Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie czy jest możliwe że koperty krabowe występowały w różnych rozmiarach? Chciałem wymienić dekiel z innego kraba i wychodzi że jest delikatnie za duży 🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Panowie szykuje się do recenzji Vostoka Komandirskie K-65. Czy wkładka bezela jest aluminiowa? Jakieś ciekawostki na temat modelu. Możecie coś podrzucić?

Pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam czy w tym temacie czy innym, ale pytałem jak to się rozkłada taki wostokowy balans, dobrze gość wymyślił więc podrzucam

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie widać w ostatnich ujęciach, jak mu ta śrubka wpada we włos...

 dziękuję..

wystarczy prosta dźwigienka.. by rozpręzyć uchwyt..


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

No właśnie widać w ostatnich ujęciach, jak mu ta śrubka wpada we włos...

 dziękuję..

wystarczy prosta dźwigienka.. by rozpręzyć uchwyt..

 

To jest wybitnie wredny sposób mocowania kołka. Zgadzam się, że dźwigienka jest najlepsza


TikTak TikTak - tylko 2 kalorie ;-)

MARIANEK :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, które chyba mniej więcej pasuje do tego działu. Pewnie prozaiczne, lub wręcz niemądre, ale wolę dopytać niż się zastanawiać.

Dzisiaj odebrałem od zegarmistrza Wostoka z lat 80/90, jest to mój pierwszy zegarek z ręcznym naciągiem.

Co jaki czas należy taki zegarek nakręcać? Jak długo powinienem kręcić koronką? Czy da się przesadzić i coś uszkodzić?

Załączam zdjęcie mechanizmu (zrobione przed serwisem).

20210506_102359.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokręcamy do oporu 🤗

Ale z „czuciem” 🤫


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Załączam zdjęcie mechanizmu (zrobione przed serwisem).

;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, kchrapek napisał(-a):

Ciekawe co ten zegarmistrz miał za zadanie zrobić z tym zegarkiem bo taki syf zostawił że...

Niedoczytałeś :huh:

To fotka PRZED SERWISEM 😎


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, kchrapek napisał(-a):

Ciekawe co ten zegarmistrz miał za zadanie zrobić z tym zegarkiem bo taki syf zostawił że...

 

Godzinę temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Załączam zdjęcie mechanizmu (zrobione przed serwisem).

 

Teraz już jest ładnie, na zdjęciu mechanizm, który nigdy nie widział serwisu a potem leżał 30 lat na strychu 🙂 Po serwisie nie zrobiłem zdjęcia.

 

32 minuty temu, Jędrula.wawa napisał(-a):

Dokręcamy do oporu 🤗

Ale z „czuciem” 🤫

 

Kręcę i kręcę (z czuciem 😉), ale oporu żadnego nie wyczuwam. Czytałem, że w nowszych mechanizmach można nakręcać w nieskończoność, nie wiem jak w tych trochę starszych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, arrowhead_luke napisał(-a):

 Kręcę i kręcę (z czuciem 😉), ale oporu żadnego nie wyczuwam. Czytałem, że w nowszych mechanizmach można nakręcać w nieskończoność, nie wiem jak w tych trochę starszych.

W zegarkach z naciągiem automatycznym jest stosowane sprzęgiełko poślizgowe i czasem nie czuć jak zaczyna się poślizg.

W manualach powinieneś wyczuć opór :huh:


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
Godzinę temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Kręcę i kręcę (z czuciem 😉), ale oporu żadnego nie wyczuwam.

Każde pokręcenie to ~2h rezerwy chodu czyli jak zegarek nie jest nakręcony to będzie wymagał ~18. pokręceń czyli zdążysz się znudzić :) .

Gdy go nakręcasz to przez większą cześć procesu opór stawiany przez koronkę będzie podobny a pod koniec szybko rośnie, ~2...~3 pokręcenia przez blokadą. Nie ma sensu dokręcać do końca gdyż wtedy będzie miał większą odchyłkę godzinową i jeszcze katowaną sprężynę naciągową.

Jeżeli to pierwszy zegarek to nakręć do z wyczuciem do końca byś wiedział jaki stawia opór naciąg gdy prawie już dochodzi ;) czyli te ~2...~3 pokręcenia przed blokadą :D .

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i tutaj jest specyficzny wałek z koronką, trzeba koronkę delikatnie odciągnąć i dopiero nakręcać. Inaczej będzie się właśnie kręcić w nieskończoność ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie, po odkręceniu delikatnie odciągam koronkę, aż czuję leki opór (przy mocniejszym pociągnięciu przechodzę już do ustawiania godziny).

Po przyłożeniu do ucha przy kręceniu słychać klikanie - kręcę odwrotnie do ruchu wskazówek zegara - w drugą stronę się nie da.

Po około 40 obrotach odpuściłem - koronka kręci się tak samo, bardzo lekko, oporu nie daje żadnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, arrowhead_luke napisał(-a):

No i właśnie, po odkręceniu delikatnie odciągam koronkę, aż czuję leki opór (przy mocniejszym pociągnięciu przechodzę już do ustawiania godziny).

Po przyłożeniu do ucha przy kręceniu słychać klikanie - kręcę odwrotnie do ruchu wskazówek zegara - w drugą stronę się nie da.

