Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj podczas mycia rąk, ulubiona amfibia spadła i mocno uderzyła w podłogę. Stanęła i nie chce ruszyć, uszkodzeń zewnętrznych nie widać. Mam pytanie do Szanownych Kolegow czy uszkodzenia mogą być poważne. Czy raczej blachostka? Jakiś element w mechanizmie mógł wyskoczyć, poluzowac się? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Grawermen napisał:

 

 

Spróbuję Twojej metody 🙂 

Potwierdzam metodę kolegi j.w. Robiłem to kilka razy, a wmawiano mi że tylko praska. Co do polerki to lepiej to będzie zrobić jak szkiełko będzie w kopercie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, BAT123 napisał:

Dzisiaj podczas mycia rąk, ulubiona amfibia spadła i mocno uderzyła w podłogę. Stanęła i nie chce ruszyć, uszkodzeń zewnętrznych nie widać. Mam pytanie do Szanownych Kolegow czy uszkodzenia mogą być poważne. Czy raczej blachostka? Jakiś element w mechanizmie mógł wyskoczyć, poluzowac się? 

 

Będzie ciężko stwierdzić na odległość. Mógł walnąć balans (najpewniej jeśli rąbnął zdrowo), mógł zblokować się na kołach, może być pęknięty czop któregoś koła, wyskoczyła oś sekundowa (raczej nie), kotwica (np któraś paleta), kamień wychytu itd. Musi zobaczyć to ktoś obeznany


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, mkoch napisał:

 

Będzie ciężko stwierdzić na odległość. Mógł walnąć balans (najpewniej jeśli rąbnął zdrowo), mógł zblokować się na kołach, może być pęknięty czop któregoś koła, wyskoczyła oś sekundowa (raczej nie), kotwica (np któraś paleta), kamień wychytu itd. Musi zobaczyć to ktoś obeznany

Ok, dziękuje za informację. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, rurov napisał:

Potwierdzam metodę kolegi j.w. Robiłem to kilka razy, a wmawiano mi że tylko praska. Co do polerki to lepiej to będzie zrobić jak szkiełko będzie w kopercie.

 

Nie udało mi się - widocznie mam za słabe palce 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Grawermen napisał:

 

Nie udało mi się - widocznie mam za słabe palce 🙂 

 

Spróbuj jeszcze raz. Mnie te też nie wychodziło... obkręcaj szkiełko, nie naciskaj tylko z góry  ale w poziomie tak jak byś palcami zgniatał, szkiełko musi się minimalnie skurczyć w poziomie aby wskoczyło na swoje miejsce.

 

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, że zegarek podczas noszenia pokazuje inne różnice chodu niż podczas leżenia, to czy prawidłowo powinien podczas noszenia zwalniać, czy przyspieszać?


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Po Bieda napisał:

Zakładając, że zegarek podczas noszenia pokazuje inne różnice chodu niż podczas leżenia, to czy prawidłowo powinien podczas noszenia zwalniać, czy przyspieszać?

Raczej nie ma złotego środka, jak chce się idealnie wyregulować to zazwyczaj w zależności od pozycji zwalnia lub przyspiesza, ja moje reguluje tak żeby raczej spieszyły niż zwalniały(wole się gdzieś pojawić wcześniej niż się spóźnić).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Po Bieda napisał:

Zakładając, że zegarek podczas noszenia pokazuje inne różnice chodu niż podczas leżenia, to czy prawidłowo powinien podczas noszenia zwalniać, czy przyspieszać?

 

Jak jest podczas leżenia zwalnia czy przyśpiesza? I to samo pytanie podczas noszenia - zwalnia czy przyśpiesza? Z reguły jeśli zegarek nie jest regulowany na wibrografie to albo zwalnia albo generalnie przyśpiesza, czyli powinien w przypadku noszenia i leżenia zachowywać się podobnie. Nigdy nie porównywałem.

Tylko po czyszczeniu i dokładnej regulacji zdarzało się, że zachowywał sie różnie raz zwalniał, raz przyspieszał i wtedy ostatecznie była mała odchyłka w ciągu doby.

