Jakie piwo na piątkowy wieczór?

[eye_lip 18952]

Gryczane całkiem przyjemne, ale gdzie Flik flak?

[pawel007 3531]

A ja bezpośrednio z trzech ulic odemnie z domu American Ipa Kormoran.... świetne

[SuperDario 0]

Tylko Fynsk !

 

[Wróżek Chrzestny 4]

Dziś dopiero czwartek a u mnie właśnie tak:

 

[Gość Szymon.]

Leżkowane będzie

 

[lpociask 21]

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[mikolaj78 944]

Szymon,ciekawe jak długo wytrzyma

[Gość Szymon.]

Szymon,ciekawe jak długo wytrzyma

 

 

Raczej długo. Pewne po jednej butelce wypiję "na świeżo" ale resztę planuje leżakować tak ze 2 lata.

[mikolaj78 944]

Będziesz ćwiczył silną wolę

[Gość Szymon.]

Będziesz ćwiczył silną wolę

 

W moim magicznym pudle do leżakowania piw juz od dobrych kilku miesięcy stoją inne portery, dubble, tripple itp ktore własnie sobie czekają na otwarcie kiedyś. A ostatnio, to ja w ogóle nie piję nic (piwo to raz na kilka tygodni), więc nie będę miał z tym problemu

[Jakub Mróz 18]

Gorzej będzie latem

 

Mnie zimą piwa o wiele mniej smakują. Generalnie nie mam na nie ochoty, ewentualnie grzaniec z przyprawami. Zimą wolę 15ml whisky lub koniaku, które latem nie smakują tak dobrze jak dobre piwo. 

[mayor 336]

U mnie dzisiaj kanadyjski Cheetah,,Świetne piwo do pikantnych przekąsek ,.

[lpociask 21]

Dziś ALE

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Adi 3413]

Belhaven super ale w wersji puszkowej z zasobnikiem.

[Jakub Mróz 18]

Ten Belhaven, moim zdaniem, mocno średni. 

 

Spróbuj Belhaven Scottish STOUT - bardzo czarny, bardzo smaczny, moim zdaniem najlepszy Belhaven. 

 

 

 

Edit, u mnie natomiast, zamiast piwa, wódka, w ilościach minimalnych, co w moim przypadku jest rzadko spotykane Po wielu piwach i single malt'ach, postanowiłem spróbować ciekawszych wódek. 

 

Ciroc - Francja, z winogron, wolę ostre, wyraziste wódki. Ta jest łagodna, delikatna, choć znawcy twierdzą, że im lepsza tym łagodniejsza. 

 

Edytowane 4 Lutego 2015 przez Jakub Mróz

[Gość Szymon.]

Ten Belhaven, moim zdaniem, mocno średni. 

 

Spróbuj Belhaven Scottish STOUT - bardzo czarny, bardzo smaczny, moim zdaniem najlepszy Belhaven. 

 

 

Może i w miare jest, ale generalnie jako stout nic nie urywa. Taki o przeciętniak w stylu.

[Adi 3413]

I też nie z butli.

Ale, Stout jakoś nie przemawiają do mnie bez kremowej piany. Dlatego swoej mocno gazuje - mam jej namiastkę - łamiąc jednak styl piwa bąbelkami. 

Edytowane 4 Lutego 2015 przez Adi

[aty3 24]

@Szymon - widzę że siedzisz w temacie, mógłbyś polecić jakiś sklep w Warszawie z niszowymi piwami, gdzie sprzedawca mógłby coś doradzić osobie, która do tej pory traktowała piwo jako napój chłodzący, zadowalając się koncernowymi popłuczynami?

 

odnośnie innych alkoholi -  Szwagier przywiózł z nart w Austrii własny wyrób gospodarza - bimber z gruszek (gość ponoć dostarcza to normalnie do sklepów więc pewnie musi trzymać jakieś standardy produkcji...). Cały ten sznaps jest absolutnie niepitny, śmierdzi zacierem, smakuje jak nieprzymierzając bimber dosładzany w czasach niedoboru landrynkami...

[Gość Szymon.]

I też nie z butli.

Ale, Stout jakoś nie przemawiają do mnie bez kremowej piany. Dlatego swoej mocno gazuje - mam jej namiastkę - łamiąc jednak styl piwa bąbelkami. 

 

No jasne, że na azocie piana jest najlepsza. Ale to nie musi oznaczać puszki (oczywiście do puszek nic nie mam, bo pierdoły, że piwo z puszki jest inne niż z butelki, to brednia jakich mało) - oczywiscie większość piw z azotem jest puszkowane, bo na butelki mało kto ma technologię żeby to zrobić. Ale Guinness ma chyba dostępne (nie w Polsce) butelkowe z widgetem a jest też taki browar jak LeftHand i oni mają butelkowe z azotem bez widgetu (seria piw Nitro).

 

Co do piany, to w niektórych przypadkach piękną pianę udaje się uzyskać browarom bez stosowania azotu. Szczególnie fajnie wychodzi to na MilkStoutach. Polecam popróbować

 

 

@Szymon - widzę że siedzisz w temacie, mógłbyś polecić jakiś sklep w Warszawie z niszowymi piwami, gdzie sprzedawca mógłby coś doradzić osobie, która do tej pory traktowała piwo jako napój chłodzący, zadowalając się koncernowymi popłuczynami?

 

odnośnie innych alkoholi -  Szwagier przywiózł z nart w Austrii własny wyrób gospodarza - bimber z gruszek (gość ponoć dostarcza to normalnie do sklepów więc pewnie musi trzymać jakieś standardy produkcji...). Cały ten sznaps jest absolutnie niepitny, śmierdzi zacierem, smakuje jak nieprzymierzając bimber dosładzany w czasach niedoboru landrynkami...

 

 

Polecam zajrzeć tutaj:

http://www.browar.biz/forum/forumdisplay.php?f=301

Edytowane 4 Lutego 2015 przez Szymon_K

[lpociask 21]

Dziś takie cuda

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[vandit 1064]

takie rzeczy były wczoraj:

 

 

[lpociask 21]

A u mnie dziś

 

 

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Gość Szymon.]

Stwierdziłem, że spróbuję jedną butelkę na świeżo.



Jest moc

No i piana kozak! Az się nie chce wierzyć, że to zwykłe CO2, a nie azot.

[lpociask 21]

Dziś tak

Edytowane 8 Lutego 2015 przez lpociask

[Jakub Mróz 18]

Rebel z kolendrą jest nawet ciekawy, choć nie dane mi było wypić go całego(nalewałem po ciemku, przy filmie ) 

 

Szymon, DoctorBrew, piękna piana, piękny kolor, jak smak?