co rekompensuje z nawiązką problemy komunikacyjne.

 

Rzekłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, ze im pasuje tak jak jest - taki filtr klientów :)

To nie żabka, tesco, czy też casio z allegro.

 W żabce, Tesco czy przy casio jest obsługa klienta.

Niektórych to magiczne pojęcie przerasta.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Tak trudno uwierzyć, że jeżeli chcą być traktowani poważnie, to należy dbać o komunikację? Nie mówię tutaj o pisaniu wierszy dedykowanych, a choćby o prostym odpisaniu jednym zdaniem - odeślemy za tydzień. Przed zakupieniem jakoś nie mieli z tym problemu by odpisywać tego samego lub następnego dnia. Najwyraźniej po zapłacie motywacja zmniejsza się do zera.

 

Więc jeżeli to taki filtr to ja jestem skutecznie odfiltrowany i marki polecać nie będę innym - Xicorr z tego co widziałem jest bardziej zainteresowany komunikacją interpersonalną.

Edytowane przez MateuszDabrowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jeżeli to taki filtr to ja jestem skutecznie odfiltrowany i marki polecać nie będę innym - Xicorr z tego co widziałem jest bardziej zainteresowany komunikacją interpersonalną.

 

Za to terminy odległeeeeeee, coś za coś.

 

Z czasem, zapewne się poprawi u jednych i drugich, w zamian za wyższą cene....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Cóż, pewnie kwestia gustu - ja wolę zakomunikowany termin, choćby odległy, od niepoważnego milczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość liscak

Pasek dotarł po 8 dniach od zamówienia więc nie jest tak źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

I u mnie też dziś finał - po napisaniu do Gerlacha na FB po sześciu godzinach dostałem odpowiedź:

 

"Pańskie 68 zł zostało odesłane na rachunek z którego je otrzymaliśmy. Tym samym sprawę uznajemy za zakończoną na zasadach odstąpienia od umowy sprzedaży przez sprzedawcę." (podkreślenie moje)

Najwyraźniej dla Fundacji lepiej nie zarabiać, niż się komunikować z klientami. Podsumowując: też uważam sprawę za zakończoną i zdanie o "firmie" mam wyrobione.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

A w ramach detalu - jako zwrot  konsumencki jednego paska i wymianę drugiego na zgodny z umową przesyłkę przyjęli (bo wówczas koszt odesłania jest po stronie klienta), a teraz zamiast zrealizować to na co sami się wcześniej zgodzili odstąpili w całości od umowy, oczywiście zwracając tylko za wysyłkę w jedną stronę (mimo, że jako odstąpienie przez sprzedawcę, to oni powinni ponosić pełen ciężar). No ale szkoda mi życia na próbę dialogu z nimi na temat tego absurdu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niewiarygodne.... pomyśleć, że ci ludzie próbują pouczać innych na temat obsługi klienta.

Taki kubek ostatnio pojawił się w sprzedaży:

4166547_t.jpg


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tik tak ja wiem, że wy się nie lubicie. Bo jednak to konkurencja.

 

Uważam, że bardzo źle załatwiona sprawa i GG powinno się wstydzić. 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, ze im pasuje tak jak jest - taki filtr klientów :)

To nie żabka, tesco, czy też casio z allegro.

Mnie to przeraża takie tłumaczenie :-(

Kogo to, że tak się wyrażę, że jest ich dwóch czy trzech? To powód żeby zlewać klienta, okłamywać, że przesyłka już wyszła i w ten sposób jeszcze ich tłumaczyć?

To też użyję retoryki spożywczej jak już były Żabki i inne Tesco, to może z takim podejściem zamiast zajmować się składaniem zegarków niech sprzedają pietruszkę na targu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tik tak ja wiem, że wy się nie lubicie. Bo jednak to konkurencja.

 

Uważam, że bardzo źle załatwiona sprawa i GG powinno się wstydzić. 

Konkurencja? :) w czym...w ogóle nie ten target, nie ten poziom, nie ten świat.  Ja swoją konkurencję na forum dobrze znam, szanuję i lubię.

 

Ale, gdy taki ktoś od gerlacha nazywa mnie handlarzyną, a sam nie potrafi, ani sprzedać paska, ani obsłużyć klienta powoduję u mnie niepohamowane uczucie śmiechu i trochę litości.

