DZIAŁ TECHNICZNY

[art_69 1825]

Widziałem stalowe koperty do Urala ale czy są stalowe koperty z przeszklonym deklem?

[JanekTheFizyk 921]

Konkretnie takie Uralowe? Jeśli tak, to niestety nie widziałem, tylko do pasówek ze szkłem.

[art_69 1825]

2 godziny temu, JanekTheFizyk napisał:

Konkretnie takie Uralowe? Jeśli tak, to niestety nie widziałem, tylko do pasówek ze szkłem.

 

Tak, takie z wyglądu jak do Urala. Koperta bardzo dobrze wygląda, w zapasie zostawiłbym oryginał ale chciałby podziwiać mechanizm.

[JanekTheFizyk 921]

To nie pomogę.

Swoją drogą, z tym podziwianiem... Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego do Urali wkładane były mechanizmy bez pasów, gdy w tym samym czasie produkowane Mołnie, z tej samej fabryki, wyglądają pięknie z pasami.

[art_69 1825]

Mechanizm Urala nie wygląda tak źle nawet bez pasów robi wrażenie. Ma tą przewagę w stosunku do Mołni,

że ma centralną sekundę. Nawet nie spodziewałem się, że pomimo swoich rozmiarów ma tylko 38 mm.

W inną ze szklanym deklem chyba nie warto przekładać, bo koperta nie nawiązuje do oryginału.

Szkoda, że Chińczycy  nie pomyśleli aby w tej kopii przypominającej oryginalną kopertę do Urala nie zrobić szklanego dekla.

 

Z drugiej strony przeraża mnie rozmiar pasówki Mołni wkładanej do chińskich kopert, najmniej chyba ma ze 44 mm.

Ale chyba trzeba będzie zrobić... Tylko jak to założyć na rękę...?

 

 

[kchrapek 4691]

11 minut temu, art_69 napisał:

Mechanizm Urala nie wygląda tak źle nawet bez pasów robi wrażenie. Ma tą przewagę w stosunku do Mołni,

że ma centralną sekundę. Nawet nie spodziewałem się, że pomimo swoich rozmiarów ma tylko 38 mm.

W inną ze szklanym deklem chyba nie warto przekładać, bo koperta nie nawiązuje do oryginału.

Szkoda, że Chińczycy  nie pomyśleli aby w tej kopii przypominającej oryginalną kopertę do Urala nie zrobić szklanego dekla.

 

Z drugiej strony przeraża mnie rozmiar pasówki Mołni wkładanej do chińskich kopert, najmniej chyba ma ze 44 mm.

Ale chyba trzeba będzie zrobić... Tylko jak to założyć na rękę...?

 

 

 

Ta centralna sekunda w Uralu jest tragiczna. Miałem kilka i żadna nie chodziła płynnie. Zatrzymywanie się i "doganianie" jest typowe i beznadziejne. sprzedałem wszystkie Urale i już raczej nigdy żadnego nie kupię. Z kolei zegarków bez sekundnika nie trawię, nie ma w nich życia więc te bez sekundy też odpadają.

[art_69 1825]

1 godzinę temu, kchrapek napisał:

Ta centralna sekunda w Uralu jest tragiczna. Miałem kilka i żadna nie chodziła płynnie. Zatrzymywanie się i "doganianie" jest typowe i beznadziejne. sprzedałem wszystkie Urale i już raczej nigdy żadnego nie kupię. Z kolei zegarków bez sekundnika nie trawię, nie ma w nich życia więc te bez sekundy też odpadają.

 

Ural do ładnych zegarków nie należy. Wygląda jak samoróbka. Do kolekcji się nadają, ze względu na wiek i miejsce w historii, i jak w kimś wzbudzi sympatię.

We wszystkich które miałem zawsze coś latało w środku. Ciekawe czy ta chińska stalowa koperta udająca kopertę Urala rozwiązuje ten problem.

Może masz rację z tą sekundą - nie mogę tego sprawdzić, bo ten co mam w tej chwili chodzi jak chce, przydałby mu się serwis.

Jedno jest pewne tył zegarka bardziej podoba mi się jak przód. dlatego pomyślałem o przeszklonym deklu - to by podniosło wizualnie atrakcyjność zegarka.😁

Edytowane 3 Października 2020 przez art_69

[Kirov57 235]

Szkoda że eksperymentalna Zwiezda z centralną sekundą nie weszła do seryjnej produkcji. Rozwiązanie było identyczne jak w Uralu a zegarek był w stalowej obudowie.

