Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

O matko, jakbyś pisał o mojej! Właśnie mam jaką sztukę, robi godziną na dzień. To odłożyłem do koszyka. Jaki czas temu otworzyłem z ciekawości i obok drugą, starszą, ale na tym samym werku. Patrzę, cykają, równo. Apka w telefonie też tak mówi. No to co, na łapę. Pochodziła dobrze dwa dni i znów godzinę robi do przodu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Ritter napisał(-a):

Druga częsta przyczyna to problem ze wskazówkami - ocieranie o siebie lub cyferblat. Trzecia, jeżeli jest kalendarz to jego mechanizm może powodować takie zachowania.

 Według zasad tarcie raczej powduje opór.

 A ten zegarek spieszy...

 Jeżeli nie włos, to kotwica.. powoduje szybszą oscylację balansu ( mniejszy zakres wychylenia)

Wówczas zegarek spieszy się  jak tonący Titanik...

 

Oprócz sklejonego włosa, to jest jeszcze jedna możliwość- zegarmistrz nie wyczyścił dobrze łożysk balansu.

 Gdy zegarek leży, czop balansu pracuje dosc dobrze bo opiera się o jeden kamień nakrywkowy, gdy zmienia pozycję na  vertical czopy opierają się o brudne, lub suce łożyska, jest opór, balans ma mniejszą oscylację- zegarek spieszy..

 

 to saą moje dywagacje/obserwacje- nie jestem zegarmistrzem !!!

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Zegarek spieszy gdy spada amplituda oscylacji: opory ruchu w przekładni chodu, opory sprężyny naciągowej, jej zużycie. Dalej łożyskowania bębna lub złe jego scalenie po zamontowaniu sprężyny - luźna pokrywka. W cienkich mechanizmach typu Rakieta 2209 albo  Poljot 2209 dochodziło do wyrobienia łożyska bębna naciągowego z powodu zbyt cienkich płyt mostka i mechanizmu przez co przekoszony bęben tarł zewnętrzną krawędzią o ściankę i zegarek zaczynał chodzić dosyć zjawiskowo.

Jeżeli np. sekundnik ociera o wskazówkę minutową to mechanizm jest niejako "podduszany",  spada amplituda oscylacji.

Zalanie oliwą brudnych łożysk balansu też będzie należało do grupy niewyjaśnionych zjawisk związanych z podduszaniem mechanizmu :) .

 

To nie jest jakiś tam Rolex :) , części są na miejscu i niedrogo dlatego trochę dziwi podejście zegarmistrza, który by się nie plątać powinien podmienić cały mechanizm na gotowy i sprawdzony czyli 10min. Skoro zachwala Rakiety to powinien kilka mieć w sprawnym stanie :D .

Ustalenie przyczyn to nie więcej jak 20min. poprzez przekładanie sprawnych podzespołów z zasobnika.

Czasy operacji są orientacyjne. Tyle by mi zajęło bez pośpiechu czyli niezegarmistrzowi.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Ritter napisał(-a):

Ustalenie przyczyn to nie więcej jak 20min. poprzez przekładanie sprawnych podzespołów z zasobnika.

 Chciałbym tak mieć... taki zasobnik.. :)

 Odnośnie napędu głównego masz niewątpliwie rację..  Jeżeli dobrze pamiętam, to bebny chyba cieniutkie, , więc mamy dwa zjawiska w jednym..

 1) to co napisałeś.. ćieńka płyta iwyrobienie łozyskowania w płycie.

2) wyrobienie/uszkodzenie/przekoszenie samego bębna wskutek zacierania się spręzyny..

 Jak to miło, jeżeli ktoś inny dodaje swoje doświadczenia.. :)

 👍

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Ritter napisał(-a):

Zegarek spieszy gdy spada amplituda oscylacji: opory ruchu w przekładni chodu, opory sprężyny naciągowej, jej zużycie. Dalej łożyskowania bębna lub złe jego scalenie po zamontowaniu sprężyny - luźna pokrywka. W cienkich mechanizmach typu Rakieta 2209 albo  Poljot 2209 dochodziło do wyrobienia łożyska bębna naciągowego z powodu zbyt cienkich płyt mostka i mechanizmu przez co przekoszony bęben tarł zewnętrzną krawędzią o ściankę i zegarek zaczynał chodzić dosyć zjawiskowo.

Jeżeli np. sekundnik ociera o wskazówkę minutową to mechanizm jest niejako "podduszany",  spada amplituda oscylacji.

Zalanie oliwą brudnych łożysk balansu też będzie należało do grupy niewyjaśnionych zjawisk związanych z podduszaniem mechanizmu :) .

 

To nie jest jakiś tam Rolex :) , części są na miejscu i niedrogo dlatego trochę dziwi podejście zegarmistrza, który by się nie plątać powinien podmienić cały mechanizm na gotowy i sprawdzony czyli 10min. Skoro zachwala Rakiety to powinien kilka mieć w sprawnym stanie :D .

Ustalenie przyczyn to nie więcej jak 20min. poprzez przekładanie sprawnych podzespołów z zasobnika.

Czasy operacji są orientacyjne. Tyle by mi zajęło bez pośpiechu czyli niezegarmistrzowi.

 

Wszystkim bardzo dziekuje za wszystkie sugestie.