 

A sprzedawanie pietruszki na targu nie jest wcale takie proste :) więc i tu mogłoby być również ciężko. Chiński czosnek łatwiej sprzedawać "made in poland" :P

Edytowane przez TIK TAK

 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Fundacja dotarła i tutaj, kwiatki lecą dalej (ale przynajmniej zaczęli się komunikować, jest progres):
 

Szanowny Panie, To że w ogóle uznaliśmy Pana reklamację - wynika z polityki sprzedaży. Nigdy nie robimy problemów z rzeczy mało kłopotliwych. Przysłał Pan używany pasek domagając się zwrotu towaru na zasadach sprzedaży na odległość. Używanie produktu wyklucza Pańskie prawa. http://zegarkiclub.pl/forum/topic/70339-gerlach/?p=1285506 Taka reklamacja - z udokumentowanym faktem używania produktu - zostałaby oddalona przez każdego sprzedawcę. Przez nas - nie została. Otrzymał Pan precyzyjne instrukcje jak postępować, a Pańska przesyłka dotarła do nas - finalnie - w ubiegły czwartek po południu. Sprawa była w trakcie realizacji wg. Pańskiej prośby. W tym czasie, raczył nas Pan oczernić, i to wielokrotnie. Szczęśliwie, Fundacja ma ten komfort że pewnego typu klientów tolerować - zwyczajnie - nie musi. Życzymy miłego weekendu.

 

 

Moje podsumowanie:

1. "To że w ogóle uznaliśmy Pana reklamację - wynika z polityki sprzedaży" - Bzdura. To nie była reklamacja, to było rozwiązanie umowy zawartej na odległość (w zakresie jednego paska - i wymiana drugiego na zgodny z umową). Moje prawo do tego wynika z ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (a pośrednio dyrektyw UE) i ich polityka nie ma tutaj nic do rzeczy.

2. "Używanie produktu wyklucza Pańskie prawa" - Generalnie prawda, problem w tym, że w tym stanie faktycznym pasek (jeden - drugi był niezgodny z umową) został jedynie raz przymierzony, zdjęty i zapakowany do koperty celem odesłania. Powyższa ustawa natomiast dopuszcza w przypadku tego typu dóbr ich przymierzenie/sprawdzenie o ile nie naruszy to towaru (nie naruszyło).

3. "Otrzymał Pan precyzyjne instrukcje jak postępować" - Bzdura. "Precyzyjne instrukcje", a zarazem jedyny mail od chwili otrzymania przeze mnie towaru miał (poza formami grzecznościowymi) treść "czekamy na paski i wysyłamy granatowo-czarny". Precyzja godna najdoskonalszej manufaktury zegarkowej, a o realizacji wysyłki paska zgodnego z umową chyba pisać już nie muszę.
4. "Pańska przesyłka dotarła do nas - finalnie - w ubiegły czwartek po południu" - Generalnie prawda, ale wynika to tylko i wyłącznie z tego, iż paczka tydzień przeleżała na awizo i została odebrana dopiero, gdy przypomniałem się drogą mailową. Żeby nie być gołosłownym: http://emonitoring.poczta-polska.pl/?numer=00459007734096998819 + mój mail z 17 September 2014 11:44: "Czy paskom udało się już dotrzeć do Państwa firmy?" (uciąłem formy grzecznościowe)

5. "Sprawa była w trakcie realizacji wg. Pańskiej prośby" - Nie jestem w stanie tego ocenić, realizacja najwyraźniej nie zakłada jednak komunikacji jakiejkolwiek.

 

Cóż, również życzę Fundacji miłego weekendu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Używanie produktu wyklucza Pańskie prawa.

 

Większej bzdury dawno nie czytałem. To mi  podchodzi pod praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów.

 

Sprzedawca próbując w ten sposób ograniczyć prawa konsumenta działa zwyczajnie bezprawnie.

Masz ustawowy termin 10 dni na odstąpienie od umowy. Pan od gerlacha, czy chce , czy nie nie może Ci go odmawiać.

 

A to , czy pasek używałeś, czy nie , nie ma najmniejszego znaczenia.