[biedronsky 42]

Wczoraj robiłem generalny serwis Rakiety 2609.HA. Wszystko poszło dość gładko. Ale jakie było moje zdziwienie, gdy po dłuższej chwili zegarek zaczął chodzić nierówno - koło balansowe zmniejszyło zakres ruchu i tym samym mechanizm mocno przyspieszył. Zobaczyłem że włos się skleja, choć jego również płukałem. Rozmagnesowałem i nic. Może skrzywiony? Nie. Jak zestaw balansowy zdemontowałem z mostka i chwyciłem pensetą za klocek i położyłem - układa się idealnie równo i nie klei. Podniosę i położę - już sklejony (w tym samym lub innym miejscu). Rozmagnesowywałem go dwa razy, przepłukałem jeszcze raz i drugi w acetonie i nic nie pomaga. Raz się klei, raz nie. Jakieś pomysły co to może być?

tu na zdjęciu widać że włos prosty

a tu za chwilę sklejony

[mkoch 853]

7 godzin temu, biedronsky napisał:

Wczoraj robiłem generalny serwis Rakiety 2609.HA. Wszystko poszło dość gładko. Ale jakie było moje zdziwienie, gdy po dłuższej chwili zegarek zaczął chodzić nierówno - koło balansowe zmniejszyło zakres ruchu i tym samym mechanizm mocno przyspieszył. Zobaczyłem że włos się skleja, choć jego również płukałem. Rozmagnesowałem i nic. Może skrzywiony? Nie. Jak zestaw balansowy zdemontowałem z mostka i chwyciłem pensetą za klocek i położyłem - układa się idealnie równo i nie klei. Podniosę i położę - już sklejony (w tym samym lub innym miejscu). Rozmagnesowywałem go dwa razy, przepłukałem jeszcze raz i drugi w acetonie i nic nie pomaga. Raz się klei, raz nie. Jakieś pomysły co to może być?

tu na zdjęciu widać że włos prosty

 

a tu za chwilę sklejony

 

 

Możliwe że ktoś go przeciągnął wzdłuż osi balansu (np zbyt mocno pociągając przy wyjmowaniu zespołu balansu z werku albo gdy czop był lekko sklejony z kamieniem i ktoś wyciągnął na siłę) i lekko stracił profil. Podnieś go za kołek i zobacz czy włos jest sprężysty, czy koło balansu wisi jak na gumie  

[biedronsky 42]

Z tym jest raczej ok. Podnosiłem oczywiście za kołek. Koło wisi na włosie bardzo ładnie - sprężyście i z równomiernie rozciągniętym włosem. Może mam aceton zanieczyszczony bo to jakaś stara resztka. Kupię nowy i przepłukam jeszcze raz

[mkoch 853]

1 godzinę temu, biedronsky napisał:

Z tym jest raczej ok. Podnosiłem oczywiście za kołek. Koło wisi na włosie bardzo ładnie - sprężyście i z równomiernie rozciągniętym włosem. Może mam aceton zanieczyszczony bo to jakaś stara resztka. Kupię nowy i przepłukam jeszcze raz

 

No to jest zanieczyszczony. Kup lepiej alkohol izopropylowy - najpierw płukanka w benzynie ekstrakcyjnej, później w tym alkoholu właśnie (w przypadku balansu i kotwicy - na chwilkę) 

[mkl1 14841]

Przed płukaniem w alkoholu, sprawdź czy palec przerzutnika nie jest czasem wklejony na szelak..

 

[mkoch 853]

53 minuty temu, mkl1 napisał:

Przed płukaniem w alkoholu, sprawdź czy palec przerzutnika nie jest czasem wklejony na szelak..

 

 

Jeśli tylko przepłuczesz i nie będziesz dłużej w alkoholu moczył to nic się nie powinno stać

[mkl1 14841]

4 godziny temu, biedronsky napisał:

Kupię nowy i przepłukam jeszcze raz

Przepłukaj obojętnie czy w acetonie, czy w spirytusie, lecz by uniknąc niespodzianek... włóż kolo balansowe włosem w dół, tak by paletka przerzutnika i palec były ponad rozpuszczlnikami..

 Przezorny Zawsze U......

