Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Spokojnie, nic nie popsujesz. Jeśli przesadzisz, to korekta w drugą stronę. Śmiało, mój rekord to chyba ze 3 tygodnie ustawiania. Nudził się człowiek.


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Po Bieda napisał(-a):

Spokojnie, nic nie popsujesz. Jeśli przesadzisz, to korekta w drugą stronę. Śmiało, mój rekord to chyba ze 3 tygodnie ustawiania. Nudził się człowiek.

Nie wiem na ile ta aplikacja jest wiarygodna ale w różnych pozycjach pokazuje teraz mniej więcej -30sek. Przekręciłem o 3 ząbki na - to wyszło +40 więc przekręciłem o jeszcze jeden i wyszło tyle. Zobaczę rano czy pomiar był rzeczywisty. Swoją drogą to chciałbym zobaczyć jak ustawić taką dokładność jak Tobie się udało 😁

Edytowane przez Progfan_87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to wymaga dużej cierpliwości i wielokrotnego otwierania zegarka.

Dodatkowo inaczej zegarek chodzi odłożony, a inaczej w czasie noszenia. 

Mój Poliot 2614 2H podczas biegu mocno zwalnia, podczas leżenia śpieszy. 

Każdy ruch nadgarstka wpływa na jego opóźnienie lub przyspieszenie.

U mnie zegarek leżący robi ok +12s/dobę natomiast noszony codziennie bez zdejmowania na noc to już wysoki chronometr i stabilne -1....-3sek.

Czasami, aby "wyrównać czas " dokręcam koronkę co pół dnia albo w sobotę dodatkowo odkładam żeby ode mnie odpoczął a gdy przesadzę, to zawsze mogę poczekać 40h z nakręcaniem...

To właśnie różnica między noszeniem kwarcoka czy elektronika a prawdziwego męskiego ruskiego mechanizmu manualnego. 

To zegarki z charakterem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż właśnie :) Może być tak, że zegarek w każdej pozycji (np. szkłem do dołu, szkłem do góry) pokaże inną odchyłkę. Przy nakręcaniu o różnych godzinach też, żeby było ciekawiej. Automaty to już zupełnie inna historia, z reguły nie są zbyt precyzyjne, ale.....No właśnie, ale. Męska Sława, która tu na forum nie ma opinii zegarka dokładnego, na stronie "17jewels.info" jest opisana jako zegarek/mechanizm solidny i w miarę precyzyjny. Posiadane przeze mnie egzemplarze nie pozwalają na siebie psioczyć, poza najczęstszą usterką - wytartymi osiami balansu. Więc z tą dokładnością to chyba też sprawa indywidualnego egzemplarza...Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie....Ticoprint, jeśli o nim mówimy, ma w menu opcję "kalibracja", trzeba ją wykonać na  podłączonej ładowarce. Dokładny jest o tyle, o ile "usłyszy" odgłosy mechanizmu - o jakości pomiaru świadczą kolory wykresu i pulsująca kropka pomiaru w czasie rzeczywistym (optymalnie jest, gdy świeci się na zielono podczas pomiaru). Bywało tak, że dla wyciszenia otoczenia, cały układ zegarek + telefon nakrywałem kloszem. Poza cierpliwością, lekką ręką i częstą regulacją, nic więcej nie potrzeba. Próbuj po prostu, po jakimś czasie wypracujesz sobie swoją własną metodę.

Edytowane przez Po Bieda

"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Po Bieda napisał(-a):

Otóż właśnie :) Może być tak, że zegarek w każdej pozycji (np. szkłem do dołu, szkłem do góry) pokaże inną odchyłkę. Przy nakręcaniu o różnych godzinach też, żeby było ciekawiej. Automaty to już zupełnie inna historia, z reguły nie są zbyt precyzyjne, ale.....No właśnie, ale. Męska Sława, która tu na forum nie ma opinii zegarka dokładnego, na stronie "17jewels.info" jest opisana jako zegarek/mechanizm solidny i w miarę precyzyjny. Posiadane przeze mnie egzemplarze nie pozwalają na siebie psioczyć, poza najczęstszą usterką - wytartymi osiami balansu. Więc z tą dokładnością to chyba też sprawa indywidualnego egzemplarza...Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie....Ticoprint, jeśli o nim mówimy, ma w menu opcję "kalibracja", trzeba ją wykonać na  podłączonej ładowarce. Dokładny jest o tyle, o ile "usłyszy" odgłosy mechanizmu - o jakości pomiaru świadczą kolory wykresu i pulsująca kropka pomiaru w czasie rzeczywistym (optymalnie jest, gdy świeci się na zielono podczas pomiaru). Bywało tak, że dla wyciszenia otoczenia, cały układ zegarek + telefon nakrywałem kloszem. Poza cierpliwością, lekką ręką i częstą regulacją, nic więcej nie potrzeba. Próbuj po prostu, po jakimś czasie wypracujesz sobie swoją własną metodę.

