Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Witam panów zegarnikow.

 

Wostok zakaz 2234. Koło datownika się nie obraca. Patrząc na pracę dolnego koła zauważyłem że precik powinien w końcówce swojej pracy przesunąć datownik ale tego nie robi. Jak by to ująć. Zeskakuje tak z wypustki jakby coś to koło trzymalo lub blokowalo.

 

8bff724b51380be7cdf63efc6d2115b2.jpg

 

 

 

wypassportowane z tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kupiłem sobie ostatnio taką Mołnię:

 

00d663af1b47.jpg

 

i wszystko ładnie, pięknie tylko zauważyłem, że zegarek ma jedną wadę. Mianowicie jakbym go nie nakręcał (raz na dobę czy częściej) to i tak przyśpiesza o około minutę na dobę. Nakręcam aż wyczuję opór. To mój pierwszy zegarek mechaniczny, do tej pory miałem styczność tylko z kwarcami. Powiedzcie mi czy to normalny odchył w tego typu zegarkach czy może konieczna jest wizyta u zegarmistrza?

Edytowane przez Przemek_07

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

i wszystko ładnie, pięknie tylko zauważyłem, że zegarek ma jedną wadę. Mianowicie jakbym go nie nakręcał (raz na dobę czy częściej) to i tak przyśpiesza o około minutę na dobę. Nakręcam aż wyczuję opór. To mój pierwszy zegarek mechaniczny, do tej pory miałem styczność tylko z kwarcami. Powiedzcie mi czy to normalny odchył w tego typu zegarkach czy może konieczna jest wizyta u zegarmistrza?

Daj zdjęcie balansu i włosa, pewnie tam jest problem. Typowy objaw, gdy włos jest sklejony, wtedy jest krótszy, częstotliwość wahań większa i zegarek się spieszy.

 

Wysłane z mojego LIVE2 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez werther

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kupiłem sobie ostatnio taką Mołnię:

 

 

 

i wszystko ładnie, pięknie tylko zauważyłem, że zegarek ma jedną wadę. Mianowicie jakbym go nie nakręcał (raz na dobę czy częściej) to i tak przyśpiesza o około minutę na dobę. Nakręcam aż wyczuję opór. To mój pierwszy zegarek mechaniczny, do tej pory miałem styczność tylko z kwarcami. Powiedzcie mi czy to normalny odchył w tego typu zegarkach czy może konieczna jest wizyta u zegarmistrza?

Minuta to normalna odchyłka dla Mołni. Można próbować wyregulować dokładniej ale to nie kwarc więc taka odchyłka jest w normie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minuta na dobe to wynik ok, mozna ten czas skorygowac jeszcze na przesuwce ( chyba ze juz jest na skrajnosciach, wtedy skracanie badz wydluzanie wlosa na klocku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ta tarcza na oko jest do uratowania?

 

Z tym typem tarczy raczej nic już nie da się zrobić jeśli jest już uszkodzona. Niestety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Upewnię się korzystając z Waszej wiedzy, mechanizm 2414 jest na 17 kamieniach? Bo chcę to podać jako fakt, który wprowadził mnie w błąd przy zakupie - miało być 21 kamieni (w domyśle automat).

post-74509-0-91734300-1455810217_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wostok 2414 jest na 17 kamieniach rubinowych - wisi ci 4 rubiny ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

@Sebolski
W pierwszej kolejności sprawdź czy pierścień kalendarza łatwo się obraca. Następnie sprawdź jaki opór ma rolka ustalajaca położenie kalendarza? Ogólnie mechanizm kalendarza wydaje się mocno zapuszczony. Jak nie chcesz czyścić całego mechanizmu to odkręć sam mechanizm kalendarza i go umyj. Trzeba jedynie pamiętać o tym by nie odleciała rolka ustalająca w czasie demontażu pierścienia kalendarza oraz o tym by włożyć blaszkę dociskającą koło godzinowe, tą pod blaszką w kształcie Y. Mechanizm zmaniny daty wydaje się być nieuszkodzony.
Kręcenie pierścieniem kalendarza przeprowadź gdy blaszka przestawiająca na kole zmiany daty będzie odsunięta od zębów pierścienia kalendarza tak by niczego nie uszkodzić tępa ludzką siłą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zaliczyłem dziś pierwszą awarię swojej nowej Amfibii na 31-kamieniowym werku... Zakupiona w październiku i noszona prawie codziennie. Dziś od rana podczas noszenia na ręce zegarek złapał ponad 25-minutowe przyspieszenie :( Moje pierwsze skojarzenie to sklejony włos, ale czy to możliwe w fabrycznie nowym zegarku (w dodatku w wersji SE, która z natury rzeczy miałaby być lepsza od "normalnej")?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Sebolski

