Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ritter

Sprzęt klasa. Te motylkowe mutry kryją jakiś diaboliczny plan dodatkowej funkcjonalności czy są bo były pod ręką a jak wiadomo, najlepsze sprzęty w potrzebie robione są z tego co było pod ręką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Motylki były pod ręką więc dałem aby było lepiej kręcić, ale coś mi się wydaje, że to jednak przesada i zostanie tylko okrągła główka śruby. :) dwa śrubokręty na ostrzyłem i jest klasa. Zrobiłem to bo gdy chciałem kupić nowe groty do swoich wkrętaków to wyszło mi w uj kasy więc stwierdziłem że czas na stare metody. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

W mojej wersji wyciąłem poziomą podpórkę dokładnie taką by była nieco szersza od "uniwersalnej" płytki szklanej o grubości 4mm. Dzięki temu kółka stanowią boczne ograniczniki dla szkła z założonym papierem ściernym. Kółeczka mogą jeździć po czymś o porządnej przyczepności, silikonowej macie nie niszcząc papieru i swoich bieżni. Płytkę z paierem ptzrma się jedną dłonią a palcem dociska grot śrubokręta czyli standard.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Z nieco innej beczki, Ktoś z Szacownego Konsylium grzebał w Slava114ChN czyli radzieckim klonie Hamilton cal.500? Konkretnie chodzi mi o sposób wyważania cewki w balansie. Liczba śrubek jest imponująca. Jakieś praktyczne doświadczenia?

 

https://electric-watches.co.uk/makers/hamilton/slava-114chn-russian-clone/

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wracam do mojego pytania. 
Czy plastikowe szkiełka do zegarków to cecha zegarków radzieckich czy może pozaradzieckie firmy też korzystaly z takich wynalazków?
Czy w ramach remontu starych zegarków szukacie szkiełek raczej mineralnych lub szafirowych czy jednak zostajecie przy plastikowych?
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plastikowe były również w "szwajcarach".  mam kilka kieszonek z oryginalnymi plastikami..


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Na dniach robiłem przegląd zegarka na mechanizmie AS1902 (szwajcarski). Z powodu wieku miał też uszkodzone orygilnalne plastikowe szkiełko "gwiazdka" pęknięcie na samym środku.

Jeżeli nie masz jak doszlifować szkiełka to czasami będzie ono zbyt mocno wystawało co jest średnio estetyczne. W przypadku mineralnego zwykle kołnierz szkiełka jest mały i nie ma tego problemu. Gdyby był to odcięcie/zeszlifowanie nadmiaru mogłoby okazać się naprawdę trudne.

Szafirowe szkiełka to są zwykle płaskie. Przyznam, że tak głęboko nie szperałem w Internecie by znaleźć wypukłe.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 13.01.2022 o 23:03, Ritter napisał(-a):

 

Jeżeli nie masz jak doszlifować szkiełka to czasami będzie ono zbyt mocno wystawało co jest średnio estetyczne. 


Ale tu masz na myśli plastikowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
Godzinę temu, T Atomicus napisał(-a):

Ale tu masz na myśli plastikowe?

W rzeczy samej plastikowe. W nich kołnierz potrafi być pokaźny.

 

Aby nie tworzyć nowego wpisu. Tutaj coś warsztatowego nowego a zarazem starego i ciekawego:

 

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajne, ale myślałem , że pokażesz Swój warsztat :)

 

 

ps.

  Na razie nie pokaże filmiku z ratowania zegarka. BO......Ja natomiast zakupiłem "nową" tokarkę i uczę się na nowo sztuki toczenia, przy użyciu dodatkowego osprzętu :) i ustawiania wszystkieg w niej "pod moją rękę"

ps. poprzednia ( lorch 6) jest odstawiona w kąt....

