Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

To czy balans do wymiany czy też czop do regeneracji to już kwestia umiejętności zegarmistrza bądź posiadania 2'ego balansu w zasobach jego bądź swoim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ułamanie czopa w takich zegarkach to częsta przypadłość. Dlatego zamiast szukać, dorabiam brakujący czop i po problemie. Można jeszcze oś wymienić, bo pewien zapas jeszcze po zakładach istnieje. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi!


Pozdrawiam,
Zbyszek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Dzisiaj wymienilem pare banknotow na Majaka w krysztale. Piekny, z ciemno-zielona tarcza.

Stalowe prety przepolerowalem, podstawka wyczyszczona.

Nie moge sie dobrac do szkla od wewnatrz, chcialbym je wyczyscic bo jakis osad sie usadowil ale nie wiem co robic.

Oprawa jakby zanitowana, co robic?

Edytowane przez MamCzas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A byłeś może u zegarmistrza? Żeby chociaż zapytać czy mógł by ci otworzyć i wyczyścić w rozsądnej cenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki, zawsze mnie to nurtowalo,

juz podejrzewalem ze ten werk byl wspolnie konstruowany z poljotem czy cus, chce sobie jeszcze kupic jakis zegraek na tym werku, z tego co czytalem to dosc dobry mechanizm, ale chcialbym sie dowiedziec wiecej, sa rzeczy na ktore przy tych mechanizmach trzeba uwazac? i jak wyglada sprawa trwalosci i dokladnosci chodu?

w sumie bardziej zalerzy mi na opiniach z punktu widzienia uzytkownika, ja sam w nicn ie grzebie a zegraki oddaje do zegramistrza do czyszczenia i smarowania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jestem nieco przemęczony i może nie myślę już logicznie. Postanowiłem odnowić nieco mojego poljota budzika, którego to przysłała mi moja rodzina mieszkająca kilkaset kilometrów ode mnie.

Budzik, chodził prawidłowo, przy mechanizmie nie dłubałem, jednak zdjąłem wskazówki, przy ich zakładaniu zsynchronizowałem wskazówkę godzinową z minutową by poprawnie wskazywały czas. Pojawił się kłopot gdyż budzik dzwoni ale o godzinie, na którą został nastawiony, zdjąłem zatem wskazówki, zsynchronizowałem chyba odpowiednio wskazówkę budzika, godzin i minut i ku mojemu zdziwieniu dalej dzwoni nie wtedy gdy potrzeba...

(nastawiłem wskazówkę godzinową tak by zaczął dzwonić budzik i w tym samym miejscu ustawiłem wskazówkę godzinową).

Jak prawidłowo to ustawić?


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter
Napisano (edytowane)

dzieki, zawsze mnie to nurtowalo,

juz podejrzewalem ze ten werk byl wspolnie konstruowany z poljotem czy cus, chce sobie jeszcze kupic jakis zegraek na tym werku, z tego co czytalem to dosc dobry mechanizm, ale chcialbym sie dowiedziec wiecej, sa rzeczy na ktore przy tych mechanizmach trzeba uwazac? i jak wyglada sprawa trwalosci i dokladnosci chodu?

w sumie bardziej zalerzy mi na opiniach z punktu widzienia uzytkownika, ja sam w nicn ie grzebie a zegraki oddaje do zegramistrza do czyszczenia i smarowania

 

Mechanizm Raieta2609.H różni się od Poljot2609.H tym, że Rakieta ma 18000v/h a Poljot2609.2H 21600v/h. Dokładność chodu jest porównywalna. Cenną zaletą wersji z kalendarzem czyli Rakieta2614.H w stosunku do Poljot2614.2H jest mechanizm szybkiej zmiany daty dnia miesiąca. Jak będziesz miał możliwość nabycia z datownikiem to myślę, że będzie to lepszy wybór. Co do trwałości i użyteczności to oba mechanizmy bazowe jak i pochodne uważam za solidne. Czyli takie do używania na co dzień.

 

Panowie, jestem nieco przemęczony i może nie myślę już logicznie. Postanowiłem odnowić nieco mojego poljota budzika, którego to przysłała mi moja rodzina mieszkająca kilkaset kilometrów ode mnie.