W pierwszej kolejności sprawdź czy pierścień kalendarza łatwo się obraca. Następnie sprawdź jaki opór ma rolka ustalajaca położenie kalendarza? Ogólnie mechanizm kalendarza wydaje się mocno zapuszczony. Jak nie chcesz czyścić całego mechanizmu to odkręć sam mechanizm kalendarza i go umyj. Trzeba jedynie pamiętać o tym by nie odleciała rolka ustalająca w czasie demontażu pierścienia kalendarza oraz o tym by włożyć blaszkę dociskającą koło godzinowe, tą pod blaszką w kształcie Y. Mechanizm zmaniny daty wydaje się być nieuszkodzony.

Kręcenie pierścieniem kalendarza przeprowadź gdy blaszka przestawiająca na kole zmiany daty będzie odsunięta od zębów pierścienia kalendarza tak by niczego nie uszkodzić tępa ludzką siłą.

Kolego @Ritter. Twa wiedza bardzo mi imponuje ale wstyd się przyznać, że krecilem koronka nie w tą stronę. Dlatego się nie udawało. Bardzo mi zależało na zrobieniu jego gdyż mam wersję cywilną zakaza i fajnie by było mieć je oba na widoku w gablocie. I dlatego było to szybko, za szybko bo chciałem jeszcze poljota budzika naprawić. Kupiony na alle, wymieniłem sprezyne, przesmarowalem i nie działa. Trochę nerwy poniosły i tyle. Ale dzięki za pomoc ;)

 

wypassportowane z tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zaliczyłem dziś pierwszą awarię swojej nowej Amfibii na 31-kamieniowym werku... Zakupiona w październiku i noszona prawie codziennie. Dziś od rana podczas noszenia na ręce zegarek złapał ponad 25-minutowe przyspieszenie :( Moje pierwsze skojarzenie to sklejony włos, ale czy to możliwe w fabrycznie nowym zegarku (w dodatku w wersji SE, która z natury rzeczy miałaby być lepsza od "normalnej")?

To mnie zmartwiłeś. Coś się wydarzyło? Upadł? Zalałeś go przy niedokręconej koronce? Czy tak zupełnie sam z siebie? Mój już kilka razy upadł na twardy grunt, na szczęście na razie nic mu nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mnie zmartwiłeś. Coś się wydarzyło? Upadł? Zalałeś go przy niedokręconej koronce? Czy tak zupełnie sam z siebie? Mój już kilka razy upadł na twardy grunt, na szczęście na razie nic mu nie jest.

 

Właśnie nic się nie stało - żadnego upadku ani nawet silniejszego uderzenia ręką. Żadnego zalania. Nie byłem też raczej narażony na działanie silnych pól magnetycznych :) Zegarek rano (przed założeniem) był ręcznie dokręcony - ok. 10 półobrotów koronką, później funkcjonował normalnie, spieszenie zaczęło się około południa. W ciągu nocy zegarek" zrobił" + 35 minut. Przykładając zegarek do ucha da się słyszeć słaby chód - prawdopodobnie mała amplituda balansu, co potwierdzałoby tezę o sklejonym włosie.

Co prawda zegarek jest na gwarancji, ale raczej nie będę go odsyłał tylko sam się wezmę za konserwację - jak się z tym uporam, to oczywiście dam znać co było przyczyną niesprawności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ten bialy nalot to korozja.. sprobuj pedzelkiem to usubac. nie pamietamna 100% ale ten ring chyba jest dokrecony na 3 srubkach od spodu tarczy zdejmij go i wtedy mozesz troszke bardziej agresywnie zadzialac, ale slady zawsze zostana.

 

z samej tarczy to zlezie razem z farba...

Edytowane przez antyp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ten bialy nalot to korozja.. sprobuj pedzelkiem to usubac. nie pamietamna 100% ale ten ring chyba jest dokrecony na 3 srubkach od spodu tarczy zdejmij go i wtedy mozesz troszke bardziej agresywnie zadzialac, ale slady zawsze zostana.

 

z samej tarczy to zlezie razem z farba...

 

czyli jakaś chemia nie wchodzi w grę? tylko skrobanie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm ziemniak :) albo szare mydlo na waciku, ja czasem stosuje wymaczanie w ludwiku. 

 

To co pokazałeś na zdjeciu jest generalnie nie do uratowania.

Korozja zawsze fizycznie niszczy tarcze, to nie jest stary wlezialy w tarcze kurz niestety.