 

Trzeba wziąć pod uwagę, że podczas leżenia może być w zasięgu jakiegoś pola elektromagnetycznego lub magnetycznego i to może mieć duży wpływ (oprócz wielu jeszcze czynników). Znam dobrego zegarmistrza, który potrafi bardzo dokładnie wyregulować zegarek wibrografem i on mówił, że nawet manipulowanie przy mechanizmie nieodpowiednią pincetą (chyba są specjalne), dotykanie palcami itd. może wpływać na różne części mechanizmu.

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim.

Mam pytanie odnośnie mechanizmu kaliber 2432 (zegarek Vostok Europe L14 Limousine). Ogólnie ustawianie daty to kręcenie koronką w przeciwnym kierunku w godzinach między 0:30 - 20:00 (chociaż u mnie muszę dojść do 2:00 - 20:00).

I teraz pojawia się pytanie - skoro mój zegarek spieszy ok 20-30 sekund na dobę i chcę po tygodniu ustawić prawidłowo zegarek, to czy mogę go również kręcić koronką w przeciwnym kierunku o kilka minut? Bo jednak wszędzie czytam, że nie powinno się cofać automatów, ale sama instrukcja o tym informuje tylko, że to w sytuacji zmiany daty. Czy aby ustawić prawidłowo czas mogę w innych godzinach? Czy ten mechanizm jest jednak przygotowany co cofania w każdej porze dnia czy tylko tak jak w instrukcji?

 

Drugie pytanie - po zakupie nosiłem go kilka dni i przyśpieszał ok 50 sekund na dobę. Postanowiłem go ręcznie nakręcić zgodnie z instrukcją, Po nakręceniu przyśpiesza 20-30 sekund. Ponieważ mój cały dzień, nie jest zbytnio ruchliwy - praca siedząca - zastanawiam się, czy mogę go częściej ręcznie nakręcać, czy jednak tylko w ostateczności - np w sytuacji, gdy zacznie przyśpieszać ok 50 sekund. Niestety ten zegarek nie ma wskazania rezerwy chodu. 

 

Pozdrawiam

 

Michał,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę zbyt bardzo spieszy się ten Twój wostok jak na werki serii 24xx. Z doświadczenia one mieszczą się swobodnie w 10 sek na dobę, a często znacznie lepiej (i to fabrycznie regulowane). Zanieś do majstra niech go wyreguluje. 

Te automaty są pochodnymi werków nakręcanych ręcznie dlatego dosyć dobrze to znoszą. Sprzęgiełka też nie cierpią od tego ale ja bym pozostał przy nakręcaniu automatem, jest bardzo wydajny (nakręca w obie strony). Nakręcanie ręczne czy automatem nie ma wpływu na dokładność chodu.

Zalecana zmiana daty w wostokach to cofanie wskazówek o odpowiednich godzinach i przestawianie w przód aż data przeskoczy. Tam jest bardzo prosty mechanizm zmiany daty, ciężko go zepsuć (wszystkie elementy metalowe, proste dźwignie). Cofanie przy korekcie godziny nic mechanizmowi nie zrobi ale lepiej tego nie robić jak jest akurat w fazie zmiany daty (dotyczy to wszystkich zegarków mechanicznych)


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

1 godzinę temu, gislan77 napisał:

Dzień dobry wszystkim.

Mam pytanie odnośnie mechanizmu kaliber 2432 (zegarek Vostok Europe L14 Limousine). Ogólnie ustawianie daty to kręcenie koronką w przeciwnym kierunku w godzinach między 0:30 - 20:00 (chociaż u mnie muszę dojść do 2:00 - 20:00).

I teraz pojawia się pytanie - skoro mój zegarek spieszy ok 20-30 sekund na dobę i chcę po tygodniu ustawić prawidłowo zegarek, to czy mogę go również kręcić koronką w przeciwnym kierunku o kilka minut? Bo jednak wszędzie czytam, że nie powinno się cofać automatów, ale sama instrukcja o tym informuje tylko, że to w sytuacji zmiany daty. Czy aby ustawić prawidłowo czas mogę w innych godzinach? Czy ten mechanizm jest jednak przygotowany co cofania w każdej porze dnia czy tylko tak jak w instrukcji?

