Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem 3/4 zakładu po zmarłym zegarmistrzu. Żona zmarłego poprosiła mnie o pomoc w opróżnieniu lokalu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No proszę, teraz wiem skąd takie niektóre ciekawostki :)

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Enkil napisał(-a):

 

Śmieszkowanie moje przeciw mnie się obróciło. Teraz żałuję, że zapytałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swój czas, i nie ma się nad czym rozwodzić. Przyszła jego pora i tyle. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o takim zabytkowym oliwiaku? 

 

_20210508_090111.thumb.JPG.af99865aad502dd7b0b286a71f5af63c.JPG

 

_20210508_090021.thumb.JPG.01e5787050c9bbd257345905ecd1f9f4.JPG

 

_20210508_090537.thumb.JPG.a7adf4e487b3086db64016af0bd2d24f.JPG

 

Myślałem o tym kilka dni, a wczoraj zrobiłem :D

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, Enkil napisał(-a):

Co myślicie o takim zabytkowym oliwiaku? 

Myślałem o tym kilka dni, a wczoraj zrobiłem :D

 

 

Zarąbisty :D Też muszę pomyśleć nad podobnym, bo do rzadkiego oleju mam oryginalny ebonitowy ale gęstą oliwę (do przekładni, sprężyny naciągu) nabieram z butelki i wczoraj potrąciłem i wylało się z 1/4 buteleczki. Wrrrrrrr. 

Przemek, a gdzie czarny oliwiak? Najpotrzebniejszy ;)


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te oliwiaki są stare i już dawno mają inne wymiary niż sugerują kolory. :) używam ich zgodnie z własnym doświadczeniem. :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm pojlot 3133, dźwignia startu/stopu czasem nie trafi gdzie ma trafić i przy próbie zatrzymania stopera nic się nie dzieje. Ktoś wie czy można to jakoś chałupniczo skorygować czy szukać nowej dźwigni?

@Po Bieda Kiedyś sprzedałeś mi dobrą radę odnośnie tego mechanizmu, może coś wiesz? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Panie, czekaj, to trzeba na spokojnie, usiąść narpief, zabaczyć, a nie tak hop, siup - dźwignia nie trafia....Musiałbym pogapić się na mechanizm. Robiłem kiedyś samodzielnie jego regulację, ale dawno to było. Jeśli dźwignia jest cała (nie uszkodzona), to na razie niczego nowego nie szukaj. Jeśli dobrze rozumiem, przyciskasz "start", słychać pstryknięcie, załącza się chrono. Tym samym przyciskiem pstrykasz drugi raz, też słychać pstryk, chrono ciągle idzie. Tak? No to nie wina dźwigni, która swoje robi, tylko napędu chronografu, który ma za małą przerwę. Są tam takie śrubki mimośrodowe do regulowania, trzeba nimi pokręcić. A spróbuj zrobić zdjęcie włączonego i wyłączonego, to nam powinno powiedzieć więcej. 

Edytowane przez Po Bieda

"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Po Bieda napisał(-a):

Panie, czekaj, to trzeba na spokojnie, usiąść narpief, zabaczyć, a nie tak hop, siup - dźwignia nie trafia....Musiałbym pogapić się na mechanizm. Robiłem kiedyś samodzielnie jego regulację, ale dawno to było. Jeśli dźwignia jest cała (nie uszkodzona), to na razie niczego nowego nie szukaj. Jeśli dobrze rozumiem, przyciskasz "start", słychać pstryknięcie, załącza się chrono. Tym samym przyciskiem pstrykasz drugi raz, też słychać pstryk, chrono ciągle idzie. Tak? No to nie wina dźwigni, która swoje robi, tylko napędu chronografu, który ma za małą przerwę. Są tam takie śrubki mimośrodowe do regulowania, trzeba nimi pokręcić. A spróbuj zrobić zdjęcie włączonego i wyłączonego, to nam powinno powiedzieć więcej. 

nie, to wina dźwigni, która nie trafia tam gdzie powinna. W zależności czy start czy stop powinna isc po tym ząbku dołem lub górą. No i problem w tym, że czasem dołem nie chce pójść.(góra dół w odniesieniu do tego obrazka)

image.png.2abb8b6486910a179a516363eee099eb.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dźwignia nie jest krzywa, nie ma luzów, to taka praca nie jest jej winą.

