Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kwiatek

Zawadiacka ta druga koronka na sekundniku :-)

To raczej żabia łapa niż koronka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie naszło przemyślenie, po co te limitacje ?, to znaczy po co stosuje się ograniczenia produkcji do np. 100 czy 150 sztuk, skoro jest na przykład chętnych 300.

Dla producenta im więcej tym lepiej, dla chętnych też dobrze jeśli każdy otrzyma zegarek.

A uzasadnienia, że ma to być limited edyszyn to trochę z czapki, bo przecież nawet gdyby chętnych było 576 i taka też produkcja, to jest to również limitacja, tyle że do 576,  w zasadzie i tak bardzo mała.

 

Czy chodzi o to, że z zasady nie wszyscy chętni mają mieć możliwość kupna takiego zegarka.

Trochę to dziwne, bo to przecież nie Patek, a skoro zegarek nie pokaże się jako ogólnie dostępny model do sprzedaży w późniejszym okresie, jest chyba wystarczającym powodem do nazwania serii limitowaną.

 

Chyba, że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem.

Nie pije tu tylko do tego żabolca, tak mnie po prostu naszło przy okazji, tyczy się ogólnie do forumowych produkcji limitowanych.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Tak mnie naszło przemyślenie, po co te limitacje ?, to znaczy po co stosuje się ograniczenia produkcji do np. 100 czy 150 sztuk, skoro jest na przykład chętnych 300.

Dla producenta im więcej tym lepiej, dla chętnych też dobrze jeśli każdy otrzyma zegarek.

A uzasadnienia, że ma to być limited edyszyn to trochę z czapki, bo przecież nawet gdyby chętnych było 576 i taka też produkcja, to jest to również limitacja, tyle że do 576,  w zasadzie i tak bardzo mała.

 

Czy chodzi o to, że z zasady nie wszyscy chętni mają mieć możliwość kupna takiego zegarka.

Trochę to dziwne, bo to przecież nie Patek, a skoro zegarek nie pokaże się jako ogólnie dostępny model do sprzedaży w późniejszym okresie, jest chyba wystarczającym powodem do nazwania serii limitowaną.

 

Chyba, że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem.

Nie pije tu tylko do tego żabolca, tak mnie po prostu naszło przy okazji, tyczy się ogólnie do forumowych produkcji limitowanych.

 

Przyjęła się zasada, że sztuk jest 100+końcówka roku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjęła się zasada, że sztuk jest 100+końcówka roku. 

 

W zasadzie zatkałeś mi gębę  :) ,

no i juz wiem.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Hasło na dziś - kreowanie popytu ;) .

 

No chyba generalnie takie jest zadanie wszelkich limitek, niezależnie kto je robi

Edytowane przez Szymon_K

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale słuszna uwaga jest taka że można limitacje robić nieco większą. Tak żeby zadowolić członków danego klubu, forum czy społeczności. No chyba, że ktoś zakłada, że na tym chce zarobić (500zł?), zajmując miejsce komuś kto chce to nosić na ręce, co już nie jest w porządku. Może kiedyś forum miało mniej uczestników i 100 szt plus rok i wystarczyło. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale żadna marka nie jest bez wad - nawet te "najbardziej" prestiżowe - mnie chodzi o to że odnoszę wrażenie iż w temacie często krytykuje się Gerlacha "dla zasady" - rozumiem że można mieć wątpliwości odnośnie "napisu na tarczy" ale tak naprawdę na tym polu, trzeba było by krytykować w zasadzie prawie wszystkich producentów i to nie tylko zegarków ;)

Szczerze pisząc drażni mnie cholerny przerost ceny w stosunku do jakości wykonania w przypadku "szwajcarskich" producentów - który jest rażący zwłaszcza jeśli chodzi o kwarcowe zegarki, w przypadku tych "nie elektrycznych" trochę mniej ale również można dostrzec - jeśli cała ta "afera" rozgrywa się TYLKO o napisy na tarczy - to O.K. bo każdy ma prawo mieć swoje zdanie i własny próg akceptacji pewnych kanonów, gorzej jak dyskusję rodzą jakieś wzajemne personalne animozje ;)

Jednak jeśli chodzi o dizajn tych Gerlacha to w większości przypadków jest on ich własny - co nie jest takie codzienne wśród "swiss made" i może faktycznie "uczciwiej" albo "lepiej" było by gdyby na tarczach zamiast made in poland był napis "It design in poland" albo "Polish idea", ale dla mnie jako użytkownika - konsumenta ten napis na tarczy nie bardzo ma to znaczenie.