 

Drugie pytanie - po zakupie nosiłem go kilka dni i przyśpieszał ok 50 sekund na dobę. Postanowiłem go ręcznie nakręcić zgodnie z instrukcją, Po nakręceniu przyśpiesza 20-30 sekund. Ponieważ mój cały dzień, nie jest zbytnio ruchliwy - praca siedząca - zastanawiam się, czy mogę go częściej ręcznie nakręcać, czy jednak tylko w ostateczności - np w sytuacji, gdy zacznie przyśpieszać ok 50 sekund. Niestety ten zegarek nie ma wskazania rezerwy chodu. 

 

Pozdrawiam

 

Michał,

 

Jeśli zegarek ma funkcję dokręcania to można go z pewnością dokręcać. Najlepiej jednak o stałej porze np rano. Kilka dokręceń i zanim siądziesz w pracy obserwowałbym kiedy skończy się rezerwa chodu. Zawsze można machnąć ręką w czasie dnia, w ramach ćwiczeń aby wahnik się nakręcił. Tak samo wieczorem kilka razy i obserwowałbym czy starczy do rana.

 

Jeśli chodzi o nastawianie czasu to ja bym to robił również rano,  o stałej porze np. przy nakręcaniu co drugi dzień lub codziennie.  To nie jest zbytni problem. Dawno temu jak nic nie wiedziałem o zegarkach mechanicznych, to zastawiałem się czy jest sens i czy nie jest problemem codziennie nakręcanie zegarka - ale nie jest. 🙂

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, mkoch napisał:

Trochę zbyt bardzo spieszy się ten Twój wostok jak na werki serii 24xx. Z doświadczenia one mieszczą się swobodnie w 10 sek na dobę, a często znacznie lepiej (i to fabrycznie regulowane). Zanieś do majstra niech go wyreguluje. 

 

Dziękuję za odpowiedź. Według instrukcji odchyły mogą być między -20 a + 30. Więc niby w normie. Zauważyłem tylko, że jak leży na dekielku, to mniej się spieszy. Ale całodobowo to obecnie 25 sekund.

 

Godzinę temu, mkoch napisał:

T Cofanie przy korekcie godziny nic mechanizmowi nie zrobi ale lepiej tego nie robić jak jest akurat w fazie zmiany daty (dotyczy to wszystkich zegarków mechanicznych)

Godzinę temu, art_69 napisał:

Jeśli zegarek ma funkcję dokręcania to można go z pewnością dokręcać. Najlepiej jednak o stałej porze np rano. Kilka dokręceń i zanim siądziesz w pracy obserwowałbym kiedy skończy się rezerwa chodu. Zawsze można machnąć ręką w czasie dnia, w ramach ćwiczeń aby wahnik się nakręcił. Tak samo wieczorem kilka razy i obserwowałbym czy starczy do rana.

 

Jeśli chodzi o nastawianie czasu to ja bym to robił również rano,  o stałej porze np. przy nakręcaniu co drugi dzień lub codziennie.  To nie jest zbytni problem. Dawno temu jak nic nie wiedziałem o zegarkach mechanicznych, to zastawiałem się czy jest sens i czy nie jest problemem codziennie nakręcanie zegarka - ale nie jest. 🙂

 

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź.

Co do dokręcania, czy w tym mechanizmie powinienem poczuć opór czy mam kręcić zgodnie z instrukcją ok 20-35 przekręceń koronką?

Zacznę z nastawieniem tak jak piszecie.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, gislan77 napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Według instrukcji odchyły mogą być między -20 a + 30. Więc niby w normie. Zauważyłem tylko, że jak leży na dekielku, to mniej się spieszy. Ale całodobowo to obecnie 25 sekund.

 

 

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź.

Co do dokręcania, czy w tym mechanizmie powinienem poczuć opór czy mam kręcić zgodnie z instrukcją ok 20-35 przekręceń koronką?

Zacznę z nastawieniem tak jak piszecie.

 

Pozdrawiam

 

Nawet 25 sekund to trochę za dużo, szczególnie że odchyłki są niestabilne.

Nie poczujesz oporu, na bębnie jest sprzęgiełko


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, mkoch napisał:

 

Nawet 25 sekund to trochę za dużo, szczególnie że odchyłki są niestabilne.