Prawo do odstąpienia w terminie 10 dni masz zawsze przy zakupie na odległość. Gwarantuje Ci to ustawa , a nie pan Zegarek, czy jak się tam nazywa.

Edytowane przez TIK TAK

 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie, większość producentów (czegokolwiek) nie sprzedaje niczego osobiście - zawsze jakiś bufor w postaci sklepu, jubilera itd, itp

 

 

Tik Tak - może donosik :P

 

Z tym używanym paskiem - sprawa jest bardziej skomplikowana w obecnym stanie prawnym :D - ale nadchodzą zmiany:

 

Tutaj ciekawa lektura zarówno dla kupujących jak i dla "handlarzyn": :P (proszę miej poczucie humoru TikTak :)

 

http://prokonsumencki.pl/blog/co-oznacza-zwykly-zarzad-czyli-co-moze-zrobic-konsument-z-towarem-a-nastepnie-go-odeslac-w-ramach-odstapienia-od-umowy/

Edytowane przez mazok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Tik Tak - może donosik :P

Z założenia nie mam w zwyczaju.:P


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Zegarek i pasek mogły być przez okres "testu" użytkowane w ramach tzw. zarządu zwykłego. Nie dość, że Panowie nie znają podstawowych zasad obsługi klienta (i ilość pracujących tam osób tego nie usprawiedliwia) to jeszcze nie znają podstawowych przepisów.

Edytowane przez Jash

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek i pasek mogły być przez okres "testu" użytkowane w ramach tzw. zarządu zwykłego. Nie dość, że Panowie nie znają podstawowych zasad obsługi klienta (i ilość pracujących tam osób tego nie usprawiedliwia) to jeszcze nie znają podstawowych przepisów.

 

Absolutnie się zgadzam, nad formą komunikacji również powinni popracować, a właściwie najlepiej zatrudnić kogoś tylko do komunikacji i sprzedaży.

 

P.S. w sumie umyka nam meritum wątku czyli same zegarki :( - czort jeden wie czy pan Ch.Ward to miły gosć, albo Gunther ze Steinharta, - a zegarki produkują zacne.

Edytowane przez mazok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mazok weź nie edytuj tylko dopisuj, bo się bałagan robi. "Zwykły zarząd" zwykłym zarządem, nawet jeśli używanie paska wykraczało poza zwykły zarząd, sprzedawca gerlacha nie ma prawa odmawiać klientowi korzystania z ustawy. Może co najwyżej nie uznać zwrotu lub próbować potrącić % za utraconą wartość przedmiotu, ale chroń go Panie Boże nie wolno mu wykluczać prawa do odstąpienia od umowy.

 

To tak jak sprzedawca w sklepie nie może odmówić przyjęcia towaru na reklamacje. Przyjąć musi, a co będzie dalej to inna historia.

 

Jest nawet w powyższym linku:

 

Z kolei uszkodzenie rzeczy przez konsumenta stanowi przekroczenie granicy zwykłego zarządu. Niemniej Prezes UOKiK uznał, iż nawet przekroczenie granic zwykłego zarządu nie pozbawia konsumenta prawa do odstąpienia a jedynie może wiązać się z koniecznością zapłaty na rzecz sprzedającego stosownego odszkodowania.

Edytowane przez TIK TAK

 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mazok weź nie edytuj tylko dopisuj, bo się bałagan robi. "Zwykły zarząd" zwykłym zarządem, nawet jeśli używanie paska wykraczało poza zwykły zarząd, sprzedawca gerlacha nie ma prawa odmawiać klientowi korzystania z ustawy. Może co najwyżej nie uznać zwrotu lub próbować potrącić % za utraconą wartość przedmiotu, ale chroń go Panie Boże nie wolno mu wykluczać prawa do odstąpienia od umowy.

 

To tak jak sprzedawca w sklepie nie może odmówić przyjęcia towaru na reklamacje. Przyjąć musi, a co będzie dalej to inna historia.

 

Nic dodać nic ująć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polskie piekiełko....

:wacko:


ALAMO napisał - każdy ma prywatne, wrodzone prawo do bycia idiotą...może o to prawo walczyć, do swej idiociej śmierci...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja noszę czarny nylon do Sumo. Moj nadgarstek to 16,5 i leży idealnie jestem zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.