Bardziej liczy się dla mnie to że komuś się chce, że jakość jest na poziomie akceptowalnym w stosunku do ceny, (choć faktycznie w podobnym budżecie można znaleźć coś japońskiego w lepszym zestawieniem jakości do ceny - ale i bez trudu można znaleźć coś "szwajcarskiego" gorszej jakości) oraz to że dzięki działaniom G.Gerlach może ktoś dowie się np że był ORP Orzeł, czy ORP Dzik i paru jeszcze innych rzeczy. Jasne że można się tego dowiedzieć i bez "wyczajenia" takiego napisu na tarczy czy deklu zegarka - ale można się nie dowiedzieć... ;)

 

Pewnie mój powyższy tekst można uznać za "marketingowy bełkot" - choć zapewniam że z marketingiem G.Gerlach nie mam nic wspólnego, a drugi aspekt "posiadacza zegarka" w sumie mam zaliczony ale tylko jednego i tylko dlatego że mi się podoba - zresztą każdy zegarek, niezależnie od "made in" na tarczy, który mam, mam właśnie z tego powodu bez żadnej dodatkowej ideologii :D

Jednak cała ta "burza napisowa" przypomina mi oburzenie polaków na widziane w TV maltretowanie zwierząt w zestawieniu z obojętnością na widok człowieka bijącego swojego psa widzianego przez okno... ;)

Każdy nosi na własnej łapie to co chcę i z takimi napisami jak che i to jest w tym wszystkim najfajniejsze... :)

 

Przecież ten design nawet nie jest polski; jak dobrze poszukać to w tych wykonaniach można znaleźć wersje chińskie . Moim zdaniem polski wkład ograniczył się do koloru, napisu i może jakiś detali . Acha no i dekiel :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem zegarki tej firmy na ich stronie i szczęka mi opadła z wrażenia. Piękne wzornictwo. Ponieważ nie znałem tego chińskiego mechanizmu zaprzęgnąłem do roboty google. W rezultacie trafiłem na strony chińskiego aledrogo i okazuje się , że te zegarki praktycznie niczym się nie różnią ! No sorry - napis Gerlach. To gdzie tu polska produkcja ? polska myśl techniczna ?

Chyba, że chodzi o cenę (te z napisem Gerlach są sporo droższe)

Czy ja czegoś nie wiem ? Źle zrozumiałem ?

 

 

Przecież ten design nawet nie jest polski; jak dobrze poszukać to w tych wykonaniach można znaleźć wersje chińskie . Moim zdaniem polski wkład ograniczył się do koloru, napisu i może jakiś detali . Acha no i dekiel :)

 

Mac Paul - drugi raz tutaj wyskakujesz podobnym oskarżeniem, bez podania konkretów... Możesz podać konkretne przykłady tego chińskiego design'u, a dokładniej pokazać te chińskie zegarki które "praktycznie niczym się nie różnią" od czasomierzy oferowanych przez G.Gerlach... Bo takie "gadanie" bez podania konkretów to takie trochę słabe jest... ;)

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

Przecież ten design nawet nie jest polski; jak dobrze poszukać to w tych wykonaniach można znaleźć wersje chińskie . Moim zdaniem polski wkład ograniczył się do koloru, napisu i może jakiś detali . Acha no i dekiel :)

 

 

Przecież to jakiś pierdzielony hejter jest!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Przecież to jakiś pierdzielony hejter jest!!

Pięknie w słowa to ująłeś. Pojawiają się tacy tu i ówdzie na forum, chyba przesiąkają z onetu i wp.  :(  Nie ma co się angażować i ich karmić. A żabol bardzo fajny. Szczególnie motyw sekundnika. Niby szczegół, ale w tym tkwi diabeł. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Pięknie w słowa to ująłeś. Pojawiają się tacy tu i ówdzie na forum, chyba przesiąkają z onetu i wp.  :(  Nie ma co się angażować i ich karmić. A żabol bardzo fajny. Szczególnie motyw sekundnika. Niby szczegół, ale w tym tkwi diabeł. ;)

 

Szczerze kibicuję, żeby ten smaczek z sekundnikiem udało się zrealizować, bo wydaje mi się, że to może być największa technicznie trudność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Invicta może, inni, nawet podróbkarze "Brajtlingów", mogą, więc czemu miałoby się nie udać ;). Nie zapisałem się na zegarek ale projektowi kibicuję. 

Autor zwycięskiego projektu to Maxio, oczywiście Mak-scjo, znany powszechnie Chińczyk...  :D

Edytowane przez mw75

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Invicta może, inni, nawet podróbkarze "Brajtlingów", mogą, więc czemu miałoby się nie udać ;). Nie zapisałem się na zegarek ale projektowi kibicuję. 

Autor zwycięskiego projektu to Maxio, oczywiście Mak-scjo, znany powszechnie Chińczyk...  :D

 

Dlatego, że mają inną skalę produkcji.... O to mi chodzi. Chodzi mi o to jak kosztowny będzie taki zabieg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś się orientuje, czy model Batory z dużą datą, będzie jeszcze w przyszłości dostępny ? Czy sprzedały się i koniec ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś się orientuje, czy model Batory z dużą datą, będzie jeszcze w przyszłości dostępny ? Czy sprzedały się i koniec ?

pierwszo słyszę?! nie ma już BATOREGO w sprzedaży?! ...


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pisać do GG pewnie nie mają złożonych albo na stronie coś nie tak. 


Pozdrawiam 
Marcin/kornel91 
 

Adriatica, Ball, Casio, Certina, Christopher Ward, Citizen, Deep Blue, Glycine, Hamilton, Longines, Nethuns, Orient Star, Oris, Phoibos, Zelos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez już doczytałem. szkoda. to byl jeden z tych modeli gerlacha który mi się najbardziej podobał


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez już doczytałem. szkoda. to byl jeden z tych modeli gerlacha który mi się najbardziej podobał


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez już doczytałem. szkoda. to byl jeden z tych modeli gerlacha który mi się najbardziej podobał

W takim razie pozostaje wypatrywać go na rynku wtórnym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie będzie promocja;-)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.