Budzik, chodził prawidłowo, przy mechanizmie nie dłubałem, jednak zdjąłem wskazówki, przy ich zakładaniu zsynchronizowałem wskazówkę godzinową z minutową by poprawnie wskazywały czas. Pojawił się kłopot gdyż budzik dzwoni ale o godzinie, na którą został nastawiony, zdjąłem zatem wskazówki, zsynchronizowałem chyba odpowiednio wskazówkę budzika, godzin i minut i ku mojemu zdziwieniu dalej dzwoni nie wtedy gdy potrzeba...

(nastawiłem wskazówkę godzinową tak by zaczął dzwonić budzik i w tym samym miejscu ustawiłem wskazówkę godzinową).

Jak prawidłowo to ustawić?

 

 

Zdejmujesz wszystkie wskazówki. Nakręcasz budzik, kręcisz koronką nastaw czasu aż zacznie dzwonić. Mocujesz wskazówkę nastaw budzika na pełnej godzinie, przestawiasz do przodu nastawę godzin, nakręcasz budzik i kręcąc koronką od nastaw godzin ponownie zmuszasz budzik do dzwonienia ale teraz z wyczuciem tak by zadzwonił "w punkcie" gdy wskazówka nastaw godziny jest na pełnej godzinie. Montujesz wskazówki godzin, minut i sekund. Sprawszasz czy nie zahaczają o siebie. Reszta jest już prosta.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziekuje bardzo za odpowiedzi, generalnie bardziej podobaja mi sie tarcze bez daty, datownik przy rakiecie jest ceniony za "pompke" , najbardziej podoba mi sie koperta i tarcza tego typu co w linku ponizej, tylko nie pozlacane, w sumie za takim czyms sie rozejrze

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość D@dik

Witam... Mam pytanie na temat poljotowego werku 2414, jaki był montowany we wczesnych poljotach ze sputnikiem w logo. Widuję w sieci na forach, że pod maską czasem jest coś takiego jak na tej aukcji. Pooglądałem typy mechanizmu z rodziny 24xx poljota i widzę, że data z incablockiem miały po 17 kamieni. Czy była też wersja 16 kamieniowa, czy to składakowe przypadki są przeszczepów z kirowa i sputnika, bo wygląda to mi na to, że części z 2408 wstawiano do 2414.?

Spotkałem takie rozterki też na innych forach

Edytowane przez D@dik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić dlaczego w werkach 2809 (zarówno 18, jak i 22j) oraz wostokowskich 2209 koło zmianowe przekładni wskazań było osadzane inaczej niż w większości ówczesnych zegarków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Witam... Mam pytanie na temat poljotowego werku 2414, jaki był montowany we wczesnych poljotach ze sputnikiem w logo. Widuję w sieci na forach, że pod maską czasem jest coś takiego jak na tej aukcji. Pooglądałem typy mechanizmu z rodziny 24xx poljota i widzę, że data z incablockiem miały po 17 kamieni. Czy była też wersja 16 kamieniowa, czy to składakowe przypadki są przeszczepów z kirowa i sputnika, bo wygląda to mi na to, że części z 2408 wstawiano do 2414.?

Spotkałem takie rozterki też na innych forach

 

 

W ilości kamieni nie ma różnicy po między zwykłym łożyskowaniem balansu a przeciwstrząsowym. Czyli w obu wersjach miałyby 16 kamieni. Różnica czyli dodany 17. kamień to nakrywka osi koła wychwytowego od strony mostka kół pośrednich. To ostatnie łatwo zauważyć patrząc od strony balansu. Będzie na mostku dodatkowa blaszka mocująca kamień nakrywowy. Podejrzewam, że podobnie jak i inni producenci, którym wyszło, że mechanizm ma 16 kamieni a modne "lepsze" były 17 kamieniowe dodał w tym celu do 16 kamieniowego mechanizmu dodatkowy :angry: . W Junghansach też tak zrobili :angry: . W mechanizmie Poljot2414 w kalendarzu nie ma kamieni i mechanizm nie różni się od Poljot2409. A skoro są mostki "16 kamieni" bez kamienia nakrywowego na łożysku koła wychwytowego to znaczy, że takie były produkowane.

 

 

 

 

Czy ktoś jest w stanie wyjaśnić dlaczego w werkach 2809 (zarówno 18, jak i 22j) oraz wostokowskich 2209 koło zmianowe przekładni wskazań było osadzane inaczej niż w większości ówczesnych zegarków?