Doszedłem do ok +20-25 sek więc nie będę nawet dalej kombinował, bo jest tak jak piszesz: zegarek chodzi inaczej w różnych pozycjach, inaczej odpoczywając a inaczej jak jest noszony. Ponoć nawet temp. otoczenia ma wpływ na dokładność chodu. Zresztą tak jak pisałem wcześniej, dla mnie wszystko w granicach +/- 30sek jest normą poza tym często zakładam różne zegarki a każdy inaczej chodzi. Mam jedną Pobiedę, którą kiedyś z ręki udało mi się ustawić na ok. +10 sek ale to był czysty przypadek, bo sporo spieszyła więc zjechałem kilka kresek na minus i strzał w dyche. Natomiast mam jednego Sportivnego, którego za cholerę nie mogę ustawić, bo raz spieszy a raz zwalnia ale już doszedłem do wniosku że raczej przyczyna może leżeć głębiej. A co do Sław to ja akurat nie mogę narzekać, bo mam kilka automatów (2427) i chodzą w granicach kilkunastu sekund na dobę więc bardzo przyzwoity wynik.

Edytowane przez Progfan_87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć - szybkie pytanko - mam Komandira na 2416 B - lata 80  - potrzebuje do niego szkło - czy takie będzie ok ?

 

https://www.ebay.pl/itm/Autentic-Brand-NEW-Plastic-Glass-for-VOSTOK-Komandirskie-Amphibian-Diver-Watches/332590570850

 

Chyba , że ktoś ma gdzieś na miejscu to chętnie nabędę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pewien problem ze Sportivnym. Zegarek chodzi ale bardzo niedokładnie i za cholerę nie mogę go wyregulować. Co gorsza kiedy jest noszony spieszy a w stanie spoczynku z kolei chodzi wolniej choć wg moich obserwacji zdarza się to na przemian. Po jednej nocy raz potrafił zwolnić 2-3 min a raz przyspieszyć 15 min. Częstotliwość również jest zmienna. Jaka może być tego przyczyna? Osobiście mi to wygląda na skrzywiony włos lub namagnesowanie ale wolałbym poznać opinie osób bardziej znających się na rzeczy przed oddaniem do zegarmistrza no chyba że naprawa okaże się niemożliwa. Dorzucam zdjęcie mechanizmu jeśli miałoby się przydać.

20210306_173049.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy był czyszczony?

 Piszesz, że jak leży  to zwalnia... - Jak leży:

- tarczą do góry, czy w dół..?

 może stary smar jest na dnie kamieni nakrywkowego, wówczas czop ma opory.

 Jak nosisz to oś przemieszcza się z jednej nakrywki na drugą i jest OK..( masz jeszcze incablock- Może brudny???

Co do włosa, to poobserwuj czy jego spirala zwijasię ładnie i czy jest (jak na spiralę) symetryczna pod półmostkiem...

Wiesz nie jestem zegarmistrzem, to tylko dywagacje...

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, mkl1 napisał(-a):

Kiedy był czyszczony?

 Piszesz, że jak leży  to zwalnia... - Jak leży:

- tarczą do góry, czy w dół..?

 może stary smar jest na dnie kamieni nakrywkowego, wówczas czop ma opory.

 Jak nosisz to oś przemieszcza się z jednej nakrywki na drugą i jest OK..( masz jeszcze incablock- Może brudny???

Co do włosa, to poobserwuj czy jego spirala zwijasię ładnie i czy jest (jak na spiralę) symetryczna pod półmostkiem...

Wiesz nie jestem zegarmistrzem, to tylko dywagacje...

 

Kupiłem go w zeszłym roku. Sprzedawca twierdził że jest po serwisie ale wiadomo jak z tym bywa. Zegarek na początku trochę spieszył więc zacząłem się z nim bawić i wtedy zaczęły się problemy. Obserwowałem go chyba tylko tarczą do góry więc nie wiem jak się zachowuje kiedy leży odwrotnie (będę musiał sprawdzić). Włos porównywałem z innymi i pod lupą jak na moje oko wygląda ok ale mogę się mylić. Za każdym razem jak dokonuje pomiarów na Tickoprint to wskazania szaleją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz jeszcze, jak pracuje balans..równo, czy ma jakieś tak "zwolnienia, czy w jedną i drugą stronę wychyla się jednakowo?