 

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
21 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

Fajne, ale myślałem , że pokażesz Swój warsztat :)

 

Moje Atelier ;) w pewnej wspólnej części każdego Zegarkodłubacza niczym nie różni się od Twojego. Jeżeli już to na niekorzyść gdyż nie mam specjalnie wydzielonej zegarkowej przestrzeni roboczej. To zwykły drweniany stół, ogólnego przeznaczenia gdzie w zależności od aktualnego zapotrzebowania dzieje się dana wersja magii.

Podstawowe narzędzia są dokładnie takie same i nie jest to jakiś górnopółkowy wypas a to co można kupić w kilku znanych portalach czy hurtowniach.


Mam nieco inaczej sprofilowane hobby stąd inaczej pojmowany zestaw potrzeb. Nie mam tokarki zegarmistrzowskiej bo jest mi średnio potrzebna. Nie zagłębiam się zbytnio w dorabianie cześci bo to jedynie hobby a nie coś większego. Czasami coś dorobię ale to wyjątkowe sytuacje.
W mojej zegarkowej rzeczywistości w miejsce tokarki mam mikroobrabiarkę elektroerozyjną, która wytwarza, wolno bo wolno ale za to bardzo precyzyjnie np. osie balansów. Urządzenie potrzebuje danych CNC i nie ma zadajników pod postacią gałek.
W tej wersji ważne by materiał był przewodnikiem elektrycznym a nie ważne czy oś będzie z aluminium, miedzi, utwardzonej stali, tytanu² czy wolframu².
Niedawno, mając nieco covidowego czasu, na podstawie współdzielonego zestawu podzespołów mechaniki i elektroniki zrobiłem mikrodrążarkę.
Jest jeszcze nawijarka do mikrocewek czyli w zasięgu są wszelkie kamertony a nawet egzotyka, naręczne zegarki elektromechaniczne. Nad nią się nieźle napracowałem gdyż drut miedziany o średnicach 0.0x nie należy do najmocniejszych. Odbyło się to kosztem wydajności ale akurat mi nigdzie się nie spieszy. Poza założeniem karkasu (najczęściej z rdzeniem), jego względnym wyosiowaniem i założeniem drutu oraz przesłaniu z laptopa co ma zrobić reszta odbywa się jak w mikroobrabiarce elektroerozyjnej. Współdzieli z nią sporo podzespołów.
Kolejne urządzenie okołozegarkowe, które powstało z myślą również o zegarkach, ich kopertach, częściach zegarów to mikrospawarka TIG. Stabilizacja łuku działa na innej zasadzie jak w dosyć popularnych spawarkach jubilerskich PUK.
Zestaw dopełnia mały 800W piecyk indukcyjny. Głównie obróbka termiczna sali i utwardzanie powierzchniowe. Można wypiekać i cyferblaty do rozmiaru sporych kieszonek.
Zegarkowo zrobiłem jeszcze chronokomparator i dzięki temu wiem jak interpretować to co wskazuje, demagnetyzer i małe pudełko opatrzone napisem "Potrzeba Chwili", zwykle zupełnie niepotrzebnych specjalistycznych narzędzi rodzaju dłut, ściągaczy, podważaczy, widelców, haczyków,... .
To są moje projekty i bądź pewny, że się nim w żaden sposób nie podzielę upubliczniając plany a nawet zdjęcia. Gdybym się jednak zdecydował to w pierwszej kolejności odwiedzę Urząd Patentowy.
Może zabrzmi to nieskromnie ale jestem zbyt rozumny by być rozrzutnym. Świat jest pełen zdolnych a przy tym biednych ludzi, którzy wręcz dramatycznie szastają i nie szanują własnych zdolności. Moim zdaniem nie ma sensu być "Człowiekiem Renesansu" i nie wykazuję ani krzty chęci by zamieszczać coś dla poklasku.


Mikroskop to nie jest żadna rewelacja, już go opisałem.
Stary, ręczny zestaw praski do zdejmowania/osadzania np.kamyków. Sprzętu do napraw elektroniki nie będę opisywał.