 

Inna jest metoda przeniesienia napędu na wskazówki. W Pabieda2602/2608 masz napęd poprzez oś minutową na ćwiertnik ze sprzęgłem ciernym i dalej... . W Wostok2209, Wostok2809, Zaria 2009B (21j,22j),... jest to rozwiązane bardziej elegancko czyli z pierwszego koła pośredniego licząc od bębna na "górę" mechanizmu a następnie poprzez koła zmianowe na wskazówki. Uzasadnienie, to które znam, a brzmi sensownie, jest takie, że gdy mechanizm był z subsekundą to nie było problemu by przenosić napęd przez oś minutową ale jak lekarze i inni dokładni zażyczyli sobie sekundnika centralnego (Pabieda2608) to po przewierceniu osi minutowej celem umieszczenia w niej osi sekundowej robiła się z niej cienkościenna rurka a to powodowało jej odkształcenia w pracy z ciernie zamontowanym ćwiertnikiem. W Wostoku2209 masz ćwiertnik osadzony luźno na nieruchomej prowadnicy/rurce osi sekundowej, na dodatek oś sekundową można wtedy uszczelnić/łożyskować na końcu prowadnicy uniemożliwiając w ten sposób wnikanie wilgoci. W mechanizmie z przeniesieniem napędu przez oś minutową z centralną sekundą jest ot wykluczone gdyż od czoła trzeba założyć zaciśnięty już ćwiertnik. Poprzez pośrednie przeniesienie napędu nie masz problematycznego sprzęgła tarciowego za to wszystko jest na sztywno zazębione czyli trwalsze i pewniejsze w działaniu.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ritter - w pełni się z Tobą zgodzę co do zalet "bocznego" przeniesienia napędu na wskazówki, ale takie rozwiązanie nie wyklucza chyba zastosowania "normalnego" osadzenia koła zmianowego (czyli pośredniego kola w przekładni wskazań). Jak wiadomo w mechanizmie 2809 i jego następcy - 2209 trzpień koła zmianowego osadzany jest w otworze wykonanym w płycie mechanizmu. Ale żeby było śmieszniej ten trzpień jest dociskany płaską sprężynką. Jedynie uzasadnienie jakie przychodzi mi na myśl to kasacja luzu. Jednakże rozwiązanie takie ma jedną wadę - przy cofaniu wskazówek opór wspomnianej sprężynki może zostać pokonany i dojdzie do wyzębienia zębnika koła zmianowego z kołem godzinowym. Skutkiem tego będzie brak "zgrania" wskazówki minutowej z godzinową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Sthool

 

W Wostokach2809 czy 2209 znacznie tragiczniejsze w skutkach jest nie włożenie blaszki dociskającej koło godzinowe do tarczy. W 2214 blaszka musi być po między kołem godzinowym a blaszką w kształcie Y przymocowaną do płytki kalendarza. Jeśli jej nie ma to prawie na pewno zaistnieje sytuacja rozjechania się wskazówek minutowej z godzinową. Nie wiem czy przypadkiem mechanizm ze sprężyną dociskową nie ma zapewniać pewnego luzu na zazębieniu dla wersji z stop sekundą? W Zaria2009B przeniesienie, a właściwie rozdział napędu, na koła z bębna jest realizowany przez coś co można byłoby nazwać przekładnią zdawczą i nie ma tam sprężyny dociskowej. A Zaria2009B ze stop sekundą nie uświadczysz. Jak nie "dłubałeś" w tym mechanizmie to poszukam fotografii byś mógł sam ocenić to rozwiązanie. Luz koła dociskanego sprężyną w Wostok2209 jest doprawdy niewielki i nie powoduje "wysprzęglenia". Ma temu zapobiegać odpowiednio wycięta blaszka dociskająca owo "amortyzowane" koło. Oczywiście jeśli jest dobrze zainstalowana.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Małe pytanie. Mam pecha - trochę chyba w tym mojej winy. Jeden Komandir w naprawie, może uda mi się go dziś odebrać. Ten był zepsuty i nie z nim problem, bo się naprawia, z terminem teoretycznym poniedziałek. Drugi był po przeglądzie [ale nie moim, tylko sprzedającego, tu: wina] i chodził. Dokładnie od zeszłego piątku czy czwartku chyba. Dziś rano przy nakręcaniu można było usłyszeć taki charakterystyczny odgłos rozkręcającej sikę sprężyny, lub sprężyny która została poluzowania. I Komandir stanął. Czy to coś poważnego czy "pierdoła" do naprawy od ręki?

pozdr

PS. I po problemie - jakaś mała śrubka była niedokręcona tak jak ma być :/

Edytowane przez Balto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ratujcie.