Nie ukrywam, ze jestem tą historią i podejsciem zegarmistrza troche zniechecona..

a gosc za kazdym razem opowiada mi, ze jakas jego klientka trzymala zegarek z klipsami i te klipsy przyczepily sie magnesami do zegarka i go namagnesowaly.... : )

totalnie nie slucha gdy mówiłam, ze  mam jeszcze pare innych zegarków i wiem gdzie i jak je trzymac... 

mechanizm zegarka jest cudowny, wspaniały, tylko ja cos robie i zegarek sie magnesuje 😐

 

obserwuje zegarek, jak cos sie zacznie dziac, pojde do niego, powiem co Ritter napisal i zobaczymy..

zegarek kosztowal mnie ponad 300 zł ,  ale przede wszystkim chodzi mi o należyte podejście, nie olewanie.

 

 

tak jak Ritter napisałeś, konkretne działania. zobaczymy : )

 

to jest ten zegarek:

12c368068c5df399gen.jpg

Edytowane przez Sylwia1gb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Sylwia1gb napisał(-a):

 

Wszystkim bardzo dziekuje za wszystkie sugestie.

Nie ukrywam, ze jestem tą historią i podejsciem zegarmistrza troche zniechecona..

a gosc za kazdym razem opowiada mi, ze jakas jego klientka trzymala zegarek z klipsami i te klipsy przyczepily sie magnesami do zegarka i go namagnesowaly.... : )

totalnie nie slucha gdy mówiłam, ze  mam jeszcze pare innych zegarków i wiem gdzie i jak je trzymac... 

mechanizm zegarka jest cudowny, wspaniały, tylko ja cos robie i zegarek sie magnesuje 😐

 

obserwuje zegarek, jak cos sie zacznie dziac, pojde do niego, powiem co Ritter napisal i zobaczymy..

zegarek kosztowal mnie ponad 300 zł ,  ale przede wszystkim chodzi mi o należyte podejście, nie olewanie.

 

 

tak jak Ritter napisałeś, konkretne działania. zobaczymy : )

 

to jest ten zegarek:

12c368068c5df399gen.jpg

Nie warto sobie zawracać głowy tym panem tylko poszukać dobrego majstra, który się tym zajmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście używam papieru wodnego a potem pasty Tempo. Rezultaty bardzo dobre :)


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem mleczko do polerowania w Juli. 

jutro zrobię zdjęcie i wstawię.

W sumie kupowałem na potrzeby prac przy aucie, ale w zegarkowych tematach sprawdza się równie dobrze (na razie tylko ręczna polerka wymagająca dużego nakładu pracy)

Mleczko dość delikatne, na razie nic nie zmatowiło - ode jak pozytywnie.

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasta do zębów, pasta Aluchrom prod. K2, papier wodny 1500 i 2500. Kupiłem na Aliexpress kilka gradacji past diamentowych, ale zasadniczo nie są używane.


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie oczywistym jest, że ,zanim użyjesz pasty lub mleczka to musisz przygotować powierzchnię drobnym papierem, dalej papierem "wodnym" różnej i coraz wyższej gradacji. 

Na koniec pasta lub mleczko i finał. 

 

Od biedy można użyć nawet drobnego przesianego popiołu na wodzie tak jak nasze babki/prababki podczas czyszczenia przypalonych garnków. 

Garnki lśniły,  ale wymagało to dużego nakładu pracy..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nabyłem ostatnio kilka radzieckich bransolet w tym jedną, która ma jakieś żółte przebarwienia. Podejrzewam że była kiedyś koloru złotego ale z czasem kolor zszedł. Da się to czymś usunąć? Próbowałem wyczyścić, bo myślałem że to jakiś nalot ale bez skutku.

20210423_180111.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest czasami odwrotnie?

 Była chromowana i chromowanie zeszło.. i mosiężny podkład wyłazi ?

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, mkl1 napisał(-a):

Nie jest czasami odwrotnie?

 Była chromowana i chromowanie zeszło.. i mosiężny podkład wyłazi ?

 

Tylko że to niby nierdzewka. Sam już nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od wewnętrznej sstrony tak samo?

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

Od wewnętrznej sstrony tak samo?

 

Od wewnętrznej strony przebarwienie jest właściwie tylko w jednym miejscu dosłownie na 1-2cm poza tym wygląda ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to spróbuj to wewnętrzne potraktować np drobnym wodnym papierem ( 800, lub 1000) Zobaczysz co się dzieje..


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba miałeś rację z tym chromowaniem. Teraz pod światło spojrzałem i w tych żółtych miejscach powierzchnia jest jakby szorstka. Widocznie klamra z nierdzewki mogła być przełożona z innej bransy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś odkręcic dekiel ?

 Nie mam pojęcia, ale od tego bym zaczął...

 jak nie klucem, to "piłką gumową"

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda, że trzeba włożyć w te zagłębienia jakieś okrągłe "klucze" i odkręcić, ale widać, że ktoś już majstrował ;)


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, nawet łatwo się odkręciło. Zwykłym kluczem do dekielków. 

Jeśli chodzi o rysy, to powstały w przechowywaniu.... 

 

Wyjąłem go z worka razem z budzikami  :😂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Enkil napisał(-a):

Faktycznie, nawet łatwo się odkręciło. Zwykłym kluczem do dekielków. 

Jeśli chodzi o rysy, to powstały w przechowywaniu.... 

 

Wyjąłem go z worka razem z budzikami  :😂 

Przemek, nie moja sprawa, ale obserwując Twoje ostatnie posty zapytam:

- ty kogoś obrabowałeś? Skok był na zegarmistrza czy jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.