Nie poczujesz oporu, na bębnie jest sprzęgiełko

Dziękuję bardzo - poobserwuje go jeszcze - jak nadal będzie tak śpieszyć, to poszukam dobrego zegarmistrza i poproszę o wyregulowanie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, gislan77 napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Według instrukcji odchyły mogą być między -20 a + 30. Więc niby w normie. Zauważyłem tylko, że jak leży na dekielku, to mniej się spieszy. Ale całodobowo to obecnie 25 sekund.

 

 

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź.

Co do dokręcania, czy w tym mechanizmie powinienem poczuć opór czy mam kręcić zgodnie z instrukcją ok 20-35 przekręceń koronką?

Zacznę z nastawieniem tak jak piszecie.

 

Pozdrawiam

 

Ja nigdy nie dokręcałem więcej niż 10 razy... 25 sekund to w normie. Nowy zegarek musi się też rozchodzić, nie wiadomo ile leżał zanim został kupiony. Pamiętaj te, że na chód zegarka mają wpływ pola elektromagnetyczne...

 

3 minuty temu, gislan77 napisał:

Dziękuję bardzo - poobserwuje go jeszcze - jak nadal będzie tak śpieszyć, to poszukam dobrego zegarmistrza i poproszę o wyregulowanie. 

 

Odradzam. To nie ma sensu.

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, art_69 napisał:

 

Ja nigdy nie dokręcałem więcej niż 10 razy... 25 sekund to w normie. Nowy zegarek musi się też rozchodzić, nie wiadomo ile leżał zanim został kupiony. Pamiętaj te, że na chód zegarka mają wpływ pola elektromagnetyczne...

 

Odradzam. To nie ma sensu.

Dziękuję - też czytałem, że nowy musi się rozchodzić. Mam go dopiero 2 tygodnie. Dopiero się z nim poznajemy. Jak go założyłem od rozpakowania, to nic nie nakręcałem. Po dwóch dniach przyśpieszał ponad 50 sekund. Trochę mnie to zdziwiło. Ale postanowiłem go nakręcić ok 20 obrotów koronką. Od tamtej pory już spowolnił do ok 25 sekund. Czyli według instrukcji jest ok. 

Tak naprawdę nie chciałbym go oddawać do zegarmistrza, bo jeśli ten typ tak ma, to ok. W końcu to automat - taki ich urok. Ale jak czytam o mniejszych odchyłach to jednak gdzieś tam czuć żal. Ale zobaczę jak będzie w najbliższych tygodniach. Zegarek mimo to i tak jest dla mnie niesamowity. Ciągle lubię jak mam go na ręku. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. 

Z zegarkiem jest gorzej. Nie dość, że przyspiesza ponad normę, to dziś po ręcznym dokręceniu go 10 obrotów koronką, zauważyłem, że przy szybkim ruchu ręka, wskazówka sekundnika zatrzymuje się na ok sekundę. Mimo tego i tak spieszy ponad 2 sekundy na godzinę. Czy reklamować czy udać się do zegarmistrza? Zamiast cieszyć się nowym zegarkiem, jest frustracja. Co może być z nim nie tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, co daje dokręcanie zegarka w trakcie noszenia?
Przecież nie wiadomo kiedy sprężyna zaczyna naprężenie od początku. Przed założeniem to rozumiem, trzeba żeby zaczął pracować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, gislan77 napisał:

Cześć. 

Z zegarkiem jest gorzej. Nie dość, że przyspiesza ponad normę, to dziś po ręcznym dokręceniu go 10 obrotów koronką, zauważyłem, że przy szybkim ruchu ręka, wskazówka sekundnika zatrzymuje się na ok sekundę. Mimo tego i tak spieszy ponad 2 sekundy na godzinę. Czy reklamować czy udać się do zegarmistrza? Zamiast cieszyć się nowym zegarkiem, jest frustracja. Co może być z nim nie tak?

 

Chyba zbyt poważnie podchodzisz do dokładności zegarka.🙂 Przestać sprawdzać dokładność, obserwować, analizować - ciesz się zegarkiem. 🙂 Po co ktoś ma Ci grzebać w zegarku w serwisie, jeszcze Ci rozregulują jeszcze bardziej... Daj sobie spokój z tym przez trzy miesiące i po tym czasie przeanalizuj sytuację. Na zareklamowanie masz jeszcze bardzo dużo czasu.