Dorwałem nową Amfibię na 2416B, ale jest mały problem.

Automat nakręca sprężynę tylko wtedy, gdy wahnik obraca się w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.

Kiedy wahnik obraca się w przeciwnym kierunku - sprężyna się nie nakręca.

Oprócz tego, jeśli zakręcę kilka razy wahnikiem w kierunku zgodnym, ale ząbek tej takiej zapadki na kole zębatym od sprężyny jeszcze nie zaskoczy, to wahnik cofa się o te kilka wykonanych obrotów (oddaje kilka obrotów w przeciwnym kierunku, do momentu aż zapadka wskoczy na ząbek), nie wiem jak to bardziej obrazowo opisać.

 

Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem?

 

Pozdrawiam :lol:

Edytowane przez tomektomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z moim poljotem ( mechanizm 2609) jak lezy po pełnym nakreceniucyka sekundnik ładnie chodzi wskazówka godzinowa tez ale minutowa stoi czy wiecie o co moze chodzic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Nie może być by chodziła godzinowa a stała minutowa. No chyba, że minutowa jest przyklejona i jednocześnie zerwane było jej mocowanie na ćwiertniku. W Poljocie2609 oś minutowa przekazuje moment obrotowy poprzez ćwiertnik, na którym zamocowana jest wskazówka minutowa, na koło pośrednie a następnie na godzinowe z zamocowaną wskazówką. Czyli jak stoi ćwiertnik to nie ma szans by poruszała się wskazówka godzinowa. Tak czy owak trzeba zdemontować wskazówki, odkręcić mocowanie tarczy, usunąć ją i sprawdzić co jest nie tak. No chyba, że uprzednio stwierddzimy feler związany z mocowaniem wskazówki godzinowej. Czyli trzeba udać się do zegarmistrza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Precyzuje po dokładnym przyjrzeniu się wychodzi na to ze jak wskazówka minutowa dochodzi do godz 12 to tak jakby nie miała siły ruszyc dalej, jak koronką zmienie jej pozycje na "15 po" wtedy rusza ale jak dochodzi do pozycji "za 10" znowu staje" możliwe ze jest jakoś poluzowana ze nie ma siły pociągnąc dalej?

 

pozd i dziekuje za odpowiedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sprecyzuję mój problem opisany 4 posty wyżej.

Po oględzinach "od środka" stwierdzam, że:

http://forums.watchuseek.com/f54/vostok-2416b-service-notes-240805.html

na trzecim zdjęciu od góry, koło zębate oznaczone jako "2.) First Reduction Wheel" u mnie po prostu lata luzem. Siedzi na swoim miejscu, ale zero jakiegokolwiek oporu, można nim swobodnie kręcić na wszystkie strony. Nie ma żadnego przełożenia na to koło. Dodam, że koła "1.) Reversing Wheels" obracają się tak jak powinny.

 

Może ktoś rzucić jakimś pomysłem? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Nie rozbierałem tego mechanizmu nie mniej z przedstawionych zdjęć wynika, że koło to nie powinno poruszać się luźno jak piszesz. Mechanizm "luźnego" przełożenia z wahnika jest wcześniej. Sprawdź czy przypadkiem nie masz na tym kole lub następnym uszkodzonych zębatek albo na nim uszkodzonego czopa. Oś tego koła wchodzi w otwór gdzie masz przeniesienie napędu na koło bębna naciągowego. Delikatnie na spuszczonym naciągu obróć o niewielki kąt koło bębna i sprawdź co będzie się działo z 2. kołem redukcji. Tak czy owak cały mechanizm naciągu automatycznego wymaga zdemontowania i oględzin na okoliczność uszkodzenia czopów itp.

Edytowane przez Ritter

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź!

Wezmę się za to, ale z braku czasu pewnie dopiero po świętach. :)

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

dobra... zgłupiałem trochę i zadam pytanie, które będzie uznane za glupie.

 

Mam zegarek na mechanizmie Poljot 2814.2H. Czy w nim ustawianie godziny można realizowac tylko w jednym kierunku? (W sensie zgodnie z chodem zegarka, oczywiscie chodzi o ustawianie podczas chodu zegarka.) Kiedy wyciągnę koronke, i chciałbym cofnąć, to mam wrażenie oporu i widze że sekundnik zwalnia tak jakbym go zatrzymywał próba kręcenia koronką).

 

 

 

 

z góry dzięki za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.