Po około 40 obrotach odpuściłem - koronka kręci się tak samo, bardzo lekko, oporu nie daje żadnego.

zegarek nakręca się zgodnie z kierunkiem wskazówek zegarka jeżeli się nie da to coś jest nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, prw6 napisał(-a):

zegarek nakręca się zgodnie z kierunkiem wskazówek zegarka jeżeli się nie da to coś jest nie tak.

Ok, po twoim komentarzu spróbowałem jeszcze raz, to co brałem za "ścianę" było po prostu dość dużym oporem mechanizmu. Po przekręceniu dalej już idzie.

Do tej pory zdarzało mi się czasem dokręcać automaty, gdzie nie trzeba włożyć tyle "siły", a nie brałem pod uwagę, że mam do czynienia z radzieckim mechanizmem o finezji czołgu T-34 😂

No i mi teraz głupio, że takiego babola strzeliłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że to nie jest automat więc powinieneś dojść "do ściany". Jak "przekręciłeś to znaczy że urwałeś sprężynę lub jej zaczep. No chyba że ja czegoś nie rozumiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PANOWIE

 JEZDEM dumny jak duży PAW..

dzisiaj po raz pierwszy "powalczyłem" z "naręcznymi"

 OKO i ręka dały radę.

 dało się to rozłożyć ( poliot i pobieda) umyć, złożyć, nasmarować i mechanizmy ruszyły.

 Dlaczego JEZDEM DUMNY, bo do tej pory najmniejszym mechanizmem to były kieszonkowe "damki", które i tak są większe, a i najczęćiej mają osobne mostki , lub półmostki... co oznaczało łatwiejszy montaż...

 

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to gratuluję, bo jak widać nie taki diabeł straszny. Choć w przypadku nieco bardziej zaawansowanych mechanizmów np. 2209 raketa jest trochę trudniej ze względu na to, że niektóre elementy są naprawdę drobne. Pobieda przy tym to mniej wiecej jak budzik do kieszonki😁. No i pozostają niektóre automaty. Ja np. nie lubię rozbierać pdl w automacie. Co by nie było, wszystko się da, choć magnes zawsze dobrze mieć na podorędziu;)


/iloveussrwatches/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
46 minut temu, mkl1 napisał(-a):

 JEZDEM dumny jak duży PAW..

dzisiaj po raz pierwszy "powalczyłem" z "naręcznymi"

 OKO i ręka dały radę.

 dało się to rozłożyć ( poliot i pobieda) umyć, złożyć, nasmarować i mechanizmy ruszyły.

 Dlaczego JEZDEM DUMNY, bo do tej pory najmniejszym mechanizmem to były kieszonkowe "damki", które i tak są większe, a i najczęćiej mają osobne mostki , lub półmostki... co oznaczało łatwiejszy montaż...

Pogratulował... :) .

Teraz czas na Czajka 1601 czyli nieco pomniejszoną i uproszczoną bez subsekundy wersję Pabieda2603 :) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, JanekTheFizyk napisał(-a):

No i tutaj jest specyficzny wałek z koronką, trzeba koronkę delikatnie odciągnąć i dopiero nakręcać. Inaczej będzie się właśnie kręcić w nieskończoność ;)

Mam też Boctoka i jak widzę dobrze na zdjęciu, z podobną zakręcaną koronką. Po jej odkręceniu trzeba trochę wprawy aby wałek z tzw. „Luzu” - mówiąc językiem kierowców przełączyć w położenie robocze, umożliwiające nakręcanie sprężyny :unsure:

Z tym że u mnie sprężyna naciąga się tak jakoś „aksamitnie” i miękko, bez żadnych sensacji :ph34r:

Edytowane przez Jędrula.wawa

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Jędrula.wawa napisał(-a):

Mam też Boctoka i jak widzę dobrze na zdjęciu, z podobną zakręcaną koronką. Po jej odkręceniu trzeba trochę wprawy aby wałek z tzw. „Luzu” - mówiąc językiem kierowców przełączyć w położenie robocze, umożliwiające nakręcanie sprężyny :unsure:

Z tym że u mnie sprężyna naciąga się tak jakoś „aksamitnie” i miękko, bez żadnych sensacji :ph34r:

Ja to po prostu źle robiłem, przyzwyczajony do dokręcania w automatach. Tutaj trzeba użyć deko więcej siły, do tego dochodzi jeszcze ta specyficzna chybotliwa koronka.

Że jest to mój pierwszy zegarek z ręcznym naciągiem, nie chciałem niczego zepsuć i zbyt lekko próbowałem go nakręcać. A że w drugą stronę szło już lekko, to uznałem że pewnie trzeba w tym kierunku.

Nie wpadłem na pomysł, żeby o tak prozaiczną rzecz zapytać zegarmistrza przy odbieraniu zegarka z serwisu 😂

Człowiek się uczy całe życie, czasem się też przy tym ośmieszy 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, arrowhead_luke napisał(-a):

Człowiek się uczy całe życie, czasem się też przy tym ośmieszy 😉

Co ty opowiadasz....

Lepiej zapytać, spróbować i OK.

Lepiej tak, niż jak znalazłem w jednym opisie kieszonkowego zegarka...

"Zegarek nie chodzi, bo pewnie bateria się wyczerpała"

 A to była klasyczna kieszonka Kienzle z lat 50-tych..

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.