Edytowane 6 Października 2020 przez mkl1

[Mislavo 3176]

Czy ktoś może mi podać długość osi sekundnika w mechanizmie moskwa 16 kamieni cal. 2608? Kupiłem poljota z tym werkiem i nie jestem w stanie osadzić wskazówki sekundnika. Wydaje mi się, że moja oś będzie delikatnie odłamana, ale nie mam jak sprawdzić. Na oko pod szkłem wygląda niby dobrze, ale wskazówka się nie trzyma. Dziękuję.

[mkoch 853]

23 minuty temu, Mislavo napisał:

Czy ktoś może mi podać długość osi sekundnika w mechanizmie moskwa 16 kamieni cal. 2608? Kupiłem poljota z tym werkiem i nie jestem w stanie osadzić wskazówki sekundnika. Wydaje mi się, że moja oś będzie delikatnie odłamana, ale nie mam jak sprawdzić. Na oko pod szkłem wygląda niby dobrze, ale wskazówka się nie trzyma. Dziękuję.

 

A tulejki w sekundniku nie masz przypadkiem wyrobionej. Zaciśnij delikatnie

[Mislavo 3176]

Problem jest taki, że pin sekundnika powinienem mieć niewiele, ale jednak powyżej wskazówki minutowej, tak przynajmniej mam w podobnym modelu. Tu pin widzę, ale jest delikatnie "schowany" w tulejce wskazówki minutowej. Gniazdo sekundnika nie zmieści się do tulejki i sekundnik praktycznie "wisi na włosku". Mam 2 możliwości: 1. oś sekundnika jest delikatnie odłamana, lub wyrobiona na tyle, że jest za krótka. 2 mechanizm jest nieprawidłowo poskładany. Porównując z podobnym modelem widzę, że wszystkie wskazówki mam wyżej osadzone, tu praktycznie godzinowa prawie leży na tarczy, to samo z minutową. Widzę również, że koło zębate sekundnika jest lekko skrzywione, dlatego najlepiej by mi było wymienić cały element. Zegarek pomimo tych usterek chodzi. Jak już się za to zabiorę, to chciałbym zmierzyć, czy faktycznie oś jest za krótka, czy mam szukać innej przyczyny. Dlatego prosiłem o wymiar. 

Zegarek jest na tyle rzadki i w tak dobrym stanie wizualnym, że z pewnością włożę w niego pieniądze. Rozważam również oddanie go do majstra, ale ostatnio po pierwsze zrobiło się drogo, po drugie widzę, że powoli ma dość naprawiania moich ruskich, a po trzecie "udało" mu się ostatnio pozbawić rzadki model mojego poljota oryginalnej koronki, bo jego zdaniem, teraz łatwiej się nakręca. Straciłem trochę zaufanie, bo to już drugi raz mi taki numer wywinął, a miał tylko szkło wymienić.

Przyczyna będzie moim zdaniem prozaiczna i spokojnie bym temat ogarnął sam, tylko nie wiem czy mam kupować moskwę na części, czy najpierw rozebrać i próbować poskładać mój zegarek na nowo.

[drobnypijaczek 2933]

34 minuty temu, Mislavo napisał:

Problem jest taki, że pin sekundnika powinienem mieć niewiele, ale jednak powyżej wskazówki minutowej, tak przynajmniej mam w podobnym modelu. Tu pin widzę, ale jest delikatnie "schowany" w tulejce wskazówki minutowej. Gniazdo sekundnika nie zmieści się do tulejki i sekundnik praktycznie "wisi na włosku". Mam 2 możliwości: 1. oś sekundnika jest delikatnie odłamana, lub wyrobiona na tyle, że jest za krótka. 2 mechanizm jest nieprawidłowo poskładany. Porównując z podobnym modelem widzę, że wszystkie wskazówki mam wyżej osadzone, tu praktycznie godzinowa prawie leży na tarczy, to samo z minutową. Widzę również, że koło zębate sekundnika jest lekko skrzywione, dlatego najlepiej by mi było wymienić cały element. Zegarek pomimo tych usterek chodzi. Jak już się za to zabiorę, to chciałbym zmierzyć, czy faktycznie oś jest za krótka, czy mam szukać innej przyczyny. Dlatego prosiłem o wymiar. 