Na zdjęciu masz na samym środku centralne koło od chrono, takie z najmniejszymi ząbkami. Idziemy od tego w górę: bezpośrednio nad nim jest duża śrubka z potrójnym nacięciem. Bezpośrednio nad nią jest mała śrubka regulacyjna na mimośrodzie, nie płaska tylko taka z wyższym łbem (i tutaj skupiamy działanie). Nad nią masz już tylko tą część, gdzie twoja problematyczna dźwignia dochodzi do problematycznego ząbka i albo go przesuwa, albo nie trafia gdzie trzeba . 

No i teraz pokręcasz śrubką regulacyjną (masz takich w całym zespole chronografu kilka). Ustala ona pozycję właśnie tej części z ząbkiem (nie wiem, jak prawidłowo się ona nazywa) względem dźwigni. Za jej pomocą wyregulujesz jego położenie tak, że dźwignia będzie trafiała, i górą, i dołem.  


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Po Bieda napisał(-a):

Jeśli dźwignia nie jest krzywa, nie ma luzów, to taka praca nie jest jej winą.

Na zdjęciu masz na samym środku centralne koło od chrono, takie z najmniejszymi ząbkami. Idziemy od tego w górę: bezpośrednio nad nim jest duża śrubka z potrójnym nacięciem. Bezpośrednio nad nią jest mała śrubka regulacyjna na mimośrodzie, nie płaska tylko taka z wyższym łbem (i tutaj skupiamy działanie). Nad nią masz już tylko tą część, gdzie twoja problematyczna dźwignia dochodzi do problematycznego ząbka i albo go przesuwa, albo nie trafia gdzie trzeba . 

No i teraz pokręcasz śrubką regulacyjną (masz takich w całym zespole chronografu kilka). Ustala ona pozycję właśnie tej części z ząbkiem (nie wiem, jak prawidłowo się ona nazywa) względem dźwigni. Za jej pomocą wyregulujesz jego położenie tak, że dźwignia będzie trafiała, i górą, i dołem.  

Hmm, myślałem, że ona odpowiada tylko za głębokość zazębienia koła, które przerzuca minuty chrono. Spróbuję, dzięki!(ale mam złe przeczucie bo jak robiłem poprzedni to miałem do dyspozycji 2 te dźwignie, najpierw założyłem tę i było to co tu, po zmianie problem zniknął.)

 

PS. Jakby ktoś kiedyś chciał się pobawić w regulacje chrono to tutaj przydatny link https://www.watchuseek.com/threads/poljot-3133-adjusting-guide.488161/ grafika na 4 stronie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
18 godzin temu, Po Bieda napisał(-a):

Jeśli dźwignia nie jest krzywa, nie ma luzów, to taka praca nie jest jej winą.

Na zdjęciu masz na samym środku centralne koło od chrono, takie z najmniejszymi ząbkami. Idziemy od tego w górę: bezpośrednio nad nim jest duża śrubka z potrójnym nacięciem. Bezpośrednio nad nią jest mała śrubka regulacyjna na mimośrodzie, nie płaska tylko taka z wyższym łbem (i tutaj skupiamy działanie). Nad nią masz już tylko tą część, gdzie twoja problematyczna dźwignia dochodzi do problematycznego ząbka i albo go przesuwa, albo nie trafia gdzie trzeba . 

No i teraz pokręcasz śrubką regulacyjną (masz takich w całym zespole chronografu kilka). Ustala ona pozycję właśnie tej części z ząbkiem (nie wiem, jak prawidłowo się ona nazywa) względem dźwigni. Za jej pomocą wyregulujesz jego położenie tak, że dźwignia będzie trafiała, i górą, i dołem.  

Chyba pomogło, wielkie dzięki! 
Edit, chyba jednak nie do końca :D kręce dalej :D

Edytowane przez prw6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przymierzam się do małej przekładki. Mianowicie w poniższej Rakiecie chciałem podmienić tarczę i wskazówki na te z Big Zero. Czy to będzie pasowało? Wskazówki wejdą na oś? Koperta i mechanizm są takie same. 