 

5 minut temu, Brat Pit napisał:

Tak się zastanawiam, co daje dokręcanie zegarka w trakcie noszenia?
Przecież nie wiadomo kiedy sprężyna zaczyna naprężenie od początku. Przed założeniem to rozumiem, trzeba żeby zaczął pracować.

 

Chyba tylko na noc ma sens.

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, art_69 napisał:

 

Chyba zbyt poważnie podchodzisz do dokładności zegarka.🙂 Przestać sprawdzać dokładność, obserwować, analizować - ciesz się zegarkiem. 🙂 Po co ktoś Ci ma grzebać w zegarku w serwisie, jeszcze Ci rozregulują jeszcze bardziej... Daj sobie spokój z tym przez trzy miesiące i po tym czasie przeanalizuj sytuację. Na zareklamowanie masz jeszcze bardzo dużo czasu.

A czy zatrzymująca się wskazówka sekundnika to powód do zmartwień? Wcześniej tego nie było. A teraz prawie za każdym razem jak szybko trzepnę ręka to wskazówka zatrzymuje się na ok sekundę. Wiem, za bardzo analizuje. Ale mam tak, że jak coś nie funkcjonuje tak jak powinno, to będzie mnie gryzło w środku cały czas. Samo przyspieszenie  w tym wypadku już tak nie denerwowało jak ta wskazówka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, gislan77 napisał:

A czy zatrzymująca się wskazówka sekundnika to powód do zmartwień? Wcześniej tego nie było. A teraz prawie za każdym razem jak szybko trzepnę ręka to wskazówka zatrzymuje się na ok sekundę. Wiem, za bardzo analizuje. Ale mam tak, że jak coś nie funkcjonuje tak jak powinno, to będzie mnie gryzło w środku cały czas. Samo przyspieszenie  w tym wypadku już tak nie denerwowało jak ta wskazówka. 

 

Na pocieszenie powiem Ci, że ja też tak miałem, ale tylko gdy posiadałem jeden zegarek, przy kolejnym proporcjonalnie mniej przywiązywałem do tego wagi, także powyżej 5 zegarka to przechodzi...😉😁

- - -

Zrób obrót wskazówkami o 12 godzin, powinno przejść z tym sekundnikiem.

Edytowane przez art_69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, gislan77 napisał:

A czy zatrzymująca się wskazówka sekundnika to powód do zmartwień? Wcześniej tego nie było. A teraz prawie za każdym razem jak szybko trzepnę ręka to wskazówka zatrzymuje się na ok sekundę. Wiem, za bardzo analizuje. Ale mam tak, że jak coś nie funkcjonuje tak jak powinno, to będzie mnie gryzło w środku cały czas. Samo przyspieszenie  w tym wypadku już tak nie denerwowało jak ta wskazówka. 

 

Może to być powód do zmartwień albo nie. Jeśli przy potrząśnięciu zatrzymuje się cały mechanizm (np w wyniku uszkodzenia jakiegoś czopu) - to tak. Nie jeśli to zatrzymanie wynika z luzu międzyzębnego pomiędzy osią sekundnika, a jej napędem - tam jest "fałszywa" sekunda i takie zatrzymywanie zdarza się 


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mkoch napisał:

 

Może to być powód do zmartwień albo nie. Jeśli przy potrząśnięciu zatrzymuje się cały mechanizm (np w wyniku uszkodzenia jakiegoś czopu) - to tak. Nie jeśli to zatrzymanie wynika z luzu międzyzębnego pomiędzy osią sekundnika, a jej napędem - tam jest "fałszywa" sekunda i takie zatrzymywanie zdarza się 

Dziękuję. Zauważyłem, że te zatrzymywanie nie ma wpływu na średnią spieszenia się na dobę. Myślałem, że zatrzymywanie się o sekundę, powinno zmniejszyć o te sekundę przyspieszenie na godzinę. A tego nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz dłużej obserwowałem wskazówkę. Po takim zatrzymaniu wskazówka ma problemy z płynnością tak jakby coś powodowało jej opór. Tak jest przy godzinie 4. Po około dwóch minutach wskazówka jest już płynna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.