 Poobserwuj...

Skoro pomiar jest "szalony" to to powinno być też zauważalne.

 Dokonuj pomiaru i obserwuj pracę balansu i kotwicy...

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, mkl1 napisał(-a):

Zobacz jeszcze, jak pracuje balans..równo, czy ma jakieś tak "zwolnienia, czy w jedną i drugą stronę wychyla się jednakowo?

 Poobserwuj...

Skoro pomiar jest "szalony" to to powinno być też zauważalne.

 Dokonuj pomiaru i obserwuj pracę balansu i kotwicy...

 

Przed chwilą zmierzyłem go jeszcze raz dokładnie i tak: tarczą do góry ok. +1.5min, tarczą w dół ok. -2.5-3 min taki sam pomiar zauważyłem mierząc bokiem. Także do góry przyspiesza a w innych pozycjach automatycznie zwalnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli opór, gdy czop opiera się ogórne ( przepraszam pomyliłem) łożysko i nakrywkę.

Brudne???

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Czyli opór, gdy czop opiera się ogórne ( przepraszam pomyliłem) łożysko i nakrywkę.

Brudne???

 

Za bardzo tu brudu nie widzę. Czyli rozumiem że jeśli to brud to serwis załatwi sprawę a jeśli nie brud to co wtedy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej serwis, jeśli sam tego nie zrobisz. U mojego majstra sprawa jest prosta. Czyszczenie, smarowanie, tyle i tyle kasy i ma działać. Bez wnikania w szczegóły. Zwykle jeśli jest to tylko kwestia nierównego chodu, zatrzymywania się itp. to konserwacja wystarczy i zegarek wraca do żywych. Chyba, że już całkiem trup albo jakaś funkcja nie działa, to wtedy ewentualne koszty części. W tych mechanizmach czasem są problemy z hackowaniem, ale to też nie jest nic strasznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero co odebrałem jednego Sportivnego z serwisu a to już był niemalże trup do tego stop sekunda nie działała a dało się wszystko naprawić także mam nadzieję że i z tym pójdzie łatwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, na zdjęciu masz przesuwkę regulatora przesuniętą maksymalnie w kierunku spowolnienia pracy balansu. Czyli: balans pracował zbyt szybko, zegarek śpieszył, został na maxa spowolniony. Normalne to to nie jest. Wygląda tak, jakby np. pogięty włos źle pracował i ktoś go próbował opanować. Z drugiej strony, wyraźnie jest różnica w pracy w położeniach góra - dół, więc może być brud w łożyskach, może być przytarty czop osi. Bez rozłożenia, umycia, oliwienia i przede wszystkim obejrzenia całego balansu, a szczególnie włosa, to nic z tego nie będzie. 

Biję się z myślami. Kolega ma naręczną Mołnię "lotniczą", sekundnik na 9.00 a na 3.00 rysunek samolotu. Nie miałem jej w rękach, widziałem na razie tylko zdjęcia. Tarcza jest dość zniszczona, jedyne, co można dla niej zrobić, to delikatnie umyć, ale boję się, że rysunki popłyną. Ktoś miał do czynienia z czymś takim? Czego tu się spodziewać? Ewentualnie, w czym myć - woda, benzyna? Czort wie, czym to rysowali - farba, tusz?


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Po Bieda napisał(-a):

Biję się z myślami. Kolega ma naręczną Mołnię "lotniczą", sekundnik na 9.00 a na 3.00 rysunek samolotu. Nie miałem jej w rękach, widziałem na razie tylko zdjęcia. Tarcza jest dość zniszczona, jedyne, co można dla niej zrobić, to delikatnie umyć, ale boję się, że rysunki popłyną. Ktoś miał do czynienia z czymś takim? Czego tu się spodziewać? Ewentualnie, w czym myć - woda, benzyna? Czort wie, czym to rysowali - farba, tusz?

Mam raczej negatywne doświadczenia z traktowaniem tarcz benzyną i dlatego benzynę bym odradzał. Zresztą jeżeli jakość farby będzie taka jak np. na sputniku to strach cokolwiek robić na mokro. Pewności jednak nie mam, bo tu każdy przypadek może być nieco inny☹️


/iloveussrwatches/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja odradzam natomiast również użycie spirytusu.

W taki sposób pozbyłem się farby z tarczy Poliota.