To wszystko powstawało przez dekadę, zgodnie z potrzebami. Niektóre sprzęty doczekały się już modernizacji.

 

Jak wiesz rzeczywista mikromechaniczna magia nie dzieje się w swerze super sprzętu a na mozolnym zbieraniu kolejnych umiejętności. Obszar zainteresowań, to co ląduje w kopercie a nie kolekcjonowanie określonego producenta czy kalibru mechanizmów. Jeżeli już coś kolekcjonuję to nietypowe konstrukcyjnie mechanizmy.

 

 ² Wspominając kilkukrotnie o robieniu osi metodą elektroerozyjną nikt mnie nie zapytał jak zaklepuję oś celem zamocowania nań pierścienia balansu? Widocznie nikt nie zaklepywał wolframowej osi? Odradzam klasyczne podejście to tej czynniści i szkoda narzędzi.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt Cię nie zapytał, bo na forum są może ze dwie osoby, które w pełni wiedzą i rozumieją o czym piszesz.

Nie powiem, rozbudziłeś moją ciekawość co do opisywanych przyrządów. Czy należy rozumieć, że cewki silników do popularnych ruskich kwarców 3056A nawijasz bez problemu i można je u Ciebie zamówić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
23 minuty temu, Odin napisał(-a):

Nie powiem, rozbudziłeś moją ciekawość co do opisywanych przyrządów. Czy należy rozumieć, że cewki silników do popularnych ruskich kwarców 3056A nawijasz bez problemu i można je u Ciebie zamówić?

Dawno nie zaglądałem na portale z ofertami zegarkowymi i nieco mnie zaskoczyłeś brakami radzieckich mechanizmów kwarcowych czyli i ich części.

 

Przyznam, że do głowy mi nie przyszło by zmierzyć do Rakiety 3056A. Upewniam się, że chodzi o prostą cewkę a nie mikrosilnik z 4. uzwojeniemi?

Hobby to hobby i przyjąłem, że nie świadczę usług w tym na forum. W ten sposób nie komplikuję sobie życia.

 

Jesteś pewny, że problemem są cewki? Pytam, bo to jeden z bardziej niezawodnych elementów chyba, że ktoś im "pomoże" np. poprzez nieumiejętny pomiar, czego skutkim może być mechaniczne zerwanie drutu na wyprowadzeniu albo uszkodzenie styku z elektroniką bądź połączenia drut-styk co jest dosyć częstą usterką na skutek korozji tego połączenia. Wtórnego uszkodzenia spowodowanego wylaniem ogniwa zasilającego.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Ritter napisał(-a):

 ² Wspominając kilkukrotnie o robieniu osi metodą elektroerozyjną nikt mnie nie zapytał jak zaklepuję oś celem zamocowania nań pierścienia balansu? Widocznie nikt nie zaklepywał wolframowej osi? Odradzam klasyczne podejście to tej czynniści i szkoda narzędzi.

Ha!

30 lat temu robiłem z tego mormychy! Wiem o czym piszesz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, chodzi o prostą cewkę. Mam kilka mechanizmów, w których drut jest uszkodzony gdzieś w uzwojeniu. Tym niemniej rozumiem i szanuję decyzję o nieświadczeniu usług.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Rakieta 2609.2П - czy ten mechanizm (o podwyższonej dokładności) wychodził w jakichś konkretnych kopertach (ew. połączeniu koperta + tarcza + wskazówki)? 

2. Przeczytałem wzmiankę o markach, które przestały być produkowane po 1979 r. Pojawia się tam informacja o fabryce "Chronograf". Co to za fabryka? Poniższa grafika ze strony

https://www.kazior5.pl/zegary/porady.htm

zestawienie_do_1979 (175 kB)


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie: Czy jakiś radziecki zegarek ma identyczne wskazówki jak w Ljuksie? (pomijając zielony sekundnik)

Edytowane przez rysqut

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.01.2022 o 20:10, Po Bieda napisał(-a):

1. Rakieta 2609.2П - czy ten mechanizm (o podwyższonej dokładności) wychodził w jakichś konkretnych kopertach (ew. połączeniu koperta + tarcza + wskazówki)? 