Zegarek jest na tyle rzadki i w tak dobrym stanie wizualnym, że z pewnością włożę w niego pieniądze. Rozważam również oddanie go do majstra, ale ostatnio po pierwsze zrobiło się drogo, po drugie widzę, że powoli ma dość naprawiania moich ruskich, a po trzecie "udało" mu się ostatnio pozbawić rzadki model mojego poljota oryginalnej koronki, bo jego zdaniem, teraz łatwiej się nakręca. Straciłem trochę zaufanie, bo to już drugi raz mi taki numer wywinął, a miał tylko szkło wymienić.

Przyczyna będzie moim zdaniem prozaiczna i spokojnie bym temat ogarnął sam, tylko nie wiem czy mam kupować moskwę na części, czy najpierw rozebrać i próbować poskładać mój zegarek na nowo.

Mislavo - mam "jakieś" części do Moskwy w domu, przyjadę, zobaczę, wyślę zdjęcia, może jest to czego szukasz, reszta na priv. Może być?

[Mislavo 3176]

Daj foty na priv. Chętnie zobaczę co tam masz ☺️

[mkoch 853]

3 godziny temu, Mislavo napisał:

Problem jest taki, że pin sekundnika powinienem mieć niewiele, ale jednak powyżej wskazówki minutowej, tak przynajmniej mam w podobnym modelu. Tu pin widzę, ale jest delikatnie "schowany" w tulejce wskazówki minutowej. Gniazdo sekundnika nie zmieści się do tulejki i sekundnik praktycznie "wisi na włosku". Mam 2 możliwości: 1. oś sekundnika jest delikatnie odłamana, lub wyrobiona na tyle, że jest za krótka. 2 mechanizm jest nieprawidłowo poskładany. Porównując z podobnym modelem widzę, że wszystkie wskazówki mam wyżej osadzone, tu praktycznie godzinowa prawie leży na tarczy, to samo z minutową. Widzę również, że koło zębate sekundnika jest lekko skrzywione, dlatego najlepiej by mi było wymienić cały element. Zegarek pomimo tych usterek chodzi. Jak już się za to zabiorę, to chciałbym zmierzyć, czy faktycznie oś jest za krótka, czy mam szukać innej przyczyny. Dlatego prosiłem o wymiar. 

Zegarek jest na tyle rzadki i w tak dobrym stanie wizualnym, że z pewnością włożę w niego pieniądze. Rozważam również oddanie go do majstra, ale ostatnio po pierwsze zrobiło się drogo, po drugie widzę, że powoli ma dość naprawiania moich ruskich, a po trzecie "udało" mu się ostatnio pozbawić rzadki model mojego poljota oryginalnej koronki, bo jego zdaniem, teraz łatwiej się nakręca. Straciłem trochę zaufanie, bo to już drugi raz mi taki numer wywinął, a miał tylko szkło wymienić.

Przyczyna będzie moim zdaniem prozaiczna i spokojnie bym temat ogarnął sam, tylko nie wiem czy mam kupować moskwę na części, czy najpierw rozebrać i próbować poskładać mój zegarek na nowo.

 

Możliwe, że ktoś wymienił ćwiertnik na wyższy dlatego masz wyżej wskazówki i schowaną sekundową. Zdejmij tarczę, ściągnij ćwiertnik i porównaj wysokość z innym

[Mislavo 3176]

Dzięki za radę. Sprawdzę. Nie zmienia to faktu, że części do werku 2608 będą mi raczej potrzebne, a najlepiej cała moskwa na dawcę. 

[Wieniek1410 684]

W Moskwach bardzo często są ułamane osie sekundnika, mam takich 4 czy 5.

Średnica osi w miejscu usadzenia sekundnika w 2608 to 0,18mm, a więc bardzo mało.

Oś pasuje z Pobiedy i Zima na 2608, łatwiej kupić dawcę i taniej, i mniej szkoda (chyba )

W sumie to też szukam wskazówek sekundnika i osi sekundnika do Moskwy.

[Mislavo 3176]

Mam 2 trupki poljota eksportowego na tych mechanizmach i oba cierpią na tą samą przypadłość. Jest więc bardzo prawdopodobne, że jest to typowa usterka i we wszystkich mam odłamane końcówki sekundnika. Z ciekawości jak będę miał czas do zmierzę średnicę końcówki osi. To się nazywa pech. Mieć 3 zegarki i wszystkie prawdopodobnie z tą samą usterką☹️

[Wieniek1410 684]

Tutaj masz podane średnice osi wskazówek (hands)

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&&2uswk&ZIM_2608