 

Może woda z mydłem - ale z olbrzymią delikatnością..

 

 

Takie zagadnienie mam..

 

Jak traktujecie zegarki zakupione, które nie mają znanej historii serwisowej?

Uruchamiacie po nakręceniu i cieszycie się nimi jeśli pracują prawidłowo, czy zawsze najpierw przechodzą serwis (czyszczenie i smarowanie) jako formę podstawowego uczciwego podejścia do mechanizmu i zerowania prawdopodobnych problemów z mechanizmem?

 

Mam kilka zegarków, które nie wykazują problemów z chodem.

Zastanawiam się, czy je otwierać i gmerać w mechanizmach które może teraz są w lepszym stanie, niż po moim gmeraniu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Obojętne, czy zegar, kieszonka, budzik.

-Pierw sprawdzam czy jest kompletny.

-dwa, lekko poruszam sprawdzając, czy mechanizm jest skory do pracy

- lekko nakręcam i obserwuję pracę...

 potem rozbieram  i czyszczę, składam sprawdzając każdy element...( no- balans zostawiam w całości, czyli nie zdejmuję włosa i plao :) )

 Nie chcę mieć niespodzianek...

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w zasadzie jeżeli zegarek chodzi dokładnie, lub da się go wyregulować to nie robię serwisu, a ograniczam się jedynie do spa. W końcu zakładam go raptem 2 razy w roku, więc jeżeli werk nie wykazuje śladów zużycia to nie robię nic. Chyba, że chodzi o zegarek który mam zamiar często nosić, to wtedy warto wyczyścić i posmarować.


/iloveussrwatches/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Mislavo napisał(-a):

ograniczam się jedynie do spa.

Zdradzicie mi co to SPA w odniesieniu do zegarka?

 Ja sądziłem, że SPA tzn. rozebrać umyć,/wyczyścić, sparwdzić złożyć i nasmarować...

 Jeżeli nie to niepotrzebnie to robiłem , będąc proszony o SPA.. ???


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie SPA to tylko dokładne umycie, polerka i ewentualnie doczyszczenie tarczy i wskazówek. Cała reszta roboty z mechanizmem to już serwis, a każdego zegarka nie chce mi się serwisować, jeżeli nie widzę takiej potrzeby. Za to każdy zegarek przed założeniem na rękę dokładnie myję i poleruję. Każdy ma z pewnością swoje własne podejście do tematu. Ja w każdym razie nie mam tyle czasu abym kopał w każdym werku, dlatego robię tylko te które nie chcą dokładnie pracować, a i tak w kolejce zawsze kilka sztuk leży. 


/iloveussrwatches/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

to znaczy, że ja robilem pełny serwis :) zamiast SPA.

 No ale bez tego to zegar. by" tylko wyglądał" a właściciel dalej by miał problemy z mechanizmem...

 No tak, będę pamiętał

 SPA = tylko wizualne :)

 Serwis = to co robię standardowo :), jak ktoś prosi ......o SPA 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leży u mnie teraz 6 szt.

Od 2 dni równo pracują - wszystkie działają, a różnice wskazania (wszystkich) mieszczą się w zakresie 3min od ich uruchomienia.

 

Ze 3 szt (mechanizmy) na pewno wyczyszczę, bo są brudne - widoczny kurz, kłaczki i inne zabrudzenia, ale zastanawiam się, czy jeśli są na poprawnym chodzi i nie wykazują żadnych bolączek to czy to ruszać, czy lepiej nie..

Najbardziej drażni mnie zakładanie wskazówek - celowanie na ośki itd, a bez zdejmowania wskazówek nie da się rozłożyć - tak to ktoś sprytnie wymyślił..

 

Niech sobie jeszcze trochę pocykają, może coś wyjdzie i będę miał powód, żeby grzebać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam mały problem z bransoletą, trochę luźno się rozpina i boję się, że zgubię zegarek, zazwyczaj wystarczyło przygiąć lekko tę blaszkę i wszystko wracało do normy. Teraz jednak ta blaszka siedzi tak twardo w miejscu, że boję się użyć większej siły w obawie przed jej złamaniem... Macie na to jakieś rady? Nie znam się zbytnio na stali i na jej obróbce, ale z tego co mi się wydaje wystarczy ogrzać ten kawałek, pozwolić mu samodzielnie ostygnąć i będzie wtedy bardziej plastyczny? Później znowu rozgrzać i zanurzyć w wodzie -> stwardnieje?

image.png.722505c4b8c3a14f2fa81c2f95d05d66.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.