 

Na przyszlosc: zielone plany i inne podejrzane naloty na tarczy oznaczają tylko jedno, kupujesz na części albo dla zabawy. 

Edytowane przez antyp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mnie zmartwiłeś. Coś się wydarzyło? Upadł? Zalałeś go przy niedokręconej koronce? Czy tak zupełnie sam z siebie? Mój już kilka razy upadł na twardy grunt, na szczęście na razie nic mu nie jest.

 

No i otworzyłem dziś swoją Amfibię... I bardzo się zawiodłem - jakość fabrycznego montażu jest niska - na wielu elementach werku są rysy, na paletach kotwicy jakieś drobne zanieczyszczenia. Łożyska zalane oliwą prawie po brzegi. Przyczyna usterki również wynikała z niestaranności przy montażu - klocek włosa został za bardzo wciśnięty w widełki - przedostatni zwój włosa jakimś cudem przeskoczył przez ten klocek i się o niego zahaczył - to powodowało małą amplitudę i kolosalne spieszenie werku.

Niestety, mając na uwadze niską jakość montażu fabrycznego na pewno nie zdecyduję się na odesłanie zegarka na naprawę w ramach gwarancji - jak tylko ogarnę się z zegarkami Forumowiczów, to Amfibię czeka gruntowny remont ("remont" w niespełna półrocznym zegarku - dziwnie to brzmi :) ). Przy okazji wymieniony zostanie pierścień trzymający werk w kopercie - niby tego nie widać na zewnątrz, ale jakoś drażni mnie obecność ohydnego białego plastiku; zatem zostanie on zastąpiony starym pierścieniem metalowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fatalnie to świadczy o marce :(, tym bardziej, że wersja SE to wydatek ok 100$. Ja swojego noszę od listopada, narazie wszystko sprawne w 100%, ale pewnie z czasem też coś się wydarzy. Będę raportował gdyby coś ;). Jednak sdielano b cccp to wyznacznik jakości amfibii ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fatalnie to świadczy o marce :(, tym bardziej, że wersja SE to wydatek ok 100$. Ja swojego noszę od listopada, narazie wszystko sprawne w 100%, ale pewnie z czasem też coś się wydarzy. Będę raportował gdyby coś ;). Jednak sdielano b cccp to wyznacznik jakości amfibii ;).

 

Nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń do sklepu "Meranom", bo jakość ich usługi była OK - szybka i tania wysyłka, dobre zabezpieczenie paczki. Sam zegarek z zewnątrz też zadziwił mnie jakością wykonania - koperta, tarcza, wskazówki wykonane starannie i chyba nawet lepiej niż w Amfibiach CCCP. Niestety najsłabszym punktem tych zegarków okazał się mechanizm - na tym polu 2409A ze starej Amfibii miażdży noworuski automat :)

Edytowane przez sthool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam zegarek z zewnątrz też zadziwił mnie jakością wykonania - koperta, tarcza, wskazówki wykonane starannie i chyba nawet lepiej niż w Amfibiach CCCP)

A ja porównujac mojego noworusa do radzieckiego NOSa nie dostrzegam żadnych różnic w wykonaniu :). Na plus w radzieckim jest na pewno to, że zegarek z konca lat 80' ruszył od razu po nakręceniu i po roku spieszy może ok minuty na dobę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacek Olszewski

Do niedawna byłem szczęśliwym użytkownikiem radzieckiego zegarka Slava Automatic 27 Jewels. Jednak nagle nastąpiła awaria modułu automatycznego naciągu. Oderwaniu uległ wahnik, pękła sprężyna napędowa i zegarek przestał działać. W sprawie naprawy udałem się do znajomego zegarmistrza, ale z powodu braku wymaganych części w chwili obecnej usunięcie awarii okazało się niemożliwe. W związku z powyższym mam pytanie, czy możliwa jest wymiana całego mechanizmu np. z innego modelu lub zastosowanie naciągu manualnego?

Z góry dziękuję za pomoc w przedmiotowym zakresie.

 

Pozdrawiam - Jacek Olszewski. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kup trupka slavy w automacie i przerzuć wymagane czesci. sprezyna w slavie nie peka. auotmatu nie da sie "dokrecic do konca" zawsze w pewnym momencie zaczyna sie slizgac.

 

 jak bardzo chcesz wykastrowac automat to dorwij slave na 26 kamieniach (pasuje bez kombinacji). ostatecznie na 21 tez sie nada, ale wtedy tylko uzyjesz sprezyn po wczesniejszym zdjeciu rotoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.