Screenshot_20210509-101808_eBay.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Progfan_87 napisał(-a):

Witam. Przymierzam się do małej przekładki. Mianowicie w poniższej Rakiecie chciałem podmienić tarczę i wskazówki na te z Big Zero. Czy to będzie pasowało? Wskazówki wejdą na oś? Koperta i mechanizm są takie same. 

 

Tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, prw6 napisał(-a):

Chyba pomogło, wielkie dzięki! 
Edit, chyba jednak nie do końca :D kręce dalej :D

Duś gnoja. Łaski nie robi, ma chodzić :)


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Po Bieda napisał(-a):

Duś gnoja. Łaski nie robi, ma chodzić :)

Teraz inny problem, tyle razy naklikalem to chrono, że okazało się, że wskazówki nie siedzą tak mocno jak powinny, masz jakiś patent na zaciskanie tulejek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Które wskazówki konkretnie?


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Po Bieda napisał(-a):

Które wskazówki konkretnie?

Chronografu oczywiście, obie, jeszcze dziwne jest to, że ślizgają się tylko w przód, sekunda zeruje na 7 sekundzie, minuta na 2.5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeeej. Czyli: nie to, że spadły z osi, bo tak pomyślałem, tylko ustawiają się w nieprawidłowych miejscach podczas zerowania? A to nie wina tulejek, tylko regulacji zespołu chronografu :) Nie wiem, na ile prawidłowo działały poprzednio, ale tak czy tak pewnie jeszcze nie wszystko jest dobrze ustawione, i tyle. 

Najpierw zrób podstawową rzecz: obejrzyj, czy prawidłowo idzie napęd od koła kolumnowego (złote, wyższe koło na godz. 9.00) przez pośrednie, i czy przy włączeniu przycisku "start" ruch jest normalnie przekazywany na dalsze koła. Masz do ustawienia tego 3 śrubki regulacyjne po lewej stronie. Potem działanie start/stop + reset, bez tego nie ruszysz pozostałych regulacji, bo nie będziesz w stanie uruchomić zliczania. Start/stop już omawialiśmy (śrubka regulacyjna na godz. 12.00), reset częściowo jest regulowany śrubką na godz. 10.30, obok młotka. Uwaga: jest to taki układ, że musisz znaleźć "złoty środek" dla działania kilku regulatorów. Jeśli za mocno przesuniesz jeden z nich, to w innym miejscu może haczyć. Potem przyjdzie czas na ustawienie punktu zerowego dla wskazówek. Minuty ustawiasz złotą blaszką po prawej stronie, masz tam 2 śrubki, a sekundy.......psiakrew, nie pamiętam, ale kiedyś to zrobiłem, więc jest wykonalne. Próbuj. 


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 @Po Bieda eh czym więcej wiem tym mniej wiem, poprzedni udało się szybko wyregulować, może ta śruba która regulowalem jak ta dźwignię idzie po młotku przesunęła miejsce w którym zatrzymuje się młotek na sercach, jak się zatrzyma jak jest teraz w sensie nie będą się już wskazówki posuwać to znaczy że jest ok i trzeba je tylko przesunąć na zero nie zaciskać jak będą się dalej posuwać do przodu to będę musiał zacisnac

 

edit. zacisnąłem lekko cążkami, chyba podziałało(chyba bo co chwile coś wychodzi :P )

Edytowane przez prw6

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbuj. To jest rzecz która wymaga cierpliwości i poukładania sobie co w którą stronę idzie, ale jest w pełni wykonalna. 


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Po Bieda napisał(-a):

Próbuj. To jest rzecz która wymaga cierpliwości i poukładania sobie co w którą stronę idzie, ale jest w pełni wykonalna. 

 

Chodzi jak żyleta tera, aż miło resetować, tak idealnie scentrowałem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to teraz przeproś dźwignię, bo wyraźnie nie jej wina była :)


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Po Bieda napisał(-a):

to teraz przeproś dźwignię, bo wyraźnie nie jej wina była :)

Ale dźwignia też nie stopowała jak pisałem, musiało się dotrzeć:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.