2. Przeczytałem wzmiankę o markach, które przestały być produkowane po 1979 r. Pojawia się tam informacja o fabryce "Chronograf". Co to za fabryka? Poniższa grafika ze strony

https://www.kazior5.pl/zegary/porady.htm

zestawienie_do_1979 (175 kB)

Myślę, że chodzi nie o chronograf a o obecny chronotron «Хронотрон»  czyli ЭЧЛ - po sąsiedzku z petrodworcem. :)

Edytowane przez Enkil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może być. Zastanowiło mnie to, bo pierwsze primo: radzieckie zakłady produkcji raczej znam, ale drugie primo - te, które tłukły "Pabiedę" też znam. A tu jak wół napisali, że w tym konkretnym Chronografie zaprzestali produkcji Pabied w 63 r. i nijak nie przystawało to do mojej wiedzy....


"Proszę pamiętać, że zdecydowane stwierdzenia, takie jak „wszystko”, „zawsze” i „bez wyjątku” rzadko mają zastosowanie w dziedzinie radzieckich zegarków". (Mroatman)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, posiadam Neptuna jak niżej. Jest to mój zegarek na wyjazdy, typowy wakacyjniak. Chciałbym w nim wymienić bezel na taki z wkładką 12H.

 

Na meranom jest jeden czarny, który będzie pasował do koperty (960) niemniej mam obawy czy czarny bezel w poniższym projekcie siądzie wizualnie:

 

https://meranom.com/en/amphibian-classic/bezels/black-universal-bezel-12-hour.html

 

Czy kojarzycie bezel uniwersalny, na którym mógłbym swobodnie zmieniać wkładki, ale który wejdzie na tą kopertę? Szerokość bez koronki to 39.

 

post-107487-0-93310600-1560753756_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 29.12.2021 o 23:34, mkl1 napisał(-a):

6.jpg

 

 napisałem o przesunięciu włosa przy pococy nacięcia na "colet"

 

 tu lepiej

 

image.png.92fdd649c5d3adeac0862755abe012ad.png

 

 tak ustawiałem zespół balansu w pewnej Pobiedzie ( pokazanej tu na forum z ciekawą taczą)

 W niej była oś OK, ale włos tapirowany, jak spagetti.

Niechciało mi się go prostować, więc wymieniłem cały i właśnie tak ustawiałem..

 Czy sukces??? nie wiem, ale stara Pobieda chodzi z odchyłką +/-2 min /dobę to można zniwelowac regularoteme ( ale  nie mam ustrojstwa elktroniscznego typu Time ..coś tam :)

 polegam na  sprawdzaniu wg. zegara elektronicznego... wg wskazań z Franfurtu...


Ja zanim nie wciągnąłem się w mechaniczne na dobre to po prostu ustawiałem regulator na chybił trafił +/- i patrzyłem o ile śpieszy/spóźnia. Bez sprzętu jest to najleprzy sposób


,,Weź mlody się lepiej do nauki żebyś przynajmniej maturę zdał, a nie bierz się za płatne serwisy. A jak już spierdzielisz to na swój koszt oddaj zegarmistrzowi, żeby poprawil po Tobie, jak już przyjmujesz zlecenia. Chociaż pewnie po negatywnych komentarzach to zostanie Ci tylko nauka" Bardzo lubię naprawiać zegarki a ich zbieranie jest efektem ubocznym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak robiłem :)

Czasami jednak brakowało już wychylenia/regulacji, a wtedy zegarmistrz mi podpowiedział właśnie taki sposób.. ( chodziło o kieszonki, ale dotyczy wszystkich)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.